Mamusie marzec 2013

Kurcze , a ja musze isc kupic lancuchy, ale gdzie ja z tą kipą pójdę ;-(

Lenusia, bosko wyglądasz.

andzia_zg napisał:

Lenusia mi się marzy kiedyś żywa choinka ubrana tylko w samych suszonych owocach... pomarańcze,grapefruity i cytryny
Ewentualnie do tego może powiesiłabym parę szyszek
Ale to dopiero jak będę mieć własne mieszkanko

moja znajoma miała taką dwa lata temu - cudo!!!! ale co się nasuszyła to jej
tanio i ekologicznie i wygląda przede wszystkim bardzo efektowanie, przy dobrym wietrze nawet ładnie pachnie:)

Ela nie zauważyłam żeby się ruszał, ale faktycznie jest to co kilka sekund tak jakby puls czy serduszko. NIe wiem co to. Później to mija.

Lenusia ja miałam coś takiego : test PTA-LISS P/C ODPORNOŚCIOWYCH - nie stwierdzono. O to Ci chodzi??

Beata moja znajoma kiedyś tak ubrała choinke a owoce lekko skropiła jakimis zapachami do ciast czy czymś i pod wpływem ciepła (od lampek na choince) jej tak ładnie pachniało w domu

Lenusia mi właśnie dziś w związku z tymi przeciwciałami pobierali krew. (bezboleśnie uffff)
a ząbek pobolewa - ale podejrzewam, że wieczorem da popalić , 7 przychodni już obdzwoniłam, nigdzie mnie nie chca głupi dentyści!

Lenuś masz bardzo ładny kształt brzucha.

andzia Na polu czy w drzwiach wystoję spokojnie U nas na szczęście pasterka nie trwa tak długo .Dobra ja spadam jadę na miasto .

Miłego klikania brzuszki

Paulina 77 napisał:

Przed chwilą się dowiedziałam, że moja koleżanka, cudowna osoba, która nam wymodliła w Lourdes nasze dzieciątko - ma nowotwór. Musi iść na operację. Jedzie na konsultacje do Gliwic i 3.01.2013 się okaże czy to jest nowotwór złośliwy. Pomyślcie o niej, proszę...
To jest niesprawiedliwe, że takie cudowne osoby spotyka coś tak strasznego.

;////////// bede myslala i wspierala :*

Paulina 77 napisał:

Dzień dobry Zaglądałam tu wczesnym rankiem, parę minut po Beacie 26
Lafi jak dobrze, że nie jestem sama z obwodem brzuszka
Andzia super masz te loczki, kręcone włosy są piękne. Moja koleżanka prostuje - nie wiem po co, ma modną fryzurę od drogiego fryzjera, ale w swoich lokach jest jej o wiele ładniej!! Loki są takie oryginalne, mało ludzi je ma. Mój szwagier na przykład - i długo nosił długie włosy. Zaczął obcinać na supełnie krótko dopiero wtedy, kiedy łysinka była nie do opanowania i głupio by wyglądał.
Słodkie mamy zauważyłam, że kiedy porządnie kremuję ręce razem z opuszkami, szczególnie na noc, to skóra się fajnie regeneruje i kłucie o wiele mniej boli! Używam Nivea SOS - bardzo podobny do Neutrogeny.

Paulina - chyba Cię zaraz uduszę! jak jesteś tu tak wcześnie to daj kobieto znać, bo już dochodzi do tego, że ja pranie o 4 rano wieszam i sprzątam z nudów!

Dziękuje dziewczyny za słowa otuchy, to miło że ktoś o mnie myśli.

Ja byłam dziś u lekarza, z Franiem wszystko dobrze, ja niestety mam infekcję pęcherza;/ ale dostałam leki i ma być dobrze. Następna wizyta 8 stycznia a usg 3 już się nie mogę doczekać jak zobaczę malutkiego.

Miałyśmy kiedys w pracy taka duza choinke ustrojoną właśnie w szusz z owoców, cos pieknego, pachniało... ale jedna z podopiecznych wyjadła środki z owoców, czasami rece opadają

AniaCzajka to dobrze, że z Franiem wszystko ok a infekcje pęcherza szybko wyleczysz lekami. to usg styczniowe to juz chyba będzie to usg po 30 tygodniu co sie robi wszystkie pomiary no nie?

Jejku dziewczyny ale ten czas szybko leci... w styczniu ostatnie usg pomiarowe, a w lutym to juz pewnie analiza wynikow badan i dyskusja o porodzie... ale ten czas szybko leci...

bynajmniej ja tak będę mieć, że w styczniu usg pomiarowe, a w lutym analiza wyników badań i przygotowanie do porodu, bo nie wiem czy załapię się na wizytę w marcu, bo mogę się wypakowac jeszcze na koniec lutego... To już sama końcówka... ale to zleciało...

AniaCzajka napisał:

Dziękuje dziewczyny za słowa otuchy, to miło że ktoś o mnie myśli.

Ja byłam dziś u lekarza, z Franiem wszystko dobrze, ja niestety mam infekcję pęcherza;/ ale dostałam leki i ma być dobrze. Następna wizyta 8 stycznia a usg 3 już się nie mogę doczekać jak zobaczę malutkiego.

ja też mam 8 ale tylko na mierzenie ćiśnienia i macanie brzuszka, już do porodu nie zobaczę Julka na usg, więc pozytywnie zazdroszczę!

infekcja pecherza szybko mija jak masz leki, wiec sie nie martw moja droga, wszystko bedzie dobrze:*

hej dupeczki!

my się dziś o dziwo wyspaliśmy!obudziłam się tylko na chwile standardowo po 4 ale szybko usnęłam,nawet nie słyszałam jak m do pracy wychodzi!

Depeche kuruj się zasmarkańcu a glukoze do 28 tc się powinno zrobić tak mi gin wczoraj powiedział i ja muszę niestety się rano ruszyć na to badanie ale może poczekam do piątku,na szczęście laboratorium mam bliziutko

Lenusia ślicznie wyglądasz! zresztą jak zawsze!

u nas zimy brak raczej to taka wczesna wiosna ale podobno jutro coś ma popadać
m też dziś albo jutro pojedzie po choinkę my kupujemy żywą, niestety będzie sam musiał wybrać a ja tak to lubie..

dziś już troszkę lepiej z brzuchem ale nadal pobolewa, i przy wstawaniu/siadaniu boli bardziej więc tylko zupę zrobiłam i wracam do łóżka

Ela jeśli niepokoi Cię to pulsowanie to może zadzwoń i nakreśl swojemu lekarzowi o co chodzi i on ci podpowie,bo czytanie wujka google tylko mąci w głwowie

miłego dnia kochane!

Beata to u Was nie robia usg pomiarowego po 30 tygodniu? Szkoda

aksa odpoczywaj dużo i przejdzie ból... za dużo się nasprzątałaś...

andzia_zg napisał:

AniaCzajka to dobrze, że z Franiem wszystko ok a infekcje pęcherza szybko wyleczysz lekami. to usg styczniowe to juz chyba będzie to usg po 30 tygodniu co sie robi wszystkie pomiary no nie?

Jejku dziewczyny ale ten czas szybko leci... w styczniu ostatnie usg pomiarowe, a w lutym to juz pewnie analiza wynikow badan i dyskusja o porodzie... ale ten czas szybko leci...

bynajmniej ja tak będę mieć, że w styczniu usg pomiarowe, a w lutym analiza wyników badań i przygotowanie do porodu, bo nie wiem czy załapię się na wizytę w marcu, bo mogę się wypakowac jeszcze na koniec lutego... To już sama końcówka... ale to zleciało...

tak to będzię te pomiarowe