Bebilon/Bebiko - mleko modyfikowane?!

mój synek także pije mleko z kartonu w dzien a na noc cyca,mleka typu bebilon/bebiko sie nie wypije, jak bym maly i mialam cos do zalatwienia to szybko trzeba bylo to zrobic bo młody zaraz plakal i pluł mlekiem modyfikowanym:)

My odkąd skończyliśmy przygodę z karmieniem naturalnym używamy Bebilonu 2, co prawda od długiego czasu Mateuszek pije tylko rano mleko z kaszką.

my uzywamy nan3 i nan na dobranoc chociaz ostatnio kupilam nestle smakowe z miodem i tez z checia pila. Na bebilonie bylismy jakis czas ale kupki miala jakies dziwne po nim. bebiko wcale pic nie chciala chociaz na dobranoc juz wypila:) A pije 2 razy dziennie po 210. mleko krowie dostala raz w zyciu napewno po skonczeniu roku, akurat nam sie skonczylo modyfokowane i na rano nie mialysmy a bez mleka ani rusz wiec dostala zwykle. Wczesniej nie odwazylabym sie dawac tego mleka bo to duze obciazenie dla zoladka, zwlaszcza mleka z kartonu UHT

u nas Kacperek raz wypił kakao ale to było miesiac temu czyli miał 14 miesięcy.A teraz zastanawiam sie kiedy wprowadzic krowie ? jak myślicie ?

wg dietetykow nie powinno sie wprowadzac wczesniej niz po 3 roku ale mysle ze to przesada, po skonczeniu roku mozna juz probowac podawac. chociaz ja planuje sie wstrzymac gdzies do 2 lat

moje szwagierki swoim dzieciom wprowadzily mlekokrowie w 8 miesiacu, i dzieciom nic nie jest zdrowe sa. dla mnie to dziwne nie zaleca sie podawania mleka od krowy dzieciom ponizej 3roku zycia,a ciekawe na czym nas karmili rodzcie napewno nie mlekiem modyfikowanym

w kwestiach żywienia zawsze będą zwolennicy dawnego stylu karmienia i jego przeciwnicy. różnica tylko polega na tym, że kiedyś nie było takich możliwości jak teraz, a przede wszystkim wiedzy (na różne tematy). To co dawniej było uznawane za normę, dziś już nią nie jest, między innymi dzięki postępowi techniki czy medycyny (np dziś już nie ma azbestowych osiedli). pewne normy zostały ustalone, które sprzyjają rozwojowi dziecka, a czy rodzic się będzie do nich stosował to inna sprawa. Jedynie w razie jakichś problemów będzie mógł mieć do siebie pretensje, bo normy są teraz powszechnie znane. trzeba jeszcze pamiętać, że skutki nieprawidłowego żywienia dziecka jak i w okresie ciąży nie muszą być, nie są widoczne od razu, lecz skutki można zauważać nawet w wieku dorosłości. oczywiście to wybór rodzica.

mnie rodzice chowali na mleku proszkowym ktore trzeba bylo gotowac przez 5 min przed podaniem a krowie dawano sporadycznie jesli ktos mial swoja krowe i wiedzial czym ja karmil. nie oszukujmy sie ale w dzisiejszym mleku jest tyle chemi a nawet jak mamy wlasna krowe faszerujemy ja chemia.
Emme ma racje normy sa powszechnie znane a kto sie do nich zastosuje to jego wybor. A kto sie nie zastosuje to przynajmniej za jakis czas nie powie ze jakis pediatra czy lekarz zaszkodzil naszemu dziecku. No a inna sprawa mleko krowie jest tluste i anpewno bardziej kaloryczne niz zbilansowane mleka modyfikowane wiec decydujac sie karmic maluchy wlasnie takim mlekiem mozemy liczyc sie z tym ze nasze dziecko moze miec problemy z nadwaga

A my niestety musimy przejść na mleko krowie od wrzesnia. W żłobku publicznym tylko takie mleko dają Ubolewam nad tym bo Kuba ma lekką skazę białkową. Nie wiem jak to będzie. W ostateczności będzie jadł w domu śniadanie.

a nie mozesz donosic wlasnego mleka? nie wiem jak jest w twoim zlobku ale moja znajoma jak oddawala malucha do zlobka to ubrania, pieluchy, chusteczki, mleko musiala swoje donosic

w prywatnych może można się dogadać ale w państwowych nie Kierowniczka żłobka kazała nam wcześniej powoli wprowadzać mleko krowie. Spróbujemy jak Kuba skończy roczek.
Zastanawia mnie tylko czy dzieciom 5 miesięcznym też dają mleko krowie Bo od tego wieku przyjmuja.

dziewczyny, ja wyłącznie piersią karmiłam tak do 7 tygodnia - w tym czasie kilka razy podano małej mleko modyfikowane, w szpitalu chyba ze trzy razy nan1, a w domu bebiko1. potem do ukonczenia przez nia 3 miesiaca zycia podawalam pol na pol piers i bebiko1, a potem juz tylko bebiko1, po 6 miesiacu zycia bebiko2. mala nigdy nie sprawiala klopotow z powodu takiego sposobu odzywiania, tzn. nie odmawiala picia tego mleka, nie wykazywala zadnych alergii i uczulen, pila zawsze chetnie i duzo (odkad karmimy tylko modyfikowanym, to w zasadzie trzymam sie schematu karmienia rozpisanego na opakowaniu), prawidlowo sie rozwija i przybiera na wadze, jest zdrowa. zdecydowalam sie na to mleko ze wzgledu na cene - w podobnej jest tez nan, ale ze siostra swoim dzieciom podawala bebiko, to i ja je zaczelam kupowac. w tej chwili paczka bebiko 1 350g w biedronce lub np. w sieci sklepow "U Kubusia" kosztuje 11,90zł, w aptekach w granicach 16zł. od niedawna pojawily sie opakowania 500g, nie pamietam ceny. opakowanie 350g bebiko2 jest chyba zlotowke drozsze. a w zwiazku z tym, ze mala toleruje wszystkie nowosci pokarmowe i nigdy nie grymasi ani nie choruje, jak skonczy rok zamierzam podawac jej stopniowo mleko krowie. juz od 6 miesiaca sporadycznie podaje jej zreszta jogurty dla maluchow albo deserki owocowe gerber z dodatkiem jogurtu czy twarozku i malej nic sie nie dzieje zlego, a to sa produkty na mleku krowim. bebilon jest drogim mlekiem i podawanie go starszym dzieciom wiąże się z duzym wydatkiem. np. moja corcia w miesiącu wsuwa ok. 10 paczek bebika po 350g, czyli mleko za ok. 130zł. gdyby to byl bebilon - to chyba ze trzy razy tyle...

moja klaudia w miesiacu wypija 4-5 paczek nan to wychodzi jakies 90zl bebilon starczal nam na 2 tyg czyli miesiecznie jakies 2 paczki wychodzily to tez 90zl.

a, to przepraszam - moze kogos w blad wprowadzilam...

Jeśli mleko modyfikowane to tylko bebilon