poród-nacięcie krocza

nadżerkę to ma chyba każda dziewczyna w mniejszym lub większym stopniu więc sie nie przejmuj

ja też jeszcze nie byłam u lekarza po porodzie.. planuję się zapisac na termin,ale nie mam weny twórczej na to

zapisz się jak najszybciej, a unikniesz zj..y takiej jaką ja dostałam, że tak późno przyszłam
w efekcie na szczęście wszystko jest oki, jeszcze tylko cytologię musze zrobić

przecież nie musisz mówić,że nie byłaś u lekarza:) po prostu przyszłaś na zwykłą wizytę kontrolną no chyba,że lekarz pyta o to???

no taraz jak bym poszła do gina i powiedziała że to wizyta kontrolna, to pewnie chciał by się dowiedziec co po ostatniej wizycie sie dowiedziałam tym bardziej że zmieniłam lekarza, a poza tym nie lubie kłamać

justa napisał:

ja mam takie pytanko czy naciecie krocza boli i co zrobic jesli przestanie działać znieczulenie zewnetrznooponowe?????

Kilka rad jak uniknąć nacinania krocza:
- masuj-(warunki: nie możesz być wtedy w trakcie infekcji, twoja ciąża nie może być zagrożona, nie mogą się pojawić u ciebie przedwczesne skurcze) do masażu użyj oliwy z oliwek lub z pestek winogron można do oleju dodać witaminy E. Jedną nogę postaw postaw na niewysokim krześle, odrobinę oleju wlej na dłoń i rozgrzej, nanieś go palcem w okolice wejścia do pochwy i na wewnętrzną część warg sromowych, bardzo delikatnie masuj wejście do pochwy, gdy olejek się wchłonie wsuń opuszek palca do pochwy i uciskaj ją kierując się w str.odbytu aż do momentu pieczenia. Masaż powinien trwać ok.5 min, wykonuj go codziennie, po pewnym czasie ni używaj jednego a dwóch palców.
-ćwicz mięśnie- ćwiczenia Kegla
-dbaj o kondycję- codzienne spacery, 2-3 razy w tyg.ćwicz trochę intensywniej np.pływanie
-rozluźnij się w czasie porodu-rozluźnione ciało to także luźne, elastyczne i łatwo rozwierające się krocze
-wejdź do wody-jeżeli masz taką możliwość przy porodzie( ciepła woda masuje krocze i ułatwia rozwieranie). Najlepiej rodzić na stojąco, w pozycji kucznej lub kolanowo-łokciowej.

a już myślałam ze znalazłam odpowiedź na moje obawy. a tu niestety. zagrożona odpada. ehhh....

Witam chciałam się dowiedziec co mam zrobić jestem w ciąży i termin porodu jest 31 lipca czyli dzisiaj wiem że mogę urodzić 2 tyg. przed lub 2 tyg. po ale się nie tego obawiam tylko tego że jestem za granicą i tu jest całkiem innaczej chodzę do połoznej swojej do zwykłego lekarza byłam tylko raz w szpitalu na badaniach i tam mnie tylko jeden raz zbadała i usg zrobiła i to było pomiedzy 5 a 6 miesiącem ciąży bo dopiero dowiedziałam się że jestem w ciąży bo tak żadnych objawów nie miałam żeby wskazywało że jestem chociaż powinnam mieć prawda jak już mam dwójkę dzieci, co do tej mojej położnej chodzę już długo do niej i ona tylko każe mi się położyc zmierzy mi brzuch, posłucha tętna dzidziusia, zmierzy ciśnienie i ile waże i skierowanie na usg teraz ostatnio byłam 29 na wizycie i powiedziałam jej że w niedzielę miałam skurcze aż 14 było ich ale nie regularnych i powiedziała mi że jak będę miała znów to mam weść pod prysznic pod ciepła wodę i wziaść dwie tabletki polopiryny i jak mi to nie pomoże do godzinny czasu będzie mnie ten skurcz trzymał to dopiero mam zadzwonić po nią i ona przyjedzie , ale gdyy u niej byłam na tej wizycie złapał mnie akurat skurcz aż się blada zrobiłam i czułam że ciągnie mnie w dół ale był też krutki . Czy nie powinna ta moja położna sprawdzić czy nie mam rozwarcia gdy ją wcześniej poinformowałam że przy pierwszej ciąży miałam niska i zagrażajaca a przy drugiej miałam załozony w 5 miesiącu krążek bo miałam rozwarcie i groziło poronieniem gdyż tylko do niej chodzę na wizyty . Mam jeszcze jedno pytanko mam załozona wkładke bo czuję że mi takimi małymi ilościami leci coś co jakiś czas i zauwazyłam że nie leci nic przezroczystego tylko lekko żóltawe czy to mogą byc wody płodowe , proszę o szybką odpowiedz bo naprawdę martwię się mam nadzieję , że jestem teraz w ciąży i jestem przewrażliwiona bo porodu się nie boję tylko tego jak tu jest i że jestem zagranicą w obcym miejscu . Z góry dziekuję i wszystkich pozdrawiam

genetyk1983 wydaje mi się że sączą Ci się wody płodowe i dla bezpieczeństwa dziecka i swojego na Twoim miejscu zadzwoniłabym do położnej zachowaj dla niej hig.

o ile już nie jesteś na porodówce...

genetyk,tak ilonka ma rację,ja też myslę ze to wody ,plodowe,myslę że najbezpieczniej dla dziecka i dla ciebie będzie jak zbierzecie się do szpitala,pozdrawiam i życzę powodzenia.

Dziekuję za odpowiedz tylko tu zagranica po połozna można dzwonić jak ma się silne skurcze bo o tym jej mówiłam ale powiedziała że to nic takiego wogóle te połozne tu dla polek sąnie miłe a na dodatek dowiedziałam sie że jak bede miała regularne skurcze to muszę powiadomić ta swoja położna i ona przyjedzie pierw do mnie do domu zbada mnie jak nic takiego się nie bedzie działo to do szpitala rodzic nie musze tylko w domu ale karetka i szpital wrazie czego bedzie poinformowane boje sie troche tego bo przecież powinnam odrazu jechac do szpitala jeszcze jak miałam dwie ciaże zagrozone a tu moja koleżanka też rodziła i meczyli ja 14 godz i na dodatek trzy razy nacinali bo za pierwszym razem zle i za drugim tez a po 4 godzinach do domu ja wypuscili bo nie trzymaja to jest obłed a jeżeli nie ma żadnego zagrożenia to rodzi sie w domu nie wyobrażam sobie tego aż usnac nie umie i jeszcze dostałam na kolejna wizyte żebym przyszła jak nie bede miała dzisiaj mocnych skurczy już nie wiem co mam robic trzecia ciąż a boje sie niż przy pierwszej, chciałabym już byc po przytulic małego Powiem wam ja tak narzekałam jak byłam w ciąży z pierwszym dzieckiem i z drugim że lekarze w polsce nie dbaja tak o ciężarne ale tu to już całkowicie aż się chce

genetyk1983 co u Ciebie? Daj znać jak się czujesz, a może już urodziłaś?

Hej dziewczyny jeszcze nie urodziłam nie mam żadnych skurczy dobrze się czuję ale jestem bardzo zmieczona ale tylko tym że maluch nie chce wyjsc jestem zmierzla nie wiem co mam zrobic bo chciałabym już go przytulic miałam wczesniej skurcze a teraz ustały i nic mnie nie bieże boli mnie troche krocze bo mały juz jest głowka w dól i nie wiem czy nie ma jakiegos tam rozwarcia moja polozna kazała mi sie na kolejna wizyte przyjsc 6.08. wogole mi sie zdaje ze zle obilczyła mi temin porodu bo wczoraj obliczałam i z tego co mi wyszło to termin wychodzi dzisiaj i tygodni było by 41 a tak mam napisane że temin mojego porodu był na 31 lipiec i że jest 38 tyg . A ostatnia miesiaczke miałam 25 pazdzeirnika 2009 i miałam miec kolejna miesiaczke 26 listopada ale juz jej nie mialam a tak była cały czas regularna 7 dni kazdego miesiaca, nie wiem co mam juz robic, chce już byc po wszystkim ale jak narazie to tylko stres i stres i nic wiecej . Dziekuje ze sie interesujecie buziaczki dla maluszkow i pozdrowienia dla wszystkich mam.

Hej dziewczyny w koncu pojawił sie moj mały maluszek uodziłam 12 jak byłam u poloznej zbadała mnie dopochwowo i powiedziała ze mam na 3 cm rozwarcie i tak jak mi tam pogrzebała przyszłam do domu i o 16 miałam skucze dobze ze moj sobie wział wczesniej wolne bo nie wiem co bym zobiła jak ja bym była sama i jeszcze moja coreczka i synus ale najlepsze pzezycie miał moj maz bo przed 18 wody mi odeszły i miałam jeden skucz party wyszła pierw głowka a jak zadzwonił on po moja polozna to stała ona w korkach on był taki przestraszony bo nie wiedział co ma robic ale dał sobie rade i odebrał porod tylko mały był owiniety wokol szyji pepowinna i nie plakal ale on mu ja odwinnał i klepnal w tylek zeby zaplakal juz na swiat mały wyszedl i od tatusia po pupie dostal hehe

w domku rodzilas?gratuluje malenstwa