STARANIA O CIAZE

no nasze mamy już się pogodziły z tą myślą, że pewnie za jakiś czas zostaną

Dzidzia nie chce cie straszyc, ale moja koleżanka w 8 klasie urodziła, miała 15 lat!!! No ale ułożyło im sie, dotej pory sa razem, maja3

mojej mamy siostra miała 16 lat jak urodziłą i mają czwórkę- a wnuków sześcioro narazie

dpc, bardzo ladna zCiebie i chyba zwariowana kobietka

Monia, jakie piekne slowo "kocham" tez sie nie moge doczekac jak uslysze to od Emisi...

a moja mama musiala troche poczekac, zostala babcia w wieku 54 lat ale jest najszczesliwsza babcia na swiecie...

o tak, ten pierwszy raz jak dziecko to powie to się na zawsze pamięta, ja do dziś z łezką w oku wspominam "kokam bańdzo bańdzo" i tego buziaka przytulaka

Dpc, podziel się ogórem, ja uwielbiam, a mało mogę przez te moje zawirowania żołądkowo wątrobowe. Tak swoją drogą to myślałam że blondynką jesteś

ano tak jest, że jedne babcie rozpaczają- przynajmniej na początku, że tak szybko, a inne niestety , że jeszcze czekają- dokładnie tak jak z ciążą

a propo kocham- pytam małą- kochasz mnie- ona-ja nie- tata

Jak sie ludzie kochają, dają rade, znam kilka przykładów, ale dziecko to jest naprawdę COS, to nie zabawka ani zwierzątko, a najlepsze jest to że nasze wyobrażenia są zawsze takie słodkie a nie zawsze tak jest... Sama bylam zaskoczona ze tak ciężko...

Emka, masz racje...ja tez to troche inaczej sobie wyobrazalam..nie wiedzialam, ze bedzie tak ciezko...zawsze wydawalo mi sie, ze bede miec 4 dzieciakow...a teraz to sama nie wiem? Boje sie jak poradze sobie z 2...czasem zalamki sa..ale i tak nie oddalabym Emi nikomu.

no ale jaka nagroda za trud jak się kiedyś dzieci zjadą z rodzinami na święta

Mirella napisał:

o tak, ten pierwszy raz jak dziecko to powie to się na zawsze pamięta, ja do dziś z łezką w oku wspominam "kokam bańdzo bańdzo" i tego buziaka przytulaka

Dpc, podziel się ogórem, ja uwielbiam, a mało mogę przez te moje zawirowania żołądkowo wątrobowe. Tak swoją drogą to myślałam że blondynką jesteś

a widzisz, suprajs, bo ja ciemna ;D
włosy mam brązowe - nie za ciemny brąz, za to mój M ma czarne

emka napisał:

Dzidzia nie chce cie straszyc, ale moja koleżanka w 8 klasie urodziła, miała 15 lat!!! No ale ułożyło im sie, dotej pory sa razem, maja3

A moja kolezanka zaszla w ciaze wlasnie w ostatniej klasie albo przed ostatniej w kazdym razie na mature przyszla z synkiem.Teraz ma juz 4 dzieci i kazde ma innego tatusia a ona jest juz po raz 4 mezatka.

Wiecie mialam troche depreche na początku, nie dawałam sobie rady... Tzn nie tak jakbym chciała, goście przychodzili a ja.mialam syf bo nie zdążyłam ogarnąc, wiecznie zmęczona nocnym wstawaniem, wiki słabo przybierapa a byla wcześniekim trochę musialam ja budzic do jedzenia co 3h. Do tego szkola...
Ale jakoś dałam radę... Wikula to .moje największe szczęście

fredeczka- to fajnie musi wyglądać jak musi gdzieś dzieci kolejno z nazwiska wymienić

fredeczka napisał:

emka napisał:

Dzidzia nie chce cie straszyc, ale moja koleżanka w 8 klasie urodziła, miała 15 lat!!! No ale ułożyło im sie, dotej pory sa razem, maja3

A moja kolezanka zaszla w ciaze wlasnie w ostatniej klasie albo przed ostatniej w kazdym razie na mature przyszla z synkiem.Teraz ma juz 4 dzieci i kazde ma innego tatusia a ona jest juz po raz 4 mezatka.

fredeczka czy my mowimy o tej samej kolezance???;> moja zaczęła w 2 klasie liceum, i do matury miała już 3 dzieci każde z innym facetem.

fredeczka napisał:

emka napisał:

Dzidzia nie chce cie straszyc, ale moja koleżanka w 8 klasie urodziła, miała 15 lat!!! No ale ułożyło im sie, dotej pory sa razem, maja3

A moja kolezanka zaszla w ciaze wlasnie w ostatniej klasie albo przed ostatniej w kazdym razie na mature przyszla z synkiem.Teraz ma juz 4 dzieci i kazde ma innego tatusia a ona jest juz po raz 4 mezatka.

oooooo maaaaatkoooo
tragedia