Wrzesień 2011 cz. 2

AAA Gosia myslalam ze gdzies nad morze...bo ja mam teraz wolne i chetnie bym sie spotkala

Monia no mam nadzieje...wtedy bvysmy sie spotykali nie w 3 tylko w 6 zawsze weselej ;P

Iwonka podejrzewam,że Was przegadają - znam z autopsji- mój M to akiernik i jak jedziemy do nzajomych - notabene do jego majstra to ja z Agą nie mamy siły przebicia oni ciągle o lakierach itp

No mam taka nadzieje...narazie poki co M panikuje czy oni dwoje sie juz znaja ze on ich nie zna i tak glupio

Slowiczek super ta zjezdzalnia i wcale nie mala, ta co wczesniej pokazywałaś wydawała się mniejsza.. No to Natalka ma zabawe,a jaki fany namiocik tam obok wypatrzyłam

Iwonka Monia fajne takie spotkania:)

dziewczynki, ja tylko na chwilę bo ziemniaki mi juz stygna na knedle...któraś mnie wczoraj zaraziła i muszę je zrobić
Moje dzieci wstały dziś o 7:30 ..tata zrobił Emi sniadanko a my z Arturkiem karmiliśmy się....przed południem byłam z dzieciakami na spacerze...tzn, na hustawkach...wróciliśmy to krótki filmik o teletubisiach, mnóstwo karmień i położyłam dzieciaki spać...przed chwilą jakiś kurier Artka mi obudził, bo komus zepsuł się domofon ...a ja w tym czasie ogarnęłam kuchnię, zamiotłam i zmyłam mieszkanie...i zaraz idę robić knedle..może bedę miała jeszcze czas na odpoczynek?

Sylwia, Zuzia ślicznie wygląda, faktycznie taki malutki pucuś z niej...

Dziewczyny, życzę Wam miłej podróży nic się nie denerwujcie...

Słowiczku, przepraszam, że wczoraj tego nie zrobi łam, ale żywcem zapomnialam...gratuluje z powodu zdania egzaminu
A Natalka super ma zjeżdżalnię

Marta, masz piękny brzusio...tak jak z Mają jest bardzo nisko

jak tam Loluś?

Kurcze MAja wszystko ok z Lolkeim? w dzien taka wysoka tem, a jak noc?

Czesc kochane:D

Dziękuję za troskę lolus lepiej!noc nawet ok!spal ze mna!od wczoraj wieczorem nie ma gorączki!tzn ok 37,ale byłam dzisiaj u lekarza i ma straszne gardło!wykupilam antybiotyk ale mam nie dawać jak nie bedzie pogorszenia!ma wysypke-przy wirusowkach też się pojawia,ale ja podejrzewam ze tomoze być szkarlatyna( kuzyn lolka miał) .Jestem u rodziców,zabieram mamę w niedziele do siebie:D


Postaram się zajrzeć!

O matko Maja a skad szkarlatyna ??? masakra jakas teraz z tymi chorobskami!!!

Ja znikam na nocke milego wieczorku

Witam
Pyskaa Gosia spokojnych podróży

Nati, Mają,Zuzka ślicznotki

Lolus :*

dobry wieczór

Karolku matko dobrze ze juz lepiej
szkarkatyna brzydka choroba

W koncu jestem...caly dzien na nogach...upieklam ciasto zrobilam obiad...i zapienkanke i posprzatalam w domku padam na twarz..teraz odpoczywam zajadajac orzeszki paprykowe mniam dawno ich nie jadlam

ja zjadłąm kurczaka po tajsku i zapijam piwkiem- relaks

A ja mam do Was pytanko, od kilku dni zdarza sie, że podczas karmienia Artek płacze i pręży się...nie wydaje mi się bym cosik zjadła, co mu szkodzi, bo nie płacze non stop i nie jest to za każdym razem gdy go karmię...ma wówczas twardszy brzuszek więc staram mu się masować...nie chcę by tak było, bo boję się, że przestanie ssać cyca...

A ja czekam na S. Za godzinę wyjeżdżamy