Mamusie MAJ 2013

KarinaM napisał:

lili91 ja też zapytam się jutro czy wystawi mi te zaświadczenie teraz czy już po porodzie. ja wolałabym teraz.

Też wole teraz bo później to mogę nie być w stanie załatwiać a tak to to już będzie z głowy chociaż ta kartka

Tysiak słonko dotarło Dziękuję bardzo

A ja dziś stwierdziłam, że mamy bardzo miłe panie w ZUSie. Oczywiście na samym początku się zestresowałam, bo dostałam pismo odmowne wypłacenia zasiłku, gdyż spóźniłam się z opłaceniem dobrowolnego zasiłku chorobowego. Zadzwoniłam do ZUS i mówię, w czym tkwi problem. Pani oczywiście bym się nie stresowała, że wystarczy napisać prośbę o dopisanie tych składek i mówi, bym poszła do lekarza po nowe zwolnienie, bo to które przyszło jest do 2 czerwca. Na to ja w śmiech i mówię do niej, że mam nadzieję, że mam nadzieję, że nie będę musiała bardziej przedłużać, bo termin porodu mam za 2 tygodnie. Zdziwiła się trochę, że tak późno poszłam na zwolnienie, ale najważniejsze, że sprawa w połowie załatwiona i wiem jak działać

Kiniaczek, gdybym miała córeczkę, to koniecznie musiała by poznać Twojego przystojniaka, ale kto wie, może za dwa lata zrobimy laseczkę dla Twojego Huga

Hej laski

U mnie też słońca brak, chociaż jest ciepło. Wczoraj sobie spiekłam stopy trochę Bo tylko stopy miałam wystawione na słońce

Kiniaczek no pzystojniak z tego Twojego synka, śliczny

Ja biorę zaświadczenie od lekarza do becikowego za tydzień na wizycie, bo moja lekarz sama mówiła, że wystawia na ostatniej wizycie, żeby kobieta mogła sobie jak najszybciej załatwiać tą cała papierkologie.

Ciekawa jestem kiedy mi wypłacą kaskę z Zusu, 10 maja będzie już 3 miesiące jak czekam Mój pracodawca już dostarczył wszystko i babki powiedziały, że już będą wypłacać, no ale wiadomo lepiej przetrzymać trochę kasę, żeby zarobić sobie odsetki, a kobieta w ciąży niech czeka :/

ewela86 napisał:

dzień dobry:)

sisina oto tabletki które ja zażywam a poleciła mi je Kiniczaek:) www.doz.pl/apteka/p1765-Wiesiolek_Naturkaps_kapsulki_60_szt
a co do obiadu to sama mam zagwozdkę... może usmażę piersi z kurczaka z pieczarkami, dodam śmietankę i koperek i do tego makaron... (mąż byłby zachwycony bo makaron w roli głównej )

tweety fajny plan sobie obmyśliłaś mam nadzieję że Ci się powiedzie w tym urzędzie

demonique możesz tak w skrócie napisać o co chodzi w tym planie bo książki nie czytałam a bardzo mnie zainteresowałaś...

Podaj maila kochana to ci zeskanuje przy okazji moze albo opisze jak wrocr do domku

KINIACZEK CUDO!!

Kiniaczek przepiękny chłopczyk szkoda że tak daleko mieszkacie bo zarezerwowałbym go dla mojej córy która się schowała w tym brzuszku i nie ma zamiaru wyjść co mnie już martwi i stresuje jutro mam wizyte mam nadzieje ze cos ruszy !!...

Co do zaświadczenia o becikowe ja już dostałam 2 tyg temu od gin. po porodzie mam tylko date dopisać żeby nie chodzić ..

Buziaczki :*

Kiniaczek no, no, no jaki mały przystojniaczek!! Już sobie znajdź jakiś duży patyk żeby odganiać panny!! <3
Mój czop to brązowy śluz.. Lekarz powiedział że moge troche krwawić więc to chyba normalne Brzuch się dalej spina ale nic więcej - nic nie boli. Na bank bedą mi musieli wywoływać w sobote :/ No ale cóż... nie chce wyjśc to nie. Już przestałam wierzyć że to bedzie na dniach i nie czekam jak glupia.
Mam dzisiaj okropny dzień. Prasowanie i sprzatanie czeka i nawet bym to zrobiła gdybym nie zasypiała na siedząco..! Masakra, oczy mi się same zamykają... Idę na drzemke bo nie wytrzymam..

Lili no to Pani w sklepie faktycznie się popisała- chyba przede wszystkim kulturą osobistą...W świętokrzyskim ogólnie dziwni ludzie mieszkają, szczególnie w tych mniejszych miastach.U mnie na osiedlu to w ogóle same babki i dziadki mieszkają i tylko obcinają.

Kiniaczek fajnie, że już jesteś w domku. Pięknego masz synka . Normalnie nie mogę się napatrzeć. Jakie ma oczyska przepiękne i te włoski- cudo. Chyba do mamusi podobny, co?

Alex Ty ciągle na ten ZUS czekasz? Patologia jakaś...

Moja noc dziś masakra... mam nadzieję, że ten antybiotyk zacznie już działać, bo się wścieknę. Położyłam się o północy, nie wiem o której zasnęłam, a o 3 już wstawałam na siku, potem znów męczenie się, w końcu mąż mi mleko po 4 zagotował i po nim jakoś zasnęłam, ale tak na pół gwizdka do ósmej.
Boli mnie gardło jak cholera, nos zatkany, że nie mam jak oddychać.
I do tego wszystkiego ciągle się zastanawiam, czy przez to wszystko z Maluszkiem wszystko dobrze....

Ja mam dziś tak samo jak Domiś, chciałam pozamiatać, pozmywać, iść do sklepu a jeszcze z piżamy nie wyszłam bo tak mi się oczy kleją i walcze ze sobą. A spałam do 10 co od 2 mscy conajmniej mi sie nie zdarzylo, moze dlatego tak ?!

Alex biedna jesteś z tym Zusem przecież to już pod jakieś paragrafy powinno podchodzić :/

Mooniak oby ten antybiotyk szybko zadziałał zdrówka

Echhh Moniak współczuje z tą chorobą, nie dość, że końcówka to jeszcze coś Cie złapało.

Powiem Wam dziewczynki, że chyba zwołałam myślami panią z Zusu bo przed chwilą dostałam telefon, że już wszystko jest w porządku i wypłacą mi pieniądze za wszystkie dotychczasowe zwolnienia po 14 maja. No już nieważne kiedy, ważne, że w końcu sprawa zakończona. Gdyby nie to, że w firmie mają ogarniętą księgową, to by jeszcze się ciągnęło. Bo ona powiedziała, żeby od razu zanieść też jakiś papier ze skarbowego, bo tak to by jeszcze sprawdzali i znowu czegoś potrzebowali.
Niezły przypływ funduszy mnie czeka dla dziecka już wszystko mamy, więc chyba spłacimy częściowo kredyt, żeby szybciej mieć go z głowy.

Domiś a może jeszcze się zdziwisz i Twój synek jednak zdecyduje się wyjść

Ja to w nocy wpadłam w jakąś panikę, zaczęłam myśleć o tym szpitalu, porodzie itd. Mąż był w pracy, a ja mu klepałam smsy z tymi moimi obawami. Na szczęście napisał, że będzie ze mną w szpitalu ta długo jak się da

Moniak a jak wkurzaja takie baby siedzace pod blokiem. Ja przechodze i slysze O JESZCZE NIE URODZILA CIEKAWE KIEDY URODZI itp. Mam chec im cos odpalic ale jakos wytrzymuje.

Tak jak kiedys stalam z mama pod blokiem , czekalysmy na brata , a sasiadka do mnie po raz milionowy KIEDY SLUB BIORE a mama niewiele myslac taka zla mowi do niej A MY TO SIE PYTAMY KIEDY POGRZEB PANI BEDZIE MIALA? I od tamtej pory chociaz z ta jedna stara landara mam spokoj.

Ja mam dzisiaj jakiegoś dola....płakać mi się chce i juz to kilka razy wprowadzilam w życie. Pan maz w dodatku ma wolne i od rana mnie wkurza.....

lili91 napisał:

Moniak a jak wkurzaja takie baby siedzace pod blokiem. Ja przechodze i slysze O JESZCZE NIE URODZILA CIEKAWE KIEDY URODZI itp. Mam chec im cos odpalic ale jakos wytrzymuje.

Tak jak kiedys stalam z mama pod blokiem , czekalysmy na brata , a sasiadka do mnie po raz milionowy KIEDY SLUB BIORE a mama niewiele myslac taka zla mowi do niej A MY TO SIE PYTAMY KIEDY POGRZEB PANI BEDZIE MIALA? I od tamtej pory chociaz z ta jedna stara landara mam spokoj.

hahahah dobra akcja z tym pogrzebem. teks jak sie patrzy. super

lili91 napisał:

Tak jak kiedys stalam z mama pod blokiem , czekalysmy na brata , a sasiadka do mnie po raz milionowy KIEDY SLUB BIORE a mama niewiele myslac taka zla mowi do niej A MY TO SIE PYTAMY KIEDY POGRZEB PANI BEDZIE MIALA? I od tamtej pory chociaz z ta jedna stara landara mam spokoj.

hehehe dobre mi to zawsze brakuje słów w gębie w takich sytuacjach, ale niektórzy to mają naprawdę dar ciętej riposty

Ja już na pytani typu KIEDY URODZISZ? odpowiadam JAK PRZYJDZIE PORA Nie mam już żadnego konkretnego tekstu ...