BezpiecznaCiaza112023

Mamusie czerwiec 2012

12 lata 6 miesiąc temu #451651 przez Kasiulka
koni coś Ty, nic nie wypija! kręci się,krzywi i wrzeszczy, a ja w końcu po 15 minutach szarpaniny daję spokój bo się boję że się całkiem zrazi do butli. Ale spróbuję robić tak jak Ty, oby to coś dało :)

koni joanna u nas też Zuzia popłakuje przez sen - ja sobie wmawiałam że dziecku śni się jak terroryzuje je butelką :D pralka u nas oczywiście non stop włączona, prasowania sterta piętrzy się złowrogo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #451675 przez Madeline
Hej kochane. Mój skarbus dzisiaj też w nocy budził się bardzo często. I do tego zauważyłam, ze bardzo malo je. Max 90ml a czasami zdazalo mu się i 150

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #451677 przez Koni
Kasiulka ja wcześniej też się poddawałam ale muszę wrócić do pracy a Kacper musi coś jeść do tego wszystkiego przy podawaniu stałych pokarmów dziecko powinno się przepajać a jak to zrobić jak on nic poza cycem nie chciał :huh: Ja chodziłam lulałam, nawet na stojąco próbowałam go karmić :P Wędrowałam z nim w tą i s powrotem po przedpokoju z butelką przy buzi i nic aż w końcu po 45 minutach załapał i jak poczuł że mleczko to aż się trząsł :) Wczoraj wypił od razu ale pierwsze 3 dni też wrzeszczał, kopał nogami i wyginał się na wszystkie strony jakbym go co najmniej ze skóry obdzierała :silly:

Umówiłam się do lekarza dopiero na środę :angry: Pleśniawki nie są czymś strasznym więc możemy iść wtedy kiedy jest wolne miejsce :( Zobaczymy co nam lekarka powie ale zauważyłam że ma je nawet w środku od policzków :( Biedne to moje dzieciątko tak się z tym namęczy :dry: Ja się naprawdę zastanawiam co z nami nie tak że tak często mamy te pleśniawki i nie chcą sobie pójść :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #451766 przez chłopek
a moze któras ma nr do natleczki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #451965 przez Koni
Madeline Kacper też wczoraj robił bunt na cyca :P


chlopek ja niestety nie mam :( Mam tylko nadzieję że nic się nie stało.
A numer pewnie jest we wcześniejszych postach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452038 przez chłopek
mysle ze jest na zabiegu na kamienie i dlatego sie nie odzywa,
a my w środe mamy przetykanie kanalików

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452054 przez Joanna
Całkiem możliwe, że nataleczka jest na zabiegu :blink:

madeline u nas też w sumie trochę gorzej z jedzeniem, po nocy od razu wpiła 150 ml a potem zaczęła się zabawa...wypijała 90 ml a 60 ml zostawało, więc przelewałam do miseczki i dodawałam 1,5 miarki kleiku albo kaszki ryżowej i zjadała łyżeczką bez problemu a pić nie chciała z butelki :( teraz też na dobranoc zjadła kleik ryżowy na 60 ml mleczka, więcej nie dawałam, bo koło 19.00 jakoś wypiła 150 ml mleka :side: w ogóle płacze podczas jedzenia z butelki, chyba dziąsła Ją bolą...na szczęście za chwilę będzie jadła dania ze słoiczka, więcej kleiku na mleku czy ew. kaszek to norma dzienna będzie wyrobiona skoro tak lubi z łyżeczki:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452098 przez Koni
chlopek mam nadzieję że małego to nie będzie boleć.

Mam nadzieję że jest na zabiegu tylko tak szybko by ją umówili?


Joanna na pewno ją dzioselka bolą. Biedne te nasze dzieciaczki :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452120 przez Natalia^^
Hej, tak was czytam i mysle ze to chyba jakis taki dziwny czas bo moj Jas tez nie chce ze smoczka owszem soczek tak ale nic poza tym. wiec mleko z kleikiem dzis mu podałam jak ze szklanki tyle ze z butelki... nie wiem co z nim...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452148 przez nataleczka_92
Cześć moje kochane mamusie. Przepraszam Was bardzo że się nie odzywałam,ale nie miałam za bardzo i siły i czasu. Coraz gorzej ze mną. W niedzielę rano mój K zwolnił się z pracy i musiał mnie zawieźć na pogotowie dali mi zastrzyk,bo z bólu nie mogłam wytrzymać. Miałam temp 42stopnie. Na szczęście przeszło bo jak nie to miałam wrócić. Na razie spokój. Ale z rana byłam u rodzinnego po skierowanie, później jeszcze musiałam zaświadczenie wziąć że byłam na żółtaczkę szczepiona. I jak na złość dostałam dziś okresu! Pojechałam później do szpitala zapisać termin na zabieg. Więc mam dopiero 12listopada. Ale 11 już muszę się zgłosić. Mój rodzinny pytał czy napewno jestem pewna swojej decyzji. Powiedziałam mu że tak bo mam bardzo silne ataki a nic mi nie pomaga. Wytłumaczył mi,że później będę musiała uważać co jem, że ludzie niektórzy mają problemy ze wzdeciami a to z trzustka. No trudno,będę trzymać dietę ale muszę to zrobić bo już nie daje rady. To tyle u mnie. A pozatym to Filipek zauważył że swoje stópki może brać do buzki;-) śmiesznie to wygląda. Zrobię mu zdjęcie to wstawie;-) no i przepraszam kochane że się tak martwiłyscie. Ale nawet nie miałam jak się odezwać bo do laptopa nie było kiedy usiąść a zgubiłam ladowarke do tel i nie miałam jak wejść. Ale dziękuję Wam że pamiętałyscię:-*

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452175 przez iwonka_wwa
Witam mamusie!

Udao mi się nadrobić Wasze posty, a sporo tego było :)
My też w zeszłą niedzielę mieliśmy chrzest (już nie pamiętam czy pisałam) i wszystko wyszło super! Michałek był jak aniołek w kosciele spał, tylko chwilę pokwękał przy polewaniu wodą. A potem na obiadku wszyscy na zmianę go nosili, a on nawet raz nie zapłąkał :) Chrzest było 12 a goscie pojechali po 19, więc im też się chyba podobało :laugh:

Pozatym cały czas jeżdzę z Michałkiem na rehabilitacje stópek, a potem jeszdze po centrach i sklepach szukając bucików dla niego. I nigdzie nie ma takich małych sztywnych bucików :( I jutro wsadzają mu je w taki gips i owiązany będzi ebandażem, żeby można było do kąpieli zdjąć. masakra. W zaszłym tygodniu włożyli mu stopki w takie tekturowe usztywnienie od kolana do samych paluszków. Okropnie w tym wygląda i tak się meczy, cały dzień wtedy płąkałam.

Poza tym Michaś też jakaś maruda dziś. Nadal nie spi tylko płącze, marudzi i nosimy go na zmianę z mężem. Co 30 min przystawiam go do cyca a on ssie jakby cały dzień nie jadł. Po 10 minutach zaczyna przy cycu płakać i od nowa noszenie, itd...

U nas Michaś też już ledwo się mieści w gondoli, a jak jeżdzimy to się zsuwa i ma podkulone nóżki. Nie podoba mi się to, ale na rehabilitacje jeżdzę do W-wy (mieszkam pod) pociągiem i oczywiście na stacji nie ma windy i muszę go wnosić pewnie około 60 stopni i zawsze muszę prosić kogoś o pomoc bo sama nie dałabym rady. A przy wnoszeniu po schodach jednak w gondolce Michaś jest bezpieczniejszy. Niby w spacerówce można przypiąć pasami, ale szkoda mi go krępować teraz, kiedy się najbardziej rrozwija i tak lubu się podnosić.

A i michaś nauczył się szczypać..ale tak mocno że szok..heHE.

A dajecie swoim dzieciaczkom herbaty..jeśli tak to jakie i czy są bardzo słodkie? Bo muszę Michałka przepajać bo rzadko mi kupki robi, a woda mu strasznie nie smakuje.

nataleczka mam nadzieję że wytrzymasz do tego 12!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452177 przez nataleczka_92
Iwonka kochana ucaluj Michalka ode mnie:-* bardzo mi malutkiego szkoda. Ale wiadomo że to dla jego zdrowia żeby później wszystko było w porządku z jego nóżkami. Ja mojemu podaje herbatkę z bobovity-jabłko z melisa

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452186 przez Koni
nataleczka_92 dobrze że się odezwałaś! 42 stopnie to poważna sprawa! Mam nadzieje że do 12 listopada szybko zleci :) A dieta też może być dobra przynajmniej o linie się nie będziesz martwić :D

iwonka_wwa biedny Michałek :kiss: A co ma z nóżkami bo ja chyba coś przeoczyłam?

Ja w końcu opanowałam stertę prasowania :) Mały śpi od 20:30 a ja zaraz idę się kąpać :P

A i dzisiaj moja przyjaciółka urodziła synka :D Mały waży 4190g i ma 60cm! On jest prawie taki długi jak mój Kacper który ma 63cm :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu - 12 lata 6 miesiąc temu #452245 przez Madeline
Hej kochane.

Mój Olus jest do niewytrzymania. Nie mam juz sily. Ciągle placze, marudzi, grymasi, nie mam sily juz go nosic. A chociaz maz jest narazie w domu to w ogole pomocy z jego strony nie mam :( w nocy wstanie tylko na chwile przypilnowac malego jak ja ide mleko zrobic a tak przez caly dzien i noc nic! Jak juz go ma na rekach i zaczyna marudzic to zaraz mi go oddaje. Najgorsze jest to, ze sa pretensje co mu robisz ze on tak ryczy! Nie mam juz sil :(

Nataleczka trzymam kciuki bys wytrzymala :*

Iwonka biedny synus, a czemu musi miec taki gips?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 6 miesiąc temu #452250 przez chłopek
iwoneczka biedny Michalek ale dobrze ze za wczasu wykryli,
U Maksia (tej z lipcówek) synka wykryli końsko-szpatowe na jedną noge a ze ma juz 3 lata to go operacja czeka,
nataleczka trzymaj się, moja mama tez ma diete i daje radę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl