Mamusie wrzesień 2013 =)

Kocham Was bardzo ,fajnie jak sie ma swoje skromne B a tu oferuja pozadny biuscik do przytulania Bede sie tulic na zmiane az mi humor wroci
Gin oddzwonil i powiedzial,ze z lozyskiem wszystko ok,zebym zaczela pic kawe,a nie czekala az zemdleje,teraz to sie zestresowalam jeszcze dodatkowo brakiem pracy i dochodow mojego meza,wiec jak mozna sie dobrze czuc ???
Kurcze w pierwszej ciazy duzo czytalam,mase madrych ksiazek,ale nie bylo az takiej paniki,teraz net mnie chyba calkiem doluje,wiec sobie obiecuje juz nic nie czytac o nieszczesliwych ciazach,sama to przeszlam i rozumiem,ale na czas ciazy nie chce juz o tym sluchac ani czytac.
U mnie stres wiekszy chyba bo wiek,proby zajscia od ponad roku i wiem,ze to ostatnia ciaza,wiec bardzo bym chciala zeby byla piekna

Villemo napisał:

niagara napisał:

Nefeli Przytulam bardzo bardzo mocno do moich dwóch zderzaków

ejjj tylko jej nie uduś

Spokojnie będzie miała zapewnioną odpowiednią wentylację

Odezwe sie wieczorkiem,poki co leze i jem chipsy,mysle kto odbierze moje dziecko ze szkoly,bo ja nie dam rady zejsc po schodach i prowadzic.
Dol mi nie mija ale walcze z nim dzielnie,staram sie myslec o pozytywach,tylko meza mi brakuje obok na pocieszenie,na jakies wyjscie z sytuacji.
Sprobuje wstac i kawe zaparzyc , caluje Was mocnoooooooo moje kochane kobitki

Nefeli, Iwonka - Kochane, trzymajmy sie ramy, to sie nie posramy! ;P Badzcie dzielne dziewczyny. Wszystko sie ulozy, zobaczycie. Tylko wierzcie, ze bedzie dobrze. jestesmy z Wami

Cześć dziewczynki
U mnie 20 stopni wymażona wiosenna pogoda.
Dziś wizyta właśnie się szykuje.
Odezwę się póżniej

Villemo kochana przeciez taki biust to marzenie kazdego mezczyzny chodzby mial sie udusic od niego,wiec olac wentylacje Uwielbiam wasze cycate teksty
Natalia tak sobie pomyslalam ze jak masz Synia to szczesciarz bedzie , a jak corcie to w sumie tez bo odziedziczy konkretny biust.
Nigdy nie mialam kompleksow z powodu miseczki B,ani wielkich marzen o wiekszym rozmiarze,ale uwazam ze fajniej wygladaja kobietki z wiekszym biustem,ciuszki ladniej sie prezentuja,dekolciki i sukienki

Nefeli a ja uważam, że skromny nie za duży biust taki B no najwyżej C wygląda uroczo i dekolty to właśnie dla takich są przeznaczone, a jak my ubierzemy na słonko koszulkę choć z lekkim dekoltem to faceci zachowują sie jak zwierzęta a inne kobity patrzą z nienawiścią

Nefeli kochana nie denerwuj sie i nie czytaj takich głupot! Z malenstwem na pewno wszystko dobrze i nie ma powodu zeby ci sie lozysko odklejalo stawiam 100funciakow zakład ze z dzidzia jest ok! Co do słabości i zawrotow głowy miałam taki etap pare tygodni temu normalnie nic nie mogłam zrobic i nie wiadomo czemu bo i wyniki dobre i dobrze jadam ale gdzieś wyczytałem ze to normalne w ciazy nawet omdlenia bo to z serduchem twoim i słabszym krążeniem jest związane a tez moze być i to ze krew spływa do macicy najwiecej i czasem do mózgu nie trafi tyle ile trzeba! Czytałam wtedy ze najlepiej sie położyć na lewym boku bo wtedy zmusza sie serducho do efektywniejszej pracy!

Nefeli kochana trzymaj się dzielnie, ja wiem że słowa typu "będzie dobrze, jakoś się ułoży" mogą się wydawać puste i nic nie znaczące ale zobaczysz że tak będzie... że za pare miesiący powitacie na świecie swojego szkrabka, mąż znajdzie pracę, i będziecie szczęśliwi...
kochana a twoje złe samopoczucie na 100% wynikało ze stresu jaki dziś na ciebie spadł...

a teraz aby ci poprawić humorek: uważaj bo jak matka etiopia (niagara) i matka afryka (ja) wezmą cię w obroty przytulania ze swoimi 75f i 75h to ci oddechu braknie

misiaki a jeśli chodzi o ciuszki to pamiętacie jak jeszcze z dwa dni temu ryczałam bo w nic się nie mieszczę i utyłam... więc już się nie martwię bo zainwestowałam w nowe super tanie ciuszki z allegro... a tak właściwie to sukienki bo ja w spodniach nie chodzę

tą drugą kupiłam w 3 kolorkach i dziś przyszły i są naprawdę super, odcięte tuż pod biustem, luźne na brzuszku myślę że starczą na całe lato

kocham_cie napisał:

misiaki a jeśli chodzi o ciuszki to pamiętacie jak jeszcze z dwa dni temu ryczałam bo w nic się nie mieszczę i utyłam... więc już się nie martwię bo zainwestowałam w nowe super tanie ciuszki z allegro... a tak właściwie to sukienki bo ja w spodniach nie chodzę

tą drugą kupiłam w 3 kolorkach i dziś przyszły i są naprawdę super, odcięte tuż pod biustem, luźne na brzuszku myślę że starczą na całe lato

Kocham Cię, dawaj że linka od razu do allegro

magda fajne ciuszki moglabys wstawic fotke jak ktoras sukienke zalozysz to moze i ja sie skusze na cos takiego na zdjeciu wygladaja jakby te odciecia byly prosto na brzuchu dlatego z checia bym zobaczyla jak ty w tym wygladasz

dziewczyny ja jestem prawie pewna ze to macica mi sie stawia rozmawialam jeszcze z kolezanka ktora dopiero co urodzila i ona tez miala caly czas twardy brzuch i uczucie ze peknie bo mnie skora nie ciagnie ja mam doslownie uczucie ze pekne ze dziecko chce wyjsc przez powloki, ta kolezanka niestety musiala lezec bo przez stawiajaca sie macice szyjka zaczela jej sie skracac i to grozi przedwczesnym porodem ale mi mowila abym sie nie denerwowala (jak tu sie nie denerwowac!) bo nie zawsze ona sie skraca aby duzo lezec malo sie schylac i nie dzwigac a wez tu lez jak taka ladna pogodna a wizyta u gina dopiero
29.04
na razie wzielam nospe magnez moze brzuszek zmieknie

czy tylko ja jestem taka ciezarówka ktora tyle narzeka i wiecznie ale to wiecznie cos mi dolega...

Widze Madzia szalejesz z ciuszkami ale doskonale Cie rozumie bo sama siedze teraz na ebayu I szukam bluzeczek, bucikow I spodni hi hi. Nawet w ciazy chce sie wygladac elegancko co nie?

Nefeli za Ciebie trzymam kciuki by wszystko sie ulozylo. Trzymaj sie cieplutko.

tez chce ta druga kiece!


mam!

allegro.pl/elegancka-delikatna-sukienka-...sek-i3166338619.html

Nefeli przykro mi ze Twój mąż stracił prace. Wiem jak to jest niestety:( bylismy tez w takiej sytuacji. Wtedy pomogli nam moi rodzice. Jakis czas pozniej przy większej kłótni nam to niestety wypomnieli:( ale dobra jakos dało rade o tym zapomnieć. Ułoży wam sie napewno! Znajdzie nowa pracę. Wiem ze jest kryzys ale trzymam kciuki żeby wam sie udało!

Nam z mieszkaniem chyba sie uda. Rodzice postanowili ze bedziemy placic im tysiąc zl juz ze wszystkim a oni beda resztę dokladac. Przynajmniej dopóki beda pracowac. Bylismy dzis ogladac to mieszkanie. Nie jest zle ale mieszka tam taka babcia ktora wyprowadza sie gdzieś na śląsk do syna i to swoje mieszkanie sprzedaje. A wiadomo jak wyglądają mieszkania po babciach...

Do tego jest fajna pogoda ale jest strasznie duszno i mam zawroty głowy:( wlasnie jestem z mężem u lekarza. Zobaczymy co powie o tym jego kregoslupie...