Na fajny artykuł odnośnie chusty znalazłam na str. szkoły prenalen, tam położne na podstawie badań omawiają jakie pozytywne efekty daje oglądanie otoczenia przez dziecko z poziomu matki. W takich wypadkach wzrok szybciej rozwija się i kształtuje się ostrość widzenia. Może coś w tym jest.
Myślę, że chusta jest dobrym rozwiązaniem po warunkiem że po porodzie dobrze będziesz się czuła. Połóg czasami nie pozwala na normalne funkcjonowanie. W chuście dziecko jest blisko serca i jest spokojniejsze. Oprócz tego ma szeroko rozstawione nóżki, co przy niedorozwiniętych bioderkach ma pozytywny wpływ. Poza tym dziecko masz "pod ręką" i je czujesz , jak oddycha, jak reaguje na otoczenie. Z wózka jednak bym nie rezygnowała, ponieważ zdarzają się takie sytuacje, że jest on nie zastąpiony np. spacer z dziadkami
