Mamusie luty 2013 !

Dominia W pokoju mam właśnie gorąco...23,4 stopnia. A na dworze prawie 8 Muszę dziś zakręcić grzejnik na noc bo się ugotuje.

Patiii Mi też na siedząco ciężko ;P a co dopiero jak chodzę. Gnaty mnie bolą...w pipie ciągnie.

Sylwia bardzo Ci dziękuję Nawet nie wiesz jak mnie uspokoiłaś. Jutro dam znać jak wyjdą wyniki, mam nadzieję, że lepiej ufffff

Satine no taki chyba nasz los do końca ciąży Ale jeszcze trochę się pomęczymy i będzie dbrze potem będziemy narzekać na co innego hehe

Wydaje mi się i tak, że na zdjęciu na mniejszy wygląda

Witajcie

Co do snów, to mi się dzisiaj śniło że moja kotka urodziła 3 kocięta: czarno-białego kocurka, biało-rudą koteczkę i jeszcze jednego który gdzieś zgiął w domu i go szukałam, bo karmiłam je butelką. Oczywiście "w realu" kotkę mam sterylizowaną

Co do rozstępów to mi zrobiły się na pupie. Obrzęków na razie nie zauważyłam, choć obrączką na palec wchodzi trudniej niż zwykle.

Ja dzisiaj mam wizytę na 19.30, ale pewnie będzie poślizg, to jeszcze wieczorem się odezwę. Jak zawsze przed wizytą brzuszek stawia mi się mocniej niż zwykle. Jutro jestem umówiona z położną, porozmawiać co i jak.

Anuśka - mi podobają się wszystkie imiona które wymieniłaś
Chomiczka - ładne łóżeczko
Marlena - dobrze że z mężem wszystko ok
Dominia - ładny zgrabny brzuszek, trudno mi ocenić czy wysoko czy nisko
Satine - masz trochę większy brzuszek, ale wygląda bardzo ładnie i nie jest ogromny!

Satine legginsy tak kamuflują, ale jest spory i okrąglutki ślicznie

Ola no też sny nierealne hehe powodzenia na wizycie

Mi się ostatnio śniło, że Maryś mi się po pachy osrała ;p

Satine ładny brzusio, taka piłeczka fajnie wygląda to zdjęcie przy łóżeczku

satine sliczny domek corci:) i strasznie goraco masz w domku ;/ ja spie z otwartym oknem i grzejniki na 0 :O

pati to czas sie zabrac moze wtedy nie bedziesz myslala o m

Satine - u nas niektórzy mówią że jak się śni, lub jak się wejdzie w gówno to na szczęście

Ja to lubię mieć w domu rano koło 22 stopni, a wieczorem ok 26

Satine faktycznie pewnie od gorąca może tak się pocisz, trochę grzejniki przykręć i poczujesz się lepiej
Brzusio śliczny, wcale nie jest taki duży jak dziewczyny mówią
Nie przejmuj się kupa to szczęście może w snach też

Satine hehehe takie rzeczy to ja już tyle razy przerabiałam na rl, że już mi to nie straszne hehe bracia dobrze czadu potrafili dać, hehe najlepsze było jak czasem na kocyku się zostawiło albo na ręczniku po kąpieli i bez pieluszki a tu nagle sruuuu i jak rakieta ślad... hahah ja nie wiem z jakim ciśnieniem dzieciaki tą kupke robią, ale sprzątania było i za to teraz kupa śmiechu z tego ;P

Gabilee dobrze jest jak na razie, no pójdę właśnie po obiedzie ogarnąć to chyba, bo już tak patrzę i trochę tego jest, a trzeba w końcu coś z tym zrobić

ola powodzenia na wizycie
heh a z tymi snami to smiesznie , zwlaszcza ten satine mnie rozbawil
satine a widac w snie jak coreczka wyglada?

Satine Dość pokaźny brzuszek, ale kształtny i chyba nadal dość wysoko. Mnie ostatnio nie jest gorąco, ale co jakiś czas każe mężowi otwierać okna, balkon chociaż na parę minut bo mi brakuje powietrza. Chociaż i tak mam w kuchni albo uchylone okno, albo rozszczelnione. A on bidulek marznie, ale otwiera

Gabilee ja też dziś puściłam ostatnie pranko małej i teraz się suszy. Wczoraj dopiero kupiłam dla niej ręczniki, śpiworek do spania i ochraniacze na przewijak. Jutro poprasuję i gitara

Pati na Twoim miejscu napisałabym konkretnego, rzeczowego sms-a i wysłała. Nie z prośbą o interwencję czy wpływ na syna, ale po to, byś miała spokojne sumienie, że Ty jasno im zakomunikowałaś, jak wygląda sytuacja i by nie mieli w przyszłości złudzeń do tego, że ich celowo pozbawiłaś praw do wnuka. Niech mają świadomość co robi (albo raczej nie robi) ich syn i jak Ty się na to zapatrujesz i co postanowiłaś. Przekazałabym po prostu sucho fakty i Twoją decyzję w tej sprawie. No i w jakiś sposób zabezpieczyłabym tego sms-a by ni był skasowany. A nóż się jeszcze przyda, gdyby doszło do jakiegoś przepychania co do praw do dziecka... Ludzie są różni i zdolni do wszystkiego. Gdyby chodziło tylko o mnie to olałabym to całe towarzystwo, ale to Twoje dziecko i jego przyszłość. A jak tatuś taki niepoważny to cholera wie co mu przyjdzie do głowy albo jak przedstawił sprawę rodzicom. Poza tym dziwię się, że jego siostra, która orientuje się w sytuacji nie naświetliła starym jak jest...

Ja zrobiłam dziś na obiad zapiekankę ziemniaczaną z pieczarkami i mięsem.

Katarinka no ja ciągle się nad tym zastanawiam właśnie i znając siebie w końcu coś pod wpływem impulsu postanowię, czy wysłać czy nie ale też dziękuję za radę A siostra to nie rodzona jego, tylko cioteczna i mieszka w mieszkaniu naprzeciwko widują się codziennie, ona próbowała jemu coś do rozumu przemówić, ale mówiła, że on od razu zmienia temat, a co do rodziców to ponoć go tam niby namawiają, żeby się pogodził i w ogóle, ale co z tego on ma swój rozum niech sobie robi jak chce on na tym traci..