Wrzesień 2011 cz. 2

Qrcze moze wy bedziecie w stanie pomoc Lila znow od paru dni budzi sie w srodku nocy z rykiem jakby ja ze skory obdzierali...M jak do niej poszedl to ona tak sie ogladala jakby cos zobaczyla i za chiny nie chciala wrocic do pokoiku akurat bylam na nocce wzial ja do siebie do lozka a ona za 4h znow z rykiem sie przebudzila kiedy to sie skonczy????

Cześć

u nas tez święta mineły rodzinnie...pt, sob na sprzataniu i gotowaniu...w niedziele byliśmy u mojej mamy na cały dzień ( i to był pierwszy w całości SUCHY dzień dzisiaj mieliśmy niezapowiedzianych gości dziadkowie M a wieczorkiem wpadnie jeszcze chrzesny Oliwii

Słowiczku gratuluje pierwszej jazdy

Emi sie objadła w święta mydłem haha

mgielka ja ci nie pomoge bo sama przez ostatnie dni zmagałam się z czyms podobnym, nie wiem skąd ale Adi tez mi się budził tak ok 4 nad ranem i płakał, zapalałam światło, przytulał się, mówił aaa ale nie mógł spac a jak zasnął to za chwile to samo. Wydaje mi sie że dziecko przed snem powinno się wyciszyc, jak ma za duzo wrażeń to tak się to objawia.. Wczoraj go wykąpałam, dałam kolacje, poszłam z nim do pokoju, polezał sobie ze mną, poopowiadałam mu co bedziemy dzisiaj robili i spał jak aniołek.. zoacze czy dzis też się to sprawdzi

A tez wiem ze jak go za długo przytrzymam i pada ze zmeczenia to też sie budzi..

Daj znac jak dzisiejsza nocka

Mgielka dzieci tak reagują jak cos przeżywają, tak jak Sylwia pisze, jak dzień jest pełen wrażeń, emocji, czasem płaczu to niestety noc jest taka sama.

Slowiczku a mialas juz jazdy w Wawie?gdzie chodzisz na kurs , ja miałam na Smolnej.

A gdzie zdjecia świątecznych dzieciaków???

Święta Święta ....i po Świętach przydałyby sie jeszcze ze dwa dni lenistwa...no ale cóż

Mgiełka ja tez mysle, że duzo wrażeń.....będzie dobrze

Gosia, jeszcze nie, pierwsza jazde mam 15.04, a na kurs chodze na Ursynowie, bliziutko domu, 10 min na piechote

Cześć kochane, święta święta i po świętach
a ja jutro do pracy właśnie upiekłam sobie pyszne bułki na jutro, pachnie w całym domu

hej dziewczynki. Bylismy dzis u tesciowej...szwagierka zostawila nam klucze do takiego parku dla dzieci...bajkoland sie nazywa...przed ciaza z Emi pracowalam tam rok....
nasza krolewna sie wyszalala...bylam pelna podziwu, ze nie bala sie wychodzic na konstrukcje i chodzic po niej...zjezdzala na zjezdzalni, z mamla pomoca taty kapala sie w kulkach bujala na koniku i robila wiele fajnych rzeczy...w ogole nie chciala z tamtad wyjsc trzeba bylo ja wyciagac sila i na sile ubierac

A w drodze do domu zmeczona zasnela w samochodzie...i tak spi do tej pory, ciekawe czy wytrzyma do rana...u babci zjadla jeszcze kromeczke z wedlina..ale czy to jej wystarczy?

Mgielka...ja mysle jak dziewczyny...Lili musiala miec sporo wrazen i dlatego tak sie budzila...wieczorem po kapieli, klade Emi w ciemnym pokoju w lozeczku...wlaczam radio...leca sobie piosenki..ona wcina butle, po czym zasypia...i wowczas nie budzi sie w nocy...no chyba, ze o 5 wyspana

a tak w ogole,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny ale zeby to raz bylo a to wiele razy sie powtarza jakiw wrazenia caly dzien w domu ... ehh, narazie spi okaze sie potem...

Ja wpadłam się tyllo przywitać i zameldować że jesteśmy w domku

Jutro nadrobię, a póki co spokojnej nocy

Witam poswiatecznie:D

Wpadłam sie przywitać,my juz w domku,jutro idę do pracy także odezwę sie wieczorkiem:) mój synus uwielbia swojego dziadka cały czas tylko dziadzia i dziadzia:D ale nie dziwie się mój tata to cudowny człowiek a Lolek to jego oczko w głowie;)

dobrej nocki:)

Witam się również poświątecznie

U nas chyba już zima odeszła na dobre,słonko się przebio...jeszcze tylko niech parę stopni dojdzie i będzie cudnie.

Dzisiejsza nocka super, Adi obudził się o 9:30..dwa razy się przebudził z jakimś jękiem ale spał dalej. Płakał jak szliśmy do pokoiku, bo juz wiedział co się święci ale nie kladłam go na chama tylko pokazałam mu jeszcze zdjęcia i mam taki sposób na niego że świece telefonem i odbija się jego cien, on to uwielbia, robimy dziwne figurki z rak, znudzi mu się to się kładziemy, dostaje soczek i zasypia.
Mgiełka mam nadzieję że i u Was lepiej.
/Maja u nas też tylko dziadzia dziadzia i dziadzia, nasz dziadzia mieszka nad nami więc nie ma daleko więc tylko dziadzia się pojawia i już przekupiony przez Adrianka.

Ja nie zrobiłam ani jednego zdjęcia świątecznego..przykro mi nie mam co wstawić ;/

Witam

moja Natalcia od dzisiaj na Zyrtecu i dostałyśmy skierowanie do alergologa, mamy pokrzywkę...od czego? nie wiadomo, pierwszy raz pojawiła jej się 3 dni temu po kąpieli, pomyślalam, że to od za ciepłej wody bo kąpiel była dosyć gorąca, kolejnego dnia kąpałam ją w chłodniejszej wodzie i było ok, a wczoraj znowu całe nogi w bąblach i plamach, do tego doszła buzia i zeszło jej to dopiero dziś po 10-tej...lekarz powiedział, że jest taki rodzaj pokrzywki od ciepła ale być może coś ją uczula...swoją drogą lekarz FANTASTYCZNY, uśmiechnięty, żartował ciągle, ciepły, no po prostu rewelacja

no i ruszyło się coś z mówieniem, Nati fajnie zaczyna powtarzać i nauczyła się słowa JEST

Witam,
Swięta minęły i było milutko, a wczorajszy wieczór powitał nas gorączką u Kacperka
Teraz też śpi bo ma 38,5. O 14 lekarz. Ech...

Sie tez witam

Niestety Sylwus Lilka budzial sie z rykiem i to przez sen co chwile wiec chodze na zapalkach po prostu

Bylismy podpisac umowe odebrac M zaswiadczenia teraz tylko nam zostaje czekac... ale tak sie przejmuje normalnie plakac mi sie chce

Slowiczku to super ze lekarz swietny ony Natalce szybko przeszlo to swinstwo...