Styczniówki 2014 =)

Ale sie porobilo.
Remisleos- nie fochaj sie. Poprostu kazda z nas ma inne zdanie. Wiadomo kazda mama chce sie chwalic swoim dzieckiem i chcialaby zeby jej dziecko bylo naj.

Pewna jestem ze kazde z naszych dzieci jest inne i posiada inne umiejetnosci. Ja tez nie mam jakiegos parcia na to zeby Julek byl na rowni z innymi dziecmi, ktore juz np chodza i tego typu podobne rzeczy. Mam kolege w pracy, ktorego synek bedzie mial 14 miesiecy, a nawet nie ma jednego zeba i wogole nie chodzi. Tylko ja sie zdziwilam i zapytalam czy to normalne czy nie powinien isc z dzieckiem do lekarza, ale tylko dlatego tak powiedzialam, bo jestem po raz pierwszy mama i nie mam doswiadczenia, a pewna jestem ze on wie co mowi bo to jest jego trzecie dziecko.
Wczoraj pisalam ze kupujemy Julkowi nocniczek i dzisiaj go kupilismy. Dziewczyny i nie uwierzycie moje dziecko zrobilo siku dzisiaj na nocnik

Kasiek jeżeli jest wysoka temperatura (powyżej 40stopni) to podaje się jednocześnie Paracetamol i Ibuprofen. U góry są przedziały czasowe co 4 godziny.
Godzina 0 podajemy P- Paracetamol i I-Ibuprofen
za 4 godziny podajemy sam P- Paracetamol (to przekreślone, to chyba symbol, że nic więcej)
znów po 4ech godzinach czyli 8 podajemy Paracetamol i Ibuprofen
znów po 4ech czyli 12 sam Paracetamol
znów po 4ech czyli 16 sam Ibuprofen
znów po 4ech czyli 20 sam Paracetamol
znów po 4ech czyli 24 Paracetamol i Ibuprofen.

Są to dwa różne przeciwgorączkowe składniki dlatego można je stosować łącznie. Jeżeli nie ma takiej potrzeby można po prostu co 4 godziny na zmianę podawać Paracetamol i Ibuprofen. Chodzi o to, że zostają wtedy zachowane odstępy czasowe (ibuprofen można podawać co 8 godzin) a temperatura jest ciągle zbijana co 4ry godziny tylko innymi lekami.

Ojej Kasiek ja to jednak nie nadaje się do tłumaczenia

niteczka no to rewelacja, że Julkowi tak szybko się udało!
Ja to jednak leniwiec jestem. Miałam dziś spróbować z nocnikiem i oczywiście to odwlekam i odwlekam
Ehh muszę się zmobilizować.

Łołołooo... Kochane moje! Co to za rozróba? Apeluje wszem i wobec o oczyszczenie atmosfery i wypicie wirtualnej wódki Przypominam tez ze mamy wolność słowa

Remis, ani sie waz stad uciekać! Nie wyobrażam sobie tego forum bez Ciebie! I nic się nie zmieniaj, ja uwielbiam twoją szczerość. Z drugiej strony dziewczyny mialy prawo wyrazić swoje zdanie, ale przyznajcie same przed sobą, że jednak trochę to miało podtekst ataku... kazda ma swoj plan na wychowanie swojego dziecka, a i kazde dziecko to indywidualność!

Proszę więc o spokój i zakopanie toporu wojennego, bo jestem od tego forum uzależniona i nie przyjmuje do wiadomości że ktos sie wypisze, a i Anitka dostanie kopa w dupe, bo dodala post na fb a mąż jej fotke z Hania, a tu jej ani widu ani słychu, a Hanula na tej fotce juz taka dorosła

Ach i jeszcze Remis, odnosnie tych gorszych dni i sytuacji, to mam nadzieje ze dobrze wiesz ze na nas mozesz liczyc zawsze, chociaż dobrym slowem wesprzemy, wiec jesli tylko masz taka potrzebe to wal jak w dym...

O rany rany. A co tutaj sie stalo?
Niekluccie sie dziewczyny kazda ma prawo miec inne zdanie.
Co do tej mojej Chrzesniaczki to powiem Wam ze to masakra jest. Rozumiem ze dziecko moze sie bac czy miec ochote spac z rodzicami. Niewidze nic w tym zlego. Jezeli nie trwa to6 lat. Amelka ( moja chrzesnica) spala 6 lat z mama a tata spal z synem. Powiedzcie jakie to zycie. Zero intymnosci i wogole czego kolwiek. Wkoncu rodzice chrzesniaczki sie poklucili ze mial byc nawet rozwod dzieciom zrobili pokoj kupili nawet lozko pietrowe. I teraz spia we trojke bo mala niechce z bratem. Ale powiem Wam ze oni za bardzo sie nad nia sraja. Ciotka nawet z nia do psychologa chodzi. Mala miala robaki siedziala i nagle ze jej nie dobrzr ze bedzie wymiotowac. Jak widziala ze moja Zuzia np po mleku ulala to ona popadala w szal i plakala. A tu jest najwieksza wina niestety mojej ukochanej babci ktora na kazdym kroku chodzi za nia i pyta Amelka niedobrze Ci bladziutka jestes. Amelka gdzie jest ta kredka co tu lezala nie zjadlas jej. Ja jak tam jezdze z Zuzia to babcia nie pozwala mi dziecka puscic zeby sama chodzila mimo ze juz miediac sama chodzi. Bo sie uderzy bo sie potknie. A mnie szlak trafia. Oni poprostu ja cofaja. Jest tyle przykladow bym chyba ksiazke napisala. Ale ze ona ma 6 lat i robi kope to mnie poprostu przeraza. Dobra koniec o tym bo widze ze bojke wszczelam.
Remis wracaj bo bez Ciebie nie ma nas:)
Dzieki dziewczyny za mile slowa otuchy. Teraz to juz wogole bede wsiadala za kuerownice z usmiechem na twarzy i bede myslec o tych milych slowach:).
Bella testu nie robilam bo sie boje:). Mam dziwne przeczucia. Duzo sikam, jakies zapachy mi ptzeszkadzaja,czasami mi niedobrze. Ehh przed tym nie uciekne. Zrobie w poniedzialek test:/.
Gosiacek co do nocnika to juz dzisiaj planowalam ale z rana niechciali mi sie przyniesc bo byl w drugim pokoju a poznieh to pol dnia bylam po za domem. Ale jutro z rana probuje:). Co do smoczka to drugi dzien idzie super. Narazie odstawilam w ciagu dnia daje jej tylko do spania i powiem Wam zr jest bardzo dobrze. Wogole sie nie upomina. Nawet na dworze i w aucie nie bylo awantur.Ale wczoraj probowalam uspic bez i bidulka mordowala sie z godz a jak dalam moniusia to po 5min juz spala. Takze narazie do usypiania zostanie. Powiem Wam ze ostatnio tfutfutfu alergia coraz mniej dokucza. Jak wprowadzilismy sie do tesciowej przed swietami to Zuzia ze dwa razy nam kaszlala i strasznie miala katar pozniej troche alergia dokuczala ale juz nie tak jak kiedys. A teraz matulko mam nadzieje ze juz tak zostanie. Wiecie tak sobie mysle ze to moze ta wilgoc z niej wyszla i ta alergia odpusci. Organizm sie oczyscil. Ehh. Tak bardzo bym chciala.
Anitulka super zdjecia. A te wloski bomba. Mojej Zuzi nie da sie jeszcze kucyka zrobic. Moze na wiosne dopiero albo na lato.

ojejej ale poruszenie na forum i dobrze przynajmniej się cos dzieje i żeby mi tu rzadna nie rezygnowala z forum bo znajde nawet pod ziemia i wyciagne:P
ja nigdy nie odebrałam wypowiedzi Remis za obraźliwe czy dla mnie czy dla moich dzieci czy innych forumowiczek
mysle ze fajnie jak każdy ma swoje zdanie i może się nim powiedzielic czasem można się czegos nauczyć i wyprubowac u siebie.
co do umiejetnosci dzieci to w tym wieku no najczęściej zasluga ich samych ciekawości swiata itp. a nie nasza każdy ma inny charakter i temperament tak jak i dorośli jednak sa pewne umiejetnosci które dziecko na pewnym etapie powinno już zdobyc nie dla satysfakcji rodzicow tylko dla latwosci tego dziecka w społeczeństwie bo później może się okazac ze taki brzdąc idzie do przedszkola czy szkoły i nie potrafi samo zjeść ubrać bucików umyc raczek itp. a nie wszędzie sa tak opiekuńcze panie ze we wszystkim pomoga i to dopiero jest stres dla dziecka jasne ze na początku może wszytsko robic niezdarnie i trzeba poprawiac ale zczasem się doskonali umiejetnosci ważne żeby zachecac nawet tych leniuszków

my z Zuzia chore mnie to gardlo tak bol0i ze jak k,aszle to pluca mnie bola Zuzia tez pokaszluje i katar ma wiec ten tydzień pewnie w domku już się boje ze zacxzal się zlobek i zaczna się choroby.
ja jestem dobrej myśli jeśli o prace chodzi w końcu!!! dokładnie to staz plus pracodawca placi nadgodziny w sklepie z zabawkami wiec dla mnie super asortyment wczoraj mi pani powiedziała ze jest za na 99% i ma dzwonic wiec czekam:) chyba ze nie wypali to chyba zaczne wierzyc w ciemne moce

remis pytalas o zabawe Julki i Zuzi.... powiem ci ze ciężko Zuzia we wszystkim przeszkadza Julce zabiera kredki rozwala mebelki w domku podkrada lalki Julka się zlosci strasznie zamyka drzwi przed nia albo zastawia pufami żeby nie mogla wejść kiedyś nawet ksiazka ja uderzyla w glowe jednym słowem Sajgon!!! ale od jakiegoś tygodnia obserwuje poprawe jakos bardziej Julka się przekonuje do zuzki nawet ja wola do zabawy prowadzi za raczke itp. nie wiem czy to przełom czy tylko chwilowe mam nadzieje ze w lecie jak Zuzia już troszkę starsza będzie i zacznie bardziej uzywac zabawek to będzie lepiej na polku może tez prędzej się pobawią już czy pileczka czy w piasku no zobaczymy na razie mam nadzieje

pysiaczek rob testa!!!!!! będziemy mieli 2 dzidzie ale super :*

Anitulka ja osobiście nie miałam na myśli atak, wyrazilam jedynie swoje zdanie.
Także apeluje o zakopanie toporu wojennego i nie przyjmuje do wiadomości, że ktoś z forum się wypisuje.
Pamiętajmy o wolności słowa, przecież nikt nie chce się kłócić...
takie mam dziwne odczucia po tej wymianie zdań, trochę mi się odechciało wchodzić w jakieś dyskusje
Pysiaczek gratuluję postępów z oduczaniem Zuzi od smoka, u nas będzie ciężko hihi i cieszę się, że już ta alergia Was tak nie męczy.
Monia zdrówka i powodzenia z pracą. Oby wypaliło:*
Niteczka super, że Julek taki dzielny:)

U nas Lenusia coraz więcej raczkuje i przytrzymując się mebli stawia pierwsze kroki. Ostatnio pół pokoju przeszła trzymając się pufy, stolika i łóżka. Ślicznie pokazuje papa, kosi kosi, sroczka kaszkę ważyła, nie ma, a kuku, hop do góry. Więc jestem jakaś spokojniejsza, że jest z nią super kontakt mimo że nie mówi nic.

Monia, ale super ze w koncu sie udalo z tym stazem a bedzie mial kto ci odebrac dziewczynki z przedszkola i żłobka?

Zanka, widzisz nie ma co się martwić na zapas, Lenka wszystko nadrabia w zawrotnym tempie A ze nie mowi to sie narazie nie martw, jak się zajela doskonaleniem umiejetnosci ruchowych to nie ma czasu na mowienie

Pysiaczek, czekamy na wyniki testu

Zanka super powiem ci ze Lenka więcej pokazuje niż Zuzia bo nasz tylko papa i mniam (po brzuszku) i i paluszkiem pokazuje czego chce za to dużo po swojemu mowi każdemu widocznie inne umiejetnosci potrzebne

jutro ide na próbny dzień do tego sklepu zobaczymy jak to będzie wygladalo no i pech ze jak potrzeba to ja chora ledwo na nogach się trzymam i zuzia tez może zdaze przed pracxa isc do lekarza i M wezmie opieke. a normalnie to maz pracuje do 15.30 wiec na ta godzinke do jego powrotu na pewno się ktoś znajdzie

Remis wracaj i to szybko:)
Moniaa super z tym stazem. Zawsze to do przodu i jakies pieniazki sa. Trzymam kciuki zeby Ci sie spodobalo i wszystko bylo ok. I duzo zdrowka dla Was obu.
Zanka mysle ze wcale Lenka nie jest w tyle za naszymi maluchami. Poprostu jest leniuszkiem i tyle. Bedzie dobrze. Zobaczysz.
Smoczek idzie w odstawke dzien trzeci i jest super tylko w na usypianie jeszcze daje. Ale powolutku. Na nocnik Zuzia z rana nuechcuala siadac biedna az zaczela plakac. Tak wiec narazie ja siadam i mowie sisi i ona na chwile i ucieka. Ale pomalutku bo sie zrazi niechce to nie nuc na sile.
Co do testu to nie musze juz robic z rana dostalam okres:). Ale stracha mialam.
Ide sie kompac jak nie padne to moze cos jeszcze napisze.

Hej dziewczyny,
Co to za cisza???
Pysiaczek, a już myślałam, że do mnie dołączysz
Monia, tak bardzo się cieszę, że się udało z pracą, trzymam kciuki:* i napisz jak dzień próbny
Zanka, gratulacje!Super Lenci idzie! Jasiek to z pokazywaniem jak ma ochotę im bardziej go proszę żeby coś pokazał tym bardziej ma mnie gdzieś ale jak mu się chce to pokazuje gdzie są oczka, uszy,nosek, gdzie mama ma Bozie(medalik) i teraz jak go pytamy gdzie mama ma dzidziusia to podnosi mi koszulkę i pokazuje:-), bravo bije, kosi zrobi ale pa pa za żadne skarby:-)
Aaa dziewczyny powiem Wam, że sobie nie mogę z tym moim Jaśkiem poradzić, ciągle znajduje jakieś paprochy i zjada, latam z miotłą non stop ale to nic nie daje bo zawsze coś znajdzie, a odkąd zaczął chodzić to już daje po garach na maksa...dziś rozbroił sudokrem ten wielki i cały się wysmarował jak mu zabrałam to krzyk wniebogłosy...

Pysiaczek
Ja co miesiac przed miesiaczka mam takie objawy jak Ty,siku latam,wszystko mi smierdzi,do tego jeszcze nerwa mam i mi niedobrze, zjem sledzia i czekolade potem i tak od kilku lat juz mam :-P
Jak bylam w ciazy to pierwszy miesiąc nie miala zadnych objawów.
Moniaa
Oby wszystko poszło po Twojej mysli na tym stażu
Zanka ja to bylsm i jestem pewna, ze zTwojej Lence to nic nie jest,poprostu troche wolniej zdobywa kolejne etapy rozwoju i juz,ale zdobywa i to najwazniejsze;-)
Bella
Jak tam Twoje zdrowko,wszystko dobrze? Samopoczucie ok;-) Trzymaj sie:-*

U nas znowu zęby dokuczaja i humorzasta Lenka przez to chyba,apetyt tez kiepski.Za to od dwoch tygodni nocnik w uzyciu jest i super -zaakceptowala korzystanie z niego,Zeby tylko dawala jeszcze znac kiedy chce skorzystac;-) :-PMoja paniusia ostatnio wszystko krzykiem chce zdobywac,Maz zakleil szuflade z płytami cd ktore wyrzucala to popadla w takie spazmy, ze az sie za nosila z placzu i nie dala sie uspokoic.A ostatnio lazi tylko za mną jak piesek i tylko mamamama:-/

Powiedzcie mi dziewczyny zamierzacie szczepic na ospe???ja sie zastanawiam

oj u nas też jękom nie ma końca... zakazałam wszystkim noszenia go na rękach! powiedziałam dosyć! zaczęliśmy też na nowo naukę samodzielnego zasypiania... tzn metoda nie pójdziesz spać dopóki sam nie padniesz :-D dziś wstał o 7.30 o 13.30 jadł obiad to prawie w krzesełku zasypiał :-D więc złożyłam do łożeczka dałam smoczka (nasza nauka odstawienia poszła w las... igor wytrzymał 3 dni... na trzecia noc był dramat... nie wytrzymałam i dałam) osiołka jego i wyszłam z pokoju... żadnego jęku, krzyku! ta cisza to miód dla moich uszu :-D

oho!! i po miodzie... koniec drzemki...

Uuuuuu jaka cisza:-D już wolałam te emocjonujace dyskusje,przynajmniej wtedy cos sie tu dzialo:-P :-D