Mamusie wrzesień 2011

magda gratulacje

monika taki problem miala agusia. Musiała cały czas leżeć i teraz się unormowało. Jak zajrzy na pewno napisze coś więcej.

Moja mama miała łożysko przodujące i faktycznie to nie jest fajna sprawa. Miała cc, bo przy naturalnym porodzie najpierw urodziłoby się łożysko, a potem dziecko i mogłoby być z nim nie ciekawie, bo choćby niedotlenienie. Ale najważniejsze, że wiesz to już się odpowiednio Tobą zajmą. Dobrze będzie.

Magda GRATULACJE

Monika ja nic na ten temat nie wiem...wiec nie pomoge

Monika, nie martw sie....ja na poczatku mialam kosmowke przodujaca, u mnie, zakrywala cale ujscie, wie nie za dobrze, ale to bardzo czesto zdarza sie we wczesnej ciazy. Tak smao Ty, nie powinnas sie denerwowac. Tez naczytalam sie o tym mnostwo artykulow, a o lozysku przodujacym mozemy mowic jakos kolo 34tc...chyba tak, jak dobrze pamietam. A Twoja ciaza jest jeszcze mloda i lozysko jeszcze pojdzie w gore w miare wzrostu macicy...tak zreszta mi tlumaczyla pani dr, ktora wykonywala mi usg genetyczne. Wowczas moja kosmowka poszla do gory i juz nie zakrywa calego ujscia,.....oczywiscie cos takiego moze sie zdarzyc, ale wowczas tez mozemy mowic o lozysku przodujacym brzeznie, calkowicie itd, itd....ja mysle, ze wszystko sie unormuje, a nawet jesli to nie masz sie czym martwic, po prostu wowczas trzeba wykonac cc.....nie jest tak zle

Dziewczynki, Wy piszecie, ze u was leje...a u mnie od rana piekna pogoda...jakies 2h temu jak spojrzalam na termometr a mam w oknie, w ktorym malo swieci slonce, bylo 20 stopni ...co prawda zapowiadaja przelotne burze wiosenne i deszcze, ale jak narazie cisza

Magda, gartuluje zareczyn, to wspanialy moment w zyciu....pamietam swoje zareczyny, jakby to bylo wczoraj i tez sie chwalilam pierscionkiem...to normalne..haha

chyba macie racje nie ma co sie martwic za wczasu.... dam sobie na wstrzymanie. lekarz tez powiedzial, ze to jeszcze moze sie zmienic....Choiaz lekarz nie kazal mi lezec, wiec moze nie jest tak zle...
miejmy nadzije, ze tak wlasne bedzie....


wysyłam Wam buziaczki :*

Monia, bo ja Ci nie napisalam, ze ja musialam lezec, ale dlatego, ze plamilam...a pozniej na usg okazalo sie, ze to przez kosmowke, bo byla bardzo nisko......tak wiec sie nie martw...

witam drogie mamusie
gratuluje kolejnych tygodni i slicznych maluszkow i nie martwcie sie- na pewno wszystko jest i bedzie dobrze
mam do Was kilka pytan jakbyscie sie mogly wypowiedziec,prosze:):

1. czy uzywacie czegos na rozstepy do ciala? jak tak to czego? jak mam z ziaji na rozstepy ale nie wiem czy to cos warte dlatego Was pytam co stosujecie

2. czy Was tez tak bola piersi? bo mnie od pewnego czasu okropnie:/ zwlaszcza tak z przodu;) ani sie delikatnie dotkanac nie mozna:/

3. czy ktoras z Was miala problemy z moczem, z nerkami? bo mnie bola od paru dni prawie non stop:/ da sie wytrzymac ale szalu nie ma :/ a wizyte mam dopiero 12-go kwietnia, wczesniej sie do lekarza nie dostane a nie wiem czy jakos na wlasna reke mozna sobie czyms ulzyc, moze ktoras z Was wie?

nio to tyle, dziekuje za uwage i przepraszam za taki referat

Pozdrawiam

Czesc Edyta, postaram sie odpowiedziec na Twoje pytania

1. ja na rozstepy uzywam balsamu Gerbera, polecila mi go kolezanka...jak narazie nie mam zadnego, ale to i tak pozniej zaczna wychodzic....Natomiast jesli masz tendencję do pojawiania sie rozstepow, to nawet najlepszy specyfik nie pomoze....moze tez stosowac sama oliwke dla dzieci...w zelu chyba lepsza, bo nie brudzi ubran...

2.Mnie piersi zaczely bolec 2 tygodnie przed planowanym pojawieniem sie @....no, ale nie przyszla ...do 3 miesiaca nie moglam ich dotykac, jak w nocy wstawalam siku, to musialam je trzymac, bo myslalam, ze zaraz sie urwa ...od 4 miesiaca jest lepiej...ale tez bola, do tego sutki sa bardzo wrazliwe....

3. Jesli chodzi o nerki, to nie mam z nimi problemu. Jezeli Cie bola, to mozesz miec jakas infekcje, a nie masz jakis dolegliwoscia podczas siusiania? Mocz jest tego samego koloru co zawsze?...nie leczylabym sie na wlasna reke, wiem, ze zurawina, badz tez sok z zurawiny jest dobry na uklad moczowy, ale to lepiej zasiegnij opini lekarza....a nie mozesz zapisac sie do internisty? On tez powinien cos pomoc....na pewno powinnas zrobic badanie moczu, takie ogolne...

Agusia bo to ja pisałam, że musiałaś leżeć

Edyta ja na rozstepy smarowałam jakimś cudem przez tydzień, ale stwierdziłam, że to może niezbyt zdrowe żeby brzuch smarować wynalazkami i używam teraz tylko oliwki dla dzieci.
Piersi mnie nie bolą, z nerkami też nic nie miałam. Może chociaz do rodzinnego z tymi nerami idź.

Edyta witaj ja sie nie smaruje niczym brzus mam malutko rozstepow nie widac...wiec na razie nie wklepuje zadnych specyfikow:)

Piersi raz bola raz nie bola

A co do nerek wyladowalam ostatnio na Izbie przyjec z ich powodu bo okropnie bolaly... w moczu wyszlo duzo bakterii (badania robili na IP) potem dzw do swego lekarza i kazal zrobic posiew wyszedl dobrze USG nerek tez nic nie wykazalo kazal brac 3x2 urosept i 1x1 żurawit to sa leki na bazie ziol na pewno nie zaszkodza a pszeczyszczają drogi moczowe...

no ale zapomnialam dodac ze to wszystko przepisal mi lekarz... wiec najpierw do doktora!!! nawet do internisty

Jeśli chodzi o balsamy to najlepiej stosować specjalne dla kobiet w ciąży np: ZIAJKA

Ja z Kamilem stosowałam krem na rozstępy i guzik się to zdało, ja jestem jak zebra. Mam rozstępy wszędzie, na brzuchu, piersiach, udach, za kolanami, łączenie ręki z tłowiem, masakra, ale lekarz mi powiedział, że mam taką predyspozycję i nic się nie dało zrobić, żeby się ich uchronić.
A z nerkami w ciąży to nie ma żartów, mykaj do internisty, żebyś nie dostała zatrucia ciążowego (tfu, tfu).
U nas dzisiaj przepiękna pogoda, byłam pozałatwiać trochę spraw u pediatry i normalnie do domu się nie chciało wracać. A Kamil dziś ochrypnięty na maksa.
Idę dzisiaj do gina, trzymajcie kciuki, żeby było wszystko ok.

hej dziewczynki
Mała masz racje jak maja wyjsc to powyłażą moze Kamil głośno krzyczał w przedszkolu i ochrypł


u nas dzis nawet ładnie ale ja mam takiego lenia ze chyba z łożka nie wyjde

ja polecam zmarowanie się zwyklą oliwką- słyszałam to już od kilku koleżanek które nie mają rozstępów po ciąży. prakrykuje;) wprawdzie ślizgam się jak śledź, ale wieczorami w łóżku to jest nawet przyjemne;P

U mnie dzisiaj też słoneczko Byłam już od rana pozałatwiać różne rzeczy i dopiero zlądowałam w domku. A jutro znowu pobudka od samego rana. Na jutro w końcu do fryzjera się zapisałam, do innego niż zawsze, ciekawe co z tego wyjdzie...
Mała trzymam kciuki i czekam na wieści. Ja do gina jeszcze 9 dni.