BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

10 lata 5 miesiąc temu #802578 przez Nikaa
nala oj tak widok synka dzielącego się smoczkiem fantastyczny :) spoko spoko forum na pewno będzie działać :D zarz zapełni się zapewne opisami pysznych potraw, które będą na wigilijnym stole i pomysłami na prezenty :D

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802581 przez kasiak

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Chłopy śpią, a matka surfuje po internetach. Prezenta bym se kupiła, ale dostawa do Norwegii kosztuje dużo, więc sie nie opłaca...
Chciałam jakieś perfumy, ale wszystkie mają za mocny zapach! Dezodorant, który kiedyś używałam namiętnie całymi miesiącami teraz mnie dusi swóim smrodem! Przeczulony mam węch i nic mi się nie podoba. Za to zapach siuśków, czy kupę wyczuwam z drugiego końca pokoju i mi nie śmierdzą :P

Dziewczyny fajnie Wam, święta w Pl...ostatnie nasze były dwa lata temu :dry: no ale trudno się mówi i żyje się dalej :)

Ostatnio próbuję nauczyć Sebka spania u siebie. Jak na razie sukcesem jest 2-3godz spania w łóżeczku. Wiem, że to moja wina, że nie chce spać sam, bo zostawiałam go w połowie nocy w łóżku i on już tak woli. Problem w tym, że ja nie rejestruję już nocnego karmienia. Wstaję nie wiem o której, biorę młodego, przypinam do bufetu i śpię dalej. A rano mam niespodziankę skąd się wziął koło mnie :P nie umiem nakarmić i odłożyć do jego wyrka. Trzeba się zacząć pilnować w nocy :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802583 przez karolinkanice16
kasiak z czasem na pewno się uda i Sebek będzie spał w łóżeczku całe noce, u Nas za to Ksawi nie zaśnie w Naszym łóżku od małego spał u siebie i tak zostało, nie mamy na szczęście problemu z łóżeczkiem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #802588 przez uniuni
Mleczna widzę,że Twoje pytanie zostało zgrabnie pominięte ;) ja Ci odpowiem - nie zawsze J. Czasem 'ktoś' kogo nigdy nie uznalabym za obiekt seksualny, czasem 'ktoś' kogo obecności jestem świadoma ale żadnych znaków szczególnych by stwierdzić kto to był. Po tym jak przyśni mi się J. to czuję się jak tygrysica na polowaniu, zaczajam się na niego i nie ma zmiłuj - nie puszczę dopóki nie (o)padnie ;p
Karolinkanice my od 20 do 30.12 :) jadę babci pokazać, że nie mam podwójnej brody :D wiem, już dawno powinnam odpuścić ale to moja wada ukryta, żem pamiętliwa jak biuro podatkowe :)

Miałam wam wczoraj napisać ale mi umknęło - na grupowym spotkaniu z położną poznałam największą 3,5mies dziewczynkę jaką w życiu widziałam! gdy Mama kladla ja na brzuszku to rączki prawie nie sięgały podłoża :D a oczęta miała przepiękne :) 8600g i 65cm Nitoś przy niej wyglądał jak szczawik ;)
Kasiak to moje pierwsze święta w pl od 4lat :) zawsze tutaj z rodzicami J. i zamiast karpia owca na stole- poza tym mega sztywno i jeżdżenie od J. Mamy do taty z jednego końca wioski na drugi.. J. za to żałuje,że nie ze swoją rodziną ale nie miał obiekcji, bo zostać tu na święta kolejny raz byłoby nie fair wobec mnie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #802613 przez pasal
dziewczyny mam takiego nerwa, ze zaraz pozabijam te bachory. Dzis w nocy spalam kilka razy po q 10 minut. Nie zdarzylam sie dobrze przykryc w lozku i znowu musialam isc. Dra ryja non stop a ja juz nie am pomyslu o co chodzi. Oczywiscie krzycza na zmiane. Zeby? skok rozwojowy? jak dla mnie zwykla histeria, bo na rekach nagle nic nie boli. O 4 odpuscilam sobie wracanie do lozka, siedze z korkami w uszach i patrze co one odstawiaja. Pojawila sie wczoraj moja mamusia, przyszla pomagac bo w koncu nie bylo jej u mnie ze 3 miesiace. Szkoda, ze byla nawalona jak szpak. Zazdroszcze Wam, ze mozecie cieszyc sie macierzynstwem. U mnie to kwestia przetrwania kolejnego dnia i wyczekiwanie z nadzieja ze dziewczyny kiedys przestana sie drzec. Nie wiem co tym dzieciakom dolega, nie mam pojecia. Jak wczesniej wspomnialam musialam przejsc na mleko HA. Puszka 400 g takiego cuda - 34 zl i starcza mi na 1,5 dnia. Dzis w nocy do zlewu wylalam 500ml mleka czyli jakies 15 miarek proszku, bo krolewna bez kaszy nie smakuje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802621 przez Myszka24
Pasal to niezłą noc miałaś nie zazdroszczę i współczuje a ja narzekam ze moja księżniczka tak często wstaje dziś tylko 4 razy . Cóż ci mogę powiedzieć cierpliwości ci życzę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802659 przez magdalenagal
Pasal ściskam mocno.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802673 przez dziubasek
Helo :laugh: :laugh:
trochę się za wami stesknilam :)
Niemam teraz czasu za dużo, zaczęłam sobie dorabiac( sprzątam palacy szlachty za całkiem dobra kasę) kłócę się z Mężem bo nagle dodatarlo do niego jaka ja robotę odwalam w domu( a siedzi z dziolchami tylko 3/4 godz dziennie) ale ciul nie bede zrzedliwa kura domowa ;)
Wybaczcie nie odniosę się do waszych postów ale jestem na bieżąco....
Pasal kochana sciskam cię mocno, mam koleżankę w PL( mame trojaczków) i ona też miała takie jazdy, zaczela chodzić na basen z dziećmi i na masaz dla niemowląt i im przeszło. Nie wiem czy to ci pomoże ale może spróbuj kochana.....
Trzymajcie się kochane :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802682 przez bea2a
Pasal ja też dzisiaj wstawałam co chwilę ale po 7 razach zrezygnowałam i wzięłam Martynkę do łóżka. Ona nie płakała ale sobie gadała i była rozbawiona jakby był dzień. Ze mną w łóżku nie spała do 5:00 ale ja byłam taka zmęczona, że mimo wszystko drzemałam obok. Przespała się 1,5h i znowu. Zastanawiam się jak te dzieciaki mają siłę, żeby bojować w dzień skoro tak mało śpią w nocy.
No ale przy Tobie to i tak pikuś. Bardzo Ci współczuję. Jakbym mieszkała niedaleko to bym Ci chętnie pomogła chociaż w dzień. Nie masz żadnej koleżanki, która by Ci pomogła? Mogłabyś chociaż w dzień trochę odespać, skoro noce masz takie przechlapane.
I pomyśleć, że niektóre mamy mają dzieci, które ładnie śpią całą noc i jeszcze pół dnia. Jak się robi takie dzieci?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802684 przez NataliaK
Hoł hoł mamuski :) wpadłam tak na chwie bo ostatnio czasu brak...księciunio w porządku ale marudne dni osttanio :( zabwiam, noszę i staram się zrobić wszytsko, zeby nie płakał. Zaczął w końcu kumać o co chodzi w jedzeniu i otwiera dziobka :) no i zrobił się maniak telewizyjny! jak tylko letewizor jest właczony to jest w stanie sie tak wygiąć, przekręcić i przeturlać żeby tylko zerknąć :dry: ale co? i nagle cisza...spokój i gapi się w to pudło jak zahipnotyzowany...ehhh

mleczna nie martw się zrobiłaś wszytsko co mogłaś i karmiłaś jakiś czas piesią więc dałaś dziecku to co najlepsze ;)

Z siusiakami już kiedys dyskusja była, niby nic się nie robi...ale nam pediatra kazała delikatnie naciągać aby oczyścić ale tak tylko aby było widać cewkę moczową i tak faktycznie robimy...

Pasal nie wiem naprawdę co mam napisać, domyślam się, że jesteś wymęczona. Tylko dlaczego one nie śpią? nie mam pojęcia :( przykto mi, że nic nie działa bo fajnie by było, żebyś z macierzyństwa byłą zadowolona. Jednak to jest dwójka dzieci i nam łatwo się mówi, że musisz być wytrwała i dać sobie radę, szkoda tylko, że nie możemy pomóć. A Twoja mama? no cóż no Cię pewnie dodatkowo zdołowało. AAA i też szlag mnie trafia jak zrobię mleko a panicz nie wypije i wylewam do zlewu... Ściskam Was

Ja wyczekiwałam dwóch kresek bo wmówiłam sobie, że pewnie jak po 7 latach związku w końcu jesteśmy gotowi na dziecko to go nie będzie. A tu niespodzianka. Fakt, że pilnowałam owulacji bo miałam nie regularne cykle. Zrobiłam dwa testy na owulację, jeden, zeby sprawdzić jak to działa a drugi kiedy się spodziewałam owulacji. Jak mi wyszło że jest to zaciągnęłam męża do łóżka :D następnym testem był test ciążowy - na początku były negatywne a po kilku tygodniach 2 kreski :)

Agniesia trzeba byc dobrej myśli, nie denerwuj się na zapas bo to nie pomoże :*

Fajnie, że macie możliwość jechać do rodzin na święta :) myślę, że choć jeden dzień spędzony z rodziną będzie bardzo miły. Ja postawiłam na swoim i robimy u siebie wigilię. Teściowie nie mają nic przeciwko a moja mama oczywiście marudzi, ze jej się nie będzie chciało - ta bo mieszkamy na dwóch krańcach świata ;p więc powiedziałam raz, że ich zapraszamy i więcej się prosić nie będe przyjadą to będą jak nie to niech siedzą sami, chyba muszę przestać się przejmować wszystkimi do okoła i zacząć myśleć o swoje rodzinie.

karolinkanice może faktycznie zebiska dają znać o sobie u nas osttanio tez takie marudzenie, że nie poznaje mojego dziecka

Nikaa te bajki to tragedia jakaś!

Uni body są idealne! Już widzę minę teściowej jak by wnusio w nich wystąpił :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802793 przez nala
Pasal, nie wiem jakie macie mieszkanie, no i mąż musi się wysypiać żeby do pracy chodzić ale może sprobować na noc kłaść je w oddzielnych pokojach? Wiem, że próbowaliście izolacji. Może na parę nocy by się to sprawdziło? nie wiem jak Ci pomóc naprawdę. Ja osobiście bym chyba szukała jakiegoś psychologa od niemowląt.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802855 przez pasal
dziubasku chciałabym chodzić z nimi na basen, z mężem uwielbiamy wodę ale na najbliższy basen mamy 30 km, zawsze są tam tłumy ludzi a dziewczyny robią cyrk przy ubieraniu wiec odpada. Trojaczki.. biedna kobieta..

bea moje koleżanki od kiedy urodziłam unikają mnie jak mogą bylebym tylko im dziewczyn nie wcisneła :( teraz zabrała je teściowa bo chyba bym je rozszarpała. U nas do łóżka nie ma opcji, mąż jeździ ciężarówką i musi być wyspany a kolejna sprawa to w 4 się nie zmieścimy. Dzieciaki się regenerują niesamowicie 15 minutową drzemką :/ i mogą śmigać dalej.

nala probowałam dzisiaj, mąz poszedl o 5 do pracy a ja Gabryśkę przyniosłam do swojego łóżka. Poki ją miałam na rękach i bujałam było ok, zostawiłam ja na chwilę i ryk - Zuza to samo. Gabi chciała już spać ale przeszkadzał jej placz Zuzi. Mieszkamy w 2 pokojowym mieszkaniu na 4 piętrze bez windy żeby było łatwiej.. jeszcze z pół roku musimy się tak przemęczyć

nataliaK - nie mialabyś wyrzutów sumienia, że zostawiasz rodziców samych na święta? ja nie mam absolutnie ochoty patrzec na swoich rodziców i udawać ze jest wszystko w porządku tym bardziej że mój mąż ze mną nie pójdzie.. jak napisałaś " to niech siedzą sami, chyba muszę przestać się przejmować wszystkimi do okoła i zacząć myśleć o swoje rodzinie." to tak mi dałaś do myślenia, że chyba nie bede sie do niczego zmuszać i ja tez zajmę sie swoją rodziną. Tylko u Ciebie inna sytuacja bo to Ty zaprosiłaś i oni by nie przyszli a u mnie ja jestem tą zaproszoną. Skoro moi rodzice wiecznie widzą tylko siebie. Co myślicie? Źle zrobię jak tam nie pójdę?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802893 przez Nikaa
pasal czy ja, że dobrze przeczytałam - Twoja Mama przyszła pijana do wnuczek ? :ohmy:
co do wigilii wydaje mi się, że jak nie masz ochoty to nie idź tak jak pisała Natalia pomyśl o swojej Rodzinie i tyle :)

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802903 przez Myszka24
Pasal jak nie chcesz to nie idź, pomysł o sobie i twojej rodzinie l :blink:
Ja jakbym mogła to wigilie spedzilabym tylko z córka i mężem, Zeszłoroczne święta spędziłam z tesciami i u nich jakoś nie czuć tej atmosfery świątecznej co w moim rodzinnym domu. Wigilie traktują jak zwykła kolacje tylko ze miecha sie nie je a pozostałe święta to okazja do picia zapomnij o kolendach tu sie tego nie słucha a o śpiewaniu to juz nie ma co marzyć.
Na szczęście w tym roku jedziemy do mojej mamy i Martynka będzie miała piękne święta mam tylko nadzieje ze śnieg będzie :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #802917 przez osobka85
pasal- tak jak dziewczyny radzą- jeśli nie masz ochoty na święta u swoich rodziców to nie jedź!! nie ma co się zmuszać!! a swoją drogą przesyłam wirtualnie trochę siły dla Ciebie, bo jak Cię czytam, to chyba Twoje baterie już są skrajnie wyczerpane... dobrze, że teściowa wzięła dziewczyny- masz chociaż chwilę, żeby odpocząć!

co do świąt, to nas w tym roku czekają dwie wigilie. do tej pory na wigilię jeździliśmy wszyscy do moich teściów. Oni się bardzo lubią z moją mamą (nietypowa relacja :) ) i już kilka lat na wigilii u teściów była i moja mama i babcia, a w tamtym roku nawet ojciec (chociaż on mieszka 150 km od nas). I generalnie wszystko fajnie, tylko u teściów jest zawsze kupa ludzi- prawie 20 osób w tym 3 dzieciaków (w tym roku 4 :) ). A moja rodzina jest mała i nasze wigilie zanim wyszłam za mąż to było dosłownie kilka osób. Wszyscy w kameralnym gronie śpiewaliśmy kolędy, było spokojnie, nastrojowo... i mama źle się czuje w takim dużym gronie, więc postanowiła, że w tym roku sama chce zrobić wigilię... ogólnie jej się nie dziwię, ale to jest pierwsza gwiazdka Jasia i chciałam, żebyśmy byli wszyscy razem :( rodzice mieszkają w odległości 10 km od siebie, więc nie mamy tak daleko, ale sam fakt, że będziemy ciągać Jasia od domu do domu mnie denerwuje...

synek- Jaś <3

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl