Mamusie Lipcowe 2013

Ja zdałam prawko za drugim razem za pierwszym oblałam, bo dwa razy nie dałam migacza , a też nie zapomne tego stresu jak mi noga na pedale chodziła.
Arbuz słodki zdał egzamin

Qltoorko bo Ty chyba też stosunkowo niedaleko mieszkasz. W Katowicach? Dawno tam nie byłam
Ja zdałam za 4 razem ale ta radość że się zdało była ogromna. Ja się pobeczałam przy egzaminatorze bardzo mi zależało żeby już jeździć

Tak, w Katowicach, więc daleko do Was nie mam... Ale i tak, Wy macie góry na wyciągnięcie ręki, a ja się kiszę na co dzień w brudnych Katosach... Chociaż i tak się cieszę, że nie mieszkam gdzieś w centralnej czy północnej Polsce, skąd wycieczka w góry to już dłuzsza wyprawa...

MlecznaMama ja się nie pobeczałam udawałam, że to było do przewidzenia, że zdam hahah, a potem jak się cieszyłam jakbym w totka wygrała jestem niezależna i sobie moge gdzie chce zajechać bez łaski męża.
Qltoorka ja też lubie tu mieszkać, a jeszcze bardzo lubie Ustroń tez tam mieszkałam jak byłam mała ten klimacik to powietrze kocham to miasto jedyny minus no to z pracą lipa jak to w małym mieście, ale latem rewelacja pełno wczasowiczów i góry na wyciągniecie ręki.
Często tam jeżdże do babci ja kocham góry. W Katowicach byłam ostatnim razem w silesia centrum, a tak to zawsze w te rejony jade do zoo do Chorzowa.

kasiak gorszy dzionek dzis?? myśl kochana pozytywnie - masz maleństwo w brzuszku, idzie wiosna, słonko świeci no i kurier przywiózl zakuuuuupy trzymaj ssie cieplutko :*

Lacra jak na 3w1 to nie jest taki ogromny - bardzo ładny i zgrabny brzuś

lece kochane do pracy a po pracy do lekarza mmmmmm trzymajcie kciuki co by Bąbel pokazał co tam skrywa między nózkami bo zostalam jedną z nielicznych "nieoświeconych" hehe
miłego dzionka brzuchatki

Ach, niestety nasze ZOO katowickie strasznie zaniedbane i aż żal patrzeć na te biedne zwierzęta...ale jako dziecko było dla mnie ogromną frajdą poznać te wszystkie gatunki zwierząt... Chciałabym się wybrać do wrocławskiego zoo, bo nigdy nie byłam, a takie sławne jest.

A ja zdałam prawo jazdy trzy lata temu za pierwszym razem. Jeszcze miałam szczęście, bo cały kurs miałam darmowy-kurs unijny. Ale teraz mało niestety jeżdżę, nie dorobiłam się swojego samochodu i prowadzę tylko wtedy jak mąż poimprezuje-tak więc, taki niedzielny kierowca ze mnie

emi87, trzymamy Mój bąbel wczoraj nie rozkraczył nóżek wprawdzie, ale miał tak podciągnięte nóżki do siebie, że jajka od razu było widać A tak to był bardzo spokojny całe badanie i wisiał głową w dół

Qltoorka moja mama była w Wrocławskim, ale mówiła, że dwa dni zwiedzania tez bym pojechała moze kiedyś.
No zaniedbane to Zoo sami sponsorzy karmią zwierzaki, ale co zrobić, ale chyba u was dworzec wreszcie wyremontowali, bo to była dopiero katastrofa
emi87 napewno się dowiesz powodzonka.

No dokładnie Dorkiszon radość była ogromna jak się zdało. Wspaniale jest być niezlaeżnym, bardzo przeżywam na przykład jak mi się auto zepsuje.... choruje razem z nim. Qltoorko na pewno się kiedyś dorobisz samochodziku bo szkoda mieć prawko i nie jezdzić. Co do Chorzowa i Zoo to byłam tam jak miałam 10 lat więc dawno temu i byłam zachwycona, dla dziecka to ogromna frajda. Szkoda,że teraz tak jak mówisz zaniedbane to jest. Powinni dbać o to miejsce bo tu na południu to jak się nie mylę jedyne takie.

Qulturka !!! gratuluje jajeczek

tak mi sie Was fajnie czyta same pozytywnie zakrecone

a ja kupiłam kopiec kreta i sie własnie piecze, troche wstyd, że z "tytki" ale takiego smaka miałam

aaa i ładne mają tutaj łóżeczka białe

ja już zamówiłam

wisad.pl/?produkty

Czesc mamusie

sylwia gratulacje syneczka

karolinkanice16 nie przejmuj sie tescie ja swojego tez mam nieznosnego ale na szczescie daleko mieszka i zaglada raz na rok i siedzi u nas z tydz

judytejsza trzymam kciuki zdasz napewno

Lacra slicznie wygladasz naprawde

Jest jeszcze zoo w Krakowie bardziej zadbane

MlecznaMama hahah ja tez choruje jak mi się zepsuje właśnie w tym roku miałam kupić jakies 3 letnie autko, ale narazie odpada, bo dzieciątko się urodzi więc inne wydatki, a narazie mam furaczi z 99 r. także psuje się często teraz znowu musze wymienić chłodnice i tak co wypłate coś wkładam , a największy ból jak jeździłam do pracy, a tu nagle się zepsuło i busem nienawidze busów śmierdzących
Qltoorka właśnie czy ja to dobrze rozumiem, że dziecko może sobie do góry nogami być już teraz nawet ? Ja myślałam, że tylko pod koniec się obraca
Auto to nie sztuka kupić , bo można i za 1000 zł, ale utrzymac te trupy potem to jest studnia bez dna i nigdy się to nie wraca dlatego jakbym kupiła to moje auto dam mojemu on swoje sprzeda, a ja wtedy kupie nowe.

Dorkiszon hehe nie chciałam być zbyt dosadna ale też nienawidze busów.... już wole iśc na nogach. Zawsze mam takie szczęście że jak już wsiadam do autobusu to jest zatłoczony śmierdzący i zawsze ktoś ma chorobe lokomocyjną.... Thanks...
A ja mam autko z 87 roku starsze ode mnie ale zajebiste i odpukać nic się nie psuje. Ja się już ogarnęłam można lecieć do Gina! Trzymajcie się dziewczyny!

MlecznaMama no właśnie się miałąm pytać co tu jeszcze robisz
Sezon na motory czas zacząć juz się jeden u nas zabił w sobote 24 lata uderzył w słup betonowy w tamtym roku mój sąsiad też się zabił na motorze 35 lat obok mieszkał.
Jeszcze sobie u nas z bloku babka skoczyła 66 lat z 9 piętra zdziwiło mnie, że taka stara zawsze młodzi tutaj skaczą.