MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Kejtin - tak mi tak wydzielina cuchneła ale już jest ok wydzielina zrobiła mi sie przeźroczysta i zapach znikł, Bidol też tak miała i tez minęło jej wiec nie martw się aż tak mocno...

Anszka-nie pytałam bo było pełno ludzi jeszcze wpuscili mnie w kolejke bo mały zaczął płakać więc z tego wszystkiego zapomniałam a problemów kupkowych od 3 dni odpukać nie ma:)

Ja mam inny problem od paru dni mnie wysypało na nogach i pośladkach wyglada to jak pokrzywka jakaś

anszka ja juz ponad 2 tygodnie bez nabialu.

a polozna powiedziala dzisiaj ,ze jak maly nie bedzie robil kupy przez 3 dni to mam mu raz na 3 dni wkladac pol czopka glicerynowego.

mm ja nie wiem czy to dobry pomysl z czopkiem bo tez za czesto nie mozna

na opakowaniu pisze ze jesli objawy nie ustapią po killku dniach to naezy udac sie do lekarz.

widzisz moj ksawcio mial zaparcia ale to przez diete no i mikloflora jelit zaburzona byla

młod_mamuśka: U niemowląt poniżej 6. miesiąca życia często występuje tzw. dyschezja. Do jej rozpoznania wymagane jest jednoczesne wystąpienie 2 kryteriów:

trwający co najmniej 10 minut wysiłek i płacz, po którym niemowlę oddaje bez problemu miękki stolec
brak jakichkolwiek innych zaburzeń zdrowotnych

Płaczowi dziecka może towarzyszyć zaczerwienienie twarzy. Pomiędzy okresami krzyku nie występują żadne objawy. Ten typ zaburzeń w oddawaniu stolca ustępuje samoistnie, dlatego oprócz ewentualnego zwiększenia ilości wody w diecie należy po prostu czekać i obserwować malca.

mm a on jak juz zrobi kupe to jest twarda czy raczej taka wodnista?

Witam sie i ja

U nas nocki są zawsze podobne,nie ma co narzekać,oprócz karmienia co 2,5 godz.nie ma większych problemów.Czasami boleści brzuszka,ale to zazwyczaj już nad ranem.Wtedy Ignaś zrobi kupkę i dalej śpi.Wstajemy około 8-9 Po godzinie lub półtorej spi znów.

Spacerek już zaliczyliśmy,teraz śpi w łóżeczku na brzuszku.Główkę już sam Ignaś przekręca w tej pozycji jak ścierpnie

Anszka- kpl ładny, ale ja na takie okoliczności wolę coś jasnego - np allegro.pl/basbet-62-spodnie-koszulka-ka...est-i2559621295.html i te linki co Ania wklejała mają słodki ciuszki

Daria - Tymuś śliczny ma piękną buźkę i taki drobniutki jest co do pokarmu to ja od poczatku mialam nie za wiele pokarmu i z czasem bylo go coraz mniej. Na dzien dzisiejszy
Mam jeszcze pokarm, bardzo mało ale mam. Jestem ciagle na diecie bezbialkowej i sciagam pokarm i zamrazam. Licze ze za kilka miesiecy odmroze dam i bedzie ok. Po prostu mam straszne wyrzuty sumienia ze juz nie.karmie piersia brakuje mi tego i czuje sie jakas wybrakowanai niepotrzebna.

Agnessa - ooooo kurczę - kładź się i nogi do góry - dobrze było by gdybyś jeszcze kilka tygodni wytrzymała ale widzę że Maksiowi się spieszy na świat to wygląda na takie skurcze przepowiadające lub porodowe możesz letni prysznic wziąć - powinien wyciszyć skurcze nospa i magnez i dawaj znać czy lepiej

Dziewczyny - ja dzisiaj prawie umarłam ze strachu. Szłam z Sebkiem do lekarza bo na buzi porobiły mu się takie dziwne krosty. Ja prowadziłam wózek z Kamilką a on jechał na swoim rowerku. Doszliśmy do przejścia dla pieszych- przed przejście stał samochód dostawczy więc nie widzieliśmy czy coś jedzie z przeciwnej strony, ale ludzie z drugiej strony ulicy zaczeli przechodzić więc i z naszej strony zaczeliśmy przechodzić( dodam że nie byłam to tylko ja z Sebkiem ale i kilka innych osób) Sebek był ok pół metra przede mną. Jadący z naprzciwka samochód nie zatrzymał się i udeżył w Sebka rower. Jechał bardzo szybko ok 70km/h przy ograniczeniu do 40 km/h. Sebkowi nic się Bogu dzięki nie stało bo kobieta idąca z naprzeciwka złapała go za kurtkę i przytrzymała. Gdyby nie ona Sebek ....
Boże do tej pory się telepię z nerwów. Zasabłam tam na przejściu i już mieli karetkę wzywać bo nie wiedzieli co mają zrobić z noworodkiem, wystraszonym Sebkiem i mną

sebus siedzi w hustwce i rozmawia z misiami

bidolku dobrze ze sie nic sebusiowi nie stało, az mi serce zamarło jak to czytałam, masakra jacy idioci maja prawka, a wzywali policje ?

anszka - rodzilam 21 lipca wiec w sobote mina 4 tygodnie... Nie goraczkuje wiec innych objawow nie mam, choc pojawia sie co jakis czas bol podbrzusza, to pewnie obkurczanie sie macicy. Te buteleczki lovi sa naprawde godne polecenia

Daria thx;) Apropo wysypki, ja kiedys stosowalam sanofil, takie wysypki ciezko samemu zdiagnozowac, a ze karmisz to polecilabym interniste...

bidol ja bym kierowcy leb urwala!!!!!!!! zatrzymal sie chociaz? czy uciekl?

kejtlin ja mam nadal bóle podbrzusza, a juz bedzie 2 miesiace od porodu

Mnie brzuch wcale nie boli i już od paru dni nie krwawie,to dla mnie szybko,bo z córkami równe 6 tyg.mi leciało.Ja bym poszła do lekarza,nie ma co czekać,bo może nie wszystko odezło po porodzie.Nie znam się,ale często słychać,że łyżeczkują kobiety,bo jest coś nie tak

bidol mojej Mariki korepetytorkę od chemi parę tyg temu na pasach przepuscił kierowca,machnąl jej ręką,że może iść i ona była już na połowie,a z drugiej strony jak w nią puknął.To ludzie musieli go trzymać,bo chciał uciec Bardzo wam współczuję,wyobrażam sobie,co biedna przeżyłaś Najważniejsze,że Sebkowi nic się nie stało

Bidol koszmarna sytuacja ale dobrze ze nic sie nie stalo ;] kurcze idioci i to na pasach niepatrza na nic...eech

u mnie niechce zapeszac noc niezbyt fsjna ale dzien - super Filus nawet robil sobie drzemki podczas dnia oby tak dalej ;] i nawet miałam chwile dla meżula ;p i tu by sobie podczytac cos nie cos.

Daria Tymuś słodziutki i te wloski ;] uhmm

Dziewczyny to byla dziewczyna tak w moim wieku. Ja złapałam Sebka za reke i biegłam szosą za tym samochodem i krzyczałam na poł miasta" dziecko byś mi zabił draniu" i zatrzymała sie. Ona tez w strasznym szoku była i jej chłopak też. Wszyscy przerazeni ja płacząca. Cos okropnego. Boze ja juz go pod kołami widziałam.Cała droge płakałam. Dziewczyna chciała na pogotowie nas zawiezc. A ze i tak szłam do lekaza to odmowiłam. Spisałam jej dane. Gdyby cos to tam są tez kamery.
Najgorszemu wrogowi nie zycze.......

Dziewczyny to byla dziewczyna tak w moim wieku. Ja złapałam Sebka za reke i biegłam szosą za tym samochodem i krzyczałam na poł miasta" dziecko byś mi zabił draniu" i zatrzymała sie. Ona tez w strasznym szoku była i jej chłopak też. Wszyscy przerazeni ja płacząca. Cos okropnego. Boze ja juz go pod kołami widziałam.Cała droge płakałam. Dziewczyna chciała na pogotowie nas zawiezc. A ze i tak szłam do lekaza to odmowiłam. Spisałam jej dane. Gdyby cos to tam są tez kamery.
Najgorszemu wrogowi nie zycze.......

bidol no maskara,
ja ostatnio z Ksawciem poszlam do sklepu i szedł koło wózka jak sobie teraz pomyśle ze mógł mi uciec albo cos innego, dlatego teraz poluje na dosstawke nie bede tak chodzila, bo u nas ruchliwa droga i ciagle tiry jada