MAMUSIE LIPIEC 2012:)

słoneczko napisał:

m_m - mam nadzieje zaraz umre

A co się dzieje?

kamyczka - siedze na krzesle od godziny i sie ruszyc nie moge . mam straszne bóle menstruacyjne i do tego tepy ból w krzyżu, na dodatek sie niemoge ruszyc bo mam tak spuchniete nogi ze masakra nawet palców u nóg nie czuje, niemoge nimi ruszac, a ten ból menstruacyjny od godziny nie przestaje tylko cały czas mnie boli:( a mąż w pracy do 23

słoneczko napisał:

kamyczka - siedze na krzesle od godziny i sie ruszyc nie moge . mam straszne bóle menstruacyjne i do tego tepy ból w krzyżu, na dodatek sie niemoge ruszyc bo mam tak spuchniete nogi ze masakra nawet palców u nóg nie czuje, niemoge nimi ruszac, a ten ból menstruacyjny od godziny nie przestaje tylko cały czas mnie boli:( a mąż w pracy do 23

Kurde kochana takie bóle z krzyża brzmią jak porodowe ale nie chcę straszyć,bo sama nie wiem,a nie lepiej się położyc np na lewym boku?

sloneczko moze to porodzik sie szykuje ???

ja od nocy juz tak mam prawie nic nie spałam

ide sie połozyc jak mi nieprzejdzie pojade do szpitala, zobaczymy co mi powiedza

słoneczko napisał:

ide sie połozyc jak mi nieprzejdzie pojade do szpitala, zobaczymy co mi powiedza

Koniecznie się połóż a jak nie przejdzie -jedź!!!!Czujesz maluszka?

Olga napisał:

No ciekawe,czy ja wytrzymam do przyszłego tygodnia. Wolałabym już się rozpakować

oj tez bym chciała a mam termin na sobotę 14
naprawde - gdyby nie te upały i obrzęki to mogłabym jeszcze w ciąży pochodzić, ale trudno mi funkcjonowac


właśnei wziełam 3 zimny prysznic dzis
chmurzy sie - mozliwe, ze bedzie deszcz i burza

MM - ja tez jestem sobotnia ale tytanem pracy nie jestem

Słoneczko - no no raportuj na bierząco

saiko no tytanem to nie jestem ;P Ale nie migam się jakos wyjątkowo jak niektórzy.

Saiko - śmiało możesz iść ze mną i z Daners na bagna
Ja jestem poniedziałkowa

Za pół godziny muszę wyjść z domu, by jechać po mamę, cieszę się, że przyjeżdża, ale na myśl, że mam opuścić mojego legowisko pod wiatrakiem, to oblewa mnie pot

A ja się zaraz rozpuszczę. Teraz najchętniej zanurzyłabym się w zimnej wodzie naszego morza.... Mmmm ale się rozmarzyłam... W tym roku nic z tego. Maluszek jakoś znosi ten upał, lekko ubrany, pije mleczko i śpi smacznie

Dzisiaj miałam drugą wizytę położnej. Też twierdzi że żółtaczka już praktycznie jest tylko śladowa. A po wczorajszym ważeniu wiem że już przybrał ponad wagę urodzeniową 200g. Więc od najniższej wagi to jakieś 350 Fajnie, bo mleczko się sprawdza. Dzisiaj jeszcze umówiłam nas na USG stawów biodrowych na koniec lipca. W przyszłym tygodniu jeszcze wizyta w USC, a we wtorek jadę na zdjęcie szwów.

Jutro planuję jechać z Mateuszkiem do Mamy rano. Chcę żeby go "zobaczyła", dotknęła, usłyszała. Może wstąpią w nią jakieś nowe siły i pomogą jej w walce.

Słoneczko ale mi Cię szkoda. Mam nadzieję, że po krótkiej drzemce Ci przejdzie. A jak nie - jedź do szpitala. Na pewno nie zaszkodzi, a na pewno będziesz spokojniejsza. No i może poradzą coś na to puchnięcie, bo to mało przyjemna dolegliwość. Trzymaj się

W ogóle w tę pogodę to Wam nie zazdroszczę z brzuszkami. No ale możecie przynajmniej brać chłodne prysznice jak często chcecie. A ja nigdy nie wiem ile Mati będzie spał, a całymi dniami jestem raczej sama w domku. Trzymajcie się.... chłodno. Idę napoić dziecko.

słoneczko,a może to już poród sie zaczął,przecież od czegoś musi w końcu się ruszyć,a Ty już spokojnie możesz rodzić.Jak Ci nie minie,to lepiej to sprwdź Ja tak miałam w pierwszej ciąży,pisałam już,dwa dni przed porodem chodzic nie mogłam,nogi mega spuchnięte i coś mi się zrobiło,jak bym miała kostke skręconą i jeździlam nogą na butelce-taki mi kazali

Tak się naśmiałam z mlodszej córci,bo wykorzystała okazję,że starszej nie ma,bo pojechała nad jezioro i przebierała się w jej sukienki i w jej szpilkach paradowała Takie rzeczy jej się podobają,ale swoich spódniczek nawet nie założy,tylko leżą

Czesc dziewczyny, my juz w domku.

Agnessa, to podobnie jak moj... W 31tyg4d wazyl 2250g Ladnie spaslysmy naszych chlopcow, hihihi

Saiko, ale masz nozki....jak Fiona ze Shreka ....smieje sie, bo to zabawnie wyglada, ale szczerze wspolczuje

Majowka napisał:

Czesc dziewczyny, my juz w domku.

Agnessa, to podobnie jak moj... W 31tyg4d wazyl 2250g Ladnie spaslysmy naszych chlopcow, hihihi

Saiko, ale masz nozki....jak Fiona ze Shreka ....smieje sie, bo to zabawnie wyglada, ale szczerze wspolczuje

no ja tez tak sie smialam, że jak Fiona - a jeszcze rano weszlam na wage i zobaczylam 77 a w pon na wizycie bylo niecałe 74 - tyle wody nabrałam

Kurcze, to niezle, ale pic trzeba, szczegolnie w te upaly....