Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

Ja od chwili narodzin karmię na żadanie... w szpitalu nie kazali strikte co 3h ale nie rzadziej ja również nie budzę małego raz tylko go obudziłam bo przespał całą noc 7h a mnie juz się wylewało wkładka przeciekła więc musiał mamusi pomóc widocznie miał melodię do spania

A oto mój rozbójnik

Nie budzić, bo potem będziecie miały przekichane jak się nauczy my się karmimy na żądanie, choć Misiek ma już 7 miesięcy Na spacerki wyszliśmy w pierwszym tygodniu życia Małego, ale było lato
Karolek śliczny, a mina powalająca

no pieknosci:)taka malutka kruszynka..na nozce chyba ma znamie?

Madzia89862 napisał:

no pieknosci:)taka malutka kruszynka..na nozce chyba ma znamie?

Nie to naczyniak niestety... mam nadzieje ze mu zejdzie

no to niech schodzi schodzi i nozki nie przystraja:)bede 3mac kciuki:)

Ja dość późno wyszłam na pierwszy spacer. Ale śliczne są maleńkie dzieci Mateuszek to już "kawał chłopa" a co do karmienia to lekarz powiedział, że minimalna przerwa między karmieniami to 2 godz. dziecko co chwile karmione za dużo przybiera na wadze i może być nie spokojne.

dzięki dziewczyny... eksperment rzeczywiście udany Miło obudzil się po 1 jadł do ok 2 potem się obudził o 6 i ja zupełnie inaczej dzis funkcjonuje kurcze a my w domu wagi nie mamy i nawet nie wim czy Mały prawidłowo przybiera na wadze.... chyba się szykuje kolejny zakup
Kasiekk nie przejmuj się tą wagą bo ja sama widzisz skoro Karolek jest szcześliwy i zadowolony to jest wszystko w porządku ale jak masz się stresować to lepiej zadzwoń do połoznej albo pediatry

jak juz kiedys pisałam to jestem anaalfabetka komputerową i nie wiem jak się wkleja fotki na to nasze forum a tez się chętnie pochwalę Miłkiem więc proszę napiszcie jak krowie na rowie jak to się robi

jak piszesz nowy post to pod okienkiem masz
dołącz obraz wciskasz wybierz plik i wybierasz z kompa tylko zdjecie nie moze byc wieksze niz 150kb ;>

Dziewczyny pomóżcie nie wiem co się dzieje z Zuzanką.Jest nakarmiona,ma suchą pieluszke a płacze i gdy tylko położe do łóżeczka budzi się nagle i znowu płacze.Dzisiejszej nocy nie spała od 1.30 do 6 rano cały czas marudziła i płakała.Pomóżcie bo nie wiem co sie może dziać z Zuzią.I tak mocno pręży się jak robi kupke.Co mogę jej podać żeby było jej lżej.

Kasiala to pewnie ta cholerna kolka w sumie to nie wiem co naisac bo u nas Miłewk tak długo nie płacze..... ale z godzinke to potrafi, wtedy tulimy go, nosimy i tak w kółko az w końcu się męczy i usypia

może teraz się uda wkleic fotkę....

kasiala napisał:

Dziewczyny pomóżcie nie wiem co się dzieje z Zuzanką.Jest nakarmiona,ma suchą pieluszke a płacze i gdy tylko położe do łóżeczka budzi się nagle i znowu płacze.Dzisiejszej nocy nie spała od 1.30 do 6 rano cały czas marudziła i płakała.Pomóżcie bo nie wiem co sie może dziać z Zuzią.I tak mocno pręży się jak robi kupke.Co mogę jej podać żeby było jej lżej.

kochana miałam tak 2 tygodnie ;/ nic fajnego. To kolki z moich doświadczeń to:

- pomaga herbatka z kopru włoskiego - tylko na początek mała ilość np 30ml zrobi jej się troszeczkę cieplej w brzuszku, ja młodemu podawałam przed spaniem nocnym bo kolki właśnie wtedy go chwytały...
- noszenie ale nie tak żeby leżała na pleckach płasko tylko tak żeby miała nóżki trochę w dół
- w ciągu dnia często kładłam na brzuszku oczywiście nie po karmieniu, wolałam żeby zostało w nim to co zjadł
- no i oczywiście masowałam brzuszek - koniecznie zgodnie z ruchem wskazówek zegara
- niektóre dziewczyny używają też suszarki, dmuchając dzidzi w brzuszek ciepłym powietrzem
- ponoć pomaga też ciepła pielucha na brzuszku taka np świeżo wyprasowana, ale ja wolałam położyć delikatnie moja dłoń, która chwila moment była ciepła, a jr wiedział że nie jest z tym sam...

Niestety to są tylko półśrodki nie ma lekarstwa na kolki dzieciaczki musza po prostu to przejść... POWODZENIA

makaja no cudny Miłoszek ojoj do schrupania ;] a co to za smoczek ? superaśny

smoczek ortodontyczny... koleżanka logopedka mi poradziła, że jak juz to taki specjalny, chociaż smoczek to smoczek, więc uważam, że zawsze ryzyko wady wymowy może się pojawić....
Kasiekk dobrze , żę tylko 2 tyg podobno te kolki potrafią trwać miesiącami..... ale dobrze , że macie to juz za sobą, teraz nic tylko się cieszyć.... sprawdzałam pogodę i u nas chyba w końcu pokaże się słonko wiec spacery dłuższe uskutecznimy , bo na razie tylko pół godzinki( bo nawet nie wiem czy je wydłużać i ile ????) i do domku.... a u Was jak spacerujecie juz sobie ???

Na kolkę to wykupiłam pół apteki

A pomagały robione w aptece czopki i herbatka plantex duo .

martela89 napisał:

Na kolkę to wykupiłam pół apteki

A pomagały robione w aptece czopki i herbatka plantex duo .

No to pewnie już takie kolki co to nic nie pomagało...
Na szczęście u nas nie było tak źle dlatego przebidowaliśmy domowymi sposobami