Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

hej dziewczynki widzę że święta różnie Wam minęły...nam nawet ok... pogoda dziś piękna... ok 25 stopni..Jak tylko Filipek się obudzi to uciekamy na spacerek...

Tola pięknie wyglądała... czekamy na więcej zdjęć dzieciaczków z chrztu

Ja tez czekam, aż się Tomek obudzi

Jest co raz ładniej na podwórku

małe śpioszki z naszych chłopaków... dodałam zdj w "chwalmy"

Tola się zdrzemnęła, właściwie jeszcze drzemie, mamuśka u mnie była, kupiła sobie torebkę, ale stwierdziłam, że dla niej ma za krótki pasek hihi a dla mnie jest w sam raz

zrobiłam chrzestnym prezent- prezentację multimedialną z chrzcin

alutka1011 napisał:

No brak słów na rodzine ale czasami ktoś chce byc mądrzejrzy i takie efekty
No ciekawe co u "naszych"Groszków?!
Oj tak zacznie się mamie bieganie

GROSZEK był rano zalogowany ale nic nie napisał a to do GROSZKA nie podobne

Groszku nieładnie tak!!
szybko pisz, że wszystko ok, tylko święta się przedłużyły!!

A ja nie widziałam Groszka...

Wiecie co, tak do chrztu wracając, to Tola była jedynym "kolorowym" dzieckiem i powiem Wam, że się cieszę, bo te białe sukieneczki kojarzą mi się źle, z pogrzebem na samą myśl o tym, że miałabym ją tak ubrać miałam łzy w oczach. widziałam te maluszki śpiące i miałam tylko jedne skojarzenie... to chyba początki choroby psychicznej....

czesc dziewczyny super ze swieta dla Was byly fajne a dla drugich troszke mniej (tym bardzo wspolczuje) ja jednak ciesze sie ze sie w koncu skonczyly bo to byly najgorsze moje swieta bo pierwsze bez mojej Mamy ukochanej ale badz co badz bylo trzba je jakos przezyc i tak tez zrobilam Tolusia slicznie wygladala :* ja mialam Oliwie na chrzcie w malinowym kombinezonie w kwiatki pod spodem miala biale ubranko bo tesciowa marudzila ze co to za chrzciny bez bieli ale w sumie tylko w domu ja taka widzielismy Groszku odezwij sie tesknimy i martwimy sie o Ciebie ;( super ze Maja zaczyna chodzic gratulacje my mamy ogromny problem z karmieniem i mam rade dla dziewczyn ktore karmia piersia karmcie nie dluzej niz 7 miesiecy jesli zamierzacie z jakiegos powodu przestac karmic bo pozniej masakra z odstawieniem ja w czwartek i piatek maialam tego wirusa zoladkowego i musialam podac Oliwi butle i jakas masakra z tym byla nie chciala pic krzyczala rzucala sie a ja mleka nie mialam bo ciagle biegunka i wymioty i pic i jesc nie dalam rady i mleczka zaczelo mi brakowac a Oliwia nic innego nie chciala jesc mialam podwojny stres ze sie odwodni i ze glodna jest bo plakala a ja nie mialam jej czym karmic teraz juz jest swiadoma wszytskiego i nie latwo jej odebrac cos co ona uwielbia

asia przykro mi ,że masz takie problemy z cycusiami
Ja karmię jak na razie nie zamierzam małej odstawiać.

Asia,a może dalej karm piersią jeżeli oczywiście chcesz,tylko wprowadź jej więcej jedzonka-rożne zupki i obiadki. Moja też słabo przybierała na samej piersi i jak jej wprowadzam inne jedzenie to zaczęła fajnie przybierać,a no i na noc dostaje mleko zagęszczone kaszką

no tak martela ja dalej chce karmic ale mala nie chce jesc nic poza piersia juz nawet obiadkow kaszki i owocow ktore tak bardzo lubila od miesiaca jest na wszystko na nie i koniec! ja juz jestem nerwowa z tego wszystkiego ona pewnie tez i wszystko jest do kitu

Asia, tylko spokojnie
jeśli będzie głodna to zje to co jej dasz
Mi Tolek też ostatnio nie chce jeść, trwa to już dość długo, ale przy tym jest radosna więc jeszcze się nie denerwuje. mimo, że widzę, że jest głodna to zjada 70 ml, no dziś na obiad zjadła 130 więc jest poprawa

no emme tylko na mm troche inaczej przybiera dzidzia niz na cycu i tu jest problem i tu ze Oli ma juz prawie 10 mies i powinna jesc bo nie jedzenie moze jej nawet zaszkodzic

może ona się jakoś zraziła do innych pokarmów?
Tola też nie chce jeść nic innego jak mleko, a teraz i mleka. z tym, że ona nie jadała nic innego, na razie poznaje smaki, ale jej nie pasują. ostatnio przez całą dobę zjadła 150 ml mleka, ale pocieszam się tym, ze chce pić

no wlasnie juz tez nad tym mysle bo juz sama nie wiem coo moze byc tego przyczyna tylko raczej zawsze dawalam jej to co chetnie jadla nigdy na sile to czego nie chciala