Grudnióweczki 2013 :)

Kas_O gratuluje śliczny ten wasz Max taki kochany
Motylek również wielkie gratulacje jak już ochłoniecie to daj znać jak to u Ciebie było

A mnie wczoraj też skurcze złapały ale pochodziłam po mieszkaniu i przeszły.

Kurczę ja też mam więcej upławów, takich wodnistych ale nawet nie myślałam ze to woda... myślałam że wody to jak chlusną to nie ma bata odrazu z pół litra.

Gosica wiesz, ja wczoraj też włączyłam sobie moją płyte z wesela i poprawin i mówie do mojego M "kurde mówiłam, że jestem gruba a taka figura była" jakby się tylko dało wrócić do takiej figurki to faktycznie koniec narzekania
Uważaj przy tych oknach!

Zmykam na wizyte

Hej dziewczyny

Gratuluje nowym mamusiom

Ja dalej siedze w szpitalu i się męcze z bólami. Jutro będą wyniki moich kolejnych badan i jesli sie poprawia to wychodze do domu a jesli pogorsza to w czwartek bede miec wywolywany porod a jak nie podziala to wtedy cc. Juz sama nie wiem co bym chciala, ale grunt ze bedzie jakas decyzja.

Zośka codziennie szaleje podczas ktg a wazy obecnie 2820g

Pozdrawiam Was wszystkie

Kaś_O Max jest prześliczny a atmosfera na oddziale jak piszesz to tylko pozazdrościć. Karmisz małego piersią? Jeżeli tak miałaś przed porodem już pokarm, bo u mnie nic narazie nie leci ani odrobinka i ciekawa jestem czy coś tam wogóle się wyprodukuje

gosica / anitka ja ostatnio doszłam do tego samego wniosku co Wy. Że jak dojdę do wagi z przed ciąży to już nigdy nie powiem że jestem gruba. Docenia sie wszystko po fakcie, taki człowiek głupi.

moofka oby wypuścili cię do domku, chociaż przy wywołaniu tez nie byłoby źle miałabyś już wszystko za sobą Co ty masz za bóle?

A ja poszam dziś na prywatnie skonsultować się z innym lekarzem i zrobic usg. Więc łożysko już jest zwapnione, i może w każdej chwili stracić swoją wydolność, mam liczyć ruchy. I powinnam być pod stałą kontrolą czyli codziennie ktg itp. Jak pytałam czy można zrobić tak aby zostać w domu i czekać oczywiście chodząc na zapisy, to mówił że tylko na własną odpowiedzialność, żaden lekarz już odpowiedzialności nie weźmie.
Brzuch mnie cały czas boli, a twardy mam jak skała, dla nich to niby normalne, szyjka ani drgnęła od zeszłego tygodnia rozwarcie takie samo.
Więc tak teraz myślę że pewnie od jutra już zostanę w szpitalu, chyba że ich cudownie olśni i mnie po zapisie wypuszczą.
Mała już wcale nie jest mała bo waży 3850 i to +/- 300g. z moim szczęściem to pewnie jeszcze będzie na plus więc jak się urodzi to będzie kloc pod 5kg. I na dupsko przez najbliższy rok nie siądę jak mnie porozrywa.

Skonczylo sie na cesarce - 12.05 Antoni 4425g 55cm szczegoly jutro

Hej

Kaś_O gratulacje.. Duży ten Twój skarb:) Zdrówka życze

Paulainka Gratulacje:) Zdrówka... Duże dziecie:)

Motylek gratulacje:) Zdrówka... No i kolejna szczęśliwa mamusia:)

WhiteBlackberry ten wymaz to nic strasznego.. nieprzyjemne ale to wynika z samego faktu , że pobieraja z odbytu, bo z pochwy to dla mnie noprmalne... Biora taki patyczek wyglada jak do uszu i ma jakieś 15 cm i tylko tym pocieraja delikatnie - przynajmniej u mnie tak to wygladało, napewno nic nie boli. Ja wynik odbieram jutro!
A CRP oznacza jakiś stan zapalny w orgfanizmie ale w sumie więcej nie wiem...

monisia100100 u mnie nakłada się kilka rzeczy - problemy z krzepliwoscia, chorobe autoimmunologiczną, skoki ciśnienia, i strata pierwszego dziecka...

hej dziewczynki, tabelkę już uzupełniłam o dane małego Antosia i każdą nową aktualna tabelkę będę wstawiać pod koniec tygodnia aby nie było za dużo postów z tabelką na wątku

Paulainka GRATULUJĘ I nie mogę aż uwierzyć że już Antosia masz juz przy sobie. Odpoczywaj teraz. I daj znać jutro.

paulainka gratuluje czyli jednak to chyba wody były? kurde jak to trzeba chodzić i się dopraszać sami powinni się Tobą zająć zwłaszcza że termin miałaś tuż tuż a tu trzeba się prosić... nienawidzę czegoś takiego ale na szczęście wszystko dobrze sie skończyło buziaczki dla Antosia

majeczko kochana dziekujemy za tabelkę, wstawiaj jak Tobie jest wygodniej

Agacior co tam u Ciebie??

Wow, ale tutaj gwar dzisiaj i tyle mamusiek rozpakowanych. Super, teraz to tylko codziennie nowych dzieciaczkow wyczekiwac. Super. Gratulacje dla nowych mamusiek. Teraz tylko zdrowka zyczyc i ZYLI DLUGO I SZCZESLIWIE

Gratuluję kolejnej mamie!
Dopiero zauważyłam, że ten Maksymilian to taki MAXI-milian


U nas cisza...

Paulainka Gatulacje !

Anitka90 to nas wzieło na wspomnienia

Anitka/Monisia otóz to człowiek jak cos straci to dopiero doceni.Kurde ale ja sie bede starac wrocić do wyglądu z przed ciąży, nie chce byc zaniedbaną kurą domową tylko zeby mój synuś mial sexy mamę

Zabawilam sie w fryzjerke i walnelam tzn w sumie to odswiezylam sobie kolor wlosow A co trzeba jakos wygladc
W domu mam dalej szpital polowy,moj Ł. wrocil z pracy wcale nie zdrowszy, wiec chodze i aplikuje mu specyfiki zdrowotne.Jutro wzial wolne wiec troche sie podratuje w domu.
Jutro tez czeka mnie wizyta u gonekolog mojej,ciekawa jestem jak wyszedl ten wymaz no i wogle co nam powie.Zdam relacje po wizycie.
Zmykam do mojego pacjenta
Milego wieczoru

Monisia nie mialam pokarmu przed.. owczem jak mocno pomietosilam cycki to pojawilo sie cos ale bolalo i nie warto bylo.. teraz karmie piersia.. nie powiem pokarm poszedl ciezej i wydaje mi sie ze jest go malo.. ale to pewnie kwestia 2 dni.. Max je i zasupia na jakis czss a to znaczy ze sie najada. Co do szpitala to bardzo sobie cenie naprawde

Paulinka gratulacje daj znac co i jak..

Gratulacje paulainka !!!

Ja od wczoraj jestem w szpitalu, jutro mam koktajl pic na wywolanie.. proba pierwsza albo zadziala albo beda probowac cos innego.. ktg, cisnienie wszystko super.. jedyne co to moja mala jest zamalutka ma tylko 2800gram i w ciagu ostatnich dwoch tyg prawie nic nie przytyla... wod mam tez mniej..

Tak sie boje tego porodu, ze szok.. jeszcze nie jestem przygotowana na to ;(

Ojej ale się rozkręciło

GRATULUJE WSZYSTKIM ŚWIEŻYM MAMUŚKOM Teraz dużo cierpliwości życzę i szczęśliwego poznawania się na wzajem. Ps. ale Wam zazdroszczę, że Wy już po

Muszę powiedzieć, że duże te nasze grudniaczki i bardzo słodziutkie

No a u nas nadal nic Ech najgorsze te czekanie ale co zrobić na siłę nie wyduszę Jutro idę na KTG zobaczymy co tam wyjdzie, przy okazji zrobie sobie badania na mocz bo co 5 min latam do łazienki i boję się, że zapalenia dostałam Jak wszystko będzie ok to czekamy nadal do 9 i dopiero wtedy do szpitala ech.