Mamusie luty 2013 !

A ja mam takie koszule: allegro.pl/wyprzedaz-koszula-do-karmieni...tis-i2790149157.html Na razie mam jedna i w niej teraz spie bo w niczym innym nie mieszcze brzucha i musze kupic jeszcze dwie w mniejszym rozmiarze zeby miec po porodzie do karmienia

Coralowa witamy nową mamusie i co do koszulek to lepsze są chyba raczej rozpinane, bo nie fajnie tak z piersiami na wierzchu leżeć i co chwila się poprawiać

Dominia no ja mam właśnie taką i wydaje mi się, że są dobre, moja mamuśka z własnego doświadczenia podpowiadała mi, o i Madlen też kupowała ;P

Madlen a u mnie wszystko ok było z koszulką

Marlena no u mnie to samo najgorzej rano jest jak wstane jestem cała obolała, ale najgorzej z tym biodrem...

U mnie ładnie słoneczko świeci od rana, że aż chciało się wstawać z łóżka tylko znowu taka obolała i te biodro dokucza strasznie, ale za to przespałam całą noc i o dziwo nie było wstawania na siku... A niedługo jadę do chrześniaka mojego prezent podrzucić i wziąć swój, bo ojciec wysłał do swojej panny paczkę, żeby się nie bawić już w wysyłanie do każdego po kolei, a przy okazji zobaczę swojego braciszka 5 stycznia półtorej roczku już będzie miał, słodziak mały No i panienka jego ma mi tam ponoć jakieś ciuszki dać po małym i laktator mówiła, że ma, ale praktycznie go nie używała, bo nie karmiła małego piersią, ale to nie będę dzisiaj brała, bo ciężko mi tak autobusem potem wieźć i w dodatku kawałek drogi z przystanku jest, a póki ja się doczłapie.. ;P zatrudnię sąsiada albo mojego Miśka kiedy tam po nowym roku jak odwiedzę ich

A i miłego dnia mamuśki.! ;**

Witam nową mamusię

Jejku jak styczniówki się już rozpakowują to my też niedługo zaczniemy aż mnie to przeraża

czyli lepiej kupić koszulkę rozpinaną na środku a nie po bokach ?

Słodkie mamy ja cukier mam już zawsze ponad 80 na czczo, czasem też mi się zdarza mieć podwyższoną normę dlatego muszę uważać co jem wieczorem

Mi się wydaje, że po bokach rozpinana lepsza, ale ja nie testowałam jeszcze w prakrtce tej koszulki ;P hehe

Pati ale dziewczyny mówią, że piersi z niej wychodzą a mi to nie na rękę
Powiem Wam, że jak pomyślę, że ktoś będzie patrzył jak wyciągam pierś do karmienia to wstyd mnie straszny ogarnia .. mój M jak będzie widział to tam kij z tym ale Tata albo jakiś kuzyn .. nie ma szans chyba będę wywalać z pokoju

Dominia ale jak się zapnie to chyba nie wyjdzie Ci pierś przecież ;P Są i takie w ogóle bez zapięć z takimi rozcięciami po bokach, to przez te piersi wychodzą, a zapinane są ok ;P

Cześć mamuśki.

Nie było mnie kilka dni a widzę że zaczyna się już powoli coś dziać jak pomyślę, że to już tak blisko to słabo mi się robi ale już nie mogę się doczekać bo mnie już te dopadły te wszystkie niedogodności 3 trymestru ciężko, brzuch duży, zadyszka, twardnienia brzucha... ale już niedługo

Dzisiaj na 15.00 idę na usg pomierzyć małego ciekawe ile urósł, ostatnio w 22tc miał 370 gram więc maluszek był. Ciekawe ile teraz waży i czy też będzie malutki czy wręcz przeciwnie, mam nadzieję że wszystko z nim w porządku

Z tego co pamiętam to vini miki tez dziś ma wizytę.

Miłego dnia !

Dominia ja przed pierwszą ciążą tez miałam takie obawy...ale jak urodziłam zupełnie inaczej na to patrzyłam. Piersi stały się narzędziem do karmienia Karmiłam wszędzie, jak było za dużo ciekawskich to przykrywałam się pieluszką
Koszulę mam jedną zapinaną z przodu, drugą zapinaną po bokach i dopóki nie odepniesz guziczków nic nie wyskoczy
Zdarza się to przy tych koszulach z otworami bez zapięć po bokach.

Od kilku dni jest mi strasznie duszno i wciąż chce mi się pić. Poza tym czuję totalny brak sił...ma tak któraś z Was?

Monia mam nadzieję w takim razie, że moje dziwne zboczenie z piersiami przejdzie tak jak mówisz
Powiem Ci, że wczoraj momentami ledwo chodziłam dzisiaj widzę, że będzie to samo i faktycznie piję więcej niż ostatnio.. wczoraj to chyba ze 3 litry wessałam dzisiaj też herbata i woda w ruch poszła i dalej sucho w buzi .. a czemu to nie wiem

Eeh... U mnie to norma od jakiegoś czasu, a najgorzej w nocy mam..

Dzień dobry!

W skrócie o sobie - z trojmiasta, dwa lata po ślubie, rocznik '86
Ciąża narazie w miarę bez komplikacji, a konkretniej będę wiedzieć na pocz stycznia bo straszył mnie gin położeniem do szpitala 3 tyg przed porodem z powodu słabego przepływu krwi miedzy mną a młodym - Wiktorem.. Oby tylko straszył przytylam 15 kg i mam śmieszny brzuch bo lekko kwadratowy, taki jak ściety nożem;) i wklesly pepek,podobno to przez mocne mięśnie brzucha,macica nie wygrała do końca walki o miejsce;)

Poza tym do tej pory czułam sie znosnie- a to ważne bo dość aktywne życie prowadzę, niestety teraz juz odpadam, bole pleców, nieprzespane noce, czyli non stop zmęczenie i do tego mały kick bokser sie chyba rozwija bo od kilku dni sie tak wyciąga ze to przestaje byc "urocze"

To chyba na tyle słowem wstępu,

A No i koszulka nocna to jest jedna z 3, druga mam na guziki po środku a trzecia guziki po bokach. Co do wychodzenia piersi, ta jest na zakladke, a podobno z tej z rozcienciami z bokow uciekaja cycki Stwierdzilam, ze sama sprawdze ktora jest najbardziej praktyczna dla mnie.Tylko ta różowa mi sie najbardziej podoba

Witaj Coralowa! Ja przytyłam 14 kg i wydaje mi się ro strasznie dużo, zwłaszcza że jeszcze 2 mce wszyscy mi mówią że tylko brzuch mi urósł ale to niemożliwe żeby w brzuchu było aż 14 kg muszę zacząć się hamować bo w lutym będzie masakra. Na kiedy masz termin??

Ja też muszę kupić koszule i wszystko, bo do szpitala nie mam nic kupię chyba te koszule z jednym zapięciem na środku.

Dzień dobry

Ale wczoraj było fajnie posiedzieć ze znajomymi Było super śmiesznie i od razu mam lepsze samopoczucie Dziś u nas też od rana słoneczko. Po przebudzeniu skończyłam ostatnie zlecone tłumaczenie i chyba zaraz pójdę na mini spacerek do piekarni żeby przewietrzyć główkę, a potem się umoszczę na kanapie z jakąś fajną książką i nowym "Zwierciadłem" Misiek dziś pracuje z domu, więc wygląda na to, że do środy rano będziemy papużkami nierozłączkami

Na Sylwestra idziemy w końcu do znajomych, którzy w kwietniu będą mieli córeczkę Muszę pomyśleć co przygotować do jedzonka.

mrufka, mocno trzymam kciuki zeby jeszcze te dwa tygodnie maleństwo wytrzymało w brzuszku!

jadzia, kurcze, to mieliście noc pełną wrażeń. Odpoczywaj i niech Hubi się nie wygłupia i jeszcze troszkę posiedzi! Trzymam za Was mocno kciuki!

Biedne słodkie mamy, jeszcze tylko troszkę z tą dietą wytrzymajcie, jesteście bardzo dzielne!

Michasia, ja też się jakoś boję tych turbo szczepionek... Nie wiem czy zetknięcie organizmu z kilka chorubskami na raz to dobry pomysł... Muszę o tym więcej poczytać, ale temat szczepionek generalnie budzi we mnie sprzeczne uczucia i mam wrażenie, że cokolwiek zrobimy to zawsze jest ryzyko Ze szczepionek nieobowiązkowych nam pediatra zalecał pomyśleć nad tą na pneumokoki. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć. W szkole rodzenia przy temacie szczepionek powstała zacięta dyskusja. Z jednej strony boję się powikłań poszczepionkowych, z drugiej że jak nie zaszczepimy to Olek coś złapie i będę potem żyła z poczuciem winy Ciężki orzech do zgryzienia.

Dominia, trzymam kciuki za dobre wyniki!
Ja też raczej nie będę karmić przy innych, no chyba że przy Miśku lub mamie. Mam plan żeby się przykrywać jakąś apaszką tak żeby nie było widać piersi. Może mi się zmieni po porodzie, ale póki co wydaje mi się to dość intymną czynnością i będę się starała karmić bez świadków My akurat mieszkamy sami, więc na co dzień nie będzie problemów, a podczas wizyt myślę, że na karmienie będziemy się z Olkiem prznosić do innego pokoiku i cieszyć własnym towarzystwem Myślę, że innych też może peszyć ten widok. Mój Misiek się czuł nieswojo jak jakiś czas temu jego kuzynka zaczęła przy nas karmić synka. Nie to, że go to oburzyło, bo wiadomo, że to naturalne, ale nie wiedział gdzie podziać wzrok Myślę, że mniejszy problem będę miała z karmieniem gdzieś w parku podczas spacerku niż w towarzystwie rodziny czy znajomych.

Witamy nową mamusię!

Miłego dnia dla wszystkich!!!

Dzień dobry Ja już jestem u mamusi w Sosnowcu, mojemu M to troszkę było nie w smak, ale 3 dni wytrzyma. Musiałam mu zrobić zapasy żywności w lodówce
Witam nową mamusię, też jestem rocznik 86, a to Twoja pierwsza dzidzia?
Monia Pić mi się chce strasznie, najgorzej tak jak Pati w nocy, co zrobię łyka to dalej trampek w buzi, jakbym miała wiecznego kaca

Coralowa, zazdroszczę miejsca zamieszkania! Uwielbiam morze i Trójmiasto. Ale będziecie mieć fajne tereny do spacerków z wózeczkiem! Rewelacja My chyba w Trójmieście spędzimy część wakacji to może się umówimy na wspólny spacer
Trzymam kciki żeby jednak hospitalizacja nie okazała się konieczna.
U nie poświąteczne ważenie pokazało +13kg od początku ciąży Kurcze, mam nadzieję, że już do lutego niewiele przybędzie Wygladam jak kuleczka