MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Czesc dziewczyny!!

Chlopek, ciesze sie, ze porod taki leciutki!!!!! Super! Licze na taki sam u siebie
Sebus, przesliczne imie!!!! Pokaz nam go jeszcze!!!! Jest cudny!

Ciekawe kiedy Maksiu wychodzi, wiecie?

Anna, jak tam w domku?

Kamyczka, Olga, powodzenia na wizytach!

Witajcie kochane
Spało mi się cudnie, Wojtuś mi się śnił Niestety, obudził mnie kurier, ale przywiózł materacyk i prześcieradełka do wózka i wszystko pięknie pasuje. Raz jeszcze dziękuję za podsunięcie pomysłu
Szkoda, że Euro się skończyło, dla mnie to była wielka rozrywka
Olga - życzę skurczów
Kamyczka - a Tobie życzę prostej linii skurczowej na ktg
Chłopek - Ksawcio szybko się oswoi z braciszkiem, ale musisz być czujna. Sebastian - piękne imię
Położna mówiła, że te białe krostki znikną po jakimś czasie, tylko nie należy nic z nimi robić.
Bidol - i jak tam? Kamilka w drodze? Powiedz mi kochana, czy te skurcze sprawiają, że twardnieje cały brzuch i boli?
Agnesssa - ja tez nie chcę jeszcze rodzić Mały niech poczeka do przyszłego tygodnia, bo mąż ma ciężki tydzień w pracy i miałby trudności z dotarciem do domu i odwiezieniem mnie do szpitala, a po drugie dopiero na czwartek udało mi się zapisać do okulisty, bo nie mam jeszcze okularów Zatem zaciskam nóżki
Ciśnienie masz nadal podwyższone?
Słoneczko, Saiko - mi lekarz robił wymaz podczas ostatniej wizyty. Chodzę prywatnie, więc skasował. U mnie w szpitalu jest tak, że jeśli nie ma się wyniku badań, to traktują Cię jako potencjalną nosicielkę i profilaktycznie podają maluszkowi leki po narodzeniu. Dlatego lepiej mieć ten wynik, bo wtedy niepotrzebnie nie męczą dzieciaczków wkłuciami.

Anszka skacze mi to ciśnienie, wczoraj wieczorkiem miałam w normie, a teraz znowu czuję, że chyba jest podwyższone, położyłam się na chwilkę i było ciut lepiej, ale w pracy nie mogę sobie pozwolić na leżenie Ale jak będę się tak czuła to jadę do domu bo nie ma co
To zaciskaj nóżki Ale o ile dobrze pamiętam to termin masz pod koniec lipca więc jest szansa, że jeszcze troszkę maluszek poczeka A skoro jesteśmy w temacie okularów, to domyślam się, że przy porodzie nie można mieć soczewek Wiesz może bo ja bez soczewek nie będę widziała maluszka jak mi pokarzą hehe

Hej Laseczki witam się i ja:)u was też tak gorąco?

Bidol - kuchnia nie gotowa więc nie bardzo jest co pokazywać tylko mamy podłoge płytki i szafki a sprzetu AGD i stołu nie ma więc moze jak bedzie wszystko to pokaże:) i jak tam chwyciło cie w nocy????

Olga, Kamyczka -dawajcie znać co i jak na KTG (Olga oby były mega skurcze u ciebie:) )

Co do GBS to tak jak Anszka napisała to bardzo ważne badanie mojej siostry koleżanka teraz urodziła i nie miała tego badania i musi leżeć w szpitalu i mały ma kroplówke bo nie wiedza czy miała tego paciorkowca czy nie ....jA NIE MAM:)i nic nie płaciłam za badanie...

Powiem wam moją przygodę nocną:)budzę się o 2 w nocy i słysze trzepo skrzydeł ale zaraz ustał myśle okno otwarte to pewnie ptak przelatywał ale zaraz znowu i znowu ten trzepot zapalam lampke nocną a tam po pokoju lata NIETOPERZ!!!!!myślałam że umre jak zaczełam krzyczeć michał sie obudził i chyba z pół godz go wyganiał masakra

Agnesssa - no niestety nie można, zwłaszcza gdyby się okazało, że trzeba robić cc. Przy naturalnym porodzie czasem pozwalają, ale pojawia się problem, gdy są komplikacje.
Wstyd się przyznać, ale ja nawet nie mam okularów z aktualnymi szkłami, bez soczewek też bym niewiele widziała, a dziecko bym zobaczyła, jakby mi je pod nos podstawili
Przy okazji okulista ocenia siatkówkę i bada ciśnienie dna oka, bo jeśli coś jest nie tak, to jest to wskazanie do cc.
A jaką masz wadę?
Ja mam termin pod koniec lipca, ale w czwartek odstawiam leki przeciwskurczowe, a ponieważ mam już rozwarcie i szyjka jest "gotowa", to wszystko może się wydarzyć.

Daria - nietoperz jejciu, chyba bym urodziła ze stresu

Pisałyście ostatnio o hormonalnej huśtawce. Ja wczoraj nagle podczas jedzenia obiadu zaczęłam ryczeć, nie płakać, tylko ryczeć, kompletnie bez powodu Trwało to chwilę, ale nawet ja byłam zaskoczona
Mąż nie mógł mnie uspokoić i do tej pory nie rozumie skąd ten płacz, wyjaśnienia o hormonach jakoś do niego nie przemawiają

Daria OMG nietoperz, jaka trauma Ja chyba też bym z przerażenia urodziła

Anszka no tak myślałam, że soczewki odpadają, ja w okularkach wymieniałam szkła w grudniu więc mam nadzieję że jeszcze będę coś przez nie widzieć, ja mam dwie różne wady, na jednym oku -2,75 a na drugin -2,5 niby nie dużo, ale ja nic nie widzę bez wspomagania
Jak już szyjka gotowa to faktycznie nic nie wiadomo To faktycznie żebyś przynajmniej jeszcze tydzień wytrzymała

Bidolku odezwij się

Chyba czuje się ciut lepiej, pikawa ustała mam nadzieję, że już nie wróci

Agnesssa - na pikawę to nam pogoda raczej nie służy, też mam kołatania, ale ciśnienie mam dobre tylko tętno wiecznie za wysokie. Dobrze, że lepiej się czujesz, ale uważaj w pracy na te upały i jak będzie Ci źle, to uciekaj do domku bez skrupułów.
Ja mam -4, ale pamiętam, że jak miałam taką wadę jak Ty, to też już niewiele widziałam, a teraz jak non stop śmigam w soczewach, to jak je zdejmę, to ślepiec ze mnie okropny

I teraz się zastanawiam, jak to będzie, jak pójdę do okulisty i on mi zakropli te oczy i nic nie będę widziała, a potem to chyba od razu nie pozwoli mi założyć tych soczewek, a okularów nie mam To będzie masakra dla mnie Miałaś już takie badanie?
Może Kamyczka nam powie, jak to było, bo ona już ma to za sobą

Anszka ja to badanie robiłam zw 100 lat temu jak jeszcze soczewek nie nosiłam, ale pamiętam, że mama ze mną była i mnie prowadziła bo nic nie widziałam hehe

agnesssa napisał:

Anszka ja to badanie robiłam zw 100 lat temu jak jeszcze soczewek nie nosiłam, ale pamiętam, że mama ze mną była i mnie prowadziła bo nic nie widziałam hehe

To tak jak ja

mam chwilke bo Sebek spi a Ksawcio na zakupy z tata pojechał. Ksawciu nie jest zazdrosny on bardzo sie cieszy z braciszka tylko ze poprostu jest nie uwazny bo jeszcze mały i nie wszystko rozumie, ale mysle ze z czasem bedzie lepiej
Daria no to miałaś przygodę z Gacusiem
anszka te krostki dzisiaj juz sie żółte zrobiły :(dzisiaj ma do nas położna przyjechac to sie jej zapytam,a no i mały ma jeszcze żółtaczkę ale nie taka dużą.

Chłopek - kochana, a powiedz, jak Ty się czujesz?

Jestem z powrotem, u nas już upał.
Mam skurcze,ale nie porodowe-i takie mogą być już na tym etapie,byleby nie były "z krzyza" i bolesne,bo wtedy mam się martwić.Dominik waży 2930,a z usg termin mam na 17lipca
Co do okulisty radzę z kimś pojechać,bo bardzo słabo się widzi po i lepiej w okularach wrocić,bo ja włożyłam po paru min od badania i nic nie widziałam i nie malujcie się

Kamyczka napisał:

,... byleby nie były "z krzyza" i bolesne,bo wtedy mam się martwić.

Kamyczka - a dlaczego masz się wtedy martwić To chyba normalne, że skurcze porodowe będą bolesne, a i krzyż może boleć
A Dominik ma prawie taką wagę, jaką jak miałam, gdy się rodziłam (2980g)
Dobrze, że wszystko ok. To co, oficjalnie kończysz leżakowanie?

I dzięki za inf. o okuliście, a założyłaś po badaniu soczewki czy okulary?
Ja nie mam okularów A kierowcę już sobie załatwiłam.

chlopek to super,ze wszystko szybko poszlo ) a jak to jest jaksie peka do odbytu?? przeraża mnie to zszywali ci do odbuty az? masakra

anszka napisał:

Kamyczka napisał:

,... byleby nie były "z krzyza" i bolesne,bo wtedy mam się martwić.

Kamyczka - a dlaczego masz się wtedy martwić To chyba normalne, że skurcze porodowe będą bolesne, a i krzyż może boleć
A Dominik ma prawie taką wagę, jaką jak miałam, gdy się rodziłam (2980g)
Dobrze, że wszystko ok. To co, oficjalnie kończysz leżakowanie?

I dzięki za inf. o okuliście, a założyłaś po badaniu soczewki czy okulary?
Ja nie mam okularów A kierowcę już sobie załatwiłam.

Anszka chodziło o to,że z krzyża to porodowe,a ja nie chcę rodzić jeszcze ja założylam soczewki,ale nie polecam