BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2014 =)

9 lata 3 miesiąc temu #961708 przez Sisi
gosiacek masz racje z tym mezem :cheer: Ja jaj tak sobie czytam o zdolnosciach Waszych dzieci to moja corka troche w tyle chodzic nie chce tylko przy meblach za raczki to juz wogole konczy sie placzem pchacza ma ale nie chce go uzywac tylko krzeslo ciaga przed soba,mowi tylko dada (tata) mama powie wtedy gdy sie przewroci i placze, bach gdy cos spada na podloge (taka jej zabawa) a reszta dla nas jest w niezrozumialym jezyku.I tak sobie mysle ze ona to ze wszystkim pozno startuje ,pozno nauczyla sie siadac,raczkowac to na polecenie pediatry musialam ja uczyc (trzy dni poznej juz smigala) ale chodzic nie pozwala sie nauczyc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #961723 przez haniaa
Gosiacek
Dziadkowie maja tendecje do nadopiekuńczosci i ulegania racja stuprocentowa.U mnie jest inaczej bo to ja jestem czasem bardziej ulegla ale w granicach rozsadku;-) wzgledem dziecka,a moja tesciowa stanowcza wiec jest rownowaga.Natomiast jak widzę dziadkow lub rodziców tak nadopiekunczych typu :nie biegaj bo sie spocisz -to wymiękam:| :-)Dziecko ma ograniczoną mozliwosc poznawania swiata przez to wg mnie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961812 przez niteczka
Witam wszystkie mamuski!

Ale sie rozpisalyscie. Wszystkie posty przeczytalam, ale juz chyba zapomnialam co ktora napisala.
Kasiek- troche niefajnie zachowal sie szef no i szkoda ze nie odzyskalas tej ksiazeczki.
Bella- super wygladasz, a Jasiek jaki przystojniak, a te jego oczeta poprostu boskie.
Pysiaczek- super ze odwazylas sie sama jezdzic samochodem. Z jednej strony to dobrze, ze Twoj maz wyjechal bo teraz przynajmniej sama jezdzisz i wiesz ze jak nie pojedziesz to nikt Cie nie zawieze, ale z drugiej strony nie zazdroszcze takiej rozlaki. Ja chyba nie dalabym rady.
Remisleos- geniusz z Twojego synka.
No i dalej nie pamietam co bylo napisane. Ale zgadzam sie z tym, ze kazdy robi wedlug swojego widzimisie. Julek spal z nami prawie do roku. Dopiero nauczylismy go spac w lozeczku jak bylismy na swietach w Polsce i do teraz tak zostalo. Mojemu K troche to przeszkadzalo, ze spi w lozku z nami, ale ja uwielbialam spac z nim i powiem Wam, ze czasami teraz jak sie budzi w nocy i nie moze zasnac to biore go do lozka, ale moj o tym nie wiem bo pewnie by sie wkurzyl. Co do chodzenia to tez nie chce za bardzo chodzic. Poprostu nie jest jeszcze na to gotowy. A osobiscie uwazam, ze np zostawianie dziecka w lozeczku, zeby sie wyplakalo jest okrutne. To my uczymy dziecka wszystkiego. Przeciez tak naprawde jak dziecko sie urodzi to od nas zalezy czego je uczymy. Wiec jesli uczymy je spania w lozku to nie ocekujmy pozniej ze jak bedzie przeniesione do lozeczka to bedie zadowolone, bo napewno tak nie bedzie. Tak samo jest ze wszystkim innym. Ja mam kolezanke, ktorej syn ma 4 lata. Do tej pory dostaje mleko w nocy i dosc czesto zdarza sie ze robi w pampersa, bo ona mu zaklada jeszcze czasami pampersy, bo niby dostal awersji do zalatwiania sie na kibelku a podobno to przez babcie. I wydaje mi sie, ze to troszke juz nie halo jest dawac dziecku w nocy butelke z mlekiem i w tym wieku zakladac pampersy.
Aha my jeszcze nie zaczelismy dzialan z nocnikiem, ale jutro wybieram sie na zakupy wiec zakupie Julkowi nocniczek.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961833 przez remiśleoś
Ach rozgorzala dyskusja wokol spania z dziecmi;)
Kazdy robi jak chce i tyle.a kazda z nas moze tez miec inn zdanie.
Haniaa spodobalo mi sie stwierdzenie malpia milosc,bo pasuje jak ulal do 6 letniegondziecko spiacego z rodzicami;) i nie zgodze sie ze stwierdzeniem ze sa dzieci ktore wola spac same niz z rodzicami.sa takie ktorym moze to bez roznicy ale nie znamdziecka ktore jesli pospiwtulone w mamae to pozniej z checia usnie samo.no sory ale nawet dorosly woli sie do kogos przytulic.jak sie nie odetnie wczas pepowiny to pozniej to pokutuje.
Niteczka powodzenia na zakupach.polecam tez nakladke na sedes.nietrzeb myc nocnika co chwile i dziecko do sedesu sie przyzwyczaja.
A jak tam Anitka u Ciebie? Czytasz nas? Jak Hania rosnie? Co z domem? Odezwij sie.
A co do mojego"geniusza" to zaden z niego geniusz.jest madry,moze przyswaja wszystko szybciej i jest bardzo grzeczny ale geniusz to mnie rozsmiesza;).choc widze roznice w nim a Leosiu nawet.Lros to istna burza a Remik w tym czasi mogl naprawde godzinami sluchac czytanych ksiazek i opowesci.uwielbia ksiazki geograficzne i ciekawostki.na dobranoc czytamy encyklopedia swiata dla dzieci.moj maz tez taki byl jak byl maky.A Leos to czysta ja,byle sie dzialo i byc wcentrum akcji.;) no takie cudowne te chlopaki moje.no a jutro do uniejewa do aqua parku jedziemy.Remik namowil tate.bedzie sie dzialo;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961835 przez remiśleoś
Dobrze ze juz weekend.fajnie wrocic do pracy ale tyle mnie omija przy Leosiu.kurcze no ale co zrobic.jak bym zrezygnowala to nizszy standard zycia o wiele,a prace mam fajna ,lubie ja i dobrze placa.
Takie zycie.

A! Dzis proba maki pszennej u Remika.zobaczymy.zjadl nalesnika ;) no nadal bez jajka i z mlekiem kozim ale juz roznica jest.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961836 przez remiśleoś
Monia a Zuzia nie przeszadza Julce w zabawie? Bo u nas to wiecznie z tym problem.Remik ustawi sobie samochody a mky rozwala.albo cos rysuje no i Leos akurat tez chce ta kredke.Remik nie jest towarzyskim typem,raczej taki odludek.sam woli albo ze starszhmi dziecmi.u nas to dlugo jeszcz nie bedasie razem bawic.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961883 przez Zanka1989
Remis - jest mi przykro momentami czytając Twoje komentarze. Czasem to jakiś krytycyzm.... pamietam jak mnie atakowalaś, jak pisałam o szczepieniach. Owszem 6 latek powinien być samodzielny i jeść sam, czy 4 latek robiący do pampersa, tak jak pisała Niteczka. Nadopiekunczosc jedynie ogranicza rozwójddziecka. Lecz na litość niektóre dzieci wolniej przyswaja nowe wiadomości. Opiekowałam się kiedyś dziewczynką, która uwielbia śpiewać, rysować, grać w gry. Jednak nauka literek i cyferek była dla niej trudna. Może dla niektórych rodziców fakt, że dziecko liczy do 5 to wielki sukces. Ciesz się, że masz mądre dzieci dzieci.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961940 przez kasiek21
6 latek śpiący z rodzicami to przecież nic! toc to jeszcze dziecko... ja do 7 roku życia spalam z mamy piżama i nie uważam żebym była skrzywdzona... często z rodzeństwem wskaliwalismy rodzicom do łóżka i spalismy w 5-tke...
karmienie widelcem też nie uważam ze bóg wie jakie upośledzenie... za to karmienie piersią 6 latka to i owszem!
każdy ma inne potrzeby, również dzieci... a każda matka wie co dla jego dziecka dobre...
dzieci mojej siostry (6 i 4 lata) śpią w swoich łóżkach ale często z nocy przychodzą do łóżka rodziców. skoro czują taka potrzebę to proszę bardzo...

Remis
mam wrażenie ze próbujesz mierzyć wszystkie dzieci miarą Remika... wiem ze rodziców cieszy to ze dużo umie i ze jest to tego chętne ale nie wszystkie dzieci takie są. i to co piszesz ze poczułas się urażona (czy jakoś tak nie pamiętam dokładnie) ze nauczycielka chwali dzieci które potrafią liczyć do 5 jest moim zdaniem nie na miejscu... dziecko należy chwalić za każdy nawet najmniejszy sukces...
wiem ze są dzieci ponad przeciętne w nauce (np. mój Grzesiek w wieku 3-4 lat sam nauczył się czytać. i pierwsza książka jaką przeczytał to była encyklopedia. ale uczył się sam, nikt go do tego nie przymuszal, nikt nad nim nie siedział i nie karcil za to ze nie unię tego robić wcześniej)
każde dziecko rozwija się w swoim tempie... i 5 latki mają prawo umieć liczyć tylko do 5. ciesz się tym ze masz zdolne dziecko ale nie krytykuj innych...
mam wrażenie ze nazbyt próbujesz wychwalac swoją rodzinę a innych tylko krytykujesz...

przepraszam dziewczyny ze tak tylko nie wiele napisze ale nie wiele pamiętam...
Igor od wczoraj ma temperaturę... wczoraj na noc 38 a o 4 nad ranem 38.9... dziś ciut lepiej... na chwil obecna 37.4-9. u nas mowa idzie ciężko... mówi tylko mama, baba, mniam, gdzie....
ale dużo rozumie... chodzić nie chodzi...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961954 przez Sisi
Oj dziewczyny tu nie ma co sie denerwowac kazda z nas na temat wychowania swoich pociech bedzie miala odmienne zdanie i kazda matka lubi sie chwalic zdolnosciami swojego dziecka moje poki jest ciut w tyle za innymi dziecmi ale napewno przyjdzie czas ze i ja bede mogla sie pochwalic jakimis nowymi umiejetnosciami swojej corci. :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961962 przez gosiacek
Remiś ja doskonale pamiętam jak byłam w wieku 6-7 lat i na skutek opowieści lub filmów panicznie bałam się spać sama. Jako niemowlę spałam w łóżeczku, później w normalnym łóżku sama. I co wtedy z takim dzieckiem? Odeślesz go do łóżka według zasady takie duże dzieci śpią same i pozwolisz na koszmary, nieprzespane noce, lęki i tym samym mocno dobijesz psychicznie, czy pozwolisz żeby spało razem z rodzicem, czuło się bezpiecznie i pozbyło się koszmarów?
Sama piszesz, że dorosły lubi się do kogoś przytulić, a co dopiero dziecko? Przecież ono ma jeszcze większe wymagania w tej kwestii.
Na ten temat na pewno nie dojdziemy do porozumienia, bo mamy zupełnie odmienne zdanie. Jednak uważam, że wrzucanie wszystkich do jednego wora jest szalenie niesprawiedliwe. Ja osobiście znam mnóstwo dzieci, które do późnego wieku spały z rodzicami i są bardzo samodzielne, jak i znam takie, które z rodzicami nie spały i nie potrafią puścić "mamusi spódnicy".
Tu wielką rolę odgrywa charakter dziecka i tyle.
Można równie dobrze powiedzieć, że Ty upośledziłaś społecznie Remika, bo nie chce się bawić z bratem i jest odludkiem. Jest to tak samo krzywdzące i nieprawdziwe jak to co Ty mówisz.

Mój Mati też nie mówi za dużo. Mama, tata, baba. Rozumieć rozumie, ale nawet pokazywać mu się nie bardzo chce. Czasem zrobi papa, kosi kosi, ale to musi mieć dobry dzień :)
U nas dziś napadało sporo śniegu, więc chyba wybierzemy się na sanki i narty w końcu :) Może nawet jakiś bałwan powstanie. A jutro mamy bal przebierańców u teściowej w pracy. Dziś jeszcze robimy z Bartkiem własną piniatę. Ciekawe co nam z tego wyjdzie:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #961974 przez haniaa
Dla rodzica kazde dziecko jest najmadrzejsze i najpiekniejsze i naj naj naj, co tu dużo mówić ;-) Ja mam takich znajomych z, którymi nie za bardzo umiem znalesc wspolny język lub poradzić sie czegoś skoro ich Zosia jest fenomenalna(niestety tylko w ich mniemaniu)Moja corka pozniej zaczela sama siadac, raczkowac a teraz jeszcze sama nie chodzi i jakos sie nie napinam na to;-) bo i po co widzę, ze ma inne umiejętności na ten czas bardziej rozwinięte np nigdy nie oglada ksiazeczki do gory nogami,tylko przekreca sobie
Ja moze jestem troszke zdziwiona tym co robi a czego nie robi 3 lub6 letnie dziecko no ale co zrobic dzieci fizycznie i emocjonalnie dorastaja w roznym tępie i stad te spanie z rodzicami i itp.rzeczy.....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962009 przez remiśleoś
Zanka ja Cie atakowalam? Halo? Kiedy?
Kasiek a czemu sugerujesz ze wychwalam swoja rodzine? Najlepiej widocznie byc zakompleksiona matka polka ubolewajaca nad wlasnym losem. Oczywiscie ze jestem dumna z mojej rodziny i chetnie wszystkim o tym.opowiadam.co w tym dziwnego?

Oj widze ze niewygodna Wam jestem jak pisze co myle.ja nie jestem z tych co biadola a gucio z tym robia.

Gosiaczek nie na miejscu jest to co poczulam na tym zebraniu? o co Ci chodzi? Nie wiedzialam z odczucia sa nie na miejscu ha ha.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962012 przez remiśleoś
No i co teraz? Szczerze to mi sie chyba odechcialo pisac po tym co przeczytalam.bo nagle dowiaduje sie ze kogo atakowalam albo sie wychwalam.
Monia zdrowia dla coreczekninpowodzenia z praca.trzymam mocno kciuki;)
Anitulka bardzo Cie polubilam i chyba mamh wspolny jezyk.
Niteczka udanego powrotu do Polski lub ulozenia sobie zycia w dostatku w Anglii;)
Dagnes kolrjnych umiejetnosci u Wikusi.
Bella Ty to taka dibra kolezanka jestes.spokojnej ciazy i porodu i samych radosnych chwil z Jasiem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962015 przez Sarenka
Słuchajcie, każde dziecko jest inne. Ja nie ukrywam, że moje jes grzeczne i dość szybko zyskuje nowe umiejętności, ale przyznam, że nie uważam by była to jakaś moja zasługa. Przeciwnie - często sobie zarzucam, że mało z Nią pracuję, że Ona zajmuje się sobą a ja coś tam innego robię... zamiast uczyć ją świata itd. Mogłabym tu mówić jaką tu jestem cudowną Mamą i jakie mam cudne sposoby wychowania, że przesypia mi wszystkie noce, z każdym się bawi, nie marudzi i wszystko zjada, ale po prostu taka Ona jest a ja Jej nie ukierunkowałam. Dziękuję Bogu, że tak mam i podziwiam Mamy, które borykają się z każdym możliwym problemem dziecka. PODZIWIAM! Że wstają w nocy, że karmią niejadków itd.
Cieszę się, że moja mówi - mama, tata, daj, dzidzia, cześć itd, ale moja Chrześnica jak miała roczek to czytając Jej książeczki kończyła sama wersy z pamięci. A jak miała 1rok i 3 miesiące mówiła już Kaczkę Dziwaczkę z pamięci i liczyła do 10! No jak dla mnie Fenomen! Wiadomo miło, ale bywają wszędzie wyjątki. No i nie mierzę mojej Córki Jej miarą, bo wiem, ze nie będzie tak jeszcze mówić. Za to Ona zaczęła chodzić mają 13miesięcy, moja 10. Każde dziecko jest inne, każda Matka chce dobrze, a i tak każda z Nas popełni błędy! Cieszmy się w życiu tym, co mamy i doceniajmy co dostaliśmy od życia...A nikt nie wie co będziemy mieć w przyszłości. I z dobrych domów wychodzi patologia, a z patologii pożądni ludzie. Nasze wychowanie to naprawdę dużo, ale dziecko też samo się kształtuje. W dużej mierze teraz pracujemy nad wychowaniem dzieci wg wlasnych przekonań - kładziemy spać do łożeczka, bo chcemy mieć łoże dla Męża, lub zabieramy do własnego łózka, bo lubimy być wszyscy razem. Każdego decyzja i nikt nie chce źle... Kiedyś zbierzemy żniwo włsnych starań i przekonamy się co było dobre a co nie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #962017 przez Zanka1989
Remis - po co fochy strzelać? Oczywiście, że masz prawo chwalić swoje dzieci ich umiejętności i być dumna ze swojej rodziny, ale momentami forma w jakiej piszesz aż zwala z nóg, przynajmniej mnie - matkę dziecka, które wolniej się rozwija. Ale napisanie tego nie miało służyć, abyś rezygnowala z forum. Obrazilaś się na te osoby, które miały inne zdanie niż Ty a z resztą się "pożegnałaś".
co do szczepień, pamiętam jak byłyśmy w ciąży i padł ten temat. Ja bałam się szczepić i byłam przeciwko płatnym szczepieniom a Ty mi wtedy konkretnie odpisałaś.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl