problem z laktatorem/jak utrzymac pokarm ??????

Przeprasam bardzo, jesli juz taki temat jest. Mniej wiecej tylko przejrzalam, w watku laktatory i inne przydatne rzeczy dyskusja jest taka bardzo ogolna a ja mam konkretny problem... wkleje po czesci wiadomosc ktora wyslalam do kolezanek z naszego miesiaca..

napisze wam ze chodzi generalnie o to, ze nie moge karmic z pewnych wzgledow mojego malenstwa, przynajmniej na razie, ale mam piekny pokarm i chce go utrzymac, bo byc moze niebawem moj synek wyzdrowieje i bede miala mozliwosc karmienia.. no i juz pisze jaki problem


" Bylismy tak jak pisalam w poradni laktacyjnej, Panie zachwycone, ze moje piersi nic tylko och ach i karmic.. Niestety nie mam pojecia co sie dzieje, ale laktator ktory kupilam musi byc albo zepsuty albo nie wiem co..

on taki leciutki ma ten "ciag". ze w ogole mi mleka nie pobiera..

www.jedynysklep.pl/avent-laktator-reczny...db0a45dbccd69bd5ca6b

niemozliwe, ze nie mam pokarmu, bo pani w poradni laktacynej przy uzyciu reki tyle mleka mi scianela ze masakra... kilka lignin bylo mokrych calych i lecialo strumieniami. Jak uzywam tego laktatora nic nie leci.. dodam tylko ze kosztowal 160 zl... postaram sie wyklocic i kazac zwrocic kase, nie wiem czy sie da jak cos uzywane (napiszcie mi prosze jesli wiecie) ale jeszcze popatrze w wykazie praw konsumenckich..

kolezanka ma laktator za 40 zl, mowila ze ja tak ciagnelo i bolalo jak probowala sciagnac, ja po cesarce mam jakis prog bolu juz kosmiczny bo w ogole bolu nie odczuwam, troszke on wiecej ciagnal, ale znow nic nie pobieralo, jedna krople!!!!!!!!

ja nie wiem o co chodzi, byc moze te laktatory reczne, to jak mama sobie karmi i tylko odciaga to co zostanie, albo jak potrzeba jak gdzies zostawia dziecko???
jak myslicie??? bo ja musze dzialac, mam piekny pokarm i chce go utrzymac no i nie wiem co robic...

moze te elektryczne sa inne laktatory, lepsze????? moze one maja wieksze 'ssanie'?
czy ktoras z was moze cos mi poradzic????

Probowalam recznie pobierac, ale nie potrafie.. zreszta nawet jesli bym sie nauczyla, chociaz nic na to na razie nie wskazuje.. nie dam rade dyndac tych dwoch piersi co 3 godziny przez 10 minut.. juz mnie rece bola od samego probowania...

bardzo prosze o rade, jesli ktos moze mi cos poradzic

boje sie ze zrobi mi sie jakis zastoj, zapalenie, albo ze zwyczajnie mleko zaniknie..

przyszła_mamo po 1sze bardzo mocno Cię ściskam (czytałam Waszą historię) i zaciskam kciuki żeby wszystko zakończyło się dobrze!!Żeby maluszek wrócił do zdrowia!!!!!!

Po drugie... Ja mam laktator ręczny,z Tommee Tippee,tańszy od Twojego o taki:
allegro.pl/tomme-tippee-reczny-laktator-...ure-i1751765489.html
i jestem z niego zadowolona. Kiedy miałam nawały pokarmu świetnie się spisywał.
A jakiego Ty używasz(bo podana strona nie działa)?? Może któraś z dziewczyn ma taki sam i podpowie Ci co może być przyczyną złej pracy laktatora??
U mnie np. trzeba nakładać taki gumowy jakby kapturek,bez niego -nie ma tego ssania,można sobie machać rączką i nic nie poleci. Może u Ciebie też jest jakiś taki "dżinks" ??

Może zapytaj sprzedawcę/napisz wiadomość i wyjaśnij swój problem,powinien Ci rzeczowo odp.
Z tego co wiem to do 2óch tygodni można oddać towar z którego się nie jest zadowolonym.
A do 2óch lat można go REKLAMOWAĆ!Więc jeśli Twój sprzedawca nie będzie chciał przyjąć go z powrotem i zwrócić Ci pieniędzy to poproś o WYMIANĘ na inny.

A tak poza tym,droga koleżanko dobrze by było żebyś chociaż od czasu do czasu odciągała pokarm ręcznie,dlatego że laktator nie opróżni wszystkich kanalików co w późniejszym czasie może skutkować zastojem bądź nawet zapaleniem (mówię z doświadczenia).
I moim zdaniem powinnaś odciągać mleczko możliwie często żeby jego ilość nie malała,a w końcu nie zanikła.
Nie wiem jakie są Twoje doświadczenia,nie wiem czy masz więcej dzieci ale dla przykładu powiem Ci że mój skarbek na początku potrafił ciągnąć pierś co 1h rozmawiając z innymi mamami wiem że zdecydowana większość noworodków tak często domaga się piersi...to apropo tej częstotliwości odciągania.

przede wszystkim trzeba sie nauczyc sciagac pokarm. nie jest to takie proste. przedewszystkim myslenie trzeba nastawic w tym kierunku, myslec o dziecku, rozmasowac piersi przed sciagnieciem pokarmu, zrelaksowac sie. nastawienie psychiczne to podstawa bo to nie jest tak ze przystawie laktator i juz. ja tez malo pokarmu sciagalam mimo ze piersi pelne. czasem tak jest i trzeba nauczyc sie swojego ciala i wspolpracy z nim. pozdrawiam

-przede wszystkim zanim zaczniesz odciągać weź przysznic i nagrzej piersi ciepłym prynicem bo to ułatwi wypływ mleka, podczas ściągania
-zrelaksuj się i nie patrz ciągle czy mleko płynie bo dużo daje psychika
-przed karmieniem napij się wody przynajmniej szklankę
-widzę, że masz laktator avent, wię przykładaj go do piersi delikatnie jedną ręką a drugą odciągaj, najpierw szybkie krótkie ruchy a gdy już coś zacznie lecieć to długie i powolne (symulujesz w ten sposób ssanie dziecka)

nawiązując do Twojego synka to kuzynki córeczka miała to samo teraz ma 3 latka i jest super więc u Was też na pewno będzie dobrze a o mleczko się nie martw na pewno uda Ci się utrzymać

bombel779, natmur11, baby_55 - dziekuje Wam bardzo, kochane jestescie

u mnie walka o pokarm to przypomina tragikomedie, nie wiem jak ja mam na to sily

w kazdym badz razie od wczoraj juz tak myslalam, glowilam sie i probowalam tyle razy ze glowa mala i....

1) doszlam do wniosku, ze moj laktator na pewno jest uszkodzony, ten ciag to moim zdaniem przy jak najwiekszym pokarmie nic nie sciagnie.. mowia tak i u mnie w domu i mowily polozne z poradni niby laktacyjnej, wiec chyba one wiedza...
moze bede miala mozliwosc podjechac do dziewczyny, ktora ma taki sam laktator jak moj (avent reczny) i porownamy, czy faktycznie tak samo zasysa, czy nie.
Jesli moj zepsuty, a nawet jesli jest sprawny, to juz sie dowiedzialam, ze mam prawo isc do apteki i powiedziec, ze nie jestem usatysfakcjonowana, i ze chce zwrotu pieniedzy. Ta pani aptekarka nic nie straci bo ona pojdzie do przedstawiciela aventu, oni wezma od niej ten tragiczny laktator, ktorego nie znosze (jesli sie upewnie ze uszkodzony) i zwroca kase, wiec z tym tragedii nie ma. ale mowie wam ze on jest LEWY!!! kolezanka pracuje w aptece i mowi, ze zdarza sie, ze sie trafi zly wypust..

2) co kilka godzin masuje piersi balsamem i biore przed sciaganiem prysznic, zaraz wezme goracy i podzialam

3) mam nadzieje, ze bedziecie ze mnie dumne, ale nauczylam sie pi razy oko sciagac recznie nie jest to mistrzostwo i leci jak krew z nosa, ale leci
tak jak pokazywala mi polozna to na pewno nie potrafie, ale chyba najwazniejsze zeby co jakis czas je pobudzac i cos tam zeby oprozniac, prawda?

4) wody szklanke bede probowala pic przed , chociaz nie wiem czy jens bo ja pije teraz jak wielblad, po 2 - 3 litry wody dziennie, masakra dziewczyny pije pije sikam sikam a ciagle chudne, chociaz tyle w tym dobrego

5) jutro jade do mojego malenstwa, wiec mysle ze jak sie napatrze na mojego synka, to znowu mi tam ruszy pelna para

bombel zorientuje sie z tym kapturkiem.. bo niby taka nakladka gumowa jest na tym ustrojstwie, ale nie wiem czy o taki kapturek ci chodzi...

patrzylam na ten laktstor i jakos mi sie Twoj nawet z pierwszego rzutu oka bardziej podoba niz moj... ale na razie bede sciagac recznie a na dniach jesli stan zdrowia mojego malucha sie poprawi bede sie radzic,.. bo myslalam jeszcze o jakims elektrycznym, ale zobaczymy, nie mam sil teraz dumac nad tymi dwiema opcjami

aha, to moj pierwszy dzidzius, nie mam doswiadczen z karmieniem, wiec naprawde walcze jak lwica, niesamowite jest ze niektore kobiety decyduja ze nie beda karmic chociaz moga (ale oczywiscie maja do tego jak najpelniejsze prawo, bo zmuszanie i robienie tego na sile bez przekonania nie wyjdzie na dobre ani mamie ani dziecku, a ja mam tyle przeszkod, ale staje na glowie zeby utrzymac ten pokarm..

ja bym tak nie walczyla gdyby nie to ze po 1) mam piekny pokarm i piekny przepluyw (pani w poradni ochlapala sobie fatuch 2) lekarze mowia, zeby utrzymac, bo widza, ze jest szansa duza ze bede karmila 3) maly ma piekny odruch ssania, rusza usteczkami i ssie, jakby czekal na mnie 4) chce mu zrekompensowac te poczatki.. nie mial mojej bliskosci, nie wiem czy pamieta jak pachne.. chce zawalczyc o ta bliskosc z nim..


dziekuje Wam za rady i wsparcie :*

baby_55 - to bardzo budujace ze coreczke ma 3 latka i sie wszystko im uklada.. ja wiem, ze jakos sie ulozyc, ale przejsc te wszystkie chwile, patrzec na to wszystko.. nie latwe..

przyszla_mama napisał:

3) mam nadzieje, ze bedziecie ze mnie dumne, ale nauczylam sie pi razy oko sciagac recznie

JUŻ JESTEŚMY Z CIEBIE DUMNE!!! ZA TĄ TWOJĄ WALKĘ!!!

przyszla_mama napisał:

ja bym tak nie walczyla gdyby nie to ze po 1) mam piekny pokarm i piekny przepluyw (pani w poradni ochlapala sobie fatuch 2) lekarze mowia, zeby utrzymac, bo widza, ze jest szansa duza ze bede karmila 3) maly ma piekny odruch ssania, rusza usteczkami i ssie, jakby czekal na mnie 4) chce mu zrekompensowac te poczatki.. nie mial mojej bliskosci, nie wiem czy pamieta jak pachne.. chce zawalczyc o ta bliskosc z nim..

No i tu się wzruszyłam Mam nadzieję że ta walka zostanie Ci wynagrodzona i Twój maluszek prędko "stanie na nogi"!Że uda Ci się utrzymać laktację i będziesz mogła go karmić!I że niedługo będziecie razem!!!!

Jesteś dzielną i silną kobietą!!!! Trzymaj się!!! I daj znać jak Ci idzie?Jak Wam się wiedzie!

Jesteś dzielną i silną Mamusią i dasz rade pamietaj o tym, Miłość Matki potrafi wszystko...
i oczywiście jesteśmy z Ciebie dumne, że tak walczysz naprawdę niewiele kobiet potrafi tak mocno walczyć

Jeśli chodzi o laktator elektryczny to polecam medelę minielectric jest świetna, ma dużo lepsze podciśnienie niż avent ręczny, z czystym sumieniem mogę polecić, warto też poszukać na allegro bo czasem można tanio dostać prawie nie używany a i tak to wyparzasz więc nie ma problemu no i jak już uda Ci sie ściągnąć jakiś pokarm to zamrażaj go sobie bo szkoda wylewać, chyba, że możesz zawozić do szpitala do karmienia

Wielki buziak dla Was ode mnie i Adrianka

Jestem posiadaczką ręcznego laktatora z Aventu. Za pierwszysm razem miałam kłopot ze ściągnięciem ale póxniej załapałam o co chodzi. Po przystawieniu go do piersi trzeba wykonać kilka szybkich ruchów, by pierś została dobrze zassana i wytworzyło się podciśnienie. Pożniej jak zacznie już lecieć mleczko należy wykonywać wolniejsze, płynne ruchy rączką. Jestem naprawdę zadowolona z laktatora. Dawał adę przy mega nawale pokarmu przez 2,5 mies.

Jestem posiadaczką ręcznego laktatora z Aventu. Za pierwszysm razem miałam kłopot ze ściągnięciem ale póxniej załapałam o co chodzi. Po przystawieniu go do piersi trzeba wykonać kilka szybkich ruchów, by pierś została dobrze zassana i wytworzyło się podciśnienie. Pożniej jak zacznie już lecieć mleczko należy wykonywać wolniejsze, płynne ruchy rączką. Jestem naprawdę zadowolona z laktatora. Dawał adę przy mega nawale pokarmu przez 2,5 mies

sylka, sprobuje jeszcze, ale mi w nim cos nie odpowiada, mi w nim i tak cos nie lezy... wiec nie wiem czy go dzisiaj i tak nie oddam..

Jeśli chodzi o laktator elektryczny to polecam medelę minielectric

baby_55 - wyobraz sonie, ze w szpitalu gdzie lezalam, to wlasnie ciagle polozne i panie od laktacji mowily o tej medeli, nazwa ta utwkila mi wlasnie w pamieci, wiec musi byc dobry

warto też poszukać na allegro bo czasem można tanio dostać prawie nie używany

ja to mamusie kupuje wszystko na allegro doslownie.. i ja jestem raczej osoba, ktora potrafi wypatrzec co korzystniejsze, lepsze.. normalnie jakbym szukala laktatora, przeczytalabym trylion opinii, porownala ceny bla bla bla ale wiecie jak to bylo.. operacja, dramat, rozpacz, i troche glupio mi doradzili zeby kupic juz laktator, skoro widzieli ze nie mam nic pokarmu.. wiec wiecie jak to jest, czlowiek wtedy nie myslal, mama poszla szybko do najblizszej apteki i kupila jedyny laktator jaki byl, z marza pewnie 100%, a na pewno 50
ja zaraz powalcze z pokarmem i sprobuje uzyc jeszcze tego ustrojstwa, ale wieem ze go zwroce i wtedy bede sie jeszcze Was radzic.. ale ta medela przemawia do mnie..

Wielki buziak dla Was ode mnie i Adrianka

- nasz synek ma na imie Aruś - Arkadiusz, ale Adrian tez ladne

no i jak już uda Ci sie ściągnąć jakiś pokarm to zamrażaj go sobie bo szkoda wylewać, chyba, że możesz zawozić do szpitala do karmienia

to pomysle co zrobic, ale jak zakupie laktator nowy.. bo naprawde laseczki ja na razie tak sciagam nie sciagam.. leci mi, splywa ale nie tyle zeby dzidzie karmic.. ale chyba przy recznym sciaganiu ciezko by bylo duzo zgromadzic.. mnie to objetosciowo cale nic tego mleka nie wiem czy cos by sie w butelce zebralo, ale najwazniejsze chyba ze cokolwiek sciagam i ze te piersi pobudzone i miekkie, to chyba najwazniejsze..

bombel779 dam na pewno znac. dziekuje ci kochana za tak cieple slowa, bardzo mnie to podobudowuje i daje sile :*

przyszła_mamo a jeszcze mi się teraz przypomniało/skojarzyło -na laktację możesz sobie popijać herbatkę DLA KOBIET KARMIĄCYCH z HIPPA Według mnie skuteczna,bo jak czasem miałam wrażenie że moje piersi jakoś sflaczały wypiłam filiżankę i za parę godz. piersi były znowu pełniutkie
To tak na wszelki wypadek podaję taką inform.

A powiedz mi -Ty możesz zanosić synkowi mleczko żeby go tym karmiły położne?Jak to wygląda?

ja mam tommee tippee reczny i bylam zadowolona. teraz lezy nieuzywany. mysle ze warto go kupic bo dobrze sciagal.

Ja swojego malucha też nie karmiłam zaraz po porodzie, dopiero na 11 dzień. Moim zdaniem połowa sukcesu to ściągać mleko co 1,5-2 godz.

przyszla_mama kibicuję Wam bardzo, bo jak pisałam na lipcówkach nasz pierwszy synek też miał operacje zaraz po porodzie. Ucałuj Areczka od nas.

Miałam laktaror ręczny i sprawował się wyśmienicie, tylko jeśli trzeba dzień w dzień odciągać pokarm to jest to bardzo męczące. Zakupiłam elektryczny i był mega wygodniejszy. Najważniejsze by pierś przygotować do ściągania pokarmu (rozmasować brodawkę) i się rozluźnić a wszystko pójdzie z górki. Niestety na zastoje w piersiach nawet taki mega wypasiony ze szpitala nie pomaga.
Powodzenia