Mamusie pazdziernik 2014

Cześć Dziewczyny i Fasolki

Ja właśnie wróciłam od dermatologa z córeczką. Czekałam tam 2h, by nas przyjęli. Malutka śpiąca, głodna. Jakaś masakra. Teraz obiadek i na spacer.
gwiazdka2014 Śliczny Dzidziuś

Serdecznie was pozdrawiam.

yoozia Mam nadzieje, że teraz z krwi już będzie wszystko jasne. Powodzenia na kursie językowym.

malutka Mi lekarz powiedział, że mam dopiero przyjść za jakieś 3, 4 tygodnie. Powiedział, że serduszko widać koło 8 tygodnia. No, ale może u Ciebie coś będzie widać.

yoozia czekamy z niecierpliwością

konto usuniete

kasiaiic Serdecznie witamy.

Jestem mama listopadowa 2013 moj okruszek ma juz 3 miesiace.Czytam Was z duzym sentymentem i lezka w oku:-) przypominaja mi sie najcudowniejsze chwile choc nie zawsze bylo latwo.rodzilam przez cc w warszawskim msw,moze jtoras mamusia bedzie miala jakues pytanka dot.ciazy dolegliwosci albo porodu to chetnie sie udziele.tymczasem zycze Wam kochane pażdziernikowki spokojnych 9 miesiecy,samych szybkich porodow i wspanialych zdrowych dzieciaczkow.

yoozia Cześć. Skoro pytasz jak się zapatrujemy na Twoją sytuację, to ja się wypowiem. Według mnie nawet jeśli wykonają Ci te badania, to skąd będziesz miała pewność, że zostały dobrze wykonane??? Ja oddaje krew, mocz i one po kilku godzinach, czasem od razu są badane. A i tak zawsze istnieje ryzyko, że pojawią się jakieś bakterie. Gdy zanosiłam mocz to badania od córeczki, to ciągle wyskakiwały mi jakieś bakterie. Ale miałam te wyjście awaryjne, że mogłam badania często powtarzać. Bo niestety pobrać mocz takiemu bobaskowi, to jest istny cyrk na kółkach. Gdybym ja była Tobą, to nawet bym się nie zastanawiała i zmieniłabym i laboratorium i ginekologa. Jak najszybciej. Ale zrobisz to, co uważasz za słuszne.

Cześć dziewczyny
ja nie dawno przyjechałam ze szpitala od mojego M.Jest juz po operacji na razie wszystko ok.cały czas praktycznie śpi i pije wodę oczywiście hehehe Zmęczona jestem strasznie,jeszcze te szpitalne zapachy feee Jutro mam wizytę u gina na 11:00 wiec poźniej jadę prosto do niego
odezwę się jutro pa dziewczynki

marzenap napisał:

Cześć dziewczyny
ja nie dawno przyjechałam ze szpitala od mojego M.Jest juz po operacji na razie wszystko ok.cały czas praktycznie śpi i pije wodę oczywiście hehehe Zmęczona jestem strasznie,jeszcze te szpitalne zapachy feee Jutro mam wizytę u gina na 11:00 wiec poźniej jadę prosto do niego
odezwę się jutro pa dziewczynki

Och biedny mężuś. No, ale tak to jest po operacji. Mój też miał operację, gdy ja byłam w 4 miesiącu ciąży. Dojazdy, zapach, zmęczenie wszystko mnie dobijało. Jeszcze leżał w szpitalu położonym ode mnie o 50 km. masakra.

Dużo zdrowia dla Męża

yoozia Och Biedactwo, czyli niestety pozostaje Ci czekać Życzę dużo szczęścia, by wszystko się jakoś wyprostowało.

dam rade, musze dac rade...

yoozia bedzie dobrze, musi a ten mandat to na szczęście był

yoozia Cześć. Ja pierwszą ciążę byłam na duphastonie (chyba tak się to pisze). Niestety poroniłam. Drugą ciąża też była pod znakiem zapytania, bo miałam ogromne torbiele. Od początku lekarz przepisał mi duphaston. Ale czułam sie na nim tragicznie., Cały czas spałam. Teraz gdy byłam na badaniach to ogromnie się ucieszyłam, że nie muszę nic brać. Więc jeśli nic Ci nie dolega, to lepiej i siebie i dzidziusia nie faszerować niepotrzebnie tabletkami. A lekarz mi w szpitalu powiedział, że jeśli ciąża ma ulec poronieniu, to nawet duphaston nie pomoże. Tak było w moim I przypadku. Nic mi nie pomógł. Także tak....

cześć dziewczynki

Przesuneli mi wizytę na 12:30 bo mój gin jest na bloku operacyjnym,nagłe wezwanie więc wpadłam zeby się przywitać

u mnie za oknem też ponuro,deszcze pada i ja też jakaś taka senna jestem

miłego dnia

yoozia trzymam kciuki kochana