Mamusie pazdziernik 2014

Dotkawy dziekuje za informacje ze na zgage pomaga kisiel , naprawde pomaga jak ręką odjał Gratuluje rocznicy ślubu Tobie i Nelka
Munkki ja bym jadla caly czas i caly czas czuje głód choc wiem ze musze trzymac diete

Munki taa! ja bym jadła non toper ! myślałam,że masz wcześniej wizytę bo dziś koleżanka na facebooku mi pisała o tym,że
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
cóż ja mam wizytę 2.09 to się dopytam, a ginekologa w sumie we wtorek to moze on odpowie mi na to pytanie. Jak tam cukry dziś? u mnie na czczo 94, po śniadaniu 104, a po obiedzie 122 ( ale napiłam się troszkę pepsi i soku jabłkowo- miętowego) więc razem z Marcinem podejrzewamy,że od tego taki "skok". W sumie skok nie skok, bo niby jeśli nie przekracza 125 to jest ok:). Bo to jakieś dopuszczalne przekroczenie.

Ania jak tam pogoda ? bo u mnie okropna, ciuszki już poprane wszystkie? u mnie dosychają w pokoju na suszarce, bo wczoraj nie wyschły do końca;/. Pierzesz nowy rożek? bo się zastanawiam. Muszę jeszcze fotelik i wózek przeczyścić,ale to chyba jutro zrobie bo ma się rozpogodzić.

Kinia napisze Ci na priv swój nr tel, dasz mi znać czy Anetka sie odezwała i co z nimi, bo nie będę co chwilę wnikać na forum, bo nie daam radyy ;(

hej dziewczyny dawno nie pisalam, ale czytam was na biezaco. wspolczuje tym, ktore leza w szpitalach, trzymam za was kciuki

munkki, jagodzianka - jednak dopadla was insulina wspolczuje.. mnie wkurza samo mierzenie cukru, nie umialabym sobie sama zastrzyku zrobic

my we wtorek mielismy usg. badanie trwalo ponad 45 min, mala nie pokazala nam doslownie nic oprocz stopy nie widzielismy ani buzi, ani co ma miedzy nogami. bo tak naprawde to tylko raz uslyszelismy plec i to na prywatnej wizycie u innego gina. i nie jest ona w zasadzie potwierdzona wiec zaczynam schizowac, ze moge nosic chlopaka cieszylabym sie oczywiscie tak samo jak z corki, ale juz tyle dziewczecych ciuszkow mam pokupionych, ze szkoda gadac mala wazy juz 1900g wiec ladnie, ale pani doktor mowi, ze w normie. usg pokazuje mi termin na 10 dni wczesniej niz z OM hmmm powoli zaczyna do mnie docierac, ze to juz niedlugo ach, no i lezy posladkowo, a juz byla glowka w dol... za 3 tyg mam jeszcze jedno usg i jesli nie ulozy sie glowkowo, to wiadomo - cesarka

jestesmy swiezo po remoncie, ktory trwal tydzien odmalowalismy cale mieszkanie, sypialnie trzepnelismy na siwo, a co ale byl taki burdel w mieszkaniu, ze szkoda slow. dobrze, ze juz mamy to za soba, bo zaczynam sie czuc ociezala, coraz gorzej mi wstac, plecy bola, nogi jak za dlugo pochodze tez. sypie sie powoli. nie wiem czy tez macie takie wrazenie, ze z dnia na dzien macie coraz wiekszy brzuch? bo ja codziennie wstaje i widze, ze brzuch teraz tak szybko rosnie...

w ogole jestem pelna podziwu dla waszego zorganizowania macie juz tak duzo zrobione, ciuszki poprane, poprasowane, poukladane... a ja? zmotywowalyscie mnie i dzisiaj sie wzielam za robote dwa prania zrobione, wlasnie bede sie zabierac za prasowanie, bo chyba jestem w czarnej dupie w porownaniu z wami w sobote musze z mezem na zakupy pojechac, bo jeszcze sporo rzeczy nam brakuje. np wanienki nie mamy i duuuzo innych rzeczy, ktorych nawet nie jestem w stanie teraz wymienic, ale jak czytam was, ze macie juz cala wyprawke gotowa, to schizuje, ze nie zdaze ogarnac tematu do porodu

no i ciekawa jestem co z ta Aneta... oby sie odezwala szybko

Dotkawy mam dzwonek ale wysoko a bylam podpieta i ledwo moglam sie ruszyc. Ale nastepnym razem sie po prostu chyba sama odlacze bo doooopa mnie boli do tej pory a odglosy z porodowki to z gory centralnie nad moim pokojem
Yoozia witaj ponownie :*

Malvi... uzaleznilam sie od was biedna ty, takich odglosow musisz sluchac. ja bym panikowala na bank

Cześć Myszeczki

Pauletta przykro mi, że musisz tam leżeć... ale przynajmniej wiesz, że będziecie kontrolowani i nic złego się nie wydarzy.

Anetka też szpital?! jejku co się to dzieje... Oby tylko miała dla nas dobre wieści

Wczoraj prasowałam do 24 ! i zostało mi 12 bodziaków jeszcze, bo już mi nogi odmawiały posłuszeństwa Dzisiaj czuję się dobrze, chociaż ciężka noc za mną, bo mały tak się wiercił, że przeszedł samego siebie !!! aż z brzucha dochodziły dziwne odgłosy jakbym tam miała żabę, ale czytałam, że to normalne jak maluch się rozpycha. Po badaniu USG wszystko z nim w jak najlepszym porządku ślicznie rośnie, adekwatnie do moich skończonych tygodni. Ma około 30cm i waży 1617g Łożysko wysoko data taka sama jak z OM ALE... tak, niestety jest jedno ALE mały siedzi główką do góry... i to ją często głaszczę jak się wypchnie, a nie pupę tak jak myślałam. Lekarz mnie uspokajał i powiedział, że to o niczym nie świadczy, bo ma czas do 36tygodnia się obrócić. Jeśli jednak do tego czasu się nic nie zmieni to CC mam jednak cichą nadzieję, że jednak wypchnie mi pupkę do góry i będę mogła rodzić naturalnie.

Jagodzianka rożek też trzeba wyprać. Na moim nawet pisało, że przed zastosowaniem wyprać.

Jagodzia [/b
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

yoozia dobrze ze czytasz na biezaco bo bys nas nigdy nie nadrobia, tyle tutaj produkujemy postow;) ciesze sie ze u Ciebie ok i fajnie ze remont skonczony.
Wyprawka sie nie martw - jeden dzien i da sie wszystko kupic;)

Ktg wyszlo ok. Brzuch sie spina raz na jakis/czas.
Dostalam w dupsko zastrzyk z nospa . ałłć.
Kolo 20 znowu kroplówa. Jutro bad moczu, krwi i chyba paciorkowiec

Pauletta trzymaj się !! dobrze, że ktg w porządku na początku zawsze tego nawalą. Kroplówka okropna sprawa. Ja jak miałam to mnie mega bolała ręka... no ale swoje musimy wycierpieć...

Munki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marza no niestety
Mi goraco przy magnezie jeszcze. Jakby palila twarz.
Wszystko dla dzieciaczków.

Pauletta za szybko magnez Ci splywa i dlatego Ci goraco.

jak byłam na szkole rodzenia to była dziewczyna która również miała brzdąca ułożonego główką do góry... i położna poleciła takie ćwiczenie na kotka... (pieska) ... spróbuj coś znaleźć ... a i mówiła że na takiej pozycji < na pieska> ... mąż powinnien trzymać rękę na brzuszku i mówić do dziecka ze teraz niech się obróci główką w dół ... ponoc mówienie tatusia do dziecka pomaga na zmianę pozycji... moze to głupie...ale moze warto wypróbować... poszukaj o tym na necie:)

polki.pl/we-dwoje/zmiana;polozenia;plodu,artykul,14863.html
www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwan...oc-sie-kochanie.html

Nelka Wszystkiego najlepszego z okazji 4 rocznicy

Yoozia To jesteśmy w podobnej sytuacji, bo ja do dziś na żadnym USG nie widziałam na 100%, że to dziewczynka tylko każdy lekarz mówił, że raczej…ale jest ułożona bokiem/tyłem i nigdy nie dało się sprawdzić. Byłby numer bo u mnie róż rządzi
Gratuluje remontu, fajnie tak sobie odświeżyć wnętrze
Z wyprawką faktycznie nie ma tak strasznie – temat do ogarnięcia w 1 dzień więc zdążysz spokojnie

Malvi To nieźle niesie, że aż z góry słychać. Zgroza

Marza Świetnie, że z małym wszystko dobrze, a tym ułożeniem się nie przejmuj bo pewnie się jeszcze obróci

Pauletta Ciesze się, że u Was dobrze i plus z tego pobytu taki, że przynajmniej będziesz już miała wszystkie badania porobione. Oby tylko nie trzymali Was zbyt długo

Nie mogę się doczekać wieści od Anety. Strasznie to długo trwa

Pauletta, trzymaj się w tym szpitalu, uważaj na siebie, ważne że ktg wyszło dobrze.
Jagodzianka, pogoda tragiczna wczorajsze pranie dopiero dosycha w pokoju na suszarce przez ten deszcz.. Nie lubię jak tak kiśnie w domu wolę na polku jak przewieje. Dziś pada cały dzień teraz coś się przetarło liczę że jutro będzie pogoda to może z 2 prania zrobię. Ale się ochłodziło byłam z psem to w bluzie wcale nie było mi ciepło
A rożek będę prać, trochę się boję bo jest taki milutki, puszysty (taki jak Twój) żeby po praniu nie wyszedł flak

Kurcze cały czas myślę o Anecie....