BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

9 lata 9 miesiąc temu #910811 przez motylek270
Kristi trzymamy z Jaśkiem kciuki za Martynkę. Oby ten zabieg był skuteczny i abyście nie mieli juz zmartwień. Wiem co przeżywasz, bardzo C wspóczuję. Będzie dobrze myśl pozytywnie. To bardzo pomaga Kristi!

anitka współczesni pracodawcy. Tylko nieliczni są fair...Napiszę to co Kristi: myśl pozytywnie- znajdziesz na pewno pracę i to lepszą!!! Wiesz kupiłam te pieluchy z belli i podobają mi się. Podobnie jak te rosmanowskie mają gumkę. Od kiedy Jan siedzi to ta gumka jest cudowna. Jak zrobi kupkę to chroni przed wyjściem kupki. Nawet pampresy nie są tak zaawansowane technologicznie ;) Tak więc dokończę pampersy i przenoszę się na bellę i fit & fun z Rosmanna. Te drugie jak do tej pory mnie nie zawiodły a bella mi się podoba i wcale nie są sztywne. Znalazłam świetną na nie cenę. Sztuka wychodzi w promocji (tzreba kupić 280sztuk) 50gr.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu - 9 lata 9 miesiąc temu #910824 przez Gosica
Hej :)
Kristi trzymajcie się.Oby to był ostatni raz
Anitka90 a może dostał chrypki od kataru? u nas tak było i pomogły inchalacje.Przykro z powodu zwolnienia ale nie łam się na pewno znajdziesz coś lepszego.Ja to od kiedy sama się zwolniłam a było to jeszcze przed ślubem i ze względu na przeprowadzkę tu to jestem bez pracy,coś dorywczego się trafiło i tyle.Nie łudzę się też że coś znajdę bo u nas baaardzo ciężko z tym.Myślę w następnym roku o wyjeździe z kraju no ale co z tego wyjdzie...niby chcą państwa przyjaznego matkom a to g...o prawda,pewna potencjalna pracodawczyni powiedziała tak że wszystko pięknie ale to co dyskwalifikuje to młoda mężatka bo to ciąże nie ciąże itd chore państwo

Dziewczyny powiem Wam że odkąd Szymek już tak dość dobrze sam siedzi to tak się potrafi sam sobą zająć że ja nie wiem co ze sobą zrobić bo dziecka nie mam ;) Przynajmniej jest tak w ostatnich dniach.i mąż jakiś inny,znów ma wolne bo musi trochę urlopu wykorzystać to i obiad potrafi przygotować i posprzątać,zastanawiam się czy mi go ktoś nie podmienił jak mnie nie było ;)
Ale mam zmartwienie bo Wy piszecie że Wasze maluszki się turlają itd a mój Szymek dalej nic,jak potrafił się przekręcić w jedną i drugą stronę tak teraz zero,położony na brzuszku leży chwilę pobawi się,zaczyna próby pełzania ale zero obrotów,sam też jeszcze nie potrafi się podnieść do siadania a o próby wstawania to już abstrakcja.Mam nadzieję że te moje obawy są bezpodstawne ale mimo wszystko martwię się czemu on taki oporny.
No i wczoraj też mały zaliczył upadek,zrobił dzięcioła jak leżał na brzuchu,w pozycji na kolanach i stłukł nosek.Dobrze że na dywan taki dość gruby i puszysty ale jakaś krewka się delikatnie polała.bałam się czy sobie nie połamał noska ale boleć go nie boli spuchnięty nie jest więc chyba wszystko w porządku

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #910849 przez Nefri
Motylek ja też zużyłam jedną paczkę pieluch belli i bardzo mi sie podobały, najczęściej kupowałam rossmanowskie, bo też mi odpowiadały a teraz używam dady z biedronki i naprawdę jak dla mnie, a właściwie małego są super, wg mnie fajniejsze niż te z rossmana.

Kristi ten zabieg to dla jej dobra, szybko minie, za chwilę nie będziecie o tym pamiętać a małej nie będzie już nic doskwierać, trzeba to przetrwać

Gosica ja uważam, że nie ma co się przejmować. Mój mały też sam nie siada i nie zamierzam go do tego zmuszać, będzie siadał jak będzie miał siłę i ochotę, chociaż widzę, że siły ma sporo, myślę, że to kwestia czasu i na pewno zarówno z moim jak i Twoim dzieckiem wszystko w porządku.

A ja właśnie zakupiłam taki wózek dla małego
allegro.pl/show_item.php?item=4485468708
zabieram go na Chorwację, ale się jaram:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911155 przez Kristi
Hejka:)

Dzięki dziewczyny za wsparcie ;) Mam nadzieję że właśnie to chociaż ostatni raz już będzoe...

anitka90To mogą zwalniać na urlopie macierzyńskim? Nawet nie wiedziałam...;/ Nie martw sie na pewno znajdziezsz cos lepszego :)

Gosica Powiem Ci to co mi dziewczyny pisały jak Martynka tylko leżałą żeby jak najwięcej kłaść na brzuchu i teraz na plecach to rzadkość że leże a dzisiaj to nawet mnie w kuchni zastała:)

Nefri Wózeczek super:)

Dajecie waszym maluchom np. chlebka z szynką albo coś podobnego? Bo ja daję bo jak jem śniadanie to takie 2 małe gały się patrzą że nie da się nie dać:)

Uciekam bo mała terrorystka gryzie mie w nogę:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911189 przez motylek270
Witajcie,

Nefri jak kupiłam dady jak Jasiek używał 2 i nie byłam zadowolona. Jak robił kuokę to zawsze do zmiany był też bodziak. Tak sie do nich zraziła, zę już nie kupiłam więcej.

Kristi ja jakoś chleba czy bułek Jaśkowi jeszcze nie daję. Za to kupuję Wafle pszenno- ryżowe w Lewatanie i mu podaję. Lepsze są niż chrupki kukurydziane bo przynajmniej się nimi nie klei. Coś takiego tylko inne opakowanie: sunnycorn.pl/produkty_sunny_corn/wafle_sunny_corn/wafle_graham

Gosica nie przejmuj się tym że Szymek nie robi postępów. Jasiek tez miał czas że nic się nie zmieniało, taka metamorfoza pojawi sie z dnia na dzień. U mnie dziś Jan z siedzenia położył się a potem patrzę już siedzi. No i to był wyczyn. Wiecie strasznie rozpieściłam tego syna- jak tylko chrząknął to już przy nim byłam. Teraz jak mu coś nie wychodzi to się drze, czemu??? bo mamusia przyjdzie i pomoże. A ja się wkurzam, ze taki mamusi synek mi rośnie. Czasem jak tak zawodzi to ale mnie wkurza. Szok. Dziś w nocy też miał fazę na zawodzenie. Zęby mnie wykończą.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu - 9 lata 9 miesiąc temu #911223 przez monisia100100
czesć :)
I ja już kolejny miesiąc przezywam jak ta moja córeczka rośnie, dziś kończymy 8 miesięcy. Kiedy to zleciało :dry:
A tu moja dzisiejsza "solenizantka"






Kristi wszystko musi byc juz dobrze. Musisz być dobrej mysli. Trzymam kciuki. Co do chleba ,to kiedyś dałam Lilce kawałeczek starej bagietki takiej wyschniętej na suchara ale nie była zainteresowana, raczej tylko do zabawy posłużył, a wędlinę to nawet nie myslałam.. w ogóle nie przepada za tymi chrupkami ryzowymi, ciasteczkami itp. Może i dobrze bo to wszystko słodkie.

Nefri bardzo fajny ten wózeczek

Motylek ja zrobiłam to samo z Lili, rozpieszczona córeczka mamusi na maxa, a teraz ciężko. Ale pierwsze dziecko można wybaczyć. ;)

Anitka najlepiej od razu przepisać antybiotyk i spokój , na nfz ci lekarze to chyba jakby siedzieli za karę i dla każdego ten sam zestaw leków, oczywiście z których ma się profity. Oby Kamilkowi szybko sie poprawiło.
[hideMnie też pracodawca zwolnił tylko jak się dowiedział że jestem w ciąży, w firmie pracowałam 5 lat bez żadnych zastrzeżeń ,byłam jego prawą ręką , taki ma się szacunek, do pracowników wyszło po czasie. Jak pracowałam nadgodziny, 24h byłam pod tel to było ok. Wyszło szydło z worka. Jak pomyślę sobie że niedługo będzie trzeba szukać pracy to mam strasznego stracha, nigdy tak nie miałam. Mając dziecko inaczej się podchodzi do wszystkiego. Nie wyobrażam sobie zostawić gdzieś Lili, chciałabym z nią byc w domu jak najdłużej ale z czegoś trzeba żyć. ][/hide]

Agacior no co ty piszesz autystyczne dziecko, walnę Cię w głowę. Ale jak Ci powiem co ja zrobiłam to padniesz. Poleciałam z Lilką do lekarza jakiś czas temu bo dziecko chore , coś się dzieje , ma astmę, czy jeszcze coś gorszego, oddychac nie może i panikuję w tym gabinecie, a lekarka popatrzyła na mnie jak na wariata i mówi że dziecko tak się śmieje :huh: . A ten mój mały dziwak jak coś ja bardzo zainteresuje oddycha tak jakby przez sam nos bardzo szybko wydając taki dziwny dźwięk jakby się dusiła czy coś takiego. Miałam nawet nagrane to na telefonie jak robi i jej odtwarzałam, dobrze że to nie u lekarza do którego chodzimy bo był na urlopie bo chyba ze wstydu bym się pod ziemię zapadła.

Gosica nie przejmuj się bo nie ma czym, z dnia na dzień Szymuś cię będzie zaskakiwał nowymi umiejętnościami.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911316 przez motylek270
monisia gratulujemy rocznicy. A propos tego śmiesznego i zarazem dziwnego śmiechu to u nas jest tak samo. Jasiek robi tak jakby sie dusił, zaczyna szybko oddychać. Zawsze w momencie gdy coś mu się pdoba. Dziś jak spotkał sąsiada starszego od niego o 1.5 miesiąca to tak zrobił. A jego mama myślała że on chory. Więc szybko ją uspokoiłam. Strasznie sie zdziwiła i pytała czy byłam z tym na wszelki wypadek u lekarza. A ta jego :"zadyszka" to następstwo tych gardłowych dźwięków które kiedyś wydawał.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911351 przez Agacior
Witam.

Dziewczyny u nas znowu coś :/ wczoraj poszłam do tego lekarza i się okazało, ze moja Kruszynka schudła 300 g ;( aktualnie waży 7200  najgorsze jest to, że ona je, nie zawsze chętnie i wszystko ale je i chudnie co mnie bardzo martwi. Dostałyśmy skierowanie na krew i mocz. Tym razem krew była pobierana z paluszka ale Iga bardziej to przeżyła niż z żyły. Teraz tak płakała i piszczała po wszystkim, że serce pękało  Mam już wyniki i jutro lece do dr ciekawe co powie. Anemii nie ma tylko w moczu białko, liczne bakterie i jakieś florany nie mam pojęcia co to i z jakiego powodu może być. Trzymajcie kciuki, żeby jutro się wszystko wyjaśniło.

Kristi- biedna Martynka jeszcze raz będą ją męczyć aby to już naprawdę było ostatni raz, trzymam mocno kciuki i dużo siły dla Ciebie, żeby ponownie przez to przejść. Ja czasami daję kawałek skórki od chlebka albo szyneczki do posmoktaniaale bardzo sporadycznie bo u nas jest to samo jak ktoś coś je to Iga od razu to też chcę do tego stopnia, że wyrywa z talerza lub ręki;D

anitka90- w szoku jestem, ze Cię zwolnili, myślałam, ze kobieta na macierzyńskim i po przez pewien okres jest chroniona ale chyba byłam w błędzie. Trzymam kciuki żebyś w miarę szybko coś fajnego znalazła. A jak Kamilek już lepiej ?

Gosica- spokojnie, myślę, że nie masz co jak na razie panikować. Najważniejsze, że siedzi a na czworakowanie i wstanie ma jeszcze dużo czasu ;) A siadać sam zacznie z dnia na dzień, także cierpliwości ;)

Nefri- zazdroszczę wyjazdu do Chorwacji. Byłam tak parę lat temu i jak dla mnie to jest raj na ziemi. Mam zamiar tam oczywiście wrócić ;D pięknej pogody i udanego wyjazdu

motylek270- witaj w klubie mnie te nocne płacze tez już wykończają a nie zapowiada się żeby minęły :/

monisia100100- dokładnie kiedy to zleciało ?! masakra jak ten czas pędzi, Lili prezentuje się przepięknie ;* hahahahaha widzę, zę nie tylko ja jestem przewrażliwiona hehe ;D ale moja też robi tak dziwnie nosem tylko ona tak jakby fuczała ;D te nasze dzieci psoty małe zrobią zaraz z matek wariatki ;p

Dziewczyny a dajecie np. jak same jecie gruszkę, arbuza, jabłko dziecku żeby samo ugryzło, posmoktało? Bo ja dawałam i Iga bardzo chętnie to je tylko, że ona tymi swoimi perełkami odgryza spore kawałki i zaczyna się dławić. Już kilka razy mało co na zawał nie zeszłam, A raz na szczęście zwróciła bo było naprawdę kiepsko i nie wiem czy się wstrzymać z tym czy powoli, kontrolując dawać, żeby nauczyła się rozdrabniać i przełykać większe kawałki?!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911427 przez Gosica
Hej :)
Nefri super wózeczek.A Chorwacji zazdroszczę jak nie wiem co ;) Nie byłam tam jeszcze ale moim marzeniem jest pojechać :)
Kristi ja piętkę z chleba dawałam ale trzeba było uważać co by się nie zadławił,bo dziąsłami potrafił spory kawał odgryźć.Teraz to dostaje chrupki kukurydziane i najbardziej zadowolony\
Motylek270 Szymek też rozpieszczony,ale jakoś ostatnio odkąd sam siedzi to jest lepiej,sam się sobą zajmie i można coś zrobić
Monisia100100 powtarzam po raz kolejny-Lilka jest cudowna :)
Agacior trzymamy kciuki żeby wszystko było ok.Ja Szymkowi nie daję samemu żeby spróbował bo jak na razie to nie ma czym sobie ugryźć ;)

Dzięki za pocieszenie,na pewno macie rację :) Ostatnio Szymek przecież się nauczył nowych rzeczy,siedzieć,wyciągać rączki żeby go wziąć a od wczoraj śpiewa;) Mamy ubaw z tego "śpiewania" a on zafascynowany nową umiejętnością robi to w kółko :)
Mieliśmy dziś mieć wizytę u alergologa ale zrezygnowaliśmy.Na razie wszystko jest ok a ta cała alergolog to się do dzieci nie nadaje,zero podejścia.Jak nam będzie trzeba to skombinujemy skierowanie do pani u której ja się leczyłam,a na razie niech jest jak jest

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911652 przez Nefri
Dzisiaj rano kurier dostarczył wózek, naprawdę jest super, małemu na pewno będzie w nim wygodnie, a to najważniejsze, bo on tylko w wózku usypia w ciągu dnia. Poza tym ma regulowaną rączkę, co jest extra, bo mój mąż ma 2 metry wzrostu a większość parasolek nie ma regulowanej, dlatego między innymi wybraliśmy taką właśnie alternatywę do parasolki a musiał być lekki i składany, żebyśmy mogli zapakować go do samolotu.
Gosica, Agacior ta Chorwacja to dopiero za miesiąc, ale już się nie mogę doczekać, ja byłam tam dwa razy, na wyspach, tylko samochodem i bez dziecka, nie mogę się doczekać jak mój bąbel będzie się jarał i pluskał w morzu:) no i zabieramy ze sobą moją mamę, to będzie jej pierwszy taki wyjazd i pierwszy raz samolotem, więc tym bardziej się cieszę.

A ja się pochwalę, że mój mały Tymcio wczoraj zrobił papa tatusiowi, jak wychodził do pracy i potem drugi raz, jak po kąpieli zostawiał nas w pokoju samych na karmienie i usypianie, to na pożegnanie mu pomachał:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911711 przez motylek270
Agacior jak jem coś to zawsze daję Janowi. No i chętnie je. Problem jest tylko z arbuzem, wypluwa od razu. Pamiętam jak będąc jeszcze w ciązy zwymiotowałam ten owoc. Chyba Jan już wtedy go nie tolerował. Też gryzie duże kawałki, ale raczej radzi sobie z nimi. Zakrztuszeń nie było. Trzymam kciuki żeby wyniki nie wróżyły niczego złego. Czekamy na wieści.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911798 przez Kristi
Hej:)

No i na szczęście już po zabiegu Pani dr powiedziała że tym razem powinno być już ok i mam taką nadzieję że tylko jakieś włókno czy coś tam było ale sondować i tak trzeba było tym razem mnie nie wpuścili inna pielęgniarka wzięła MArtynkę na ręce a ona jak nigdy u obcych zawsze płacze a tym razem się śmiała w trakcie zabiegu oczywiście płacz ale tym razem bez krwi więc i ja spokojniejsza byłam od jutra zaczynamy masaże jeszcze i mam nadzieję że to był ostatni raz...

Zamówiliśmy wczoraj fotelik już większy o taki:http://allegro.pl/recaro-young-sport-2-0-2014-4lata-gwarancji-polska-i4487667609.html

I obniżyliśmy łóżeczko już bo zaczynała się podnosić...

monisia Lili to jest agentka jak już pięknie stoi:) Z tego co wiem to nie wolno ciężarnych zwalniać trzeba było walczyć o swoje...

Agacior z jedzeniem u nas to samo jak by mogła to by z buzi mi wyjęła:P Ja dawałam arbuza i bardzo jej smakował bo wysysała z niego sok ale też odgryzła 2 razy większy kawałek i się zakrztusiła więc nie daję puki co...

GosicaMartynka też miała fazę śpiewania jak już zaczęła to było to jakiś czas dzieciaczki chyba tak mają że jak odkryją coś nowego to w kółko to samo:)

Dziewczyny które zakończyły juz ,,zabawę,, z karmieniem piersią jak to zrobiłyście bo ja nie mogę się przełamać ściągam rano i wieczorem ale trwa to 15 min i po zaledwie po 120ml ;/ już mnie to męczy trochę ale jakaś głupia jestem bo nie umiem przestać... :(

Uciekam odpocząć trochę Pozdrawiam:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu - 9 lata 9 miesiąc temu #911818 przez moofka
heloł :)

monisia już wróciliśmy do normy ze spaniem :laugh: wiesz do dobrego się łatwo przyzwyczaić ;) u nas nie ma problemów z siedzeniem w wózku, Zośka się rozgląda na prawo i lewo z zaciekawieniem i z zawziętą miną analizuje otoczenie ;) w foteliku czasami się denerwuje że przypięta jest i nie może usiąść ale mam kilka "zabawek" na czarną godzinę typu telefon, zegarek itp ;) Lilka cudna :kiss:
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


anitka90 przykro mi z powodu pracy :( w ogóle to jest bez sensu że kobiety w ciąży są chronione a jak urodzą to już można wywalić :angry: i weź tu się rozmnażaj w tym durnym kraju :S teraz masz mobilizację do poszukiwań czegoś lepszego :) trzymam kciuki :)

Agacior jak po lekarzu? co powiedział na wyniki?

Nefri w ogóle synek nie śpi w dzień w łóżeczku? a jak pada deszcz to jak go usypiasz?

Kristi oby już teraz było wszystko okej z oczkiem :) u mnie z karmieniem to już pisałam - po prostu jak Zośka przestała jeść w nocy i zostały 2 karmienia piersią w dzień to zaczęła mi padać produkcja i już jej nie ratowałam. uznałam, że to akurat bodziec do przejścia na mm. trochę mi się popłakało jak mąż pierwszy raz dawał Zośce butlę na noc ale teraz jestem zadowolona :) Zośka ładnie je, zero problemów :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911855 przez Nefri
jak juz naprawde jest straszna pogoda to w koncu jakos pada w domu ze zmeczenia, najczesciej przy cycku i go wtedy odkladam do lozeczka a czasem mu sie zdarzy zasnac od razu w lozeczku. jednak najszybciej zasypia i najlepiej i najdluzej spi w wozku na spacerze, czesto wracam z nim jak tylko usnie i wystawiam na balkon:-)
kristi a jesli moge spytac to czemu odciagasz nie karmisz piersia? ja tez jak sciagam to wiecej niz 150ml nigdy mi sie nie udalo a karmie cycem caly czas i maly sie najada, oczywiscie teraz juz nie tylko cycem. tez sie zastanawiam jak to bedzie jak juz bede chciala odstawic, przeciez ten pokarm sie zbiera i cos trzeba z nim zrobic , kiedys o malo nie dostalam zapalenia jak prze kilka godzin nie karmilam, tak mnie bolalo i cos sie pprzytkalo i maly nie mogl tego sciagnac ale w koncu sie udalo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 9 miesiąc temu #911932 przez Kristi
moofka a jakie mleko dajesz teraz?

ja w dzień też tylko w wózku usypiam bo inaczej jest histeria... nawet w domu w wózku mimo że nie mam za dużo miejsca...

nefri Ja odciągam od początku MArtynka na początku strasznie mnie pogryzła i zaczęłam odciągać bo inaczej się nie dawało i później mi się to spodobało bo było to wygodne wiadomo jak to na początku pełno gości więc pasowało mi to że nie musiałam wywalać cyca tylko butelka i już i tak jakoś zostało... Jak będziesz rzadziej karmić czy ściągać to samo zanika u mnie już jest malutko dlatego już bym chciała się poddać...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl