Lipiec 2011 nalezy do Nas

pewnie rodzą albo śpią...

Rika- to d...a blada,jak to mówi mój brat:-), coś wymyślisz...:-0

Faktycznie Boże Ciało

hoborr jejku trzymamy za Ciebie kobieto kciuki. Będzie dobrze:) Czekamy na Ciebie z dzidziusiem:)))

różyczko dziękuje za komplement:) Uwielbiam kolor fioletowy i amarantowy:)
A tatuaż to mi się marzy, ale jak na razie mój mi nie pozwala, więc na razie stwarzam pozory, że się jego słucham:))

agito zapraszamy zapraszamy do nas na stałe:))

Dorotas trzymaj się kobitko i nie przejmuj tak bardzo, choć wiem, że to trudne. Weź t6ego swojego budź o świcie i dawaj sprzęt do pracy i niech się nie opitala!!! Jak w takim tempie będzie pracował to powiedz mu, że Wasz synek nowonarodzony zdąży mu pomóc;)))

Oj faceci, faceci... Czasem brak słów.

A ja się dziś naharowałam, zaprzęgłam beszczelnie też moją siostrę do pracy;) Ale dzięki temu okna umyte, firanki i zasłonki w pokoju gdzie będzie łóżeczko poprane i już powieszone i miejscówka w szafie na rzeczy nowego gotowa;) Ale padam na ryjek.

Muszę iść wcześniej spać, bo jutro na 7mą do lekarza;) O ile się obudzę....

Więc jakby coś to słodkich snów Wam życzę)
Do jutra:)))

Rika a on nigdzie indziej nie przyjmuje???
Kurcze niefajno... A może jakiś inny lekarz facet gdzieś tam jest w Twojej okolicy (bo pamiętam, że kobitki nie chcesz).

Wiem, ze limit fotek na dziś juz wyczerpany ale córcia wyciągnęła mnie nad Wisłę na sesje brzuszkową i porobiła takie fajne fotki, ze nie moge się powstrzymać i wrzuce jedną....ale tylko jedna obiecuję:

Hoborr Trzymam kciuki, może dzidzia będzie dziś z Wami...

Tyle piszecie, że ja nie wiem co mam pisać i do kogo

Zazdroszczę Wam tych sesyjek

Różyczka ale świetna fotka- jak u profesjonalnego fotografa

A co do tatuażu- Tez mam na nadgarstku- swoje imię, wiem dziecinnie ale trudno

Różyczka WOW po prostu cudne zdjęcie,przepiękne! Powiedz kochana co Ty masz za aparat może też sobie kiedyś taki kupię

Lucy dziękówka w imieniu córy bo to ona jest autorem zdjecia i twierdzi w dodatku, ze każdym aparatem mozna zrobic fajne zdjecie - to jest akurat robione Canonem EOS 450.

Dorotas tak strasznie mi przykro, że musisz się tak denerwować, wiem, ze ten remont sie ciagnie i ciągnie w nieskończonosć ale na pewno jest juz blizej końca niż dalej....olej to sprzatanie /wiem...łatwo sie gada/, połóz się i zrelaksuj skoro i tak nie możesz nic przyspieszyć...

Rika no a jak pójdziesz za tydzień to coś sie stanie? Bedziesz sie bardzo denerwować?

Różyczko piękne zdjęcie!!! Ja nie mam czasu niestety na takie ale może jutro chwila się znajdzie i coś wykombinujemy

hey dziewczyny. Byliśmy u znajomych, leże już w łóżku padnieta. Chciałam się zameldować, żeby żaluzji nie było że rodze, chociaż się zapowiadałam na dziś.

No różyczka, córy pozazdrościć. Dużo zalet ma i jeszcze kolejny talent ujawnia:)

Przepraszam więcej nie pisze. Będę rano. Buziaki

Jutro Zuzy urodzinki a ja nie mam pomysłu na tort!!! Jestem załamana biszkopt już jest ale co z tego?? Ehh

ku mojemu zdziwieniu niemiala zbyt wiele do nadrobienia najwieksza aktywnosc chyba u nas panuje do poludnia

Rozyczko co zdjecie to piekniejsze masz a to brzuszkowe to wogole cudne ! Chyba wypozycze twoja corcie zeby i mi kilka fotek zrobila

Rika ale ty chuda jestes ,myslalam ze nieco wieksza jestes skoro tak po nocach zajadasz gloda

No nic czas chyba spac ,pa =)

Dziewczynki, wszystkie zdjecia przecudne. I slubne i brzuszkowe Dla mnie kazde zdjecie slubne ma w sobie cos niesamowitego i ja wlasnie zawsze wzruszam sie gdy slysze przysiege chyba to bardziej do jakiejs babci pasuje,a ja tak od zawsze mam, ze lezka mi zawsze poleci

Rózyczko, suknie mialas przepiekna, ale fajnie ze na taka sie zdecydowalas na pewno nie obylo sie bez komentarzy?? ale naprawde widac ze do Ciebie pasuje i tak jak mowisz na slub do USC wszystko jest dozwolone, naprawde piekna

a co do przysiegi to ja tak to rozumiem: przysiegajac obiecywalam mojemu narzeczonemu/mezowi:) ze zrobie wszystko co w mojej mocy, aby nasze malzenstwo przetrwalo wszelkie problemy i ze wierze w to z calych sil, ze nie opuszcze go az do smierci.. ze w tym momencie skladam mu obietnice, przed nim i najblizszymi, ze zrobie wszystko aby dochowac wiernosci i uczciwosci malzenskiej. ja to postrzegam jako deklaracje zyciowa, wyrazenie swoich checi, szczerych zamiarow. w zyciu moze zdarzyc sie roznie, ze tyle par sie rozpada, ze nie mozna przewidzic w 100% jak w zyciu bedzie.. i jak sie widzi tyle par dookola ktore rozpadaja sie po roku, dwoch latach malzenstwa to czlowiek faktycznie moze zaczac watpic w idee tego.. ale ja postrzegam to w ten sposob wlasnie jak napisalam.. Dla mnie slub koscielny byl bardzo waznym przezyciem i przysiega malzenka rowniez..

ale ja bardzo szanuje jak ktos rowniez inaczej mysli, tak jak rozyczka, i fajnie ze Różyczko nie robilas niczego na sile i dla pokazu i nie robilas nic przeciwko sobie. W zyciu jest tak ze nie ma jednej interpretacji, ze wszystko jest wzgledne, nie ma jednej drogi ktora by byla jedynie wlasciwa, ale najwazniejsze zeby byc przekonanym, ze to co sie robi jest zgodne ze mna, z tym co wierze, wtedy to ma sens. I wtedy taki slub jest piekny i wazny i w kosciele i w USC

natomiast smieszy mnie, gdy ktores z mlodych calkowicie nie wierzy w Boga,jest nastawione anty do kosciola, nie czuje idei tego, ale w dzien slubu przestaje to miec znaczenie. Bylam ostatnio na takim slubie i bardzo to jest smutne, takie odklepanie przysiegi, aby szybciej pojechac na sale weselna...

UHHH ALEZ sie rozpisalam, ale musialam wrocic do tego, bo to dla mnie wazny temat

Green, Rika nascie lat, to juz dawno, dawno za mna i pelnoletnia z pewnoscia jestem juz mi idzie 26 wiosna, a slub rok temu sie odbyl:) kazdy zawsze mowil mi ze mlodo wygladam i bardzo bardzo czesto zdarzalo sie, ze nie chcieli mi alkoholu bez dowodu sprzedac moja mama miala zawsze tak samo i do dzisiaj nie wyglada na swoj wiek,wiec to chyba w genach, mam nadzieje ze bede i ja miala z tego taki pozytek w przyszlosci

co do wozkow w kolorze zielonym to ci faceci faktycznie juz cos maja z tym, ze lubuja sie w tym kolorze. Chociaz powiem wam, ze jak juz jest w domu nasz furex, to nie wyobrazam sobie innego koloru

masusko, sprobuje wstawic zdjecia calej sukni, chociaz cos ciezkawko mi jeszcze to wstawianie idzie:) nie wiem jak wstawic kilka zdjec w jednym poscie,zeby nie zasmiecac forum, tylko jedne udaje mi sie zalaczyc w jednym poscie..

a co do odchudzania to masusko razem bedziemy sie odchudzac ja mam takie sklonnosci do tycia, ze masakra, bywaja okresy w moim zyciu ze jest ze mnie paczek, a bywaja ze jestem szczupla ze hoho.. teraz przytylam juz 16 kg, wiec bedziemy mogly razem ruszyc z zdrowym odzywianiem tez jestem za odstawieniem ziemniakow, bialego pieczywa, makaronow,slodyczy aleee... cos w ciazy mi ciezko utrzymac te idee

img

Przyszła_mamo nie wiem czy się spodziewałąś tego ale po zamieszczeniu przez Ciebie fotek ze slubu reszta poszła juz lawinowo wręcz

Kurde znowu forum nawala, jak nawet uda sie zalogowac to podczas pisania posta nie mozna zrobic pogrubienia tekstu ani wstawic emotikonek

Green załozyła watek ERROR i widzę, że dzielnie "walczy" tam z moderatorami Green popieram Twoja wypowiedź na temat facebooka i tego typu portali w 100%. Nie kumam dlaczego przy tak dużej popularnosci portali nie pojawiaja sie sponsorzy (w tym wypadku mogłyby to byc firmy oferujące asortyment dla dzieci, matek, kobiet...)którzy ułatwili by funkcjonowanie strony myslę i wszyscy byli by zadowoleni

Przyszła_mamo pieknie napisałaś o tej przysiędze

Rika Ty jesteś mega szczuplaczek! Czy to Twoja siostra? Bo jesli tak to bardzo podobne jestescie, no i kolorek na glowie ten sam chyba
A Zuzia....no co tu duzo gadać :)Sliczna modelka z niej po mamuni
A dziś przede wszystkim 100 lat!!!!!!! Dużo uśmiechu, słonka, radości, słodyczy i miłości!!!!! I buziaki od forumowej cioci różyczki
p.s. widać, że krzesełko i rowerek sie podoba

Masuska dzięki, spuchłam z dumy normalnie po tym co napisałaś o moim dziecięciu