BezpiecznaCiaza112023

puste jajo płodowe? :(

11 lata 2 miesiąc temu - 11 lata 2 miesiąc temu #552251 przez agusiaa26

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #552985 przez katrin88
Dzięki dziewczyny
Już jestem w domu. Dostałam tabletki na wywołanie poronienia i po paru godzinach dosłownie wyleciało ze mnie prosto na kafelki w łazience... Jednak zostały resztki i wczoraj łyżeczkowali mnie... Dziś już w domu jestem. Jutro napiszę więcej. Nie odpisywałam bo od soboty w szpitalu byłam i nie miałam dostępu do internetu. Jutro się odezwę :*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #553068 przez gosia28
katrin silna z Ciebie dziewczyna

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #553120 przez katrin88
Muszę być silna... Muszę myśleć o staraniach. Ale i tak przykro jest :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #553168 przez gosia28
kochana masz rację- musisz być silna i wierzę, że jest Ci przykro i ciężko. Niestety takie jest życie- jest nas całe mnóstwo mam, które utraciły swoje maleństwa. Kiedyś nie zdawałam sobie sprawy, że aż tyle...
ale nie można się poddać :)

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #553536 przez agusiaa26
niestety gosia ma racje- takich kobiet które poroniły jest mnóstwo i to chyba jedyne pocieszenie :huh:
trzymaj sie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #553886 przez ewelina88
hej dziewczyny przeczytałam wasze posty od dechy do dechy.
Moja sytuacja wygląda następująco:
19.12.2012 był to pierwszy dień mojej ostatniej miesiączki,następną powinnam dostać 16.01.2013.spużniła się dwa dni wieć wykonałam test.pokazał 2 kreseczki.umówiłam się na wizytę na 28.01,niestedy dwa dni wcześniej w sobotę zauwarzyłam jasnoróżowe plamienie,szybko pojechałam z mężem na IP.tam lekarz zbadał mnie palpacyjnie najpierw i stwierdził że krwawienia nie ma,że jest to śluz wymieszany z odrobinką krwi.potem zrobił usg,powiedział że jest pęcherzyk ciążowy(15mm) ale nie ma ani ciałka żołtego ani zarodka,powiedział prosto z mostu że to chyba puste jajo płodowe.(5 tydzień i 5 dni ciąży).przepisał duphaston i kazał zgłosić się za 2 tyg.ale jamiałam nadal umówioną wizytę u swojego lekarza na poniedziałek,wiec pojechałam powiedzaiłam mu o tym co się wydażyło,lekarz zbadał mnie powiedział że pęcherzyk jest i ma 13,2mm i dzidzia jest ale bardzo malutka 0,17mm,z usg wyszło że to 5tydz.2dni.dał skierowanie na badania krwi,moczu,i kazał zgłosić sie za 4 tyg.Tydzień po wizycie znowu miałam takie plamnienie ale bardzo malutko,tylko raz jak się podtarłam było widać,od wczoraj kują mnie jajniki i tak jak by w macicy takie jedno kujnięcie igłą co jakiś czas,nie wiecie czy to coś złego te kucia?boję się strasznie że coś może być nie tak z maluszkiem,albo że ten mój gin sie pomylił i dzidziusia nie ma tam tylko jest to puste jajo to moja druga ciąża,w pierwszej nie miałam żadnych niepokojących obiawów ale synek urodził się jako wcześniak w 31 tyg.ciąży ale to dlatego że mniałam przodujące i niskoschodzące łożysko.
Poradzcie coś dziewczyny,nie planowałam tej ciąży ale jak tylko zobaczyłam dwie kreseczki pokochałam to maleństwo moje razem z mężem
dziekuję za jakąkolwiek odpowiedz :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #553956 przez katrin88
Mam nadzieję, że okaże się że wszystko ok
Ja nie miałam ani plamień ani kłucia brzucha nic dosłownie. Przed pójściem do szpitala zrobiłam 5 usg. Poczekaj trochę, może rzeczywiście za wcześnie. Plamienia w ciąży się zdarzają z tego co wiem... Jak jest delikatne to chyba nic się nie dzieje. Dostałam leki, więc nic innego nie pozostaje jak czekać
Trzymam mocno kciuki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #553976 przez katrin88
W sobotę zgłosiłam się do szpitala. Niestety w weekendy nie wykonują zabiegów itp więc pobrali mi krew(morfologia itp). Całą niedziele mój partner był ze mną więc jakoś zniosłam to. W poniedziałek po ostatnim usg podano mi cytotec na wywołanie poronienia. Po 4 godzinach krwawienie bardzo się nasiliło i bóle brzucha też :( Na szczęście podali mi zastrzyk przeciwbólowy... Zaraz po nim jak byłam w toalecie jajo płodowe ze mnie dosłownie wyleciało :( Przepraszam za szczegółowy opis :/ Pielegniarka włożyła je do specjalnego słoiczka(mają zrobić badania). Po 2 godzinach mocnego krwawienia uspokoiło się. Brzuch przestał boleć, czułam ulgę że już po... Jednak na drugi dzień we wtorek powiedziano mi, że muszą zrobić łyżeczkowanie... Uparłam się na kontrolne usg. Zrobili i niestety znaleźli resztki po poronieniu :( Po 10 miałam zabieg. Lekarz uspokoił mnie i powiedział, że postara się jak najmniej ingerować, bo resztek jest mało. Poł godziny po zabiegu obudziłam się. Po godzinie wstałam do toalety. Żadnym bólów brzucha, mocnego krwawienia, zawrotów głowy. Widocznie mam końskie zdrowie... Krwawienie delikatne bardzo. W środę mnie wypisali, dostałam zwolnienie za pobyt w szpitalu plus 14 dni. Ale nie wiem czy nie przedłuże bo czytałam, że po łyżeczkowaniu nie powinno się dźwigać pewien czas a u mnie w pracy nie uniknę tego :( I jeszcze łapią mnie straszne, rwące bóle dolnej części kręgosłupa. Wczoraj wieczorem nie mogłam zasnąć przez ten ból. I dziś w południe miałam znowu ;( Aż popłakałam się tak bolało. Nie dam rady pracować z takimi bólami ;( Poprosiłam koleżankę z pracy, żeby przekazała kierowniczce, że poroniłam. Powiedziała "O Mój Boże, ale jej współczuję". Obawiałam się, że jak wrócę, ze zwolnienia to otrzymam wypowiedzenie...Ale chyba zrozumieją moją sytuację...Z błahego powodu nie brałam zwolnienia. W pracy duzo dźwigania i bałam się, że poronię... Ale i tak poroniłam ;(
Z opieki w szpitalu jestem bardzo zadowolona, z warunków również. Bardzo mi pomogło to, że czułam się tam prawie jak w domu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #554047 przez gosia28
katrin wszystko się ułoży. Fajnie, że miałaś dobrą opiekę w szpitalu- to bardzo ważne. Pracą się nie przejmuj- napewno zrozumieją, tym bardziej, że wiedzą co Cię spotkało. Kierowniczka to też człowiek, w dodatku jako kobieta napewno będzie wyrozumiała.

ewelina spokojnie, dzidzia jest malutka, każdego dnia dokonują się ogromne zmiany więc tamten gin mógł jeszcze jej nie widzieć. Bierz leki na podtrzymanie które dostałaś i oszczędzaj się. Tyle możesz zrobić. Daj znać jeszcze co u Ciebie :)

Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #554064 przez MoNiaaa
katrin88 dobrze cie rozumiem bo przeszlam przez to samo pozniej szybko zaszlam w ciaze ale tez ja stracilamdlatego radze ci zebys odczekala minimum 2 miesiaczki ja teraz tez czekam i sprobujemy jeszcze raz oby ze szczesliwym zakonczeniem :)
w pracy powinni zrozumiec.ja mialam tylko tydzien zwolnienia i wrocilam do pracy ale sie strasznie balam na szczescie jakos poszlo :)u ciebie tez sie ulozy :)

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #554429 przez ewelina88
dzieki napewno dam znać:)
Katrin88 bardzo Ci współczuję,nikomu nie życzę przechodic przez to piekło.zastanawiam sie czasem dlaczego tak sie dzieje, :( człowiek widzi dwie kreseczki tylko po to żeby za parę dni usłyszeć że jednak nic z tego nie będzie.jest tyle kobiet,które nie chca mieć dzieci i rodzą je a potem zabijają,oddają do okien życia albo dokonują aborcji a my te które chcą być matkami w dosłownym tego słowa znaczeniu musimy przeżywać koszmar...
Trzymam kciuki za wszystkie te które starają się kolejny raz mam nadzieję że teraz wam sie uda :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #554701 przez katrin88
MoNiaaa napisał:

katrin88 dobrze cie rozumiem bo przeszlam przez to samo pozniej szybko zaszlam w ciaze ale tez ja stracilamdlatego radze ci zebys odczekala minimum 2 miesiaczki ja teraz tez czekam i sprobujemy jeszcze raz oby ze szczesliwym zakonczeniem :)
w pracy powinni zrozumiec.ja mialam tylko tydzien zwolnienia i wrocilam do pracy ale sie strasznie balam na szczescie jakos poszlo :)u ciebie tez sie ulozy :)

Więc poroniłaś drugi raz przez to, że za szybko zaszłaś po poprzednim poronieniu? Tak lekarze powiedzieli? To mnie wystraszyłaś. Śpieszy mi się do ponownych starań... Nie chce czekać nie wiadomo jak długo...Pół roku to dla mnie wieczność ;( Pracę mam fizyczną, bez dźwigania się nie obejdzie i u mnie nie było opcji, żebym po tygodniu wróciła do pracy... Po dwóch nie wiem czy będę mogła. Jeszcze do tego te bóle pleców ;( Straszne są... Dziś jeszcze nie miałam ale jeszcze południa nie ma :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #554711 przez MoNiaaa
katrin lekarz nie moze stwierdzic czy napewno przez to ze za wczesnie ale powiedzial ze to nie wyklucone ze najlepiej odczekac 3 miesiace(2 pelne cykle) zeby sie macica zregenerowala i wszystko wrocilo do normy mi sie wydawalo ze jest juz ok i jestem gotowa ale jednak sie okazalo ze moj organizm nie i poronilam tydzien po tym jak sie dowiedzialam ze w ciazy jestem lepiej odczekaj te 3 miechy niz bys miala drugi raz to przechodzic ja teraz tez czekam ale i tak sie boje ze znowu mi sie to zdarzy :(

ja po zabiegu nie mialam zadnych dolegliwosci bardziej psychicznie balam sie ze nie dam sobie rady ale bylo ok i poszlam do ludzi wiec tez tyle nie myslalam.

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 2 miesiąc temu #554742 przez Hania84
Katrin88 ja miałam łyżeczkowanie w maju. I było tak, że łyżeczkowali mnie we środę a na następny tydzień we wtorek już byłam w pracy i pracowałam. A mam też ciężką pracę fizyczną. Praca taśmowa, dużo schylania i w ogóle akord. I było wszystko okej. Też się obawiałam że może za wcześnie idę ( ale lekarze stwierdzili, że tyle zwolnienia ile mam to wystarczy) i było wszystko okej. Ja po 5 miesiącach znów zaszłam w ciążę i jak na razie jest okej. Także pół roku to nie jest wieczność uwierz ;) Poczekaj dwa cykle i staraj się znów. I od samego początku bądź pod stałą opieka lekarza. Ja na początku mojej ciąży chodziłam co dwa tygodnie do gina...później co 3...a teraz mam wizytę 4 tygodnie od poprzedniej, bo gin widzi, ze wszystko jest okej :)

ewelina88...kłucia podbrzusza się zdarzają...a nawet występują u każdej ciężarnej (mogę zaryzykować takie stwierdzenie) to efekt rozciągających się więzadeł :) plamienie może wystąpić niewielkie bezbolesne tez na początku...a szczególnie wtedy gdy akurat w tym czasie miałabyś dostać miesiączkę nie będąc w ciąży :) ja miałam lekko brązowe plamienia na początku. Także jeśli lekarz zalecił ci brać duphaston to bierz i na razie się nie zamartwiaj :) A na początku ciąży ( 5 tydzień) ciężko stwierdzić czy jest puste jajo czy nie. A USG też nie daje 100% pewności jeśli chodzi o wielkość dzidzi...u jednego gina jest inna wartość u drugiego inna i zawsze trzeba przyjąć jakiś niewielki próg tolerancji ;)
Głowa do góry i będzie dobrze :)

Uff ale się rozpisałam, ale chciałam Wam dobrze wszystko wyjaśnić :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl