Hej Dziewczynki:)

Tutaj Kinia:) Jestem w 18 tygodniu ciąży... Co w brzuszku siedzi jeszcze na 100% nie wiemy... po ostatnim USG pan doktor stwierdził że na 80% dziewczynka:)We wtorek kolejna wizyta, może maluszek będzie bardziej skory do ukazania swej płci:)
Witam Was bardzo serdecznie i ciesz się niezmiernie że jestem tu z Wami

hej jestem Julia !! również jestem w 18 tygodniu !!mój lekarz powiedział na ostatnim USG że będzie chłopak na 80 % !!za pare dni mam nastepna wizyte wiec juz moze lepiej bedzie wida i dowiem sie na 100 % !!Jestem bardzo szczęsliwa ponieważ ponad 2 lata staram sie o dzieko 2 moje ciaże skończły sie poronieniem ale teraz jestesmy dobrej mysli.

Hej:)))) No to super gratuluje:))))))) U mnie 80% dziewczynka a u Ciebie chłopiec:) Zobaczymy ile z tych przewidywań się sprawdzi:)))))))))) Na kiedy masz termin????? Trzymam kciuki najmocniej na świecie:* bedzie dobze zobaczysz:)

tak jestem ciekawa po nastepnej wizycie dam znac czy napewno chłopak ale mysle ze bedzie na 100% chłopak,jakieś mam przeczucie Termin mam na 10 maja. a ty na kiedy masz termin jakos pewnie podobnie po suwaczku widac !!pozdrawiam

Ja mam na 9-go maja:) My we wtorek idziemy na wizytę :)Jak sie czujesz????

to super ja mam wizyte 18 jestem przerażona ciągle strasznie się boje mój mąż ciągle mnie pociesza ale i tak rózne mysli mi chodzą po głowie!czuje sie bardzo dobrze jestem ciagle tylko senna no i noje piersi są ciągle obolałe!!a jak u ciebie brzusio rośnie ja juz mam taki dosyc widoczny !całuje

Hej:* Ja też się trochę stresuje.. staram sie nie wytaczać czarnych scenariuszy... nie chce żeby maluszek przy okazji się stresował... Mój mąz też mnie pociesza ,zresztą on jest mega optymistą więc troche zaraził mnie tym optymizmem mój brzuch tez już widoczny hehe, idzie mi od boków więc tym bardziej jest zauważalny:) Robiłas badania hormonów tarczycy? Jesli nie to zrób koniecznie... Ja ostatnio powtórzyłam, w pierwszym trymestrze wszystko było w normach a teraz TSH podskoczył mi ponad normę więc niestety od wczoraj jesteśmy na lekach... Jak widac moja tarczyca nie wyrabia już na 2 organizmy wiec trzeba ją wspomóc. Na szczęście lek nie wpływa na malucha w żaden szkodlwy sposób także jestem spokojna! Pytam o badania bo wiem że nie każdy lekarz zleca a to jest doc ważne !!! Czujesz już maluszka??? Ja od kilku dni wyczuwam lekkie puk puk ze środka brzucha, ale na początku się wystraszyłam bo nie wiedziałam co to jest:)

Z jakiej częcie Poslski klikacie??
Pozdrawiamy ciepło i całujemy mocno ja i mój brzuch:)

hej ja robiłam już na początku komplet badań wszystkich i mam nadczynnośc tarczycy jestem pod stałą opieką lekarzy i co miesiąc robie TSH !!od początku ciazy biore EUTHYROX, jak narazie poziom spada pod koniec miesiąca znów mam badania i wizyta!!od poczatku ciąży jestem juz na zwolnieniu lekarskim i szczerze nie chce mi sie wracac do pracy chodz juz ostatnio chciał mnie wysłac do pracy ale się nie dałam !! Trzymam kciuki za twój brzuszek !!tez czuje delikatne kopniecia a mój mąż ciagle masuje brzyszek i tez czeka na kopniaka ale jeszcze sa bardzo słabe ledwo wyczuwalne mieszkam niedaleko Opola.pozdrawiam

hej, ja od wczoraj tez euthyrox ,niby ft3 i ft4 w normie ale tsh wysokie...zobaczymy co będzie za miesiąc, ale podejrzewam ze do końca ciąży na pewno będę musiała brać...Ja tez siedzę w domu, do pracy wrócę ale po macierzyńskim:))))))) My klikamy z Poznania Pozdrawiamy cieplutko w ten mroźny dzień...!!!!

hallo!! ja tez podejrzewam ze juz do końca będe brała!!strasznie zimno dzis u mnie za oknem -10 stopni a tu po chlebek trzeba wyjsc do sklepu!!u nas bardzo cieżko jeśli chodzi o żłobek no ale zobaczymy ja pracuje w systemie 12 godzinnym także ciężko mi będzie zostawia dzidziusia na aż tak długo u kogoś obcego no ale zobaczymy jak to wszystko się poukłada!!tez bym chciała od razu wrócic!!pij duzo ciepłej herbatki bo zimno pozdrawiam

Hejka u mnie też zimno okrutne... ja już pozjadałam wszystkie zapasy więc dziś czeka mnie wizyta w sklepie, ale jak widzę taki mróz to jakoś nie bardzo mi się chce
Co do macierzyńskiego to nie wiem czy wiesz ale z tego co się orientowałam to łapiemy się już na ten roczny ja mam zamiar z niego skorzystać, a co potem to nie wiem jeszcze... U mnie trochę sytuacja lepsza bo ja ogólnie pracuje w żłobku i jak coś to wrócę do pracy z maluchem więc jakby problem poniekąd może zostać rozwiązany... Póki co jakoś się nad tym nie zastanawiam... bardziej interesuje mnie poród i cała ta otoczka....
Troche mnie to przeraża nie powiem ale staram się być dobrej mysli
Pozdrawiamy cieplutko

własnie nie byłam pewna ale miałam tez nadzieje ze sie załapie na roczny byłoby super fajną masz prace tez bym chciała pracowac z moim dzidziusiem tez sie strasznie boje porodu,bólu strach nie oblatuje na samą myśl!!!

Juleczka ból jak ból.... to jeszcze człowiek jakoś przeżyje... najważniejsze żeby maluszek urodził się zdrowy.. bez żadnych uszkodzeń okołoporodowych... To mnie najbardziej stresuje
Bo tu człowiek całą ciąże chucha dmucha a tam przez błędy konowałów... dobra nie myślimy o tym tylko się nastawiamy psychicznie że będzie wszystko dobrze Maluszki będą śliczne i zdrowe Odnośnie macierzyńskiego to wyczytałam w gazecie że jak rodzimy w maju to się łapiemy na roczny także moja droga będziemy mogły dłużej cieszyć się siedzeniem w domu... Moja praca pod tym wzgledem że mogę zabrać maluszka ze sobą jest fajna, poza tym to kawałek ciężkiego chleba... Duża odpowiedzialność ale tez i radość...Fajnie patrzeć jak rosną zaczynają mówić, chodzić...ale z drugiej strony ząbkowania ,choroby, fochy, płacze bicia ciągnięcia za włosy, plucia Pracowałam przez ostatnie 2 lata z dziecmi w wieku od 8 miesięcy do 3 lat także kregosłup do wymiany:)

hej cały poród mnie strasznie przeraza,ból ... itd.wiem ze najważniejszy jest mój chłopak który się urodzi zdrowiutki i silny !! u nas w Opolu była ostatnio afera odnośnie szpitala ginekologicznego dlatego jeszcze bardziej sie boje chodziło o blizniaki które miały miec cesarke a lekarz który przyjmował poród nie zgodził sie na nia i jedna z dziewczynek lezy teraz pod respiratorem w śpiączce!!dramat !!!!ja pracuje 6 lat 12 godzin na dobe na stojąco więc mój kregosłup tez juz nie najlepszeym stanie a teraz szczególnie pobolewa dosyc czesto...taka praca z dzieciakami to duza odpowiedzialnosc ja sie czasami zajmuje bratanicą i tez jestem przerażona.. ona ma dopiero 7 tygodni jest śliczna i kochana a jakie kupy robi

Też słyszałam o tym szpitalu i "genialnym" ordynatorze :/ Masakra jakaś... Z kregosłupem to nas dopiero czeka przeprawa z naszymi dzidziami Ale jak to mówią przy swoim zawsze łatwiej wszystko przychodzi bo miłość macierzyńska cały ból koi:)