BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2013

11 lata 7 miesiąc temu #469153 przez JoannaL
Powiem Wam moje drogie, że ja też zawsze lubiłam słodycze, na początku ciąży trochę ich jadłam, a teraz jakoś mnie odpychają, mogę za to kilogramami owoce jeść :) .

A co do wagi mnie się najbardziej przytyło przez mieszkanie w Warszawie. W ciągu 2lat przytyłam 12kg. Przed wyjazdem ważyłam 56kg i czułam się bosko, ale niestety fast foody, nieregularny tryb życia i się nałapało. Ciążę z Marcelkiem zaczynałam od 68kg. Teraz zaczynam od 70kg

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469166 przez gosia28
Dzieńdoberek :)
Wczoraj spędziłam prawie cały dzień w poczekalni najpierw do gina po skierowanie do diabetologa (a spóźnił się 1,5 h bo miał nagłe wezwanie do cesarki)- w zasadzie to tam bo w poczekalni do diabetologa Pani pielęgniarka od razu poprosiła panią ciężarną (czyli mnie :) ) aż mi się tak miło zrobiło hihi :) a Pani doktor, co za kobieta, japierdziu jakby tacy lekarze byli wszyscy, no super podejście, humor, same pozytywy. Dostałam aparacik do codziennego pomiaru glukozy przed i po śniadaniu, obiedzie i kolacji. Mam nadzieję, że podołam temu schematowi bo u mnie z systematycznym jedzeniem jest problem.
Przed wizytą u gina pielęgniarka badała tętna dzieciątek- pierwszy raz słyszałam głośno bijące serduszka, do tej pory tylko obserwowałam na usg- cudowny odgłos :) Pani pielęgniarka skomentowała też, że mam okazały brzuszek jak na 15 tydzień, myślała, że ciąża jest bardziej zaawansowana, dopiero jak powiedziałam jej o bliźniakach to powiedziała jej, że to inna sprawa. No a brzuszek to już mam rzeczywiście. :blush:
I powiem Wam boję się tego tycia i mojego wyglądu po porodzie. Moja waga nigdy nie była stała. Przed 10 laty leczyłam się sterydami ze względu na astmę, przytyłam bardzo, jakieś 10 kilo, potem jeszcze z 5, potem 5 zrzuciłam, w końcu się zdenerwowałam i na głodówce zrzuciłam z 65 kilo na 55, potem wpadłam w anoreksję, ważyłam już 45 kilo i gdyby nie mój obecny mąż mogło by się źle skończyć, a tak pomógł mi z tego wyjść. Na początku w miarę to wszystko kontrolowałam, ale to że mój mąż lubi dobrze zjeść, zaczęło się dogadzanie, no i waga w związku z tym też mi poszła w przód. No ale teraz o odchudzaniu nie ma mowy, będę się martwić tym po porodzie.
A swoją drogą, dziewczyny, które macie już dzieciaki. Karmiłyście długo? Bo z opini moich bliskich to karmienie bardzo pomaga schudnąć, że niby dziecko "wyciąga" wraz z mlekiem. Tak przynajmniej twierdzi moja szwagierka, faktycznie długo karmiła i chuda była strasznie, choć po porodzie coś tam jej zostało. Podobnie mojego męża siostra, twierdzi to samo.



Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #469185 przez JoannaL
gosia28 ja karmiłam moje dziecko przez 7mies, tyle że u mnie była taka sytuacja że od powrotu do domu Marcyś musiał być karmiony w sposób mieszany. Bardzo dużo pokarmu mi uciekało. Jak ssał jedną pierś to praktycznie cała zawartość drugiej wypływała i nie mogłam tego powstrzymać (muszę też zaznaczyć że jakoś specjalnie dużo pokarmu nie miałam, więc każda kropla się liczyła, a mały sporo jadł). Na początku starałam się trzymać przy piersi pojemniczek i zbierać to co wypływa, ale było to strasznie niewygodne i męczące i w końcu odpuściłam. Opróżniał piersi a potem dostawał jeszcze dodatkowo butelkę

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469210 przez MoNiaaa
z tym chudnieciem przy karmieniu to tez sprawa indywidualna moja kuzynka karmila a raczej nie mozna powiedziec ze przez to schudla..ja nie karmilam Julki wogole i teraz gdybym byla w ciazy tez sie nie nastawiam...ja mialam malo pokarmu do tego mialam male brodawki i JUlka za chiny mie potrafila cycka chwycic zlapalam mega dola ale powiedzialam sobie ze nie bede siebie i dziecka meczyc i przeszlam na butle..przyukre tylko jest to ze z kazdej strony jest mega parcie na karmienie piersia i jak nie karmisz to jestes gorsza matka...najgorsze byly wizyty u lekarza albo poloznej zaraz komentarze ze jak tak mozna itp...zreszta obcy ludzie ktorzy sie dowiedzieli tez potrafili komentowac...mozna naprawde depresjii dostac przez cos takiego dlatego moja rada nie nastawiajcie sie ze na mus musicie karmic piersia zobaczycie same jak wam lepiej

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469262 przez tweety
JoannaL - ty tez z Warszawy? Aż mi się milej zrobiło.

Tymczasem ja zmieniłam ginekologa bo poprzedni powiedział że odchodzi z Medicover. Wybrałam przypadkowo żeby było blisko domu. I po dzisiejszej wizycie jestem w niebie. Mam wreszcie wrażenie że ten Pani doktor zależy na mojej ciąży. No Super.

I tak moja historia jest następująca. Poprzedni lekarz powiedział że wizyty do miesiąc. Wiec następna wypadałam mi już w 14 tygodniu. Tak sobie pomyślałam że pójdę do tej nowej pani doktor wcześniej dopytać o to USG które powinno się zrobić między 11-14 tygodniem. I co się oczywiście okazało. Pani doktor daje mi skierowanie i mówi ze na to USG mam iść jak najszybciej, bo to ostatnia chwila, jak coś wyjdzie to na dodatkowe badania będzie mało czasu. Do tego dała mi skierowanie na badania krwi (mówi że poprzednie wyniki są bardzo starem, chyba faktycznie bo z 6 tygodnia ciąży), umawia kolejną wizytę na za tydzień żeby zanalizować krew i wyniki USG. No powiem wam jestem zaskoczona. A do tego, co jest chyba bardzo ważne tutaj, uśmiecha się do mnie. Poczytałam że jest mało delikatna, faktycznie była, ale powiem szczerze że wytrzymam mniej delikatne badania jak mam tak sensownego lekarza.

Zastanawiam się co by było jakbym poszła do niej za tydzień tak jak byłam umówiona, czy to USG miało by jeszcze sens?

No nic - najważniejsze że jutro zobaczę moją dzidzię. Mam nadzieję że Medicover pokazuje i drukuje zdjęcia oraz wpuszcza męża. No i jeśli M uda się na 16 uciec z pracy (normalnie pracuje 7-18) to będzie dodatkowy atut. Ale jestem podekscytowana!

Pozdrowienia dziewczyny
Ola

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469277 przez lania
Zawsze strasznie mi głupio jak jest temat wagi :huh: widzę, że wiele was kosztuje myślenie o zbędnych kilogramach. Ja nie mam z tym problemów, wiem, że powiecie że to niesprawiedliwe (może to geny...bo jeść lubię :silly: )
Ja swoją wagę sprzed porodu odzyskałam po zaledwie dwóch miesiącach (na figurę trochę dłużej czekałam, ale też nic szczególnego nie robiłam w tym temacie)
Fakt, że długo karmiłam, nie wiem czy przez to chudłam-ale moje długie karmienie - wstyd przyznać nawet ile- nie było przydatne, tylko zrobiłam "córeczkęmamusi" z mojego dziecka (tak jej zostało do tej pory, a ma 10 lat)

:side: :side: :side: Może w ramach sprawiedliwości dziejowej po czterdziestce się roztyję- bo takie przypadki były w mojej rodzinie :side: :side: :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469284 przez lania
Ps. Jestem tu krótko, ale to niesamowite, jak się wspieracie na wzajem :) szacun :kiss:

mam nadzieję czerpać jak najwięcej z tej pozytywnej energii

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469298 przez joasia10015
Witam moje kochane ;)
PO pierwsze-wczoraj bylam u lekarza i jakos mi sie humorek poprawił ;-))) Bo od kilku dni miałąm DOŁAAAA!!!!! :( Widziałam fasolke,taka ruchliwa że aż miło popatrzec :blush: Ma 4 cm i jest jakby 1,5-2 tyg.do tyłu tzn.według wielkosci mam termin na ok.13 czerwca a nie na koniec maja :silly: Ale z pierwszym synusiem było podobnie :) No i urodził sie tydzien po terminie :) Dostałam w koncu fotki (ale nie mam mozliwosci zeby wstawic :(
Achhh od kilku dni bolały mnie nerki-tzn.tak mi sie wydawało i pow.o tym mojemu Ginowi a on był na tyle miły że zrobił mi też USG nerek i przy okazji ,,wnetrznosci,, :silly: Uspokoił mnie bo jak dla niego jest wszystko ok-ale mam wiecej pic wody(faktycznie mało piję)i zrobic dla pewnosci badanie moczu :blink: Jakos spokojniejsza jestem po tej wizycie-wogóle mam fajnego GINA (dosc młody i przystojny)i kurcze ma w sobie poczucie empati-widzial ze mam doła to na wszelkie sposoby próbował mnie pocieszyc :silly: Nawet prawił komplementy-oczywiscie na miejscu a nie jakies nie teges :silly: :huh:
Laseczki jesli chodzi o wage to smieszna sprawa z moja pierwsza ciaza sie wydarzyła-wiecie że ja przez 3 lata (do zeszlego miesiaca)mowiłam wszystkim ze przytyłam 25 kg. :ohmy:
A oglądając i porównujac książeczki ciąży okazało sie że przytyłam 18kg. :blink: Sama nie umiałam zajarzyc jak to sie stalo-ale zaczynam kojarzyc :blink: Latem 2008 roku (w maju)skonczyłam diete po ktorej schudłam 10 kg.,Wazylam wtedy 49-50 kg. A we wrzesniu zaszlam w ciąże...i jakos mi chyba w głowie siedziało że nadal mam 50 kg.a ja w czasie wakacji musiałam ok.7 kg.przytyc bo w ksiązeczce na pierwszej wizycie(w listopadzie) mam wpis 57 kg...Ha,ha mówią ze kobiety w ciąży sa roztargnione....ja byłam chyba baaaardzo że nie zauważyłam takiej POMYŁKI :woohoo: i to przez 3 lata :woohoo:
No wiec te moje 18 kg.zrzuciłam w ciagu jakis 3,4 msc.i mysle ze w mojej sytuacji bardzo pomoglo karmienie.Karmiłam syna przez 1,5 roku (teraz zamierzam pół roku)i tak na dobra sprawe w pewnym momencie miałąm nawet mniej jak przed ciąza :side:
Teraz startuje z wagą 57 kg.(haha teraz wiem ze z taka sama jak w poprzedniej ciaży;-)i póki co nie wpadł mi nawet gram na wagę i tak sie zastanawiam kiedy mi brzusio wyjdzie...Jak narazie piersi mi sie powiekszyly o jakis jeden rozmiar a tak chyba nie bardzo;-))))NIgdy ,,słodką dupką,,nie byłam wolałam raczej owoce,warzywka i teraz jest tak samo ale bywa że mnie najdzie i tak jak wczoraj kupiłam sobie smietanke 30 % i jakis deserek musze zrobic bo smak bitej smietany chodzi za mna od kilku dni :ohmy:
Myśle że z tym chudnieciem ,tyciem to sprawa indywidualna-tak samo jak z rostepami :P
Achhhh dziewczyny myśle ze było by super trzymac kontakt jeszcze po porodzie-tyle cennych wskazówek mozna sie dowiedziec od WAS ;) A wogóle pozniej mozemy sobie porobic suwaczki z uciekającymi (albo nie :( )kilogramami ;)
Spadam cos myslec o obiadku- a dodam że nadal mam mdłosci i nie mam na nic ochoty :(
A wy macie jeszcze mdłosci???Pewnie nie :ohmy:
POZDRAWIAM!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469313 przez MoNiaaa
lania widzisz jak dobrze ze tu trafilas:) to jedyne forum na jakim mam konto i strasznie mi sie tu podoba chyba sie uzaleznilam juz bo musze choc na chwilke zajrzec a na dodatek same fajne babeczki tu sa :) ja juz do was nie naleze ale chyba do kjonca bede z wami mam nadzieje ze w miedzy czasie zafasolkuje i bede wam zdawac relacje :)

wasnie szukam inspiracji na obiad..co proponujecie???

http


]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469346 przez tweety
Ja robię pizze albo zapiekankę z ziemniaków.

Zapiekanka jest banalna a mąż ją uwielbia - kapusta kiszona 0,5 kilo + podsmażony boczek i kiełbasa oraz cebulka. To wszystko po duszeniu 15 min dajemy do piekarnika przekładając talarkami z ziemniaków wcześniej trochę podgotowanymi. PYSZNIE i SZYBKO.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #469367 przez gosia28
ja proponuję pomidorową :) a dalej to nie wiem. Od paru dni chodzi za mną ta pomidorówka.
joasia10015 4 cm to już, nie taka fasolka. My z mężem na tym etapie nazwaliśmy dzidziusie kurczaczkami, ale seryjnie tak wyglądały hihi. Dobry lekarz to podstawa. najgorsze co może być to lekarz, któremu się nie ufa. I wszystko będzie dobrze, nie ma wyjścia :lol:
moja szwagierka też podczas karmienia była chudsza niż przed porodem, a karmiła sporo, bite 1,5 roku.



Mama Aniołka 25.02.2010
Aniołków Karolka i Jasia 06.12.2012



Każdy z nas ma taką małą nadzieję na niemożliwe...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469377 przez lalka
pewnie ,ze tu są same fajne babki...a jak!!!!u mnie z karmieniem było kiepsko(dlatego nie wiem czy się chudnie czy nie),ale podejście położnej do świeżo upieczonej matki 10 lat temu...było katastrofalne......!!!!pewnego wieczoru przyszła do mnie(mimo,że nikogo nie wołałam)taka mała czarna suka(tzn.położna)i z ryjem na mnie,że urodzenie dziecka to nie katastrofa i nie ja pierwsza i nie ostatnia urodziłam dziecko!!!!ryja darła jak głupia!!!!teraz byłabym mądrzejsza!!!nawet nikt dokładnie nie pokazał jak karmić.....więc ja nie umiałam dostawić dziecka!!!!efektem czego było 3tygodniowe karmienie!!!!ale w depresje nie wpadłam,bo i syn był spokojniejszy i ja!!!!a zaprzyjaźniony lekarz pediatra(skarb w rodzinie)powiedział,że to co najcenniejsze można było przekazać dziecku tzn przeciwciała matki(podobno to jest najważniejsze)w pierwszych 3 tyg.karmienia!!!!moje dziecko faktycznie do 5 roku życia nie chorował..teraz ma 9 lat i tez jest odporny!!!!jak jest teraz to nie wiem....ale się tym razem nie dam!!!! ;) ;) ;) ;) ;) ;) ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469420 przez Gosia 2712
A za mna chodzi od jakiegos czasu kalafiorowa:P Wiecie co kobitki ja to chyba sobie jakies zajecie musze znalesc;/ z tych nudow to juz krecka dostaje...;/ a teraz jeszcze jakiegos dola zalapalam:( Ostatnio martwilam sie ze moja dzidzia jakos inaczej sie rozwija ale widze ze to jest normalne... moj wiercioch ma 11cm i 100g a wedlug pomiarow brzuszka i udka powinien miec juz 15 tyg:)

Aniołek 26.01.12[*]
Zuzia 23.12.12[*]
Amelka 20.05-01.06.14 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469430 przez lalka
Gosia 2712...dawaj suwaczek,bo nigdy nie mogę załapać na kiedy masz termin!!!!
a w którym jesteś tygodniu??????ja idę do gina 21,ale to już będzie prawie 16t.c...muszę poczytać ile ma dzidzia w 15 t.c!!!!
ja mam dzisiaj gulasz z kaszą....pycha!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #469442 przez Gosia 2712
teraz zaczal mi sie 14 tydzien:) Czyli z pomiarow dzidzia mialaby 15 tygodni... A termin mam na ok 10-13 maja:) a jak te suwaczki sie ustawia?? Bo jeszcze do tego nie doszlam hehe;p
Lalka to ja wsiadam na rower i przyjezdzam do Ciebie na obiad hehe;p (uwielbiam kasze z gulaszem)

Aniołek 26.01.12[*]
Zuzia 23.12.12[*]
Amelka 20.05-01.06.14 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl