Mamusie CZERWIEC 2017

Sophie u nas 9 dni do terminu.

Tez tak bardzo martwicie sie o zdrowie maluszka?

Ninka daj choćby krotko znac co u Ciebie

aleksia śliczna Panienka

Co do dnia ojca to jak dalej tak pójdzie to mój dostanie najpiękniejszy prezent- córcię

A te stopki widziałam, miałam swojemu tacie zamówić

fajny prezent ta stopka

ja się wczoraj nachodziłam z mezem nawet trochę poszaleliśmy myslalam ze ruszy a tu nic dalej
u nas 4 dni zostało
tez się martwię o ninke

U nas tez nic nie przyspiesza, takze sie poddaje i czekam az samo sie zacznie:)

Oo rety..
Karmimy się piersią.
Pierwsze 2 doby całkiem dobrze Nam szly, ale niestety mały zamiast jeść i się najadac to po 5 minutach spania zasypia przy piersi. Na nic rozbudzanie.. a gdy go odstawiam żeby spał w takim razie w ramionach lub w łóżeczku to budzi się placze i szuka piersi. Juz powoli opadam z sił. W nocy potrafi wisieć na piersi 5-6h i zasypia na 1h i to co chwile poplakujac. W sumie przez te 4 doby przespalam może 15 godzin
Macie na to jakieś rady? Położna laktavyjna powiedziała ze sutki są ok, mleko jest, chwyt brodawki trzeba trenować, no ale dalej jest bez zmian.. on placze bo chce ciągle cycka a ja z bólu ramion, pleców, tyłka i niewyspania ;(

Fasola ciężkie te początki a jakbys sprobowala choć raz w nocy dac mm może się naje a ty trochę odespisz i to wcale nie wyklucza ze nie będziesz już karmic. ja pamiętam Zuzie dokarmiałam czasem mm na noc wlasnie a później zaczela ladnie piersią się najadać i nie było już potrzeby.on może tak wisi bo chce tylko się poprzytulać.a używacie smoczka?moze potzrebuje tego odruchu ssania?nas pewnie tez takie przeboje czekaja

Nam położna powiedziała, ze dziecko przy piersi czuje sie bezpiecznie i odruch ssania go uspokaja i jak tak dziecko się bawi i przysypia przy piersi to lepiej dac smoczek niż butelkę.
Fasola może spróbuj ze smokiem

U nas jest czasem. Tak ze je pociągnie chwilę zasypia czasem tusze i się obudzi i ciągnie dalej czasem popije zaś nie jak nie dobudze to odkładam pospi 10 min i znów się przebudza jak dorwie piluche to cmaka widzę że jest głodna albo paluchy ssie więc znów przystawiam piję albo znów zaś nie i znów odkładam i znów się przebudza i szuka cmaka co jej wpadnie do ust wczoraj tak ponad godzinę się bawiliśmy w dzemki i karmienie czasem je normalnie a czasem sobie dremki wali z jedzeniem na zmiane

Wczoraj przez godz 3 kupy zrobila

U mnie waga 59.5 na końcu dziś 54.5

nam skóra schodzi z cialka strasznie przy pierwszym nie miałam dziecku tego smaruje więc byłam zaskoczona czemu tak się jej robi

jejq jaka ty chudzina musisz być!!!!moja wyjsciowa to 70 kg:( a marzenie to 65 ale nie wiem czy to wogole osiągalne....
a z tymi kupami to ja już nie pamiętam czy tez tak dużo moje robily?
a skora może tez przez to ze goraco?a czym smaujecie się?
mam nadzieje i 3mam kciuki Fasola ze szybko się unormuje u was to jedzenie bo się wykończysz i ty i mala!

nie jest goraco w ogóle to u mnie pogoda w kratke upałów nie ma dopiero na weekend bedzie z 27 a tak to 23 chmury taka co badz a w domu to 24 stopnie tylko ma bodziaka i spodenki wiec przegrzana nie jest

Fasola miałam tak z Zosia zasypiala przy cycku i co ja odstawiłam zaraz wstała mało spala ja chodziłam jak zombie nie wyspana i tak jak Monia pisała dokarmilam ja w nocy MM przez parę dni i potem wszedł jej nawyk ze w nocy musi sie najeść i najadala się z cycka i zawsze rano ładnie zjadła i rano spala a ja później z Nią
Trzymam kciuki zeby sie szybko uu Was unormowalo
kurczę az mam stres jak to teraz będzie z k armieniem synka ....

Monia już bliziutko w pon Ci beda wywolywac ?

jutro jeszcze ide na ktg mam nadzieje ze będzie tam moja gin i dopytam jeszcze bo na wizycie jakos w szoku bylam i nie spytałam dokładnie co i jak wiem ze ona w szpitalu ma w niedziele dyżur do pon rano wiec nie wiem czy mam z samego rana przyjechać żeby ja jeszcze spotkać bo jak jej nie będzie to co powiem na ip ze przyszłam na wywolanie od tak?
jejq u mnie taka parowa a ja już się w nic nie mieszcze!mam tylko długie spodnie i to takie w których wygodnie się czuje to tylko 1 i gotuje się w nich

Monia z tego co wiem to bez dolegliwości porodowych to przyjmują po 40/41 Tc i to ze skierowaniem. Bynajmniej mi powiedziała, ze będzie kierować do szpitala jesli do dwóch tyg nic nie będzie.

ja już z nia się umowilam ze w poniedziałek na pewno będą mi wywolywac zapisala już w kalendarzu wiesz jak to jest idziesz do swojego lekarza to robi po swojemu musze tylko z nia obgadać na ktota mam być żeby ona była jeszcze chyba ze przekaze mnie innemu lekarzowi z tego co wiem to w poniedziałek jest ordynator tez bardzo fajny lekarz jutro dopytam jak to robimy.w sumie nie wiem czemu ona chce wywolac może przez to ze rozwarcie i tak już jest dzidzia gotowa wiec można rodzic. ciekawe co się jutro dowiem