Wrzesień 2011 cz. 2

Pyśka wierzę że 9 maja nie będzie ani śladu po krwiaku, ale super Ja się nie wybieram na żadne grudniówki, zresztą już dwie jesteśmy Na którego grudnia masz??

mgiełka trzymam kciuki, daj znać czy już coś wiecie

Fifi jaki Ty kochany jesteś A jak śpiewasz


Maju marzę żebyśmy z Mają się tak dobrze dogadywały jak ja z mamą

Pati gratulacje egzaminu I współczuje tej atmosfery

Pati myślę, że nie ma co komentować Wszystko widać i wiadomo co czuję

Majeczka w awatarku idealnie odzwierciedla aktualną sytuację

Idealny opis -
"Majeczka, jak jest?"
"Taaaaak jest!"

pati-m napisał:

Majeczka w awatarku idealnie odzwierciedla aktualną sytuację

Idealny opis -
"Majeczka, jak jest?"
"Taaaaak jest!"

Faktycznie, hihihi

Marta M napisał:

Pati myślę, że nie ma co komentować Wszystko widać i wiadomo co czuję

A my razem z tobą szalejemy z radości

Kacper właśnie dorwał nasz album ślubny, siedzi, ogląda i opowiada każde zdjęcie - mama, oooo tata, Aaaaaania, o nie nie nie, mama tu, a tata, a tata, Aaaaania, tatusiu.... I tak wkółko

Kubuś kochaniutki, mój Kacperek też taki jest jak zasnę na kanapie to zaraz mnie przykrywa kocem.

Monia, nie możliwe że przytyłaś, nie masz wagi?

A dla kogo Fifi sto lat śpiewa.

Martuś cudownie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to już nawet nie fasolinka a śliczny dzidziolek Całuski

Moje dziecko zalało się herbatą, muszę ja przebrac

Witam
Pobudka o 5:30, Ola przyduszona śpi, bo na basen chcemy po południu iść i by nie wyrobiła. Słoneczko świeci, ale brrr

Pati gratuluję, zdolniacha A koleżance to juz powinnaś mieć riposty wymyślone

Marta cuuuuuuudne

I co jeszcze, nie pamiętam

Maaaaaaarta baaaaaaaaaaaaaaardzo się cieszę, ale dzisiejszy test to była tylko formalność to co obstawiasz, chłopaka czy kolejną córę ??

a propos Moni to na wadze też się nie ma co ważyć bo jak się ćwiczy bo można się zniechęcić - mięśnie są cięższe niż tłuszcz, więc można być szczuplejszym ale więcej ważyć

Fifi

a ja właśnie wróciłam wiadomo skąd i od razu zabieram Natalcię na zakupy bo w lodówce pustki...

Słowiczku fajnie, że ci się podoba a Ł się już zorientował?

Właśnie Słowiczek ma rację, ja widzę po sobie, że wysmuklałam a kg mniej nic

Macie rację z tymi kilogramami.

Dzisiaj wysłała mi kasę ta babka o ktorej wczoraj pisałam, wystraszyła się chyba negatywa

A co do wagi, to pielęgniarka u ginka zawsze mówi ze wyglądam na mniej niż ważę
Moj lekarz zawsze do niej dzwoni i mowi ze ma mnie ważyć, tylko po co

Pati ja zapomniałam Ci pogratulowac : ) Sama chodze na jezyk z tym że dunski i wiem jakie to miłe zdać kolejny egzamin

Marta ja nie widze fotek, nie wiem co sie porobiło, raz widze za chwile nie..niefajnie.. no ale bede zagladala moze sie naprawi..

Kasia, dobrze ze babka sie opamiętała

Słowiczku udanych zakupów.

Ola idzie na basen ale fajnie... ja tez chce.

Monia wagą sie nie przejmuj i cwicz dalej, na pewno nie przytyłas a czasem sie zdarza ze waga wskazuje wiecej, pocwicz rowno miesiac i dopiero sie zważ.

Pogoda u nas piekna, a ze Adi wstał o 7 to juz śpi Poszlismy na spacerek, tak sie wylatał że sam sie prosił do wózka:)

Ale powiem Wam w jakim jestem szoku, mamy za domem ślizgawkę, ale zeby na nia wejsc trzeba pokonac 5 belek..no i chciałam mu pomóc a on " mama nie" i mnie odpycha, pokazujac ze on sam potrafi, oczy mi wyszły..jeszcze jestem w szoku,po czym siada i jedzie haha i śmieje sie z mamy ze jest zdziwiona :D Pewnie z tatusiem się tak bawią a mama nieświadoma. Wszystko chce sam,ciesze sie ze jest taki samodzielny, w końcu to mężczyzna

witam sie i ja:)

wow, co za wysyp u nas!
Marta, gratulacje!! wyobrażam sobie jak się cieszysz!

Beti - ale Fifi fajnie gada! Mój Sami tez mnie woła "mama, mama" - a jak pytam się, o co chodzi? to prybiega i najczesciej daje mi buzi...
Taka przylepa z niego, że ojej
Jak krzykne na niego bo cos zbroi to tez ciagnie mnie za noge abym sie schyliła i caluje na przeproszenie czekajac na usmiech bo jak sie nie usmiecham to caluje jeszcze raz ha ha

Ostatnio tez mialam kilka akcji, ze wył i wymuszał ale zostawiam go wtedy placzącego bo najczesciej tak wyje że nie można nic mu wytłumaczyć... niestety widzę efekt rozpieszczania:( Ines taka nie była...

Jak każde dziecko i Sami ma gorsze i lepsze dni, raz jak zabiore go na zakupy wysiedzi w wozku i jest grzeczny, innym razem kreci sie i non stop jęczy... ech


Beti - mogłbys mi dac namiar na to miejsce w Chorwacji, gdzie byłaś latem? Ja musze zaczac sie rozgladac za tym... aby znowu nie wyadować w Maroko

Co ja jeszcze mialam napisac?

U nas bałaganu ciąg dalszy, wiec narazie nie ma co nawet sprzatac bo strasznie sie syfi.

Dostalam dzien wolnego w dlugi weekend majowy wiec cuma sumarum 5 dni laby w domu:) BOSKO:) chociaz my nigdzie nie jedziemy ze wzgledu na remont... poza tym koło domu mamy tyle do roboty że nie bedziemy sie nudzić! Mam nadzieje ze bedzie cieplo to na basen pojedziemy z dzieciakami:)

W ten weekend sprzatalismy z Safem na dworzu i w altanie. Sadzilismy kwiatki...tzn Safi sadził

wracam do pracy
jeszcze raz gratuluje Marta!

A to z dzisiaj, nie zrobiłam jak wchodzi na zjeżdżalnie, bo musiałam być w gotowości jak to przewrażliwiona mamusia :D

Tutaj maszeruje


I huuusiu

Adi jaki wedrowniczek

Ide budzić Jogo na obiadek