Mamusie luty 2013 !

Gabilee czyli porobią Ci badania tak jak pisałaś i pewnie zapadnie decyzja co do porodu.
Ja się czuję ok, rana się goi, trochę krzywo mnie nacięli ale to nic. Rana jest bardzo nisko, chowa się we włosach łonowych. Niczym rany nie smaruję bo w szpitalu nie radzili, chyba, że później jak strupki zejdą jakąś maścią do blizn, może Contractubex kupię, ładnie mi wygoił bliznę na szyi. Funkcjonuję już prawie normalnie, Adasia noszę na rękach, podnoszę, kładę i wykonuję większosć prac domowych. Nie dźwigam. Jedyne co mi mocno dokucza to bóle jelitowe, jak idą mi gazy albo coś grubszego to zwijam się z bólu. Ale ja zawsze miałam z tym problemy, mam zespół jelita drażliwego.
A z tym wysypianiem się to u mnie kochana różnie bywa, śpię na raty. Położna kazała mi wybudzać Adasia co 3-4 godz. na karmienie, więc nocka jest w kilku częściach, ale staram się raz dziennie położyć i zdrzemnąć chociaż godzinkę. M jest cały czas w domku, w poniedziałek wraca do pracy na tydzień i potem na dwa tyg. wyjeżdża na poligon. On w domu głównie sprząta, gotuje, robi zakupy itp. zajmuje się małym. Ja czasem zmyję naczynia czy rozwieszę pranie. Tak to siedzę z Adasiem przy cycku. Na prawdę sie stara, ogarnia dom i jest dla mnie wsparciem psychicznym. Smutno mi bardzo jak sobie pomyślę, że pojedzie na ten poligon
Co do piersi to rozstępów na nich nie mam ale już widzę, że sflaczały, niestety ciężarek (gruczoły i pokarm) robi swoje Nie każdej kobiecie tak zostaje, niektórym po karmieniu piersi zostają większe (i ja na to liczę )

Madlen u mnie cisza mnie bolał kręgosłup właśnie tak jak ciebie na wysokości piersi,na przestrzał,miałam wrażenie że bardziej po lewej stronie żebra mi ktoś łamie,bolało nawet przy oddychaniu,mąż myślał że to poród się zaczyna i dzwonił do gina,śmiać mi się z niego chciało bo ja wiedziałam że to nie poród a z drugiej strony myślałam że umieram,może to z nerwów teraz już nie wiem,bardzo ciężko było leżeć i wstawać,na trzeci dzień prawie puściło,im więcej chodziłam to jakoś było lżej,mam nadzieję że Ciebie tak bardzo nie boli,już nie długo zapomnimy o wszystkich bólach...

Gabilee boje się jak cholera bo tak na 100% to nie wiem czy poród sn czy cc,od operacji nie minął rok,jak leżałam na patologi to każda położna pytała kiedy przychodzę na cc a ja im na to że sn a one w szoku,poza tym podpisałam już zgodę na znieczulenie i cc niby w razie czego jakby długopisu brak itp.słowa gina,wkurza mnie bo nie mówi w prost że może być cc ale zdecydują już na porodówce,ze względu na endometriozę lepszy byłby poród sn ale nie wiem co z blizną,czy będzie trzymać

Pati słodki Marcelek

princess mam nadzieje , ze szybko cos zdecyduja jak nie to zadzwonie do mojego doktorka
super , ze rana sie goi , a co do wyprozniania to moze espumisan by ci pomogl , ale nie wiem czy przy karmieniu mozna , dziekuje za odpowiedz w sprawie wygladu piersi
ciesze sie , ze M. cie wspiera , bo pamietam , ze tego sie balas i bardzo ci pomaga , to bardzo budujace , ze jednak facet dochodzi do wniosku , ze stal sie ojcem , moze jest jednak tak jak myslalysmy , ze dopiero jak mezczyzna zobaczy juz dziecko to instynkt sie pokazuje super
zycze ci w takim badz razie , aby piersi pozostaly duze
ja jednak wole moje pelne "b"

Piersi teraz mam strasznie wielkie aż mojemu M oczy wyszły wczoraj wstydziłam się mu pokazać takie mamuty Mama mi mówi, że jak przestanę karmić to będą jeszcze mniejsze niż przed ciążą i koleżanka ostatnio to potwierdziła

Gabilee a Ty się zastanawiasz nad karmieniem piersią? Powiem tak, każda z nas jest inna. Rozstępy z czasem jaśnieją i prawie ich nie widać. Są preparaty i zabiegi likwidujące. Nie każdej kobiecie też po karmieniu piersi obwisają, moja mama np. ma jędrne i ładne, ale ma małe piersi większe chyba szybciej poddają się prawu grawitacji.

Gabilee no to dobrze, no możliwe że się nie zmieściłaś ze względu na ciuszki maluszka

Dominia ja wcale podkładów nie używałam tylko przez pierwsze 2 doby te szpitalne, a teraz mało co leci jak środek okresu u mnie i podpaski zwykłe mogę nosić

Princess no śliczny mój chłopczyk, no nic nie mówił, ale ja tam mam gdzieś już go, nawet nie mam ochoty z nim się dogadywać wygląda na to że ewidentnie ma w dupie wszystko, ale jak sobie chce niech robi tak dalej hehe mały już u mnie w przychodni zarejestrowany i w ogóle nigdzie danych ojca nie podaje, jakby nie istniał i tyle Jeju żygać mi się chce jak widzę komentarze, na jego fb, że mały wygląda jak mały kruczek, no sorki, ale przecież to niby nie jego dziecko i podobny, dziwne to.. hahaha no a swędzenie z chwilą porodu odeszło a jak u Ciebie ze swędzeniem i tą wysypką co miałaś na brzuchu.? no no i niezłych masz przystojniaczków ucałuj Adasia

Natalka ucałowany

Gabilee ja tam nie boje się o flaczki heheh matko ja to mam teraz rozmiar F albo G (kupiłam sobie stanik do karmienia D, no i kurde pół cycka mi wylewa się z niego.. więc czekam na nowy),sama w szoku jestem tylko mam nadzieję, że straszne zwiski mi nie zostaną po karmieniu, żebym potem nie miała tak że na plecy będę mogła zarzucić

Aganobla dzięki, mój słodki niuniuś taki całuśny jest

Dominia no ja widzę po rodzinie u mojej mamy np nie zmienjszyły się mocno w sumie takie same ma tylko ciut bardziej opadniete wiadomo ciężar był, ale u ciotki (mamuśki siostry) to flaczki puste się zrobiły...

ja mam biustonosz 75C i ładnie się mieszczą ale i tak są ogromne

matko .. 2 marca musze jechać do szkoly .. az mi sie slabo zrobilo

princess tak troche sie zastanawiam sprobuje napewno , ale nie bede sie katowac jak bedzie mega bolalo ... i tak mi cycki o 2 rozmiry urosly wiec nie wiem co to bedzie jak pokarm bedzie ;/
no , ale zobaczymy jak to bedzie

dominia przykro mi , ze musisz sie rozstac z Igorkiem , ale mam nadzieje, ze szybko czas na uczelni minie

Princess fajne zdjęcie a Adaś do schrupania mój gin przepisał mi Cepan z apteki,po cc też ok

W ogóle to wszystkie nasze dzieci takie piękne

Gabile ja zmieściłam się w jedną torbę - taką większą, wszystko mam dla siebie i rzeczy dla małego na 3 dni, bo mam nadzieję że dłużej nie będą mnie trzymać. Zresztą położna powiedziała że nie jesteśmy na pustkowiu i że tatuś i tak codziennie będzie odwiedzał to zawsze może coś dowieść. Chociaż póki co na moim oddziale jest zakaz odwiedzin więc starałam się wziąć wszystko co potrzebne. Codziennie i tak coś tam upycham dodatkowo ale zawsze to lepiej nosić jak prosić znając życie i tak czegoś zapomnę

Princes zdjęcie mega, przesłodki pucuszek z Adasia ale super mieć dwóch takich facetów przy sobie jeśli chodzi o jedzenie to ja od ponad tygodnia pozwalam sobie na różne frykasy bo myślę że zaraz urodzę a tu jak tak dalej pójdzie to przez te ostatnie dni przytyje więcej niż przez całą ciąże a porodu ani widu ani słychu.

Jejku, ja już mam kilka rozstępów, "kilka" kg nadbagażu, i jeszcze te flaczki to mnie przerażają. dopiero wpadnę w kompleksy. Czasy młodości i piękności chyba minęły bezpowrotnie

Wiecie co robi moj pies wczoraj jak Igiemu sie ulalo to moja mama dala psu polizac moje mleko .. Dzisiaj rano mialam przemokniete cale podpaski piersiowe to zmienilam u siebie w sypialni i wyrzucilam tam do kosza mama patrzy a ten czub wydarl jedna z kosza przyniosl na dol i tak lizal jak oszalaly :/ malego wacha od kad wrocilismy ze szpitala, stwierdzilam ze moze dlatego, ze czuje mleko od niego .. Mimo wszystko stwierdzam, ze Miko to swinka

Hehe niezle...
Ja leze ponad godzine...i co 15min gryze sciane...pieprzone bole krzyzowe...teraz bylo 18min,15,13.a jaka ulg byl jak llam plecy prysznicem podczas skurczu...jak bede rodzic tak jak Ola 22 godziny to chyba padne.moze powinnam po schodach pobiegac?
Czop odchodzi dalej krwisty sluz...nie bardzo wiem co robic.teraz w szpitalu jest jeszcze pelna obsada...a w sobote juz pewnie dupa.jechac a moze przyspieszaa?czy czekac az saamo szybciej ruszy?te plytki musza mi jeszcze zbdac...zeby wiedziec w razie czego jakie sa...

kasia może jedź na IP zawsze możesz wrócić,zbadają Cie i będziesz spokojniejsza

Kasia ja na Twoim miejscu już bym jechała. Zwłaszcza ze względu na tą cukrzycę i płytki. A skurcze widać sa coraz częstsze więc nie ma na co czekać.

Cześć dziewczyny
Dziś wyszłyśmy do domku tak więc póki co nie jestem w stanie was nadrobić. Napiszcie mi tylko kto po mnie urodził heh:)

A tu maci moją "mała" Dziś waży 3780g