STARANIE O CIAZE cz.2

ferri sto lat Kochana

Dobry.

Ferri wszystkiego najlepszego

Marika można można Witamy

Ferri... Wszystkiego najlepszego dla was i życzę Miłości bo...

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje.

Całuję.

mika123 - witaj napisz coś więcej o sobie.

ale dziś piękna pogoda. Ferri się udała, mam nadzieję, że weselicho też, pewnie teraz odsypiają

a u mnie jak nie urok to... doszłam do siebie po hsg, jeszcze troszkę plamię, ale już mnie brzuch nie boli, za to gardło nawala i katar się zaczyna... bryyyy....

miłej niedzielki

studentkaae napisał:

mika123 - witaj napisz coś więcej o sobie.

ale dziś piękna pogoda. Ferri się udała, mam nadzieję, że weselicho też, pewnie teraz odsypiają

a u mnie jak nie urok to... doszłam do siebie po hsg, jeszcze troszkę plamię, ale już mnie brzuch nie boli, za to gardło nawala i katar się zaczyna... bryyyy....

miłej niedzielki

Mam na imie Monika mam 24 lata i prawie rok staramy sie z meze o dzidziusia

Studentka oj teraz taki okres że każdego łapie, nie daj się kochana

Mika wiesz jak to u nas na Staraczkach jest że jak nowa osoba przyjdzie to szybko fasolkuje i Tobie tego życzę Robiłaś jakieś badania czy na razie czekacie bo niby do roku nie nic się nie robi??

anoda89 napisał:

Studentka oj teraz taki okres że każdego łapie, nie daj się kochana

Mika wiesz jak to u nas na Staraczkach jest że jak nowa osoba przyjdzie to szybko fasolkuje i Tobie tego życzę Robiłaś jakieś badania czy na razie czekacie bo niby do roku nie nic się nie robi??

nie robilam narazie lekarz powiedzial ze jak nam nic nie wyjdzie rok to bedzziemy szukac przyczyny to mam nadzieje ze z wami uda mi sie szybko zafasolkowac

Mika, no pewnie że się uda, tylko wiesz, żeby się udało, to trzeba się tu aktywnie udzielać, nie wystarczy się zarejestrować jako staraczka

Studentka, nosek do góry, to wszystko przez pogodę, bo się nagle z upałow zimno zrobiło i taki szok termiczny się nas trzyma jak głupi, no bo przecież kto to widział, taka listopadowa pogoda we wrześniu!

A Ferri to przyjdzie do nas jeszcze czy od razu ją w podróż poślubną wywieje?

Mirella napisał:

Mika, no pewnie że się uda, tylko wiesz, żeby się udało, to trzeba się tu aktywnie udzielać, nie wystarczy się zarejestrować jako staraczka

Studentka, nosek do góry, to wszystko przez pogodę, bo się nagle z upałow zimno zrobiło i taki szok termiczny się nas trzyma jak głupi, no bo przecież kto to widział, taka listopadowa pogoda we wrześniu!

A Ferri to przyjdzie do nas jeszcze czy od razu ją w podróż poślubną wywieje?

zaden proble, o aktywne udzielanie tylko widze ze w weekend malo ktora zaglada

Niech się Ferri wyszaleje, taka zestresowana była ostatnio, należy jej się Poczekamy

A właśnie.. Witaj mika

Zza okna słonko naparza, ale i tak ziąb straszny. Sezon grypowy się rozkęca ;P

Miłego poniedziałku heh

Witam

I witam również Mike:))mam nadziej ze milo Ci bedzie z Nami:)

Ferri - Kochana wszystkiego najlepszego. Moc miłości

Mika - witamy, witamy

Powiem Wam, że jak mam chłopa w domu to na nic czasu nie mam. Jakaś masakra. Ja sama mam do ogarnęcia te moje dzieciorki to jakoś mi lepiej wszystko idzie.

Dobry. Jak dzisiaj pięknie u mnie aż się chcę z domu, słoneczko wieje a powietrze orzeźwiające w sam raz na spacer.

Ferri myślałam że dzisiaj zajrzysz się pochwalić obrączką

Mika trzymam kciuki za szybki zafasolkowanie

Ja też czekam na ferri, hop hop

Witam. Czy mogę do Was babeczki dołączyć?

Może napiszę coś więcej o sobie, o nas.
Mam 32 lata, mamy 4 letniego synka Jasia. Jesteśmy 8 lat po ślubie.
Staramy się o drugiego szkraba ale jak na razie bez rezultatu.
Moja sytuacja jest dość skomplikowana ponieważ jestem po operacji kręgosłupa, którą miałam w lutym tego roku. Ginekolog kazał się wstrzymać co najmniej pół roku.W sierpniu ten czas minął. Ale nie zabezpieczaliśmy się i raczej celowaliśmy w czas płodny. We wrześniu zakupiłam testy owulacyjne które potwierdziły owu, pokryły się z obserwacjami (temperaturą, śluzem i bólem owu. Obecnie jestem w 5dc i wybieram się ponownie do gina. Chcę znaleźć przyczynę naszych niepowodzeń. Dodam, że staramy się od około 1,5 -2 lat i nic.
Nie doszukiwałam się do tej pory dlaczego nic z tego. O Janka staraliśmy się 3,5 roku.Więc uznałam że skoro wtedy nam się udało to i teraz też się uda. Ale jak to często bywa moja cierpliwość się już kończy.
Nie mam jakiegoś dużego nacisku na dziecko ze względu na moje plecy (bo to może jeszcze za wcześnie na kolejną ciąże) ale latka lecą i Janek ciagle dopytuje o braciszka bo nie ma sie z kim bawic.