MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

Iwcia to straszne, trzymaj się dzielnie, to musiał być okropny czas dla Ciebie.
U mnie też wczoraj stało się coś złego. Wracając ze spaceru z Adasiem chcieliśmy przejść przez ulicę, zatrzymał się jeden samochód, kierowca nawet machnął ręką że nas puszcza więc idziemy i nagle kolejny samochód uderzył w to auto co nas puszczało i zostaliśmy potrąceni:( przewróciliśmy się, Adaś na szczęście był przypięty w wózku więc nie wypadł tylko z wózkiem się przewrócił. Ja pierwsze co pamiętam to tylko tyle że od razu do wózka i strasznie bałam się o Adasia. Płakaliśmy oboje, przyjechała karetka i zabrała nas do szpitala. Zrobili małemu usg brzuszka, rentgen główki i ogólne badanie przez lekarza. Na szczęście wszystko jest w porządku. Adaś poza małym siniakiem na policzku nie ma śladu wypadku, mnie boli kolano ale to nic w porównaniem ze strachem o Adasia. Piszę to Wam dziewczyny abyście były bardzo ostrożne, wiem , że to nie moja wina tylko tego kierowcy z drugiego auta ale i tak teraz boję się na spacerkach że znowu coś się stanie. I jeszcze jedno gdyby Adaś nie był przypięty w wózku skończyłoby się to dużo gorzej dlatego nigdy o tym nie zapominajcie.

matko kochana dziewczyny co się dzieje ??

strasznie wam współczuję ;( oby nikomu więcej się nic nie stało

Karii masakra jak to czytam co piszesz ciarki mi przechodzą, chała Bogu że Wam się nic nie stało niewyobrazam sobie jak się musiałas bać o małego, no tragedia tymbardziej ze chodzi o dziecko...

niestety widzicie tak się zdarza u mnie tydzien od tamtej akcji dzis mija, mam siniaka na 10 cm i czuje sie jak po cesarce, ta rana na brzuchu i ciagle mi musza pomagac przy malej, bo nie moge jej w ogole podnosic :/

mam nadzieje ze teraz juz tylko bedzie lepiej

Karola ciesze sie ze twoj M wraca, mi mojego w tych chwilach potwornie brakowalo, ale widzialam ze o mnie mysli, ma juz prace na kontrakt wiec podejrzewam ze za jakis czas bedziemy sie wybierac do niego, on juz by chcial... ale narazie sie nie da, wiec cieszcie sie soba no i waszym juz wkrotce malzenstwem

Iwcia... nie potrafię sobie wyobrazić co by mogło się stać jak byś była sama.. dobrze ze teściowa była...
w dodatku ta ciąża. nie wiem o co chodzi z tą ciążą pozamaciczną ale wiem że konsekwencje mogą być straszne.
chyba bym umarła jak bym nie widziała Oli wiedząc że Michała nie mam z nami.

Karii..... ja bym chyba się rzuciła na tego planta.. z resztą nie wiadomo jak sie człowiek zachowa w takiej sytuacji. Całe szczęście skończyło się na siniaku.
Niestety nie zawsze oglądanie się czy coś nie jedzie wystarczy. Dobrze że między wami był samochód.

Mimo tych smutnych wydarzeń ja jestem w skowronkach bo mój wspaniały o 14:30 wsiada w autobus i jutro o 11:30 już z nami będzie


Trzymajcie się ciepło

Karola w tym momencie nic mnie interesowało, nikogo nie obwiniałam, nie zastanawiałam się kogo wina, wtedy liczył się dla mnie tylko Adaś, tylko o niego się bałam. Dziękuję Bogu, że tak to się skończyło. Super, że Twój M już wraca, szybko zleciało. O ile dobrze pamiętam to ślub macie 1 czerwca, to już tuż tuż. Iwcia dochodź do siebie i życzę Ci abyś jak najszybciej mogła pojechać do męża.

Karola dziękujemy;D

my też z dójkami dolnymi się męczymy

iwci strasznie, dobrze,że szybko trafiłąś do szpitala, szkoda,że w takich okolicznościach

Karii straszne,ja też zawsze jak przechodze i mnie ktoś puszcza to 5 razy patrzę i uważam,dobrze,że nic się nie stało poważnego

Witam, mam do sprzedania paczkę ślicznych ubranek dla dziewczynki od rozmiaru 74 czyli od około pół roczku wzwyż: allegro.pl/paka-slicznych-ubranek-dla-dz...-el-i3247673900.html
a także zestaw nowych bodziaków w rozmiarze 98: allegro.pl/nowe-body-rozm-98-zestaw-7-sztuk-i3247701186.html Serdecznie zapraszam!

Hej mamy
co u was? jak u was dni mijają ?
ja jestem w siódmym niebie. Przyjechał M. nie mogę się nim nacieszyć hihihi
przygotowania do wesela idą pełną para
niestety nie mamy za bardzo czasu dla naszej Olusi ale nadrobimy wszystko jak już będzie po

my korzystamy z pogody i spedzamy czas na zabawach na powietrzu ,wczoraj lało,złapało nas jak wracaliśmy z placu zabaw,schowaliśmy się przy kościele i przez godzinę tam staliśmy,bo łało,wiało,grzmiało i grad

dziś więc zabawy w domu,bo place zabaw mokre i byliśmy u Patryka kolegi maluchy się bawiły,a mamy gadały i kawkę wypiły;D

Hejka, my właśnie jesteśmy w trakcie pakowania, ledwo co się zmieściliśmy, pampersy, słoiczki, kaszki, lekarstwa zajęły prawie jedną całą walizkę. Trzymajcie kciuki aby wyjazd był udany a najważniejsze abyśmy wrócili cali i zdrowi. Karola życzę Ci pięknego ślubu oraz wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia bo przed 1 czerwca pewnie już nie będę na forum. Buziaki

witam, my się bawimy,od rana super zabawka to karton, miąłam popakować ubranka do wywiezienia,ale mały szaleje w kartonie;D i z kartonem

klamerki i kartony,pudełka,itd to najlepsze zabawki.Czasem się zastanawiam po co dzieciom zabawki

KArii szczęśliwej i spokojnej podróży(pamiętaj o zabawkach dla małego do torby podręcznej)

dziś byliśmy na placu zabaw i spotkaliśmy się z dwoma kolegami i koleżanką( a ja z dwiema mamami z którymi leżałam na porodówce),dzieci pobawiły się na placu zabaw,my pogadałyśmy i wracaliśmy spacerkiem do domu ;D

Hej Dziewczyny
Jestem Sarna z wątku listopadówek 2011
Biore udziałą w konkursie fotograficznym i moze, o ile mi pomozecie, mam sznase na wygraną
bardzo was proszę o kliknięcie w gwiazdki pod zdjęciem

drogiwnieznane.pl/foto2/main.php?g2_itemId=31

głos moża oddać tylko jeden raz
Z góry dziękuje i pozdrawiam serdecznie
Aga

Hej mamunie

u nas Ola się męczy przez ząbki, do tego nie mam za bardzo czasu się nia teraz zajmować i obydwie się denerwujemy. Pogoda u nas tragiczna i mam wielka nadzieję że się poprawi !

Witam;)
ja maluję,piorę i bawie sie z małym,czekając na listonosza- w nniedzielę jak będzie łądnie to się wystawiam,więc przygotowuję nowości

a dziś jak mały się obudzi,to zjemy,zaniesiemy tacie do pracy obiadek,potem poszukamy jakiegoś fajnego albumu do zdjęć,aby poukładać do końca fotki, potem pójdziemy na plac(organizują bańki,klaun itd dla dzieci-dziś koło nas),potem pójdziemy na próbe,bo dziś piątek, wykąpię małego i pójdziemy spać

jutro na festyn z małym i może z siostrzeńcem z okazji dnia dziecka

A wy co porabiacie?