STARANIA O CIAZE

Gosiak, no to wiadomo było że ok to do roboty teraz biegusiem

Emka pojechałam? Takie teksty to norma u mnie dlatego Lacrijka mówi że nie jestem miła bo ja jestem szczera przede wszystkim, nie boję się powiedzieć co myślę, ale kocham Was wszystkie

No jest ok Gosiaku !! Ruch A postepowy szybki czyli ten najlepszy macie prawie w połowie a to bardzo dobrze.. Jak juz Ci pisalam wczesniej ta ilosc jest troszke mala, bo norma w wyniku prawidłowym zaczyna sie od 20 mln a Wy macie niecałe 18 mln. Ale zapodasz eMusiowi Mace i liczba chłopaków wzrośnie znacznie, tylko musi łykac systematycznie zeby to miało sens. Zresztą, do dzidka potrzebny jest tylko 1 heros .. Reszte wyników macie lepsze niz my a nam gin powiedział ze nie są złe

Dzięki Lacra, a Ty czasem na ginekologie nie powinnaś iść kurde wszystko wisz

a po drugie czemu się naśmiewajło z miejscowości mojego M tzn one są po drodze jak do teściów jedziemy jeszcze suchą psinę pominełaś

Gabi kochana ja wierzę że podejmiesz dobrą decyzję i niczego nie będziesz żałować, ale ja jestem za dzidkiem u Ciebie i podpisuję się pod tym co napisał @nulka

Emilia tej Twojej koleżance jak by nie była w ciąży to bym pacła, jak kobieta która już czuje ruchy dziecka może takie rzeczy wygadywać, no bez serca, bez serca

no dziewczynki my cały czas pracujemy i nie wychodzi, zobaczymy co ginka powie ale się zdecyduję chyba na ten pakiet za 400zł na te bakteryjki które mogą powodować bezpłodność a dalej to już nie wiem co...jedno wyeliminowaliśmy i dalej trzeba szukać problemu, ale ufffffff kamienior z serca mówię Wam, bo prawie byłam pewna że tu może być problem bo mąż cały dzień za kółkiem, w stresie, dieta taka sobie, w sumie plus ze nie fajczy i piwko tylko raz na jakiś czas...

gosiak bedzie ok i sie dzidziolka doczekasz, my 9 miesiecy o pierwsze sie staralismy ale wczesniej 3 lata bez zadnych zabezpieczen i dzidzi nie było. juz myslalm ze nie mozemy miec dzieci bo mój pali jak smok, piweczko co wieczór.

gosiak to teraz do roboty
Mi gin jakoś obliczył że z tych 128mln/ml mój ma 6 mln aktywnych ....

Wiesz Gosiak.. 18 miesiecy bezowocnych staran do jako takiej wiedzy zobowiązuje

Nie zdajecie sobie sprawy, jak wiele dają mi wasze słowa. Jak czytam wszystkie wasze posty, do mnie i do innych ciepło robi mi się na sercu. Dziś jak mąż wrócił do domu stwierdził, że dawno nie widział uśmiechu na mojej twarzy, a dzięki wam się pojawił! Fajnie jest móc gdzieś napisać. Jutro idę na badania, kolejne z resztą, zobaczymy jak drożność jajowodów, i ogólnie. Mam nadzieję, że wreszcie dowiem się jak w ciąży radzić sobie z tymi wszystkimi chorobami. Czy któraś z was miała zastrzyki w brzuch przy ciąży? Może bierzecie jakieś specyfiki? Może Acard czy coś w tym stylu. Ulgą jest czytać że ktoś mnie rozumie, co się czuje słysząc o poronieniu. Odnośnie znajomej myślę że ludzie nie potrafią docenić tego co mają. Los bywa przewrotny. Oby nie musiała godzić się ze stratę tego, co teraz wydaje jej się niepotrzebne...

Emilia_m napisał:

Jeszcze raz dziękuje za ciepłe przyjęcie, za miłe słowa. Rzwczywiście na tym forum jest jak w ulu. Ale to miłe, można napisać coś i liczyć że ktoś odpisze i wysłucha. W kwestii mojego SM jest ok, mam świetnego specjalistę, leczę się, moja mama też na to choruje, więc znam tę chorobę, mnie w miarę oszczędza. Wczoraj wpadła do mnie znajoma - jest w 25tc, jedną sliczność w domu już ma - i wiecie co zaczęła narzekać, że żałuje decyzji, że nie trzeba było dopuścić do drugiej ciąży. Myślałam że uduszę. Ma stałą pracę, od 1 tyg na zwolnieniu lekarskim prywatnie, mąż super zarabia, córę mają 3 letnią zdrową i uśmiechniętą, a ona z tekstem, że chyba wolałaby jak ja poronić. Przecież się o to nie prosiłam, marzę o tym żeby mieć taką fasolkę, bejbika tulić w rękach, a ona z takim tekstem. Oczywiście wszystkie uczucia dotyczące poronienia wróciły. Potrzebuję właśnie takich opini jak wasze. Że warto cierpieć, że dziecko to skarb, że są takie dziewczyny, które radzą sobie z trudną ciążą. Mój mąż mówi, że dla niego ja jestem najważniejsza i jak nie uda się mieć dziecka to adoptujemy, ale wiem, ze marzy o maleństwie, jego, takim własnym. Dziś męczy mnie tężyczka. Strasznie mnie trzęsie i ból jest trudny do zniesienia, ale mam się przyzwyczajać, bo nie mogę brać przeciwbólowych. Czy znacie kogoś kto miał tężyczkę albo zespół antyfosfolipidowy, moze jakieś rady?
Cieszę się że was znalazłam

Trochę się orientuję w SM mam znajomą która choruje już 29 lat...
w tej chwili czekam na wykiki z zespołu antyfosfolipidowego....
To są badania które musiałam zrobić:

=przeciwciałaantykardiolipinowe we krwi
IgG. 7,05 (ujemne)
IgM 4,22 (ujemne)
=przeciwciała glikoproteinie we krwi
IgG. 2,66 (ujemne)
IgM 1,01 (ujemne)
=przeciwciała przeciw jądrowe
ANA 1 (dodatni) stwierdzono
ANA 2 (dodatni) stwierdzono == w mianie 1:160 ,dających na komórkach HEp-2 obraz świecenia
ziarnisty oraz jąderkowy
=przeciwciała przeciw łożyskowe (APA)
(ujemny)
=homocysteina w surowicy
7,51 umol/l (5.10-15,40)
=krzywa cukrowa 75 g z oznaczeniem
glukozy:
0min, 4,88 mmol/l (3,9-5,83
60min, 6,05 ( 11,10)
120min 2,76 ( 7,80)
insuliny:
0min, 7,0 uIU/ml (2,0-25,0)
60min, 96,7
120min 12,5
=anty TG,
<1,0 IU/ml (max 4,11)
=TSH
1,449 uIU/ml (0350-4,940)
=mutacja czynnika V Leiden
(DODATNI)

=przeciwciała przeciw fosfatyloinozytolowi we krwi40dni
IgG.
IgM
=przeciwciała przeciw fosfatydyloserynie we krwi40dni
IgG.
IgM
=przeciwciała przeciw protrombinie we krwi40dni
IgG.
IgM
wyniki koło 22.12

=antygen tocznia (lupus antykoagulant) we krwi
=przeciwciała Allo-MLR + test cytotoksyczny(Prokocim) czekam

---

Acard i Claxane(heparyna)=jest jednym z leków przeciwzakrzepowych stosowanych w celu zmniejszenia ryzyka wystàpienia zakrzepów we krwi.= sa najczęsciej podawane i nie szkodzą dziecku można tez brać heparyne w zastrzykach np codziennie w brzuch.

Bardzo dużo czytałam na www.nasz-bocian.pl tam sa dziewczyny które po takich kuracjach maja dzieci.
Ja podejrzewam, ze mnie tez to czeka....Czynnik V Leiden dodatni !

Lacrijka napisał:

Wiesz Gosiak.. 18 miesiecy bezowocnych staran do jako takiej wiedzy zobowiązuje

No tak kochana mam nadzieję że już niedługo skończy się nasza długa droga w staraniach o bobasa, i zaczniemy inny rozdział w nauczaniu się, czyli na temat ciąży

Lacrijka która Mace polecasz dla męża ???

www.maca.com.pl/

znalazłam coś takiego ale to bardziej dla mnie by pasowało bo na przybranie masy hahah a mężusiowi to nie bardzo

podaj link Lacra jaki Wy macie


a tu jeszcze taka ciekawostka co pewnie większość z nas już to wie
www.papilot.pl/ciaza/5847/Jak-sie-kochac...y-zajsc-w-ciaze.html

Maca jest w proszku lub tabletach.. Z tego co dziewczyny pisza to ta w proszku jest niedoprzełknięcia wiec nie widze Waszych Panów pijących to hahaha.. Ja jeszcze nie mam Macy, dopiero przyleci do mnie z Anglii (od Mili ) i zdecydowalam sie na tablety coby mi eMon nie płakł ze chce go otruc hihihi

a tak oglądam te mace to są własnie w tabletach tyż, kuwa tylko mojego przekonać do prochów to zaś będzie krzyk i lamęt


kuwa dziś jechałam autobusem i kupując bilet mówię "do końca" a kierowca nie radził bym do końca bo będzie krzyk i lament i się zastanawiam o co chodzi nie kumam, chyba coś z podtekstem sexualnym cham zbolały

Tu jest coś o Macy
adonai.pl/nieplodnosc/?id=21

Powiedz eMusiowi ze musi łykac bo lekarz zalecił widzac te wyniki..Przeciez to tylko witaminy są..

A co do kierowców, robotników i wszelakich zawodów męskich to ja juz przywykłam hihihi

Vifiulka a Twój eMon robił badanka ?? czy tak w ciemno chcesz go nakarmic ?? I musze Ci powiedziec ze swietny artykul zapodałas...Dzieki