BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

11 lata 3 miesiąc temu #543181 przez agat
Film moim zdaniem wart obejrzenia. Skupia się na tej jednej rodzinie, na tym jak sobie radzili, jak się próbowali odnaleźć nawzajem po tym tsunami. Myśle, że warto obejrzeć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543204 przez Anabelle
To z moich planów na wieczór : troche nauki i odcinek chirurgów :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543215 przez Dave
tez myslalam o tym filmie,ale cos nam nie dzialalo. wiec jakas komedie mamy.
a zaraz bedzie popcorn.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543295 przez agat
Ooooo Chirurgów też muszę nadrobić ;) Ale to już jutro.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543462 przez Dave
Komedia jakaś nie śmieszna była.

A ja znowu mam atak kaszlu i siedzę z ciepłym mlekiem. Czekam aż flaki wypluję.
Nie wiem, w dzień mam spokój, albo mnie wieczorem weźmie albo w nocy. Taka fala mega kaszlu i potem znowu spokój. Rano oczywiście zawsze też muszę pokaszleć i dalej jest ok.

Posiedzę jeszcze trochę aż mi przejdzie i spadam próbować spać.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543473 przez kaikai
Dzien dobry.

Dostalam wczoraj zastrzyk rozkurczowy i to wszystko.
Maly sie rozpycha i kreci, caly czas sie rusza i mocno kopie. W nocy troche pospal ale od rana znowu mocno kopie. Mam cale zebra, plecy,nerki i brzuch obolale :(
strasznie bolesne dla mnie sa te jego akrobacje i slabo mi sie oddycha.
Jutro mam wizyte to moze gin da mi cos przeciwbolowego, bo na tej IP w zwyklym szpitalu to tylko doraznie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543487 przez agi-p
Dzień dobry :)

Dave Ty idź do lekarza , bo te domowe sposoby chyba zawodzą . A to , ze kaszle największy wieczorem i w nocy , to normalne . Zawsze najgorzej się człowiek czuje wieczorami .
Moja Paula też chora i wieczorem ma ataki kaszlu okropne . Ale nie zwlekałam długo , po kilku dniach domowego leczenia , wysłałam ją do lekarza i dostała antybiotyk .

Kaikai czyli nic złego się z Małym nie dzieje i wszystko jest ok . TO dobrze , że się rusza , rozpycha i kopie . Taka kolej rzeczy . Jak nie kopie to się denerwujesz , jak zaczyna to też się denerwujesz . Musisz się wyluzować . Będzie coraz ciężej ,bo przecież Maluch rośnie i ma coraz więcej siły ! Jeszcze trochę czasu zostało do porodu , więc musisz nastawić się na większy ból . Z p/bólowych paracetamol możesz brać i tyle .

Kasiaq ale śliczne imię wybraliście :) Adusia bardzo mi się podoba :)

Anabelle mi paznokcie też teraz szybko rosną i są mocniejsze , co akurat bardzo mnie cieszy , bo ma problem z kruchością ich :) Ale w poprzedniej ciąży np włoski mi powolnie wyrastały , a teraz nic z tego ... depilacja często konieczna :P :(

Agusiaczku koleżanka miała to wiaderko tummy i bardzo je chwaliła . Niestety z czasem Mały tak się rozkręcił , ze wiaderko się przechyliło :( Ja używałam wanienki i przy tym pozostanę . U Nas Mężuś kąpie Małą i dla niego wiaderko to udziwnienie nie do przejścia hahaha :P Tradycjonalista w pełnym wydaniu :P

Nic pora na śniadanko :) Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543510 przez Agusiak
agi-p napisał:

Agusiaczku koleżanka miała to wiaderko tummy i bardzo je chwaliła . Niestety z czasem Mały tak się rozkręcił , ze wiaderko się przechyliło :( Ja używałam wanienki i przy tym pozostanę . U Nas Mężuś kąpie Małą i dla niego wiaderko to udziwnienie nie do przejścia hahaha :P Tradycjonalista w pełnym wydaniu :P

Aguś to mieli niefart, ale mam nadzieję że dziecku nic się nie stało.
Tak jak pisałam wcześniej nie jest to użyteczna rzecz na dłużej i my też od początku mieliśmy wanienkę i mamą czy mąż kąpali w wanience a wiadra używałam w sumie tylko ja bo mnie samej było w nim o wiele łatwiej wykąpać młodą. Chyba używałam go 3-4 miesiące. Za to świetnie się sprawdziło na pierwszych wakacjach :blink: :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543511 przez Dave
Dzień dobry!

Nocka, jak nocka. U mnie niespanie to standard więc przywykłam. Co do kaszlu, hmmmm..... i tyle w tym temacie. No może jeszcze tyle :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Ja teraz właśnie mam tak, że mi na nogach włoski wcale nie rosną. Ach.. żeby tak zostało było by super :side: :side:

Uciekam do moich łobuzów, bo dzień pełen pracy przed nami :dry:
Słonka przez okno wygląda to i micha się śmieje :lol:

Miłego dnia



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543523 przez kasia1329
Witam, ja w końcu dokopałam się do komputera. Od soboty remont trwa, już w zasadzie jesteśmy przy końcówce, została łazienka do odmalowania i kuuuupa sprzątania.
Ale już powoli się odgruzowuję więc jest ok.

Ja mimo że dziś 31 tc zaczynam czuję się super. Nawet bym powiedziała że z dnia na dzień coraz lepiej. Jak mały się rozpycha to się cieszę bo wiem, że wszystko w porządku Jak śpi to mam czas żeby popracować. Poza tym zgaga jeszcze nie całkowicie, ale zaczyna odpuszczać więc jest dobrze.

Co do wiaderka do kąpieli to nie wyobrażam sobie kąpać w nim dziecko do 3-go roku życia. Już to widzę jak mój Mateuszek wchodzi do wiaderka i ma skrępowane ruchy. Poza tym koszt tego nie mały, a ja uważam że dziecko jak już siedzi to powinno mieć swobodę we wannie i już.

Kasiaq fajnie że Ci coraz lepiej. Mieć zagrożoną ciążę to żadna przyjemność, człowiek się dodatkowo denerwuje. Ale na szczęście Ty zachowujesz zdrowy rozsądek i nie panikujesz niepotrzebnie.

Dave z tym kaszlem to naprawdę powinnaś pójść do lekarza. U mnie np miód potęguje kaszel, lepsze było mleko z czosnkiem i odrobiną masła.

Kaikai przecież dzieci nam rosną w brzuchach i to normalne że mają coraz mniej miejsca i się będą rozpychały. Na tym właśnie polega ciąża. Każdej z nas jest ciężko i każdej się dzieci ruszają. Nie rozumiem po co się tylko faszerować lekami przeciwbólowymi z tego powodu. W końcu dzieci muszą się odpowiednio wykształcić i urosnąć, żeby mogły same funkcjonować po porodzie. Ja tam się cieszę jak mały jest aktywny.

Sory że to napiszę, ale mam wrażenie że niektóre z Was przesadzają i to bardzo. Przeszkadzają Wam nawet wzdęcia, które mylicie z porodem, przeszkadzają nadmierne ruchy dzieci itd.
Zamiast się kurcze cieszyć że wszystko z dziećmi w porządku, że rozwijają się prawidłowo, nie musicie się martwić że zagrożona ciąża i brać leków na podtrzymanie.
A najbardziej mnie w tym dziwi że najwięcej problemów mają dziewczyny które już rodziły :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry:

Zapewne spadnie na mnie teraz fala gromów, ale trudno. Wyrażam tylko swoje zdanie na temat który powoli zaczyna mnie irytować.


No nic ja wracam do porządków. Na szczęście jestem pełna sił i humoru więc mam nadzieję że szybko pójdzie.

Miłego dnia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543545 przez kaikai
Kasia moze cie to dziwi bo sie dobrze czujesz tez bym tak chciala.
Tylko ze ja z bolu nie spie juz pare nocy i biore no spe nie na ruchy dziecka tylko na woreczek zolciowy. Nie wiesz jak to jest ze az placze z bolu i nie moge sobie pomoc. Lekarz tez mi nic nie pomogl musze po ciazy zrobic operacje na te kamienie.
Myslisz ze sie nie ciesze z ruchow dziecka? Zreszta nie bede Ci tu dokladnie pisac i sie tlumaczyc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543552 przez HERI
Może się wtrącę...

Iwona nikt nie każe Ci się tłumaczyć... Raczej proponowałabym Wam nie przesadzać...
Ciąża nie jest łatwym okresem w życiu żadnej z nas, żadna nie czuje się rewelacyjnie... ja przez pierwsze miesiące skręcałam się z bólu, nie byłam w stanie przejść 20 metrów, żeby tego nie odkupić później gigantycznym bólem brzucha... Poszłam na zwolnienie, ale kurde - nie robiłam z tego tragedii...

A teraz widzę, im bliżej porodu - jedna robi tragedię, bo dziecko się rusza, a druga robi tragedię bo dziecko się nie rusza...

Sorry... PARANOJA...

I to tyle w tym temacie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543557 przez Urszula
Witam!

Mam nadzieję, że uda mi się zajrzeć później i nadrobić...pozdrawiam!!!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543571 przez kaikai
Sorry ale czy ja robie tu tragedie? to chyba wy jestescie wielce zirytowane ze w ogole cos mnie boli

Doskonale wiem co to jest ciaza i jak dziecko sie rozwija i nie musicie mi tego tlumaczyc, co do boli i bolesnych ruchow chodzi mi o zupelnie co innego, juz pisalam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 3 miesiąc temu #543572 przez HERI
No napisałaś, i owszem...

Ale najpierw przede wszystkim narzekałaś na bolące żebra itd...

Owszem - ja to tak odbieram... że Ci się tragedia wielka dzieje... hmm... po głębszym namyśle - przyczyna tragedii to ciąża?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl