Mamusie MARZEC 2018

aniamaj, ale 2 razy w tygodniu to niezbyt duzo. Pamiętam, że w pierwszej ciązy lekarz kazał mi pić sok z buraków codziennie bo wyszła anemia w 3 trymestrze. Takie codzienne picie buteleczki naprawdę poprawiło mi wyniki morfologii. No, mam nadzieje, że u Ciebie też dojdzie to do ładu, ale dbaj o siebie bo jak teraz wychodzi anemia ( a to dopiero początek) to co dopiero będzie potem...

Przyjmuje tabletki 'szelazo " i już po miesiącu na morfologii był lepszy wynik więc mam nadzieję że pomoże a jak nie to faktycznie będę więcej tych buraków i mięso wołowe by się przydało a ja ogólnie za mięsem nie przepadam

Hej kobietki jak tam? Zadowolone że upały odpuściły? Kiedy macie wizytę?

Super że się ochlodzilo ale żeby było 14 stopni latem? No nie wiem czy nie przesada

ziaa, daj znac jak po prenatalnych! Ja mam jutro i boję się strasznie...

Co do temperatury to chyba wolę te 14 st.

Dziewczyny ja w piątek prenatalne. Czekam na wieści od Was

Eh, niestety muszę czekać do wieczora bo wizyta o 18.30 też denerwuje się baaardzo

Zrobiłam świeże wyniki TSH i mimo większej dawki leków nic nie spadło, jest na takim samym poziomie. Czyli mój dzidziuś sporo potrzebuje. Czekam na wieści co jakiej dawki podnosimy.

Dla mnie też jest za zimno, muszę się wybrać po ciążowe długie spodnie, bo ja na codzienne nosiłam takie z wysoką talia więc nie mam szans się w moje wcisnąć. Biodrówek nie lubię, a one by pewnie jeszcze dały radę.

co do spodni ciążowych to ostatnio kupiłam prze olx 2 pary. W pierwszej ciąży kupowałam nowe, ale chodziłam w nich do 7miesiąca bo potem sie nie mieściłam i finalnie zostałam w leginsach (swoja droga na allegro sa super legginsy ciążowe z ociepleniem) całe szczęście mam 2 pary jeansów 38 (rozmiar większe niż normalnie mam), więc jeszcze się mieszczę, chociaż maja wyżej pas. Jakoś tak głupio mi już chodzić w tych typowo ciążowych z pasem. A Wy dziewczyny jak robicie? Nosicie już ciążówki, czy jeszcze luz?

Hallo kobietki szybko te spodnie zmieniacie ja w zeszłej ciąży miałam trzy pary gaci ciążowych, dwie biodrowki i jedne z pasem. Te z pasem były rewelacyjne cała zimę ale rodziłam w maju i wraz z ociepleniem wybieralam te z niższym stanem. U mnie sytuacja wygląda tak, że póki co zauważyłam że już nie muszę używać paska do spodni poza tym w zeszłym roku byłam na diecie i schudłam 30kg mam wiele za dużych ciuchów i mam nadzieję coś z nich wykorzystać

Ja chodzę w legginsach. W poprzedniej ciąży kupiłam tylko jedne ciążowe dzinsy i na mały brzuszek (ale już widoczny) były za duże a na sam koniec były już za małe. No i mówiąc szczerze mało wygodne. Więc u mnie żądzą legginsy. Te grube też miałam na zimę ale się rozdarly więc koniecznie kupię nowe. Mokka jak masz link do tych swoich na all yo podeślij. Koszulki ciążowe to podstawa bo pod koniec ciąży w zwykłych nie dałam rady zakryć na dole brzucha. A swetry czy bluzy chyba też zbędne. Bo przynajmniej mi bylo mega gorąco.
Trzymam mocno za wasze usg. Ale na pewno będzie wszystko dobrze

Największe brzuchy będą cała zimne więc myślę że legginsy u tuniki zdają egzamin też też czekam na link

linku konkretnego ie będzie bo w poprzedniej ciązy kupowałam, a teraz jeszcze nie zamawiałam. Jak będe zamawiać tak za miesiąc i będą ok to wrzucę linka do sprzedawcy.

Mokka Ty się niczym nie stresuj, przecież jeden lekarz już Ci powiedział, że potomek wygląda zdrowiutko będzie wszystko dobrze!

Ja wybrałam spodnie bo nigdy nie noszę legginsów, tunik też nie. Kto wie może z racji stanu się z nimi przeproszę, ale na tą chwilę sobie nie wyobrażam.
Na co dzień chodzę w sukienkach i te jeszcze dają radę bez problemów, trochę tylko zmieniły kształt z przodu

U mnie bardzo wydać zmiany, nawet rodzina na weselu dwa tygodnie temu nie miała wątpliwości, że jestem w ciąży choć nikomu nie mówiliśmy. Samo się powiedziało ale jestem bardzo szczupła, więc chyba nie miało gdzie się ukryć waga dużo się nie zmieniła poprzednio, zobaczymy co dziś pokaże.

ziaa, niby tak, ale jakoś jestem taka niepewna i boje się że jednak cos wyjdzie...

to ja legginsy miałam a sobie ostatni raz właśnie w ciąży z Zuzą do pracy mi akurat wybitnie nie wypada paradować w legginsach, więc nawet nie miałabym w nich gdzie chodzić. Co innego w ciąży

u mnie akurat wszyscy już wiedzą (powiedzieliśmy moim rodzicom i niestety moja mama się wygadała). Ostatnio mówiliśmy też mojej teściowej i widziałam po jej minie, że znowu będzie najpierw witać się z brzuchem a potem ze mną...to dziwne...nienawidze tego...

Ja z teściową mam inny problem - jedzeniowy zawsze byłam szczupła, ale jadłam normalnie, może nawet sporo. Ale mało mięsa, a to nie wpływało na mogę zdrowie, teraz też wszystkie badania mam dobre. A moja teściowa mi ciągle wmawia, że za mało jem, że dziecko będzie malutkie przez to i ostatnio na obiad zrobiła "dla mnie" 3 rodzaje mięsa i rybę myślałam, że na sam widok ile mam zjeść....

A swoją drogą- też tak macie że na raz możecie zjeść bardzo mało, nawet nie połowę tego co zwykle, a za godzinę czuję już głodek