- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LUTY 2016
MAMUSIE LUTY 2016
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- studentka dietetyki
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 25
- Otrzymane podziękowania: 0
Zapraszam i dziękuję za każdą udzieloną odpowiedź
link:
www.survio.com/survey/d/A8P9P2V9I2U9T6K7K
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
ja już wyprałam ubranka, ale nie mogę sie zabrać za prasowanie do torby do szpitala też już wszystko mam, ale jeszcze jej nie spakowałam, jakos nie mogę sie za to zabrać choć wiem, że już powinnam Kacper nam brzydko kaszle od paru dni i ma taki ropny żółty katar dziś idziemy do lekarza, mam nadzieje, że to nie będą znów oskrzela...
ja czuję się w miarę ok, tylko już coraz ciężej jeszcze pare tygodni
Martynka oj, zgadzam sie mój chociaż był przy porodzie i widział, jak cierpiałam i powiedział, że my kobiety mamy przej*****... i ze nie jeden facet by tego nie wytrzymał ostatnio więcej mi pomaga, wczoraj nawet zrobił obiad i pozmywał po nim (choć troche za karę ) ale powiedział, że postara sie wiecej robić, tylko mam mu mówić co ma zrobić, a nie że ja to sama zrobie, a potem się żale , ze on nic nie robi troche w tym racji
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Autor
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Kocyk dla synka skończony została cała masa rzeczy do zrobienia dla malutkiej... Mam nadzieję, że uda mi się łóżeczko już wstawić do domu do końca tygodnia, później pakowanie torby i pranie ubranek, dokupienie rzeczy... chciałabym mieć wszystko gotowe do 24.01 bo wtedy skończę już 37t.c i spokojnie będę mogła sobie czekać na poród
Lili Ja porodu jako tako się nie boję, było ciężko ale przeżyłam to i teraz dam radę jestem dobrze nastawiona tylko żeby maleńka cała i zdrowa się urodziła. U nas też dylematy jak to wszystko zorganizować... ale chyba wezwę po prostu karetkę, bo i tak nie wiem czy mąż będzie w domu, pewnie jak poród będzie trwał tak długo jak z synkiem to i tak nie będzie mógł przy mnie tyle zostać, bo nie będzie kto miał zostać z synkiem. Szkoda, bo ostatnio bardzo mi pomógł przy porodzie, teraz będę musiała radzić sobie sama.No i chyba jak akcja zacznie się sama to jadę do szpitala gdzie pracuje moja doktor a jak dużo po terminie, to do szpitala gdzie Ignasia rodziłam, bo tam 9dni po terminie trzeba się stawić więc może się samo zacznie, a tu 7 dni...a ja nie chcę wywoływania bo już później nic nie zrobią jak mi nagle skurcze ustaną w środku porodu.
Asieńka Duży ci Kubuś rośnie może urodzisz troszkę wcześniej fajnie, że już poprałaś ubranka ja jak na razie skończyłam pranie naszych codziennych rzeczy po wyjeździe daj znać co z Kacperkiem, oby to nic poważnego:* zdecydowałaś się na zabieg który polecił Ci doktor? Dobrze, że mąż pomaga u mnie z tym nie narzekam, jak jest w domu to mam lżej u mnie wody nie odeszły tylko skurcze miałam, więc nastawiam się na to samo:P
Martynka Obyś wytrwała jak najdłużej:* napewno już Ci ciężko, ale dla dobra maleńkiej aby jak najdłużej w brzuszku:*
Agulka Jak tam po świętach? ty masz do porodu najszybciej z nas wszystkich stresik już jest?
Piszcie kochane. bo nie długo już nie będzie na to czasu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lili9
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 50
- Otrzymane podziękowania: 0
Sylwester lepiej się czułam ale jakoś humoru nie miałam. Tez z teściami i rodziną męża.
Mój Zosiek co chwile płacze i marudzi bo praktycznie w ogóle jej nie biorę na ręce ani nie prowadzam. Buntuje się strasznie, no ale nie oszukujmy się, mały tez jest ważny. Mężowi juz ręce i krzyż odpada od jej prowadzania. Ale widzę że nie długo w końcu pójdzie sama tylko boi się odważyc.
Ma od ponad tygodnia katar, najpierw myślałam że to od zębów, ale po kilku dniach zrobił się gesty, zielony. I nie wiem czy iść z tym do lekarza, bo wszyscy mówią ze jak sam katar to nic jej nie jest.
Dziś spakowalam całkiem siebie i małego. Wszystko poprane, zostało mi tylko dosłownie kilka rzeczy poprasowac. Laktator wyparzony w razie W. Jutro zaczynam 9 miesiąc czyli 36 tydzień albo 7?? Juz nie wiem jak to liczyć. A spakowalam się bo dziś trochę dziwne się czułam. Jak chodziłam to nogi mi się kilka razy ugiely z bólu i zgielo mnie w pół. Jak leżałam tez bolało. I mały ruszał się tak dziwnie jakby w zwolnionym tempie. Wzięłam najpierw No spe i paracetamol - nie przeszło. Potem 2 nospa i teraz już ok. Ale jak coś jestem w stanie gotowości. Tylko najgorsze ze mąż jutro do pracy
Dziewczyny nie pogniewacie się jeśli poproszę o Wasze dane np na fb? Chciałabym mieć z Wami kontakt po porodzie a z tego co widzę to forum może zniknąć.
Jak coś to w prywatnej wiadomości. Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgulkaKrk
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 88
- Otrzymane podziękowania: 1
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
ja tez z skurczami pojechałam do szpitala, a wody odeszły mi przed samym porodem podczas badania ginekologicznego... wiec u mnie też pewnie będzie podobnie
ja urodziłąm kończąc 37 tydzień, wiec teraz wole też być gotowa wcześniej teraz koncze 34 tydzień i chciałabym w tym tyg mieć już torbe spakowaną i ubranka dla synka poprasowane zostanie jeszcze odświezenie wózka i ogólne posprzątanie pokoju dla chłopaków wszystko w zasadzie już mam pokupowane... no może pampersy trzeba bedzie kupić, bo mam tylko mała paczkę do szpitala ale to mąż sie tym moze zajać jak coś
my całe szczęście będziemy mieli z kim synka zostawić, aby mąż i tym razem był przy porodzie, ale boje sie , ze on akurat w pracy będzie... bo on ma taki zawód, ze telefonu przy sobie nie może mieć... jedynie mogę do zakłądu pracy dzwonić, aby go powiadomili i aby dojechał w razie czego... a chciałabym rodzić tam gdzie Kacpra czyli jakieś 30 km ode mnie i musiałby mnie ktoś zawieżć... a jak nie to też mi pozostaje karetka i rodzenie w mojej miejscowości...
Lili bidulko, obyś jak najdłuzej wytrwała :* jak ZOsia za rączkę chętnie chodzi, to i niebawem sama zacznie biegać powiem CI , ze taki katar to katar bakteryjny i lepiej iść do lekarza... bo u nas zaczęło sie od wodnistego (tez myslałam ze od zębów) , potem zrobił się żółty gesty, następnie doszedl mokry kaszel...a w weekend tak nam Kacper kaszlał, ze aż zwymiotował raz... dziś bylismy u lekarza i dostał antybiotyk, gardło mocno zainfekowane, przez to tez pogorszył sie mu apetyt... całe szczęście oskrzela czyste... oby u Was ten katar udało sie zażegnać..
co do forum, to u nas na sierpniówkach też coraz ciszej i spokojniej, moze nas z 3-4 zostało, ale my mamy dodatkowo na fb utworzoną grupę i tam wszystkie jesteśmy
Agulka ojej, to już niebawem Klara będzie z Wami mnie też już tak ciężko...ale jeszcze pare tygodni przede mną moze też urodze troche wczesniej, jak synka fajnie, ze odpoczęliście. U mnie z kolei mąż ma wolne od jutra do piątku u mnie Kubuś też sie bardzo mocno rozpycha ...
co do fb , to tez myśle ze fajny pomysł
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- studentka dietetyki
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 25
- Otrzymane podziękowania: 0
Zapraszam i dziękuję za każdą udzieloną odpowiedź
link:
www.survio.com/survey/d/A8P9P2V9I2U9T6K7K
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgulkaKrk
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 88
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Martynka__89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥Mateuszek 6.10.2010 r ♥Daria 19.02.2016 r.
- Posty: 1978
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Elusia
- Autor
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0
Lili i Asia nie zazdroszczę chorych pociech:( oby szybko przeszło. U nas na szczęście ok, tylko ja kaszlę dość mocno więc znowu zażywam tantum verde.
Martynka Fajnie, że remont idzie tak jak chciałaś no i oby szybko się skończył co do bóli to ja też mam takie czasem właśnie jak przed miesiączką miałam-napięcie nieprzyjemne w dole brzucha, ale nie są to u mnie skurcze, po prostu czasem tak pobolewa. No i faktycznie jak masz obawy z wodami to lepiej tak jak Agulka radzi kupić te paski
Asieńka zazdroszczę tej możliwości porodu z mężem. Ja co prawda sama byłam przez 8h a mąż dojechał już rano jak mnie przenieśli na porodówkę, ale bardzo się cieszę, że przy mnie był. Teraz też bym chciała i żeby znowu mógł pępowinę odciąć. Ale raczej nie da rady. Trudno. Co do rzeczy to ja jak na razie skończyłam malować łóżeczko:P jutro wypłukam baldachim i ochraniacze, to do niedzieli łóżeczko stanie reszta czeka, pranie rzeczy dla malutkiej zacznę w przyszłym tygodniu, a później dokupienie reszty rzeczy, spakowanie torby i akuratnie do końca 37t.c skończę nie spieszę się jakoś w ogóle bo mam wrażenie, że znowu urodzę późno:P pewnie będę ostatnia z was
Agulka kurczę tak już blisko masz do porodu! dawaj znać od razu jak zacznie się coś dziać ja mam wizytę 12.01 się okazało, i też chyba już ostatnie takie badania, a później to już pewnie z raz przed porodem zobaczę się z moją gin
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Andziulaa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 18
- Otrzymane podziękowania: 0
Współczuje Wam chorych dzieciaczków te pogody takie są na chorobe raz cieplo raz mróz i tak w kółko ;/
Też chce żeby mąż był przy porodzie ale on się jakoś nie potrafi zdecydować.. Torby jeszcze spakowanej nie mamy dopiero musze kupic dla siebie rzeczy do szpitala
I korzystając z okazji chciałabym Wam życzyć Szczęśliwego Nowego Roku żeby ten rok przyniosł same radosne chwile i aby każda z nas urodziła całe i zdrowe dzieciąteczko :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- AgulkaKrk
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 88
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
Torba w końcu spakowana, ufff teraz czeka mnie góra prasowania dla Kubusia nie mam weny na razie
Kacper ma zawalone gardło i dostał antybiotyk;/ oprócz tego multum innych leków na kaszel i katar... biedaczek dlatego nie chciał nam jeść... teraz już wraca do normy jeszcze kaszle, ale mam nadzieje, ze do kontroli we wtorek mu przejdzie..
Martynka współczuje dolegliwości, zgagi itp... mnie całe szczęście zarówno w pierwszej ciaży jak i teraz, ominęła też mnie Kubuś tak nisko smyra, albo ładuje w zebra co do wód, to tez słyszałam o tych paseczkach ale nie wiem jak działa i czy działa... jak mnie się sączyły dobę przed odejsciem to ciekły mi po nogach...wiedziałam wiec ze to sączą sie wody a wydzieliny tez mam sporo, kilka razy dziennie nowa wkładka idzie w ruch
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
jak po wizycie ?
Elusia a może córa Cię zaskoczy i tym razem wyjdzie wczesniej:)? ja po pierwszym porodzie w 37 tc wole mieć wcześniej wszystko przygotowane choć jeszcze czekają wózek na ogarniecie i łózeczko
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Andziula współczuje leżenia w szpitalu :* ale dobrze, ze juz dobrze tylko 8 kg, ja już 15 kg a;e podobno nie widac mam po prostu duże dziecko w brzuszku w 33 tc ważył 2400g daj znać jak po wizycie :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.