Mamusie marzec 2013

Offca kupiła Dopplera to chyba wogole inna bajka

no właśnie a znając mnie to po 30 minutach ciszy leciała bym do szpitala. a jak tam wasze maluszki?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja też w piżamie :-D

Wrocilam, wszystko o.k. To jest jakis straszny spioch! Ta maszyna od KTG musiala go obudzic, bo sie laskawie zaczal ruszac, a raczej mnie kilkanascie razy pomizial. Po czym jak mnie odlaczyli, znowu sie nie rusza. Badz tu madry. Ale mialam stresa, a jakiego mialam speeda. A mala pokazala wszystkim jezyk w szpitalu, bo panie chcialy z nia pogadac.

Depeche napisał:

Wrocilam, wszystko o.k. To jest jakis straszny spioch! Ta maszyna od KTG musiala go obudzic, bo sie laskawie zaczal ruszac, a raczej mnie kilkanascie razy pomizial. Po czym jak mnie odlaczyli, znowu sie nie rusza. Badz tu madry. Ale mialam stresa, a jakiego mialam speeda. A mala pokazala wszystkim jezyk w szpitalu, bo panie chcialy z nia pogadac.

Uff na szczęście wszystko dobrze.

Cześć laseczki...

Trzymam kciuki za Was dziewczyny i mam nadzieje, że dzis pojawia sie bobaski

Agnieszka ja mam podobnie z Wojtusiem. Wczoraj wieczorem zjadłam jabłko a on tak zaczal sie prężyc, że juz nie wiedzielismy jak mu pomoc... płakał strasznie... masowalismy brzuszek ale malo pomagalo... w koncu zasnął... jak sie obudzilam do niego w nocy to łóżeczko było mokre... takiego wielkiego pawika puścił... a jak go wzięłam na ręce do odbeknięcia po karmieniu to poleciał drugi wielki pawik...
Poza tym wczoraj w nocy tez nie spałam praktycznie wcale bo było to samo... prężenie się i płacz...

Wczoraj próbowałąm go też dokarmić z butli bo coś kiepsko je z prawego cyca to w ogole nie chcial ssac butli - tylko cyca...

Panika widze ze i Ty dołączyłaś do tych co nie śpią w nocy...

xxElaElaeeXx mi sie wydaje ze u Ciebie to te bóle przepowiadajace...

A u mnie dziś znów była ta babka od laktacji. Okazało sie, że Wojtek za mało przybiera na wadze i musze go jeszcze częściej karmić. Więc czekaja mnie juz całkiem nieprzespane nocki. Więc teraz praktycznie zamieszkam w fotelu do karmienia

hej dziołchy

nooo proszę jaki owocny dzień nam się szykuje!!

dziewczyny mocno mocno trzymam kciuki aby się na dobre rozkręciło i szybko poszło!!

Depeche ufff dobrze że z Kubusiem wszystko ok!

mój mały od 4 dni jest bardzo mało ruchliwy, dopiero jak go pozaczepiam to łaskawie sie lekko ruszy...oszaleć można, wczoraj wieczorem to juz się pociłam z nerwów, dopiero jak P. puścił muzykę i przystawił do brzucha to mały się poruszał trochę..

kika ja też bym ciągle spała i spała i najlepiej niech nikt do mnie nie pisze nie dzwoni - o taka towarzyska się zrobiłam

mnie to dzisiaj pewnie nie zostawi gin w szpitalu ale ciesze się na wizyte

idę się kąpać, może sobie kąpiel w pianie zrobie hmmmmmm

a i bzykać mi się chce no rozwali mnie jak żabe
może gin zdejmie celibat nam ;p

Doslownie bylam mokra jak tam lezalam, chyba ze strachu. Mala jedynie wesola byla, bo jak to okreslila " slucha jak Kuba do niej gada", tesciowa ma sluchawke, zaraz do niej zadzwonie niehc mi to pozyczy do rozwiaznia, bo moze i ja daleko nie mam do szpitala, ale nerwy swoje kosztuja. A i nie mam nic do jedzenia dla malje na obiad, bo nie zrobilam. Kurde, nie wiem czy parowki przejda, ale nic innego jej chyba nie zrobie w pol godz.

Patka to tak jest, ze pod koniec ciazy dzieci sie robia mniej ruchliwe.

Depeche napisał:

Wrocilam, wszystko o.k. To jest jakis straszny spioch! Ta maszyna od KTG musiala go obudzic, bo sie laskawie zaczal ruszac, a raczej mnie kilkanascie razy pomizial. Po czym jak mnie odlaczyli, znowu sie nie rusza. Badz tu madry. Ale mialam stresa, a jakiego mialam speeda. A mala pokazala wszystkim jezyk w szpitalu, bo panie chcialy z nia pogadac.

no to super!! mały odsypia żeby potem dać matce czadu

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Depeche Super,że wszystko ok.
AndziaWspółczuje Ci,ale każdą nas to czeka


Ja już umyta,ubrana ,jem kanapki,bo niebawem jadę na wizytę i umarłabym chyba z głodu
Ostatnio to śpię,idę siku i jem i tak w kółko
Odezwę się jak wrócę do domu

xxElaElaEeexx napisał:

Depeche Super,że wszystko ok.
AndziaWspółczuje Ci,ale każdą nas to czeka


Ja już umyta,ubrana ,jem kanapki,bo niebawem jadę na wizytę i umarłabym chyba z głodu
Ostatnio to śpię,idę siku i jem i tak w kółko
Odezwę się jak wrócę do domu

trzymam kciuki

a czynności wykonujemy te same

depeche uffffffffffff... jak na szpilach czekałam!! dokładnie wiem, co czułaś. Zawsze pod ktg się pocę jak żaba i zawsze Toś się rusza (z jednhm wyjątkiem), jak gdyby go te dźwięki pobudzaly albo moja adrenalina. A potem znów cisza:)

A co do tych detektorów tętna - na allegro można kupic. Niby stówa w plecy, ale przysięgam - gdybym w połowie ciąży wiedziała jaki to straszny stres, gdy się ma mało ruchliwe dziecko, te jazdy do szpitala na ktg, strach, panika - kupiłabym i byśmy oboje byli zdrowsi. A tak to mam w samej końcówce ciąży i widzę różnicę w moim nastawieniu. Martwię się, podłączam, słyszę i jest spokój. np taki:

allegro.pl/detektor-tetna-plodu-angelsou...iej-i3094969098.html

O, a tu nawet z przesylką taniej

allegro.pl/doppler-monitor-tetna-plodu-f...nds-i3083244376.html





ps. aksa - a czemu w końcowce trzeba zachowac celibat, skoro chyba o to chodzi, żeby się akcja za późno nie zaczęła? Pytam serio, bo planuję nieco pomóc w rozkręceniu. S jakieś medyczne zakazy?