Marcówki 2014

Mamulki u mnie tez skurcze wieczorne zawitaly troche mocniejsze niz w dzien, mam nadzieje, ze szybko przejda. A jak bylam u babci to mala sie tak bolesnie rozpychala i skurcze lekkie tez mnie braly. Ja mysle, ze teraz to juz kazda z tych mamus co okolo 20 dni ma do konca to moze sie szykowac co z tego, ze date znam jak mala moze sie na nia wypiac:p

Dziewczyny pisze z telefonu a wiadomo jak z forum jest odpisze wam jutro na spokojnie bez skurczy a mam wreszcie materac juz lezy w lozeczku i sie wietrzy

Dobranoc mamusie

Dziewczyny weszlam na chwilke tylko przekazac ze u Kojki wszystko dobrze, kazala was pozdrowic i ucalowac, co wlasnie czynie. Luteine jeszcze bierze ale w zmniejszonej dawce, dopiero po sciagnieciu krazka ma odstawic calkowicie.

Super ze u Kojki ok! Ja też ściskam! Dobrej nocy mamusie!

Witam sie z rana, choć chciałam juz prawie witać sie w nocy:)
Chyba zapomniałam sobie życzyć dobrej nocy, albo przynajmniej dość długiej:/ Jak obudziłam sie o 3 na siusiu tak już nie zmrużyłam oka...zwyczajnie sie wyspałam...
Dziś kolejny dzień załątwiania spraw przede mna, ale mam nadzieje, że do 13 powrócę do domku:)
Miłego dnia dziewczyny!

Witam się i ja.

Wstałam po 6 i więcej nie usunęłam. Zbieram się na te wyniki.

Miłego dnia.

Witam z rana spokojnego załatwiania spraw mamusie:) ja dzis tez podjeżdżam do szpitala zobaczyć co i jak tam buziaki:-*

Witamy:)
Widze mamusie, ze u was dzisiaj pracowicie uwazajcie na siebie i spokojnie wszystko pozalatwiajcie
Ete wspolczuje nocnych przebojow, ja co prawda spalam ale w lazience chyba co 15 minut bylam. Juz tak przy ktoryms wstawaniu myslalam nawet kurcze ile tej nocy jeszcze zostalo
Dobrze, ze u Kojki wszystko w porzadku

Wstac trzeba a nie chce mi sie strasznie odezwe sie po sniadanku

Też sie witam

Ja szłam spać o 2.00 więc nie dawno wstałam bo standardowo nie mogłam zasnąć no może na 20 minut oko mi się przymknęło i wszystko , strasznie z tą bezsennością

Pala fajnie ,że maż już materacyk w łóżeczku no ja dzisiaj czekam na swoje mam nadzieję że tym razem dojdzie bez komplikacji
Darmag fajnie ,że u Kojki wszystko dobrze pozdrów ją też a tak na marginesie zapisałam sobie Twój numer telef jakbym była w szpitalu to dam znać esem do Ciebie jeżeli nie masz nic przeciwko bo ja nie mam internetu w telefonie
Ete no wiem coś o tym nie spaniu , miłego dnia i załatwiania spraw
Moni ale nie jedziesz na badania czy coś ? tylko tak obejrzeć porodówkę?
Marlena dobrego dnia no i szybkiego "pobierania krwi"

Roma tak jadę zobaczyć jakie dokumenty i co tam potrzeba bo nie orientuje sie czy świstek o porodzie rodzinnym wypełnia sie przy porodzie czy jakoś teraz wiec wole pojechac i sprawdzić co i jak:)

No to i ja się witam

Niedawno się obudziłam, dołączam do grona dziewczyn z nieprzespaną nocą i ze skurczami.

Ete, to nocne wstawanie na siku mnie juz dobija, tez jak wstanę to później spać nie mogę, a mąż o 5 do pracy wstaje, więc co prawie zasypiam to budzik mnie budzi.

Roma o 2:00 o kurka, o tej porze to ja mam pierwszą wizytę nocną w łazience

Moni, ja mam na planie porodu informację o porodzie rodzinnym, muszę go w końcu wypełnić, już ostatnio lekarka mi powiedziała, że chce go podbić, a mi zupełnie z głowy wyleciało to.

Dziewczyny, już wiem co to są skurcze i nie mam wątpliwości, o 5 rano się zaczęło, wstawałam chodziłam, położyłam się znów, lewy bok, prawy bok, plecy...dalej boli, więc wzięłam no spe, uff pomogło i zasnęłam ok 6 rano, już mężowi pisałam że jak mnie nie przestanie boleć to na katg podjadę bo to dopiero 33 tydzień skończony i wydaje mi się, że na bolesne skurcze to za wcześnie...coś po kościach czuję, że urodzę w pierwszych dwóch tyg marca...byle dotrzymać maluszka do tego czasu. Wizyte u gin mam dopiero 17 lutego.

Witam się i ja

Jakaś dziś bez sił jestem. Nic mi się nie chce bleee a na dwór trzeba wyjść
Darmag ja byłam wczoraj w laboratorium w Gnieźnie profesjonalne ukłucie wyniki odbiorę sobie w poniedziałek przed wizytą, chociaż nie powiem, jestem ciekawa co tam wyszło

Domi, kiedy będziesz szła na badanie do innego lekarza?

I nie pujde do szpitala raczej bo mój dopiero wraca do domku i jest padnięty a ja sama nie chce isc:(:(buuu:(

Hej, ja tak jak Roma, położyłam sie o 2, niedawno wstalam. Zaraz ide po wynik wymazu.

No w końcu zjadłam śniadanko. Myślałam, że się szybciej uwinę, ale oczywiście była kolejka do laboratorium i nikogo nie wołali (chyba jakaś awaria). Nie lubię tak siedzieć jak jestem głodna. Także nie było szybkiego pobierania

Ja też w nocy wstaje ale dzisiaj musiałam trzymać, żeby rano było co złapać. Męczyłam się, bo już o 5 mój pęcherz był pełny.

Ja Wam życzę bezbolesnego dnia

hej dziewczyny,
dołączam do grona niewyspanych. obudziłam się przed 5 do łazienki, a zaraz potem mój mąż wstał do pracy i tak się wybudziłam, że zasnąc już nie mogłam. wstałam, zjadłam śniadanie, pooglądałam telewizję, zważyłam się (przez tydzień kilo mi przybyło-szok normalnie) i po 8 na chwilę zasnęłam, a teraz się czuję, jakbym nie spała pół nocy.
co do porodu...nie wiem, czy słyszałyście, że najwiecej przypada jak jest pełnia księżyca :)podobno. teraz pełnia przypada na 15 lutego, a następna 16 marca, także zobaczymy, czy to się sprawdzi