Styczniówki 2014 =)

hej a mi lekarz powiedzial ze krzywa cukrzycowa bedziemy robic w 25 tc..a nie teraz
dobrze ze to wszystko jest normale te bole kłucia ..

Ja idę za niecałe 3 tygodnie w sobotę, to będzie 24 tydzień skończony. Tak mi wychodzi, żeby przed następną wizytą mieć wyniki.

ja w przyszłym tygodniu idę i to będzie 25tc, a wizytę mam 23 września więc też mi pasuje

Lekarz powiedział,że szyjka się nie skróciła na szczęście.ale te twardnienia go martwią i jak nie będzie poprawy do czwartku to mam na patologie pojechać.w dodatku zaczęłam lekko plamić.zawsze coś.mam kilka pla,ek na wkładce od południa,jak nie minie do jutra,to jutro do szpitala.

remisleos kurcze nie fajnie sie dzieje.a powiedział dlaczego plamisz?
masz jakies bóle? ja czasem nie wiem czy twardnieje bo stoje i jest napiety czy jest twardy bo mam skorcze jak ty to poznajesz??

Remiśleoś - i co? Przeszły twardnienia, czy dalej Cię męczą?

Anitkade twardnienia jakby ustąpiły,jest miękki.trochę tylko boli.
Domi lekaż nie wie skąd plamienia.w poprzedniej też nie wiedzieli,ani moj,ani Ci w szpitalu.mowili,ze to moze przez usadowienie lozyska było bzeżnie przodujące.nikt żadnego odklejania nie widział na usg.tego nie widać jak odkleja się na nieduża odległość od ściany.niestety to jest bardzo trudne do zdiagnozowania.widać to już jak jest baaaardzo źle.teraz łożysko mam normalnie,dość wysoko na tylnej ścianie.modle się zeby znowu nie zaczęło się odklejać.a co do tych skuczczy jak je rozpoznaje,to powiem Ci tak:nie rozpoznaje ich na sto procent tylko na podstawie doświadczeń je określam.z Remikiem trafiałam do szpitala w 30 tyg bo bolał mnie brzuch jak podczas okresu i ciagnelo w pachwinach.przeczekałam z tym cała noc i pół dnia,ból nie ustępował na długo,bylo tak że bolało pól godziny i godzine nie i tak cały czas.pojechałam,wyszly skurcze i dostałam fenoterol w kroplówce.a jak zaczął mi się poród. 38 tyg to pojechałam na porodówkę z rozwarciem7cm bo nie byłam pewna czy to przypadkiem nie te przepowiadajace skurcze,albo jakies rozciaganie macicy.mnie nie bolały te skurcze jak skurcze,miałam poprostu ból podbrzusza jak przy intensywnej miesiączce i tyle. Jpw drugiej ciąży od 10 rano bolał mnie mocniej brzuch,o 14 poprosiłam położną o coś mocnego przeciwbolowego bo nospa nie dawała rady a o 16 rodziłam Kajtka.lezalam już wtedy na sali przedporodowej od tygodnia i miałam intensywną opiekę,stan zagrożenia życia,krew przetaczaną,więc byłam ciężkim przpadkiem.
Dziewczyny powiem Wam tak,nie ma co sie doszukiwać u siebie bóli,bo zaczniecie schizować.odklejanie łożyska zdarza sie baaardzo żadko Raz na 1000ciąż i zazwyczaj to już podczas porodu,a nie tak jak u mnie.Nie martwcie się na zapas,tylko jak Was coś niepokoi to na szpital jechač dla świętego spokoju. Nie chce As straszyć,bo ciąża to piękny okres,cudowne chwiele i trzeba patrzeć pozytywnie.

remiśoleś to dobrze , że ustąpiło to twardnienie brzucha i ze łożysko się nie odklaja. Faktycznie ty już teraz na pewno bardziej przewrażliwiona jesteś po tym co przeszłaś.

Właśnie się dowiedziałam, że warsztaty teraz są organizowane Mamo to ja, ale niestety u mnie w mieście przegapiłam, bo były wczoraj A szkoda bo chętnie bym się przeszła. Jak ma któraś ochotę to sobie wejdźcie na stronkę się zapisać, bo to po całym kraju jest organizowane.

Ja dziś po wizycie u ginekologa i mały jest trochę za nisko jak na ten tydzień Niby mam się nie martwić ale się nie da.

Adka, staraj się nie przejmować, skoro lekarza to nei zmartwiło, to pewnie jest ok Mnie jeden lekarz na usg powiedział, że dziecko za małe, a moja lekarka prowadząca powiedziała, że ok. Więc na wszelki wypadek się nie stresuję, szczególnie, że stresów mam poza ciążą aż za dość obecnie, a trzeba ograniczać.

Ja jutro ide na usg 3d i echo serca Leosia.Ginek mnie skierował,bo znalazł bright spot w lewej komorze serca.Kazał się nie denerwować,bo jeśli reszta badania wyjdzie dobrze,to dziecko zdrowe.Nie martwie się tym na zapas,jutro się okaże.występuje to u 2-5% zdrowych dzieci w życiu płodowym.
Anitka pisałaś wagę swojego maleństwa i myślę,że jest ok.u nas w 20 tyg 320gram.Remik tez wielki sie nie urodził2900 i 56 długi,taki śledzik chudy:-)

hej dziewczyny ja wczoraj po wizycie jest wszystko wporzadku maly ma prawie 500gram kopie mnie po prawej str tak smiesznie sie ulozyl jak sobie siedze to mi sie pcha ze mam krzywy brzuch pozdrawiam buziaczki

hej dziewczyny jak tam się czujecie? U mnie nawet ostatnio nawet dobrze. Hania daje o sobie coraz bardziej znać, kopniaczki już są coraz mocniejsze Wczoraj mój mąż pierwszy raz poczuł i miał radochy co nie miara.

Monia a jak u Ciebie?

My korzystamy z dobrej pogody w Szwecji i dużo spacerujemy. Mąż dzisiaj zrobił mi zdjęcie to zaraz wstawie jak się uda.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Trochę za dużo to zdjęcie zmniejszyłam, ale coś chyba widać

Emilka śliczny brzuszek! U mnie M dopiero dziś poczuł pierwszy raz kopniaka
Kociaczek ja też ruchy głównie z prawej strony czuję - akurat ma tak nóżki
Remiśleoś bądź dobrej myśli! Musi być dobrze! Remik był rzeczywiście chudziutki! Ja miałam tylko 2 cm więcej a ważyłam 3700

Mnie też dzidziuś po prawej stronie kopie.
Córcia miała na ostatnim USG po lewej stronie główkę i prawej nóżki to pewnie dlatego tak mocno czuję.Buntuje się bardzo jak sobie usiądę tak lekko przygięta:-)

Monia, co u Ciebie?