BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #130959 przez Green
kamilka a na to spotkanie mozesz sie umowic juz teraz zeby dostac to podanie czy dopiero po porodzie? Cos o dentyscie slyszlam ze darmowy przez rok i leki tez ,ale bardziej mnie interesuja te kosmetyki,cos mi sie obilo w ostatnich dniach tez o (darmowych) pampersach :unsure: Ciekawe co mi powie polozna w srode?

Co do ubierania maluszka tez sie czuje z tym niepewnie, poki co podgladam kolezanki ktore maja takie malusie szkraby jak ubieraja swoje pociechy :blink:

Kamilka u ciebie tez tak cieplo? U mnie od wczoraj 30'C :woohoo: :lol: :woohoo:
Kozysztam z okazji i lezakuje w ogrodzie nawet sie troszke opalilam po buzi i rekach :silly:

Teraz doczytalam wasze ostatnie wpisy i pozwole sie spytac o te witaminy K i D, po co na co , jak, kiedy i jak czesto B) :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #130964 przez aniaw
basba śliczny masz ten brzuszek a "zawartość" brzuszka jeszcze pewnie śliczniejsza :)
Ja niestety mam brzydkie rozstępy i niektóre pozostały jeszcze po wcześniejszej ciąży mimo stosowania przeróżnych kosmetyków :dry:
Wiem, że chyba był taki wątek na forum o rozstępach, ale czy może znacie jakiś SKUTECZNY specyfik na istniejące już rozstępy????

Rika przecudna ta Twoja Kruszynka :kiss:
A nie martwisz się jak ona zareaguje na drugiego dzidziusia w domu?
Ja się tym strasznie przejmuje :huh: Mój Szymcio będzie na pewno okropnie zazdrosny, obawiam się czy nie będzie chciała zrobić mu krzywdy...
Wiem, że później to będą mieli fajnie, bo będą razem się bawić, ale te pierwsze miesiące to chyba będą trudne...
Kurcze jakoś dziwne mnie myśli ostatnio nachodzą....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #130969 przez Rika
Lady_S wybacz ale jakby tak każda podchodziła do sprawy że "nie pójdę do lekarza bo trafię na kogoś z kogo zrezygnowałam" lub "nie pójdę bo i tak odeślą mnie z kwitkiem" to chyba dobrze by nie było. Więc ja nie mogę rodzić w Otwocku bo tam pracuje lekarz, który odbierał mój pierwszy poród i którego zjechałam od góry do dołu... :/

Green w Polsce kiedyś podawało się witaminę K zaraz po porodzie bo ma to zapobiec krwotokom, teraz już nie podają takiej ilości w zastrzykach tylko do 3 miesiąca życia trzeba podawać w kapsułkach. Właśnie ze względu na to, że już nie podają w zastrzyku takiej ilości (albo w ogóle nie podają). Witaminę D podaje się dzieciom na mocne kości itd... Ogólnie co Rika o tym myśli:

Ja nie podawałam ani witaminy K ani D.
Witaminę K owszem można podać dzieciom, które są zagrożone wylewem czy krwotokiem a nie dzieciom, które urodziły się zdrowe :/
Poza tym witamina K w kapsułkach to zwykły olej i jak dałam małej to straszne miała problemy z brzuszkiem. Zrezygnowałam po 2 dniach.

Witamina D jest wytwarzana przez organizm na słońcu, wielu lekarzy i ludzi mówi że trzeba zażywać ją zimą kiedy słońca jest mało...
Otóż moje zdanie jest takie, że Zuza urodziła się latem gdzie słońca było mnóstwo i witamina D moim zdaniem była zbędna. Lekarze straszą też, że dziecko bez podawania farmaceutycznej witaminy będzie miało krzywe nogi, głowę i niedobory w kościach...
Niemowlaki mają krzywe nóżki, które prostują się z czasem, o główkę dbałam w taki sposób, ze raz kładłam małą na lewy a raz na prawy bok. Nie leżała ciągle na jednym boku, a to może powodować:
1. Przykurcz, wtedy potrzebna jest rehabilitacja
2. Spłaszczoną główkę po stronie na której dziecko leżało...

Jeśli np ciemiączko nie zarasta to wtedy trzeba podawać witaminę, jak zarasta za szybko należy zmniejszyć dawkę lub w ogóle odstawić. U nas bez witaminy zarastało powoli, w swoim odpowiednim tempie :)

Ale to tylko moje skromne zdanie.

Aniaw właśnie nie wiem jak zareaguje Zuza na siostrę. Teraz jak widzi wózki czy dzieci to się odwraca, wyciąga rączki, krzyczy i chce się bawić... a jak będzie z takim maleństwem, nie mam pojęcia. Chyba nawet najstarsi górale tego nie wiedzą :)
Pożyjemy zobaczymy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu - 12 lata 11 miesiąc temu #130985 przez aniaw
Oposek, Hania imię Filipek też bierzemy właśnie pod uwagę, więc może Małych Filipków będzie więcej :laugh:
Damian, Filip lub Maciej.... Ciężka decyzja :laugh:

Przyszła_mama nie masz co się przejmować, bo instynkt macierzyński na prawdę istnieje. Ja przy pierwszym synku też się zastanawiałam jakim cudem poradzę sobie z ubieraniem Maluszka (żeby nie za ciepło, nie za zimno itd) z pielęgnowaniem go, karmieniem go i wszystkimi tymi małymi-dużymi problemami :blush: Ale to faktycznie jakoś samo przychodzi :) Szybko wyczujesz swojego dzidziusia i staniesz się ekspertką :)
Na pewno w między czasie napotkasz mnóstwo "ekspertów", którzy będą krytykować Twoje postępowanie i będą udzielać mnóstwo "dobrych" rad np na spacerach, ale gdyby tak wszystkich słuchać to możnaby kręćka dostać :blink:

Oposek co do spania z Maluchami to np u mnie Szymcio śpi w swoim łóżeczku a łóżeczko stoi w naszej sypialni. Trochę cierpliwości to nas kosztowało, ale warto się trochę przemęczyć. Mój Mały zasypia zazwyczaj przy karmieniu butelką i wtedy wkładamy go do łóżeczka i tak już śpi. Czasem trzeba jeszcze troszkę przy nim posiedzieć, pogłaskać go po główce i zasypia już smacznie.
W nocy czasem się budzi i wtedy siada lub wstaje w łóżeczku, trochę czasem marudzi, ale jak widzi, że my śpimy i do niego nie podchodzimy to zasypia.
Rano zdarza się, że bierzemy go do łóżka jak np chcemy sobie troszkę dłużej pospać :blink:
Mały oczywiście uwielbia leżeć z nami w łóżku :laugh: Ale jak spał z nami w łóżku to wyspać się nie mogliśmy, bo on strasznie się wiercił :woohoo:

A u Ciebie Rika jak jest? Wysypiacie się jak Zuza śpi z Wami?
A jak pojawi się siostrzyczka to rozumiem, że Malutka będzie spać z Wami a Zuza w łóżeczku? Ale w jednym pokoju?
Bo ja się zastanawiam czy nasz maluszek płaczem nie będzie w nocy budził Szymusia?
Zastanawiamy się nad wstawieniem drugiego łóżeczka do sypialni, albo wyniesieniem łóżeczka Szymusia do oddzielnego pokoju. Ale Szymuś nigdy nie spał sam w pokoju, więc nie wiem jak zareaguje...

Rika u nas Szymuś też bardzo lgnie do innych dzieci, czy to na spacerach, czy na placu zabaw :) Może faktycznie to jakiś dobry znak :) Masz rację: pożyjemy zobaczymy :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131001 przez aniaw
Lady_S. dla mnie bardzo niepokojące są takie skurcze i bóle.
Przy pierwszej ciąży pobolewał mnie tylko krzyż a żadnych innych dolegliwości czy bolesnych skurczy nie miałam. W ogóle zastanawiałam się jakie to uczucie te bóle porodowe czy skurcze przepowiadające itd :blush: Jakoś nie pamiętam faktu znacznego obniżenia brzucha a może jakoś za bardzo nie zwróciłam na to uwagi. w sumie wszystko było dla mnie nowe i nieznane, więc nawet nie wiedziałam na co zwracać uwagę...
Teraz termin mam na 9 lipca. Ale ta ciąża jest zupełnie inna. Ruchy dziecka odczuwam znacznie intensywniej i są momentami bolesne "kopniaczki" :laugh:
Ale od kilku dni u mnie też pojawiły się takie dziwne skurcze i pobolewania.
Nie są one jakieś dokuczliwe jak Twoje (tzn mogę tylko tak przypuszczać), ale jakbym miała wątpliwości, to na pewno za wszelką cenę skonsultowałabym się z lekarzem.
dziewczyny mają rację - wizyta w przychodni czy w szpitalu to podstawa. Tam można uzyskać fachową opinię i to żaden wstyd pytać się, pytać się i jeszcze raz pytać. Przecież chodzi o nasze Małe Istotki w brzuszkach, za które jesteśmy odpowiedzilne i wszelkie wątpliwości powinny być rozwiane przez fachowca.
Ale nie będę już przynudzać :blush:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131009 przez Rika
Aniaw napiszę tak: ze względu na trwający remont problem spania w oddzielnych pokojach mam z głowy :dry: Mieszkamy w jednym pokoju i to prędko się nie zmieni bo (jak już pisałam wcześnie) to trwa w nieskończoność... Jeśli Ola będzie budzić Zuzę to będę po prostu zmuszona wyjechać stąd na Mazury, gdzie mam mieszkanko 3 pokojowe (również w domu "jednorodzinnym") i tam żyć spokojnie i czekać aż ten cholerny remont się skończy. Na chwilę obecną ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć :( co z tego, że chciałabym tak czy siak, jak i tak scenariusz nie ja piszę a jedynie mogę dostosować się do tego co mnie czeka :( i przez to wpadam w coraz większą depresję :( nie wiem na czym stoję, nie wiem czego się spodziewać :(

Jak Zuza śpi z nami to wysypiam się bardziej niż jak śpię tylko z mężem...
A chodzi o to, że jak on wie że Zuza śpi z nami to on się nie wysypia bo śpi wtulony w ścianę :) żeby nie zgnieść małej. A jak mała śpi w łóżeczku to on wie że może pozwolić sobie na więcej i tak się rozpycha że nawet ja nie mam miejsca :dry:
A czytając o Twoim synku normalnie jakbym o Zuzie czytała :) też wstaje itd tylko że jeszcze wychodzi z łóżeczka i skacze po nas. Chociaż ja jestem tak wyczulona że jak tylko mała wstaje to od razu o tym wiem :) inaczej oddycha i inne odgłosy są niż jak śpi...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131010 przez Viszka11
aniaw napisał:

Cześć dziewczyny :)

Ja właśnie wróciłam z pracy i pomału nadrabiam Wasze wpisy :laugh:

Oj dziś straszna duchota, wręcz masakra :P Viszka11 nie jesteś przecież marudką, taka pogoda nam z wielkimi brzuszkami po prostu nie służy :huh: Mi było dziś wręcz ciężko oddychać a jazda komunikacją miejską zaczynam zaliczać do sportów ekstremalnych :laugh:

dorotas29, Kamilka24 może jeszcze Wasze Dzidzie obrócą się główkami w dół. Przecież jeszcze mają trochę czasu. Na pewno wszystkie tu na forum będziemy mocno trzymać za Was kciuki :) Prawda dziewczyny????


dziekuje kochana....U nas burza byla i co Nadal duszno:( Ja przy Matim mowilam nigdy wieciej ciazy w LECIE!! i prosze to juz 2....extra...


Laseczki spadlam ze schodow:( i kurcze stłuklam sobie Pupke..i troszke w krzyzu mnie boli:( a Mial byc dzis romantyczny wieczor we Dwoje

Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131020 przez hoborr
Cześć!

Nie wiem czy któraś z Was zauważyła moją prawie dwutygodniową nieobecność;/

Najpierw mi komp nawalił a do wczoraj leżałam w szpitalu. Źle się czułam tydzień temu w piątek i okazało się że mam podwyższone ciśnienie! Wytrzymałam do soboty a w niedzielę byłam już na patologii ciąży. Biorę leki 3 razy dziennie i na razie jest ok, ale mój gin mówi że jak będzie tak do końca to trzeba będzie cc.
A i miałam USG w poniedziałek i z 5 lipca stwierdzono że dzidzia urodzi się około 20 czerwca. Ma już ponad 3 kilo! Wszystko w normie - to chociaż tyle.

Jak będę miała więcej siły to pewnie przeczytam te dwa tygodnie - taka byłam ciekawa co u Was i o czym piszecie:)
CIeszę się że znowu jestem...

Najnowszy trend: Emilia albo (w dalszym ciągu) Faustynka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131022 przez Hania
Viszka, dobrze, ze skończyło się na lekkim stłuczeniu! uważaj kochana!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131037 przez Rika
Viszka11 uważaj na siebie. Ja kilka dni temu jak miałam Zuzę na rękach i na kolanach szłam przez łóżko to straciłam równowagę i byśmy spadły lub Zuza byłaby obita więc nie wiem jakim cudem przerzuciłam ją na poduszkę a sama poleciałam na bok...

Hoborr Ty się lepiej nie spiesz z tym porodem, mamy czas :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131100 przez aniaw
Rika szczerze współczuję z tym remontem. Domyślam się, że inaczej planowaliście. Jeszcze troszkę cierpliwości :) Nie ma co myśleć o żadnej depresji, nie nie nie :blink:

My na początku też zastanawialiśmy się nad remontem, ale nie będziemy inwestować w cudze mieszkanko... Mamy niestety wynajęte :( A tak nam się marzy własny domek albo chociaż jakieś mieszkanko... Ech :dry:

Viszka11 dobrze, że nic się nie stało... A romantyczny wieczór przecież nadal wchodzi w grę - Ktoś przecież powinien wymasować Tobie obolałą pupcię :laugh:

Ja pierwszą ciążę przechodziłam zimą i tak marudziłam, że te płaszcze, mrozy, wiązanie butów, ślisko wszędzie itd i tak chciałam w lato być w ciąży, że tylko sukieneczkę zakładam i klapki i jest super :blink: Troszkę się przeliczyłam :silly:

hoborr witam witam ja właśnie do Was dołączyłam, więc się jeszcze nie znamy :) Miło poznać :) Ja cały czas nadrabiam zapoznawanie się z wpisami :blush:
Najważniejsze, że dzidzia u Ciebie zdrowa, ale niech jeszcze sobie poczeka na ten właściwy moment. Musisz ją jakoś przekonać :lol: Trzymaj sie jeszcze w całości :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131158 przez Green
No hoborku milo ze wrocilas i ze wszytsko juz jest OK :) Powiedz mi jak to zrobilas ze przesunol ci sie termin o 3 tyg wczesniej i twoj maluszek juz taki duzy jest- 3 kilo -niezle chyba najwiekszy ze wszytkich dzieciaczkow naszych :blink:

Dzis naszlo mnie na makaron ze szpinakiem dlatego tez zaserwowalam go sobie na kolacje-mniam- zjadlabym jeszcze jedna taka miseczke,uhhh ... chyba sie pofatyguje do kuchni i upichce jeszce jedna porcje :P Ponadto najdlam sie dzis lodow ze hohohooo siedzac w ogrodzie i probujac opalic cos swoje blade girki,niestety bez rezultatu :dry:

Rika dzieki za objasnienie z tymi witaminkami :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131173 przez masuska
cześć dziewczynki.Nikt o mnie nie pytał, a cały dzień się nie odzywałam.Też Hoborrku byłam w szpitalu.Dziś wreszcie wyszłam.Byłam na podtrzymaniu ciąży bo zaczął się poród przedwczesny.Szyjka skróciła się z 22 mm na 14, rozwarcie postępuj,więc lekarze oceniają że do terminu nie dotrwam.Tylko że synek w połowie 36 tygodnia waży 2250 g. Mam tydzień brać luteine a jak się zacznie to już nic nie będą robić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131183 przez masuska
mam to czego mi najbardziej brakowało. Męża wtułonego i własne łóżko, no i tvn:p
Dziewczyny których dzidzie są odwrócone. Gadałam dziś z dziewczyna której mała obróciła się w 37tygodniu. Miała tego dnia ustalać termin cc, ale i tak trafiła teraz do szpitala bo z przepływami ma problem i mała waży 2450g w 38 tygodniu. Przy obracaniu mówiła że myślała że jej brzuch popęka. Dobra walne się mężem.buzka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 11 miesiąc temu #131200 przez hoborr
Oj Mamusiu wytrzymaj jak najdłużej! Trzymam kciuki:)

Green sama nie wiem jak to mozliwe że dzidzia jest taka duża! Sama przytyłam 6kg. Lekarz mówi że jak będzie większe niż 4 kilo i jeszcez to podwyższone ciśnienie to będzie trzeba cc. Choc przy lekach które biorę ponoc juz tak dzidziusie nie rosną. Zobaczy się.

Aniaw Fajnie że dołączyłaś - choć na ostatniej prostej:)

Riczko gdy ostatni raz byłam na forum pisałyśmy o twoim samochodzie. Cały czas myśałam jak to zniosłaś i jak dajesz rade bez auta! A jak matury?

A w tym szpitalu to miałam po 3 razy dziennie KTG i zawsze schodziło ponad godzinkę! Bo moja kruszynka trzy kilowa;) to się ruszała cały dzień a na badaniu nie! Złośnica mała!
Ale taki miałam stres z tym ciśnieniem bo nie zdawałam sobie sprawy jak niebezpieczne może być dla dzidziusia!

A i wszystkie zakładki z allegro z łóżeczkami i z pościelami szlag trafił bo mam kompa sformatowanego...


MIŁEJ NOCKI!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl