Lipiec 2011 nalezy do Nas

Hejka

Hoborku no pisałam pisałam, że w sobotę ubieraliśmy choinkę z chłopakami i oni mieli pełen angaż Połowę bombek mniej ale ich miny bezcenne
Poza tym światełka zawieszone są w kuchni i przedpokoju i codziennie wieczór czuję się teraz jak na statku kosmicznym a dzieciaki chodzą z zadartymi głowami i mówią jeeejuuu
Co do macierzyńskiego to weź pogadaj z dzidziolem i może potrzymacie trochę dłużej tą ciążę? A tak serio to chamstwo powinni już od poczatku marca wprowadzić a najlepiej to od zeszłego czerwca a przynajmniej teraz wyrównać finansowo za niedogodności wszystkie mamuśki

Rose to nie Ty robiłaś ciacho na wigilię szkolna???
Nu nu nu

Hoborku co do gadających zwierzaków pisałam sobie smsy z moim kumplem ostatnio
On: Nie chcę Cię martwić, ale to już ostatni tydzień Twojego dobrego humoru
Ja: Nie kumam
On: No wiesz wigilia i dopiero dowiesz się od swoich pacjentów co o Tobie na prawdę myślą
Ja: E tam ja się nie przejmuje, bo moi pacjenci raczej zadowoleni a ci bardziej oporni dostają po prostu więcej leków narkotycznych a później wracają do mnie z merdającymi ogonami

Miłego dzionka życzę i pomysłowych prezentów:
demotywatory.pl/3997366/Swinka-miniaturka

Rose ale ze kupa.. masz Wieśniaro za kare tylko raz o 2 wstawałam w nocy -
Anka.. no jakbyś mogła nie tęsknić......

Rika -no masz przeboje masz z tym swoim mężulkiem.. mnie mój tez wkurza ale mam wrażenie ze taki jakiś normalniejszy mimo ze z dziećmi jechał do Cyrku którego nie ma..

Ja mam piękną choinkę kupiona w nadleśnictwie..... mam nadzieję ze Jachu nie na łyka się igliwia:)
Ja dziś ostatnie prezenty w Rossmanie.... i spokój w weekend będę pakować co by Trutenie nie przyczaiły

kurde dziś jakoś wyrąbana jestem ale jest światełko na premie świąteczną... tak więc kciuki trzymać.. 700 zł na ulicy nie leży

oposku a jak mój Filipo... m jak jego gadanie.. mój Jachu nadal powściągliwy - pewnie wyszedł z założenia ze Wiki i tak go zagada więc się nie wysila:)

Basba .. no dzieciaki cudniaste Antolas przystojniak aż miło.... no a Wikucha.,..wiadomo ulubiona synówka


Asiu.. będziecie kiedyś w Poznaniu ? jak Miki?

Hobborku , i jakie imię ostatecznie

Dzień dobry
Hoborr jest z czego się cieszyć że mąż chory?

Nie uważacie że jest za mino dzisiaj na taki długi spacer?
Jest chyba -10

Ja rano o mało zawału nie dostałam siostry wyjechały wczoraj do mamy po południu do kiedy były w Polsce jeszcze pisałyśmy, później poszłam spać. Rano wstaję a na pierwszej stronie na onecie piszą że był wypadek polskiego busa, są zabici i ranni, ja już spanikowana czytam dalej że ok 4,30 czyli o tej o której one miały przejeżdżać koło Berlina, dzwonię do mamy wystraszona ale na szczęście one już są całe i zdrowe na miejscu Boże nigdy więcej takich akcji... Kiedyś też miałam taką sytuację tylko wtedy mama jechała...

Nati mój nigdzie nie wychodzi z dziećmi. wczoraj słuchałam pretensji że po co ja chcę iść do tego mikołaja itp itd... ja zaczęłam mu mówić że jak siedzę z nimi w domu to źle, jak chcę wyjść też źle to co ja mam w końcu z nimi robić? On sam mówi że nawet nie chce mu się nigdzie wychodzić, ja na to ze latem też nie będzie z nimi wychodził to on że teraz latem będzie miał dla nich czas bo będzie miał mniej na głowie, jasne, już tyle razy to słyszałam... i zimą i latem i w pozostałe 2 pory roku. Ciągle jestem z nimi sama, sama muszę organizować im czas, Teściowa tez na mnie cięta dzisiaj razem z babką że chcę z małymi wyjść...

Cześc Baby...

Cieszę się ze foty wam się podobają. Na dzień babci i dziadka zrobie z nich kalendarze bo na święta to już za poźno.
Dziekuję tez ze pytacie o moje samopoczucie... no cóż nie ma ze boli ketonal forte i jazda do pracy Na 14 jadę do przedszkola na Antosiowe występy... Trza być twardym- nie miętkim No i własnie jem swoje śniadanie... kisielek Jeszcze na wadze zyskam dzięki temu buahaha...

Rika no cóż... nie wiem co mam ci napisać odnośnie twoich postów z mężem w tle. Powiem ci tylko że jeśli liczyłaś ze po przeprowadzce on nagle zmieni swoje przyzwyczajenia to mozesz być rozczarowana.
Mam nadzieje ze wypad do Mikołaja jednak się uda
Rika u was -10 jest??? U nas 0 rano było.

Różyczko no ja się spodziewałam że będzie bolało... ciesze się tylko ze nie jestem spuchnięta. Reszte jakoś przeżyje
Krem brzmi bardzo kusząco... szczególnie to chrupanie

Asiu no dzieci są śmieszne z tym ich opowiadaniem... jestem ciekawa co mój Antek wygaduje w przedszkolu bo pani czasem dziwnie mi się o różne rzeczy pyta
Smaruj Mikusiowi nóżkę alcacetem... Buziaki dla niego Co do prezentów ja też jeszcze nie mam... masakra!!!!!!!!!! A z kurtką co się stało???

Aniu no strasznie się cieszę że szczenkę mam całą zważywszy na to jak mnie facet klinował to aż sama sie dziwie że jest w jednym kawałku
Dziękuję za demotywator Trzeba spróbowac w przyszłym roku hehe...
A powiedz mi jeszcze o co chodzi z tym :

edit.
a widziałyście to:
www.zapytajpolozna.pl/115-lipiec/39316-l...o-nas/Page-1727.html


Hoborrku pojechał teściu z tą choinką Zrób fotę jak to cudne drzewko ozdobiłaś Zdrówka dla męża Z macierzyńskim współczuje... Szkoda ze przejdzie koło nosa... Ja wigile robie sama ale to ci jutro skrobne co gotuje

Natimp o co ty Jacha podejrzewasz? mówisz ze on igliwie jest w stanie mymlać??? A ja byłam 12 w Poznaniu i pytałam o twój adres bo na kawe chciałam wpaść... no ale nie odpisałaś

Basba mi się nic nie wyświetla pod tym adresem tylko ze strony nie znaleziono i może zainteresują cię te i sa podane strony inne

Basba Sorki chodziło mi o to:
tvp.info/informacje/rozmaitosci/szokujac...rwac-dziecko/9482976

Zły link mi się wkleił

Rika matko weź nie słuchaj tych "życzliwych" w rodzinie

u nas też - 10! Rika ja byn na takie zimno juz ady nie wlokła taki kas\wał świata!

bASBA TY SCIEMNIARO A SKI NIE MOZNA BYŁO PUŚCIĆ.......!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-JA AKURAT WOLNE MIAŁAM BO Z JACHEM U NEUROLOGA BYŁAM ....
nie no z tym igliwiem przesadziłam..wiadomo, choć ostatnio maksi udawał psa i kręcił się przy butach na cop jachu , [podchodzi czworakiem i swoje obłocone kozaczki haps.. więc kto wie:)
a masuska gdzie>?

Rika.. sama wiesz ze faceci to raczej się nie zmieniają bytnio, ewentualnie się poprawiaja na jakiś czas byśmy czujność straciły

aniaw napisał:

Co do macierzyńskiego to weź pogadaj z dzidziolem i może potrzymacie trochę dłużej tą ciążę? A tak serio to chamstwo powinni już od poczatku marca wprowadzić a najlepiej to od zeszłego czerwca a przynajmniej teraz wyrównać finansowo za niedogodności wszystkie mamuśki

TEZ JESTEM ZA
kaska by sie przydała
a ja tez juz mam choinke ale...na dworze stoi jeszcze bo nie mam weny gdzie ją postawić póki co...

ide zjesc jakis obiad

Hej ale wy tu skrobiecie.

Nie nadążam was czytać.

Basba zdjęcia prześliczne!!!!!!!!!!!

Rika z facetami już tak jest. Ty tyrasz, zapierdzielasz jak Wół a on i tak nie docenia.
Wiecznie coś nie pasuje......

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja już mam kupione chyba wszystkie prezenty.

Musze tylko jakąś pierdołe małemu kupić. Sanki już ma pod choinkę. Kupiłam mu jeszcze drewnianego krokodyla do ciągnięcia na sznurku bo ma faze ostatnio na ciągnięcie wszystkiego na sznurkach. Ale coś jeszcze mu dokupie.

Siostrzenicy kupiliśmy sztaluge z całym wyposarzeniem.
Mojemu chrezśniakowi dres Nike.
Chrześniakowi mojego T Bluze Adidasa.
I drobiagi dla dzieciaków moich kuzynek. A to jakieś książeczki, kredki, coś z ciuchów, słodycze itd. Z kuzynkami nie robimy szaleństw zawsze coś małego symbolicznego tylko żeby maluchy sie ucieszyły

Mężowi pod choinkę moge dać jedyni
Z rodzicami i rodzeństwem sobie prezentów na wzajem nie robimy. Tylko maluchom

Poza tym jakoś tych świąt nie czuje.

jestem ostatnio ciągle zmęczona, śpiąca. W dzien się pokładam i przysypiam chociaż na chwile. A w nocy bezsenność. Przewracam się z boku na bok.
Non stop jestem głodna. jak zawsze opychałam sie slodyczami tak teraz wisi mi czy sa w domu. Mąż mnie wkur.... Nie mam nawet ochoty na przytulanie z nim....
Jak myślicie czy to menopałza już w tym wieku

Ta pogoda mnie dobija....

hahah Aga dobre z tymi gaciami