właśnie się dowiedziałam i obleciał mnie strach..

Witam! Mam nadzieje że dzięki innym kobietom poradze sobie z nowina o ciązy i wszystkim innym. Dowiedziałam się w tym tygodniu że to 4 tydzień. W sumie planowalismy z mężem ale nie spodziewałam się że tak szybko i jestem troche przerazona.Mam 32 lata więc w sumie najwyzszy czas ale mam mieszane uczucia z jednej strony ekscytacja z drugiej strach..pocieszcie

hej, nic sie nie martwe, to wspanialy stan, wspaniale uczucie a ze towarzyszą Ci obawy - normalna sprawa, zawsze kiedy zmienia się jakaś dotychczasowa stabilizacja, pojawia sie strasz

Początki są związane z wahaniami nastroju. Nic się nie martw My też bardzo chcieliśmy dziecka, a kiedy dowiedziałam się ,że to już-byłam przerażona. W głowie milion pytań, ale uwierz mi ,że dziewczyny ,które nie mają nawet połowy Twoich lat też sobie radzą! To co dopiero TY-kobieta z głową na karku, z mężem udzielającym wsparcie!
Wszystko będzie dobrze!

My jak staralismy sie o dzidziusia a potem dowiedzialam sie ze wkoncu sie udalo tez bylam wstraszona ,myslalam-jak sobie poradze? czy bede umiala zadbac o mojego maluszka? jak juz zbilizalam sie do porodu to maialm WSZYSTKO co bylo mi potrzebne a strach byl dalej . Jak Oskarek sie urodzil to nic sie nei liczylo tylko on .Teraz mimo bliskich ktorych mamy pod nosem jaradze sobie SAMA bardzo dobrze a maly mi wisi na nodze jak robie obiad . Macierzynstwo jest piekne ciesz sie ze bedziesz miala maluszka bo niektore kobiety ni umia tego doswiadczyc . Potem sie zdziwisz ze wogole sie czegokolwiek balas , a z miesiaca na miesiac bedziesz sie coraz bardziej niecierpliwic . Nie ma sie czego bac

Ciąża to wspaniały stan,a macierzyństwo jest najwspanialsze pod słońcem

a wiecie ze ja tęsknie za tym stanem, choć wymiotowałam przez 4 miesiące to i tak cudownie to wspominam

Ja tez wymiotowalam 4 miesiace na wedline patrzec nie moglam no i po 9 miesiacach wkoncu moglam zobaczyc swoja

ja sądzę, że miałam podobnego stracha jak ty, 35 lat na karku, 16 lat spokojnego życia z mężem, rowerki co weekend, spontaniczne wyjazdy ... i chyba właśnie utraty tego się bałam (boję nadal, teraz im bliżej rozwiązania tym bardziej uświadczam się w przekonaniu, że ja tego nie stracę a zyskam o wiele więcej. Kocham tego maluszka i już nie mogę się doczeać pierwszego wyjazdu pod namiot w Bieszczady

Jak urodzil sie Oskarek moje zycie obrucilo sie do gory nogami jest o 180st. inne niz bylo szczeze to sie tego spodziewalam bo wiadomo jak to z dzieckiem ale im wieksze jest moje dziecko tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu iz myslalam ze bedzie latwiej , ale ciesze sie ze go mam nei wyobrazam sobie jaky teraz bylo inaczej choc czasami sa ciezkie dni .Odkad urodzilo sie moje dziecko ja jestem nim pochlonieta nawed nei mam ochoty jechac na zakupy ciuchowe , wyjsc na imprezke , to wszystko jakoch odeszlo i tez nei mam na to czasu bo liczy sie tylko on . Wszelkie wyjazdy wyjscie do ludzi na niczym sie nei mozna skupic bo maluszka trzeba pilnowac Ale to jest moj kochany skarbek

Jesteś najnormalniejszą kobietą w ciąży, po prostu Gratulacje!

Gratuluje Ja też zaszłam w ciąże niespodziewanie, miałam niespełna 20 lat i pełno różnych planów na przyszłość, aż tu nagle spóźniał mi się okres i zaczęło się... poleciałam do apteki, a jak zobaczyłam dwie kreski na teście byłam wręcz przerażona ! od razu zaczęłam się zastanawiać co powiedzą moi rodzice, rodzice mojego wtedy jeszcze chłopaka i w ogóle, ale wszyscy przyjęli tę wiadomość z radością co prawda świat wywraca się do góry nogami, to prawdziwa rewolucja, w Twoim życiu pojawi się nowy człowiek, który będzie zdany tylko na Ciebie, będziesz dla niego całym światem teraz nie wyobrażamy sobie z mężem życia bez małej Madzi a ciąża to cudowny czas, pomijając mdłości, zgagi i nocne kopanie po brzuchu itp Powodzenia, trzymam kciuki