Grudnióweczki 2013 :)

Hej Mamuśki!
Kristi-ja używam bio oil,ale nie mogę powiedzieć,że systematycznie.Na razie nie zauważyłam żadnych rozstępów i już raczej się nie spodziewam.Brzuszek nie urósł wielki,a na piersiach mam z poprzedniej ciąży,teraz piersi tak mi nie urosły.
Agacior-dobrze,że wszystko dobrze po wizycie,3 kg dzidziuś...rośnie jak na drożdżach.
Motylek-nie przejmuj się późnym wymazem,pomyśl sobie,że ja w ogóle nie będę miała.
Anitka-ja okna myłam i nic się nie stało,pewnie zależy jakiej wielkości są,przede wszystkim nie powinno się podnosić rąk wysoko i jeśli stoisz na parapecie albo stołku to zchodź powoli,nie zeskakuj.

A ja dziewczyny myślałam,że zaczęłam rodzić.Od dwóch dni boli mnie kręgosłup bez przerwy i wieczorami wymiotuję,wczoraj wieczorem dostałam skurczy,dosyć lekkich,tak co 15 minut,ale czułam napięcie.Mąż wpadł w panikę,ja zmobilizowałam się do spakowania torby ,trochę się zdenerwowałam,bo to dopiero początek 37 tygodnia i musiałabym rodzić w szpitalu,nie w centrum,ale na szczęście przeszło po kilku godzinach...
Kręgosłup dalej boli,ale po skurczach ani śladu,oby dociągnąć do końca tygodnia a później niech się dzieje co chce...
Dziewczyny,mam pytanko:czy Wy też bierzecie zakąski i picie na porodówkę?Mi położna poleciła batoniki muesli i napój z glukozą(taki dla sportowców),ale jak czytam na necie to w szpitalach w Polsce nie pozwalają,za to na stronie fundacji Rodzić po Ludzku napisali,że kobietom powinno się pozwalać jeść i pić.

Hej Mamuski

WhiteBlackberry zebys wiedziala ze poszlalysmy na zakupach Ale przy mojej mamie to ja wymiekam-istny potwor zakupowy Przesliczne te ciuszki ktore znalazlas Nie daj sie babo i nogi sciskaj. Ja tez mam podobnie ale wytrzymac musimy.Twardym trza byc nie mietkim

Kristi ja uzywam zwyklego balsamu na przemian z oliwka-emulsja z rossmana i jak narazie rozstepow brak. Tak naprawde to jesli ma sie do nich sklonnosci to chociaz nie wiadomo czego by sie uzywalo i tak wyskocza.

Moni31 a jak Panowie niech wracaja pod kapcie

To bardzo fajnie ze u Mefiny wszystko ok.
Wczoraj kupilismy ostatnie rzeczy dla Malego,dzis albo jutro zamawiam w koncu koszule i torbe i biore sie za pakowanie bo czas leci
Dzis zmula,pogoda paskudna jedyne co mi sie chce to spac Do tego Maly mi sie pod zebra wbija i ani to siedziec ani lezec.Musze go poprosic co by sie przesunal
Zmykam robic z mamuska pierogi z kapusta-maja z moim Ł.zachcianke, a ja sie z nich smieje ze to ja powinnam miec zachcianki nie oni

Milego dnia

Agacior ta zmiana imienia w ciągu 6 miesięcy to chyba dla tych mam co im mężowie wykręcili numer i podali co innego w urzędzie niż było ustalone daj znać co z tym zatruciem wyszło.

motylek mnie też zmobilizowałaś do poszukania przychodni i lekarza ja jak pochodzę to też mnie plecy bolą, wczoraj po zakupach strasznie krzyż mnie nawalał ale mąż wyciągnął oliwkę i miałam cudowny masaż, było też trochę śmiechu bo co chwila zaglądał w notatki ze szkoły rodzenia jaki ruch ma być następny ale ja i tak byłam w niebie

monisia ja też jestem za tym żeby tabelkę oddać w ręce majeczki.

Gosia mi położna ze szkoły rodzenia kazała zabrać coś do picia i lekkie przekąski na porodówkę.

wczoraj zaopatrzyłam apteczkę dla niemowlaka, dzisiaj chyba w końcu wystartuje z praniem Zośkowym bo wszystko leży w koszu i czeka aż się zbiorę....

Kristi ja też walczę z rozstępami, wcześniej MUstela teraz Baybydream z Rossmana za 9,9 ale mam wrażenie, że to żmudna robota, bo rozstępy są, nawet więcej, raz sine raz jaśniejsze, no ale smaruję 2 razy dziennie, tylko czy to coś daje to ja nie wiem... Co do stanika to kupiłam w Kapphalu, zwykły bawaełniany, 2 szt za 79 zł wszystko dla tego, ze już nie miałam siły szukać dalej, a tam w końcu znalazłam swój rozmiar...

Agacior dobrze, że z Twoją dziewuszką wszystko ok, rozwarcie na opuszkek już coraz bliżej godziny zero

monisia100100 ja miałam tylko z pochwy, bynajmniej tak była podpisana fiolka, o odbycie mój doktorek nic nie wspominał... co do tabelki jestem za

anitka90 a Ty dalej kusisz tym Krakowem... no ale nie można mieć wszystkiego, może w wakacje uda nam się odwiedzić ten Wasz ryneczek... też planuję jeszcze okna umyć od lata oporządzała mi je siostra, ale teraz mam plan zrobić to sama Jak mój mężuś to usłyszał to stwierdził , że "chyba mnie pogięło"

GOSIA82 ja biorę wodę, myślałam jeszcze o czekoladzie na wzmocnienie, doczytałam się jeszcze , zeby zabrać ze sobą jakąś kanapkę na "po" bo poród to ogromny wysiłek, a w porę posiłkową żeby trafić to trzeba mieć farta :)no i u mnie w szpitalu niby można jeść w czasie porodu

Ja też ostatnio bardziej nerwowa jestem, wczoraj to już zwłaszcza. Doktorek każe mi jeździć na to KTG do szpitala, w sumie nie wiem po co skoro wszystko ok, za każdym razem muszę się tłumaczyć na tej izbie, że to kontrolnie, patrzą się na mnie jak na wariatkę, wczoraj znowu 4 h mi zleciało na ogarnięcie tego w tym 1,5 h w poczekalni, myślałam, że coś mnie trafi, duszno, gorąco, w brzuchu tańce i hulańce, jak to oceniła Pani doktor"charakterna ta Pani dziewuszka", mężowi się oberwało, w sumie, od tak, bo się za mało interesował , stara się mnie spionizować, chyba już ma dość tego marudzenia... z resztą ja też powoli zaczynam mieć dość, do ubrania już też nic nie mam, wczoraj mi pękły spodnie na tyłku kurtka niedopięta, w brzuch zimno ehh dobrze, ze mam Was, tu bezkarnie można sobie pomarudzić bynajmniej Zmykam robić bigos, bo na święta nie zjem, bo kapusta, więc trzeba się teraz zaspokoić na zaś
buziaki

Hej brzucholki

Od dzisiaj koniec ściskania nóżek

motylek270 Może u Ciebie nie trzeba długo na wynik czekać dlatego później możesz zrobić u nas tydzień się czeka na wynik.

moni31 dzięki za dobre słowa

Kaś_O Będziemy trzymać kciuki za Was żeby wszystko skończyło się dobrze

monisia100100 Właśnie ja też się po ciuchu cieszyłam że nic nie mam a ateraz mój brzuch wygląda jak z horroru

Jeśli chodzi o wymaz to ja miałam tak że głownie z pochwy a później trochę w stronę tyłka.

anitka90 To super masz strasznie Ci zazdroszczę ja na siebie już patrzeć nie mogę na szczęście prawie tego nie widzę ze stojącej pozycji tylko jak lusterko przystawię

jeta Nie, nic złego poza tym że jest nie skuteczny

GOSIA82 To mocno ściskaj nóżki żeby chociaż do tego 37 tyg. dotrwać
U nas połóżna powiedziała że wodę z dziubkiem dobrze mieć a do jedzenie nic.

Natala Ja ostatnio robiłam gołąbki z tą samą myślą co ty że na świeta już nie zjem Ja po tym z palmersa używałam jeszcze prefecty ale też guzik daje więc może po psoru nic nie da się zrobić trzeba miec tylko nadzieje żę staną się mniej widoczne po porodzie. Z tymi spodniami to miałaś przygode

Ja dzisiaj biorę się za prasowanie pościeli malutkiej.
Trzymajcie się cieplutko w te chłodne dni

A ma ktoś wieści od piranetki wyszła już z tego szpitala?

Hej

Kurcze mamuśki nie nadążam za Wami...

Nutka co u Ciebie? Jak Kubunio? Dlaczego tylko przelotem zaglądasz? Dobrze, że u Mefiany ok.Dzięki za informacje:)

Kaś_O mam nadzieje, że wszystko będzie ok..

Iwona23 a ja byłam pewna, że nie mozna ranigastu... Ja już czasami wymiotuje od zgagi... musze doktorka zapytac w piątek ...

Co do rozstępów, to ja mam okropne po I-szej ciązy i pomimo smarowania nic nie byłam w stanie z nimi zrobić, w tej ciąży nawet mi pękały, krwawiły... Ja mam BAAARDZO sucha skórę i nic nie działa... moja mama tez ma okropne rozstepy wiec to pewnie genetycznie uwarunkowane

Badanie na GBS jeszcze przedemną ale z tego co wiem mój lekarz pobiera próbki u siebie w gabinecie i z tym do laboratorium trzeba jechać

Pomimo strachu, zaczęłam kompletować wyprawkę , wózek zamówiony, jeszcze czeka nas wybranie łóżeczka...
A taki rożek zakupiłam dla królewicza:) www.gluck.pl/pl/rozek-wiazany-panda-5515.p.html

moni31 Ja się w nocy budziłam z łzami w oczach nie mogłam dać już sobie rady okropny ból w klatce piersiowej dużo śliny w buzi wymioty żółcią żyć się nie dało te babcine metody działały na 5 minut te tabletki do ssania nic nie pomagały i tylko mnie mdliło sztuczna mięta i w ogóle mięta w czymśkolwiek i łazienka moja Zapytałam gin co ja mam robić bo już nie daję rady bez zawahania powiedziała że na tym etapie ciąży to spokojnie ranigast i nie ma co się męczyć bo żyć trzeba normalnie pierwszy raz usłyszałam to u diabetologa (kazała jeść mi razowe pieczywa to jej powiedziałam że nie ma takiej możliwości bo zgaga mnie zabije ) potem u gin zapytałam się to samo tylko że tak jak jest na ulotce jedną tabletkę raz dziennie. Tak samo było z alergią między marcem a wrześniem brałam leki normalnie krople do nosa też bym się zadusiła bałam się kropli choć były od alergologa ale ta pani doktor powiedziała że moje niedotlenienie źle wpływa na dziecko a krople do nosa żeby zaszkodziła to bym sobie je musiała wlać do środka albo dożylnie. Na każdym leku jest napisane żeby nie stosowały kobiety w ciąży i karmiące tylko dla tego że w Polce nie można prowadzić badań na kobietach w ciąży a po drugie wiadomo że żadna z kobiet by się na to nie zgodziła Dla tego uważam że w granicach rozsądku można wszystko i oczywiście po konsultacji z lekarzem Zgagę mam z głowy i to mnie cieszy

Witajcie w pochmurną środę,

Gosia82 u nas w szpitalu można tylko wodę i ewentualnie gdzieś mieć schowane landrynki (nie lubię więc ich nie wezmę). Tak jak Natala pisała po można mieć kanapkę, ratuje życie Mój mąż powiedział, że po porodzi, na drugi dzień, ugotuje i przyniesie mi do szpitala rosołek. Jakie to słitaśne

Gosica z tymi zachciankami to faktycznie tak jest ze mężczyźni więcej korzystają. Mojemu też się tak co rusz czegoś zachciewa.

mała te kapsułki Oeparol z olejem wiesiołka to zalecenie położnej. Od 37 tygodnia mam 2 razy dziennie po 2 kapsułki zażywać, od 38 tygodnia 2 razy po 3 kapsułki doustnie, a od 39 tygodnia dopochwowo- 1 raz, ale aż 4. To wpływa na elastyczność macicy.

moofka ja zapisałam się do Przychodni na Tymiankową. Tasm jest pediatra polecona mi przez Panią położną. Zresztą ostatnio Pani położna mówiła mi, zę po wypisie ze szpitala dostaje się skierowanie do neonatologa na Junoszy , który ma dodatkowo badać dziecko.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja używam Musteli. Wcześniej przez jakiś czas miałam krem Tołpy i oliwkę (użyłam raz, zwymiotowałam od zapachu), ale nie polecam. Na brzuchu nie mam ani jednego rozstępu, nic nie swędzi (nakładam rano i wieczorem, czasem jeszcze raz w ciągu dnia), a mam bardzo dużą skłonność do rozstępów, więc chyba działa. Tam gdzie nie wcierałam (uda), oczywiście się pojawiły...

W ciągu paru dni brzuch bardzo mi się obniżył, co poczułam w kręgosłupie i przy zakładaniu spodni
Niestety wróciły też wymioty. Wszystko mi wynagradza ten widok: mój mąż prasujący ubranka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mój rożek: allegro.pl/rozek-becik-okrycie-patchwork...hit-i3690375657.html
Kupiliśmy dwa - niebieski i różowy.

Kaś_O nie zamartwiaj się, skoro lekarze nic nie mówili to pewnie jest w porządku. Może masz tylko trochę więcej tych wód. Nasz mały też jest większy. To już 38 tydzień więc dużo Wam nie zostało

Iwona23 mi jak do tej pory żądne rozstępy się nie pojawiły. Rano używam pod prysznicem olejku pod prysznic z Rossmanna, a po wieczornym prysznicu używam zwykłego balsamu, aktualnie Lirene.
W Warszawie 90zł za wizytę to faktycznie nie dużo.

WhiteBlackberry czekamy na wieści z wizyty Mi też zdarzają się takie bóle jakby okresowe

GOSIA82 ja planuję zabrać na porodówkę wodę (ewentualnie z miodem) i sok winogronowy, kosteczkę czekolady, jakiś batonik musli może też się przyda. No i będę też szykowała sobie jakieś przekąski na po porodzie, bo podobno można być wtedy bardzo głodnym an ie koniecznie trafi się na porę podawania posiłków w szpitalu.
Wstrzymajcie się jeszcze z tymi porodami Oby do 37 tygodnia

Natala planuję umówić się na oglądanie porodówki w Wejherowie jednak, potem zdecyduję co wybrać. Może uda się w weekend, dam znać. Trochę mi lekarka namieszała w głowie i nie wiem co zrobić. I tak mi powiedziała, żebym miała wybrany drugi awaryjny w razie przepełnienia Klinicznej, bo wtedy i tak mnie gdzieś odeślą. A z tego co mówiła jednak zdarzają się takie sytuacje. A dlaczego tak często wysyła Cię ten Twój lekarz na to KTG? Rozumiem jakby coś było nie tak, ale w tej sytuacji?
Z ubraniami też mam coraz większy problem, przestaję się we wszystko mieścić. Ostatnio udało mi się kupić tani płaszczyk w Reserved za 89zł w Fashion Outlecie, bo już brzuch mi się nie mieścił w żądnej kurtce, a na dworze coraz zimniej, a to dopiero 34 tydzień ciąży, więc nie miałabym w czym teraz i w grudniu wyjść na dwór.
Kilka dni temu też myślałam o bigosie i chyba też się skuszę


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dzisiaj coś słabo się czuję, ciężko mi się oddycha, pewnie mały gdzieś mi uciska, więc spędzam dzień pod kocykiem.
Zamówiłam kilka brakujących rzeczy dla małego, m.in. termometr. Znalazłam też takie 2w1 ochraniacze/prześcieradła na materacyk i je wypróbuję, już są zamówione interjoker.pl/ochraniacz-na-materac-wodo...evea-2w1-140-x-70-cm Mamy materacyk tej samej firmy który jest bardzo milutki w dotyku, mam nadzieję, że takie też będą te ochraniacze

Miłego popołudnia wszystkim dwupaczkom życzę

Brukselka śliczne te rożki, uwielbiam takie patchworkowe wykonania Ale myślisz, ze aż dwa rożki będą potrzebne? Ja się zastanawiałam czy kupować w ogóle jakiś, bo podobno nie zawsze się przydają, nie każdemu przypasują. Kilka dni temu dostałam jeden od szwagierki więc mam ten problem z głowy

Ja rożek kupiłam będę go używać w szpitalu i potem do wózka bo doszłam do wniosku że nie ma sensu kupować śpiwora do wózka

Iwona23 ja do wózka mam pościel, którą moja mama uszyła A rożek tez może w szpitalu mi się przyda

Dziewczyny co do zgagi to ja tez miałam straszną, na tyle, że potrafiłam budzić się w nocy i wymiotować, lekarz polecił mi Ranigast max, tylko na mnie to i tak nie działało. Gumy miętowe, herbata miętowa, Manti, dieta, no nic nie pomagało.. Od jakiegoś czasu zgaga ustąpiła i się zastanawiałam dla czego, ale teraz już jestem pewna, że to od babcinego sposobu- mleka, ale nie szklanki jak już pali i bucha, tylko mleko wprowadziłam do wszystkich posiłków, na zmianę z wodą, więc wypijam jakiś 1l dziennie, ostatnio zaprzestałam przez kilka dni i zgaga wróciła... ale to wszystko kwestia indywidualna, trzeba znaleźć swój patent...

Brukselka ale zacny widok

mała82 co do Klinicznej, to nie chce Cię straszyć, ale na trójmiejskim forum, które czasami podczytuję, dziewczyny pisały, że w ciągu 3 dni urodziło się tam 35 dzieci i że już kładli te dziewuchy gdzie popadnie... straszne oblężenie... co mnie wcale też nie cieszy, bo jakieś też i do nas odsyłają, no ale miejmy nadzieję, że się wszystko ustabilizuje.. co do KTG, to mój lekarz zalecając mi je uzasadnił to tym, że mała drobna, i że woli mieć jej serduszko pod stałą kontrolą, jest strasznie opiekuńczy, nie ma z tego żadnych korzyści finansowych ( z tego KTG) a wręcz przeciwnie bo musi schodzić specjalnie do mnie z dyżuru więc zakładam, ze chyba wie co robi, ale już się zaczęłam zastanawiać, ze może coś jest nie tak a nie chce mi tego powiedzieć... w piątek idę znowu.. na Szadółkach byłaś? można tam trafić perełki niedrogo daj znać jak z tym Wejherowem