Mamy Kwietniowe 2013

Heyo,

Tylko się witam, bo ostatnio nie wyrabiam na zakrętach

Suzi, też widziałam ten przepis i mnie kusi, ale co widzę bób, to juz taki zbrązowiały w tych woreczkach. Będę polować. ja jestem pastolubna

Hej Jak fajnie nie mieć kaca po imprezie Choć głowa mnie boli, ale to już inna bajka :/
Mąż poszedł po Adasia, na szczęście podobno dobrze się czuł, choć jeść za bardzo nie chciał. Znowu mi schudnie mój szczypiorek

Wracając jeszcze do badań to mam znajomą lekarkę, która pracowała w takiej jakiejś dziwnej i chorej przychodni (półprywatnej, pół na NFZ), no i ona miała limit na zlecone badania, a gdy chciała zlecać więcej to za to płaciła ze swojej kieszeni. Byly miesiące, gdy na konto dostawała 200zł... Także różne dziwne rzeczy się dzieją.
W ciąży z Adasiem, gdy chodziłam prywatnie to dr zlecał mi badania co miesiąc. Ten sam lekarz, teraz na NFZ zleca mi (jak na razie) co dwa miesiące, bo niby nie ma potrzeby częściej

Hej my dziś byliśmy na roczku bratanka, mojego chrześniaka Maksia Było garden party- dzieciaki się wybiegały i wyszalały a Emi z tego wszystkiego zasnęła przy wieczornej butli Mężuś zresztą też zasnął
Pochwalę sie, że mężuś kupił mi dzisiaj rower niby to nic nadzwyczajnego ale od kilku lat byłam bez tego pojazdu i jeździłam męża ale już mam własny. Przy okazji kupiliśmy Emi fotelik do rowera ale musimy jeszcze dokupić kask bo w sklepie nie było takich malutkich rozmiarów i będziemy mogli całą rodzinką jeździć

Łał, jak tu dziś "gwarno" i "tłumnie"

Dziadkowie przyjechali.. Szczesliwszego Misia dawno nie widzialam! Na widok dziadka po prostu "oszalał", gadał, gestykulował, piszczał, krzyczał, machal lapkami, lapał sie za glowe, klaskał... no zupelnie nie wiedzial co poczać z emocjami ktore go roznosiły , dziadkowi nie dał nic zrobić bez niego, dziadek musiał jeść z nim na kolanach, chodzić z nim na rączkach, niemal do wc z Misiem chodzić ...usnął dopiero przed 23 ...ciekawe o ktorej rozpocznie dzień cobu nie uronić cennych minut z dziadkiem

A ja wysprzątalam chalupke jakby na wizytacje sanepidu a i tak zapewne oko mamine wypatrzy zabłąkane pajęczyny, ktore tu, na lonie natury pajaki produkują na akord i na wyścigi. Potrafią mi upleść sieć przyslaniajacą pol okna przez noc

Agat, czemu ja sie musze ze styczniowek dowiadywać że coreczka jest prawie pewna, hę!?

To dobranoc...lece spać bo koń po westernie przy mnie to jest jakby po seansie w spa.... Wiec SPAć....

Aż musiałam wejść na styczniówki poczytać, co tam z tą dziewuszką No, Agat, to jednak szanse na dziewczynkę wzrosły i już tego siusiaka nie jestem taka pewna, ale wciąż się nie poddaje, bo byłabyś pierwszą dziewczyną, jaką znam, która nie ma mdłości przy dziewczynce Pamiętam jak mi gin podczas tego usg genetycznego w 12/13 tyg powiedział, że na 80% chłopak, tzn genitalia idą w stronę chłopca i się potwierdziło Kiedy masz następną wizytę, to będzie już więcej pewności????

Suzi, reakcja Mikusia, wypisz-wymaluj reakcja Leosi na dziadka Dziś też niespodziewanie do nas rodzice wpadli na grila - dobrze, że całą wałówę przywieźli, bo u nas przy sobocie nic się nadzwyczajnego nie jadło A jutro chyba jedziemy do siostry męża na basen (mają ogromny ogrodowy basen), czyli do tej samej miejscowości, gdzie mieszkają moi rodzice, to Leoś się znowu dziadkami nacieszy.

Ilonka, małe kaski są w Decathlonie - cena ok 80zł i w Tesco, cena od 30-80zł. Bardziej specjalistyczne to chyba tylko z neta. Fajny prezencik Ci mąż sprawił, ja uwielbiam rower

U nas było dziś 32 stopnie Leoś pół dnia spędził w baseniku na tarasie, drugie pół grzebał w piaskownicy i lał cały ogród wodą ze szlaucha, oczywiście za pozwoleniem dziadka Też prawie nic nie jadał, głównie woda, owoce, sok - przez ten upał.

Dobry dzień

Dzień dobry

Dzięki Creaturka zaglądniemy w takim razie do tesco bo Decathlon jest w trakcie budowy niestety
U nas dziś leniwa niedziela, upał już od samego ranka i pomysłu na dzisiejszy dzień brak. Teraz Emilka śpi bo marudziła strasznie a mi się nie chce nic robic. Idę sobie kawkę wypić z mężusiem

Dzień dobry, ja sobie nie pospałam, bo gadałam z M prawie do 2 w nocy.
My jeszcze przed śniadaniem - piekę ciasteczka francuskie z dzemem i nutellą - a na zewnątrz już 31 stopni :O

Anabelle to sie w domu upieczesz razem z tymi ciasteczkami.

Hej nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie Ale doczytałam że u Agat szansa na córcię - ja też nie miałam żadnych mdłości przy Iguni i jest córa więc trzymam kciuki

Spoko, mamy klime

Dobrze ze diete creo sobie zapisalam ;p

Hej hej wróciłam i ja

Suzi chyba musisz zebrać w sobie duże pokłady cierpliwości skoro piszesz, że spędzisz z rodzicami wyjątkowo dużo czasu ja moich dobrze znoszę, często jeżdże z nimi na działkę, teraz też praktycznie cały tydzień. a za tydzień na Mazury z teściami, oj ciekawe czy wystarczy mi cierpliwości do teścia

Monia trzymam kciuki za teściora jak ma Cię to uspokoić to testuj codziennie

Agat sezon letni niestety sprzyja takim różnym brzuszkowym sensacjom u nas też co jakiś czas dziwne kupki :/
mam nadzieje, że Adaś już zdrowy No i po cichu gratuluje córeczki niech się na następnym usg potwierdzi To będzie parka, tak jak u mnie Mąż zadowolony jak nie wiem, bo nie dość że dostał awans w pracy, to jeszcze dowiedział się, że będzie miał syna

wiecie co, Zuza pierwszy raz została sama z dziadkami, mama mi mówiła, że trochę tęskniła za mną, miała smutne oczka, myślałam, że rzuci mi się w ramiona, a ona tylko zawolała "mama, mama" i dalej do babci ale w zupełnie innym humorze, już taka radośniejsza. pod koniec wyjazdu przez te upały już takie histerie były przy usypianiu, myslałam, że to kryzys smoczkowy, ale dziś w domu pięknie zasnęła. Tam chyba w domku było za gorąco :/

Anabelle prześlij trochę ciasteczek Mnie ten mój syn wykończy słodyczowo

hej

my dzis bylismy na plazy nad Wisła, ale posiedzielismy z 1,5 godz i Misio zarzadził powrót bo juz był spiacy i wracalismy to usnał na rowerze,

teraz M szykuje obiadek, a pozniej jedziemy na działke korzystac z pogody, bo podobno ma sie popsuc

Suzi super ze Mikus lubi spedzac czas z dziadkiem, Jasio niestety nie ma dziadka ma jednego pra dziadka, ale niestety nie widzi i sie pobawic z Jaskiem nie moze i sam tez przeżywa ze nawet nie moze go zobaczyc

Alex gratuluje synka Agat gtauluje córci


u nas wczoraj byli znajomi posiedzielismy prawie do 2, troche gorzej było rano wstawac, ale Jasiek był rano grzeczny

Ilonka udanych wycieczek rowerowych, ja uwielbiam jezdzic rowerem

Antek mi znowu enter zepsuł więc napiszę ciurkiem ALEX przesyłam ciasteczka do tego teściowa przyszła z rogalami maślanymi i szarlotką z papierówkami z ogródka Na zewnątrz upał nieziemski więc zbieramy się na zakupy - na polko dopiero wieczorem