BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 10 miesiąc temu #142941 przez różyczka
Tez nie wracam automatycznie do forum, nadal tez nie moge pogrubic tekstu i wstawić emot :(
(tzn. tylko z łapy da się wpisać).

Ja tez myślałm już dziś o Hobborr...czy ma już swoje dzieciatko w ramionach?

Masakrycznie się dziś czuję....fizycznie i humor tez do bani ;( bo mój pan dał taki popis ku... i hu.... z samego rana bo nie mógł jakiś dokumentów znaleźć bałwan :/

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #142958 przez masuska
Bo Ci faceci to nie maja za grosz taktu, pewnie jak wróci to będzie zachowywał się jakby było ok?

Mój jest tak spokojny, że czasem się zastanawiam czy kiedykolwiek go nerw jakiś poniósł. Ja za to drę się, wariuje, świruję, a ten cisza i spokój. Aż to wkurza! No ale częściej działa odwrotnie, nie raz mu dziękowałam że przy nim się wyciszam.

ciekawe jak tam Hoborr, podałam jej numer telefonu wczoraj, ale nie wiem czy odczytała:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 7 miesiąc temu #142962 przez masuska
Hehe, oglądam torty:)

Ten mi się podoba i podsunęłabym go córce różyczki:)
najbardziej.com/wp-content/gallery/wspan.../thumbs/thumbs_6.jpg
to jak pamiętam dla kilku facetów
najbardziej.com/wp-content/gallery/wspan...thumbs/thumbs_20.jpg

A ten dla mnie:)
najbardziej.com/wp-content/gallery/wspan...thumbs/thumbs_16.jpg

A to mój tort z Panieńskiego. Dziewczyny mi sprezentowały.
[/img]

I kurde, gadam do siebie. Jest tam kto?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #142973 przez Lucy
Witajcie! Nie pospałam dzisiaj:( A co do facetów to ja się pokłóciłam ze swoim przedwczoraj i nie gadamy ze sobą:( Aż mi sie ryczeć chce! Masuśka mój jest dokładnie taki sam to ja zawsze wrzeszczę a on nic i to mnie dopiero wpienia...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #142976 przez takajedna
Witam

Różyczka świetne zdjęcie, ile Twoja córka ma lat? Sama chciałabym taki skarb w domu ;)

Rika koniecznie pochwal się wynikiem, ze mnie taka pokraka jeśli chodzi o pieczenie placków, że zamiast hello kitty wyszłaby laleczka chucky :P dałam sobie spokoj z pieczeniem pare lat temu, kiedy ze zwykłej babki zrobiłam murzynka :D
No i tak w ogóle: sto lat dla Zuzi

Dorotas29 ja łączę się z Tobą w bólu, wczoraj też się pokłóciłam z moim o remont, dokładnie malowanie...Naszą sypialnię odmalowaliśmy (trwało to trzy tygodnie), zostało jeszcze dużo do odświeżenia ale chciałam chociaż korytarz odmalować bo brudno jak nie wiem, farby, wałki zagracają łazienkę od miesiąca a jak coś wspomnę o tym żeby malować to zaraz nerwy że ciekawe kiedy, itp, mój pracuje po 12 godzin, ja to rozumiem, ale no sama tego nie zrobię, a chciałabym żeby było czysto zanim Mały się pojawi... Ale chyba skończy się tak, że pomaluję to sama już dłuuugo po porodzie :/

Green to widać Twoja interwencja co do erroru zadziałała :D

Masuska zdaj sprawozdanie z zakupowych szaleństw

Przyszła mamo nic tylko się cieszyć z młodego wyglądu, choć nie powiem, mnie to też irytowało jak się mnie pytali o dowód w wieku przeszło dwudziestu lat

Ania jak po wizycie u lekarza?

Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam, a jeśli tak to przepraszam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #142979 przez takajedna
Lucy to Cię wpienia że on jest spokojny, ale takie coś jak jest między nami, że jak jedno się zaczyna denerwować, to drugie tak samo i automatycznie z małej wymiany zdań robi się burza na pół osiedla jest jeszcze gorsze...Ani ja, ani on nie umiemy odpuscić i później z byle czego czasem robi się problem
Juz bym wolała żeby siedział cicho, wtedy bym może zdążyła ochlonąć

Masuska ale miałaś ciacho :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #142982 przez takajedna
Wczoraj tak siedziałam z moim i stwierdziłam że od dzisiaj równo za miesiąc mam termin... I normalnie zobaczyłam, że się zaczął bać, później sam się do tego przyznał... Do niego chyba dopiero teraz zaczyna docierać, ze to tak blisko, że dziecko jest tak realne, fajne mam wsparcie, nie ma co ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #142986 przez Lucy
Takajedna bo do nie go jak grochem o ścianę!!! Czasem siĘ zastanawiam czy on taki tępy czy nie wiem!!! Ty masz jakieś wsparcie a ja w ogóle go nie mam,dla niego najważniejsza jest kariera a teraz tak bardzo go potrzebuje! Sorry rozkleiłam się

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #142989 przez Kamilka24
Faceci... ehh nie mam czasami słów

Biedne dzieci
polonistka-belfrzyca.blog.onet.pl/PATOLOGIA,2,ID429325103,n

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #142995 przez Green
kamilka tekst chwyta za serducho =(

A tutaj dzisiaj spokojnie wporownaniu z wczorajszym dniem. Matko ale mi dzis niedobrze !Wracam do wyrka =(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #142999 przez masuska
Lucy, takajedna, takie zachowanie może wscieć, bo naprawdę jak grochem o ścianę, a na koniec mój jeszcze potrafi powiedzieć że nie umiem rozmawiać. Wrrr. W ciąży za to jak widzi że wisi coś w powietrzu, to przyjdzie, przytula, pyta o co chodzi, a ja np. sobie tego nie życzę. Słodkie to jest, ale jak wariuję to ciężko mnie uspokoić:P

Chciałam iść na te zakupy, ale jak mnie to wpienia, nikt mi nie pozwala:( Fakt faktem, mam 3 kilometry do szmateksu i pewno dlatego marudzą. Jak Mąż skończy prace to może się przejadę:)

Zbieram się za to żeby poprać pościel dla maluszka, ale jeszcze prześcieradła nie mam:(

Kamilka ten tekst... Masakra.

Opowiem wam pewną prawdziwą historię.
Wydarzyło się to w moim mieście, już jakieś 10 lat temu. Mojej mamy koleżanki z pracy córka, bardzo wzorowa uczennica, wzór do naśladowania (mama mi zawsze mówiła że Ania, to, Ania tamto, a to 5-6 przynosi do domu w liceum i grzeczna itd.) Dziewczyna jednak w domu była idealna, a poza domem to jak pies z łańcucha. Kiedyś groziła mi że mnie pobije, bo niby powiedziałam że pali.
To wiem z opowieści: Bawiła się po różnych knajpach i z różnymi ludźmi, ponoć odwalała striptiz w knajpach pod wpływem.
Pewnego dnia zaszła w ciąże. Ukrywała ją przez cały czas, jako że była i nadal jest przy tuszy, maskowała się jak mogła, wiązała pasami, ściskała brzuch i Bóg wie co jeszcze. Nikt nic nie wiedział. Nagle w nocy zaczęła rodzić w domu, matka wpadła do łazienki, a tam pełno krwi. Nie wiedziała co się dzieje zadzwoniła po pogotowie. Jak przyjechali stwierdzili, Pani córka rodzi!
Urodziła wcześniaka, córeczkę, która ma już z 9-10 lat, jest niepełnosprawna, nie mówi, nie chodzi. Skończyła szkołę, studia, poznała faceta, ma z nim syna, została szanowaną Panią kurator. Córką się nie zajmowała. Opiekują się nią jej rodzice. Są jej prawnymi opiekunami. Tylko jak długo, jak oni starzy, chorzy i jeszcze z niepełnosprawnym dzieckiem.
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby część siebie niszczyć już w łonie. Bezbronne, zdane tylko na matkę. Nigdy tego nie pojmę, nawet nie będę starała się próbować!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #143007 przez takajedna
No właśnie to że mam wsparcie napisałam ironicznie, bo też go nie mam, jak zaczynam jakąś rozmowę to zaraz zmienia temat
Masuska ja bym właśnie chciała żeby chociaz na czas ciąży odpuścił i się nie kłócił, nie podnosił głosu, tylko przytulił mimo wszystko itp :) bo tak swoim zachowaniem rozdmucha moje nerwy, ze coś co mnie zdenerwowało a o czym bym zapomniała po pół godziny zamienia się w burzę w szklance wody i psuje atmosferę na kilka dni nawet...

Ech, też ani mi się nie chce pisać na ten temat

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu - 13 lata 10 miesiąc temu #143014 przez masuska
Napisałam tamta historię i tak mi się smutno zrobiło.

takajedna patrzę że zostało Ci 30 dni, mi 10 i będziemy mieć nasze skarby kochane:) Najważniejsze że one nas będą kochać, a że faceci marudzą to kij im w oko.

A Rika i piernikarczyk mają tylko 9 dni do finału.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #143027 przez takajedna
I ten tekst który wrzuciła Kamilka, i Twoja historia Masuska łapią za serce... Bo my tu drżymy nad każdym kłuciem, bólem, dbamy o siebie, martwimy się czy wszystko będzie ok, a zaraz obok sa takie matki jak te opisywane...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 10 miesiąc temu #143028 przez aniaw
Cześć dziewczyny:)

Ja właśnie wróciłam od lekarza i z małych zakupów. Ale już ciężko mi się łazi(chodzę już jak kaczka;)) i tak wolno a daleko mam od przystanku do domu.
Oj masuska daj sobie spokój z tym 3 km spacerem serio. W jedną stronę to może ok, ale pomyśl, że trzeba jeszcze wrócić;) Ja już się zmęczyłam. No chyba, że masz mega przypływ energii:)

różyczko córeczka niesamowity ma talent!!! Super zdjęcie:)

Rika WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ DLA ZUZIIIII!!!!!;) Na pewno wymyślisz coś z siostrą i super tort Wam wyjdzie;) A jaka Ty jesteś szczuplutka i brzuszek taki malutki. Serio;)

Green a Ty odpoczywaj bidulko. Mi dziś też jakoś nic się nie chce a mam pościel Małego do poprasowania i inne jego rzeczy. No póki mam siorę w domku;)

O facetach i ich jazdach milczę, żeby się zbytnio nie irytować... Szkoda słów!!!

Niby z tym errorem się wyciszyło, ale beznadzieja, że buziek nie dodaje, nie pogrubia, nie wraca do forum się automatycznie!!!
Greenznów trzeba rewolucje zrobić!!!;)

A u mnie lekarz po Ktg powiedział, że Małemu chyba się podoba w brzuszku, bo na razie nie planuje wychodzić;) Wymaz wyszedł mi ok a a następną wizytę mam w poniedziałek. I znów KTG. Najgorsze, że mój lekarz od wtorku idzie na urlop;((( Ale na koniec stwierdził, że może do wtorku to już urodzę;) I weź tu człowieku bądź mądry....

A wracając do domku miałam taka ochotę na fasolkę szparagową. Ostatnio sobie zrobiłam i była pychota. A Szymuś tak ze mną zajadał, że później pół dywanu trzeba było prać, bo wszystko rozrzucał...
Niedaleko stoi zawsze taki chłopek autem i ma takie różne pyszności a dziś fasolki u niego niet!!! Sie wnerwiłam i kupiłam tylko czereśnie i malinki:)
Podobno od kilku dni nie mógł nawet kilograma sprzedać, więc dziś nie brał ze sobą...
Nie chce mi się już iść nigdzie dalej do sklepu, więc liczę, że może wieczorem mój Men mi gdzieś kupi, bo jak nie to będzie jechał do Tesco, gdzie całodobowo jest;)))

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl