MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Olga zazdroszczę. Kiedyś przeszłam WZW A (żółtaczkę typu A) i niestety w większości przypadków wyklucza mnie to z grona potencjalnych dawców, choć ostatnio już słyszałam że przebycie zakażenia typu A jest akceptowalne. Może jednak wrócę do tematu, choć musi minąć rok od cc. Gratuluję decyzji

Hej mamuski.

Mnie nie bylo juz pare dni a tu tyle zaleglosci. A co lepsza nie mam kiedy tego nadrobic. Miro daje czadu, nie zwrocic na niego uwagi to istne pieklo. Wczoraj mu wyszedl pierwszy zabek, sam probuje siadac w lezaczku, mocno sie podpiera lokciami No i staje na czworaka i chce maszerowac ostro. Mamusia dumna jest z Muminka
Maz pojechal juz spowrotem do wojska, nie mialam wiec okazji do was zajrzec do tej pory, sprzedal komputer i mamy "rodzinne chwile", wiec nie moge na niego narzekac ze siedzi po nocach i gra. W ramach sprawiedliwosci i ja nie moge sobie usiasc i chociaz was poczytac a co dopiero sie odezwac.
I u nas nadszedl czas na obnizenie lozeczka. Nie jest to dla mnie wygodne bo musze sie schylac co chwile po mlodego. Nie ma to jak wysokim byc...
I wreszcie mam zamowiony bilet, 24.02 jedziemy do pl na 3 tygodnie! Ale ceny w dalszym ciagu powalaja, dobrze ze ma sie babcie to doplacila. Ale sie cieszeeeee

Ja chyba ide spac, bo u nas juz sie pozno robi, a zmeczona jestem tym bardziej ze musialam wszystko sama robic przez ostatnie dwa dni, maz sobie zrobil kuku na silowni w szyje

Dobra noc

Olga podziwiam za odwagę i dobroć,też bym chciała,ale nie znam przeciwwskazań
Mama89muminka ja mam 181cm i ciężko mi małego wyjmowac i wkładać do łóżeczka i wanny(mąż nie może dźwigać)Brawa dla Miro!!!
Maksiu zdrówka!!!!

My wrocilismy od znajomych. Filipek spisal sie na medal i to zloty
Slicznie zjadl obiadek obiadek, gaworzyl sobie i sprzedawal wszystkim usmiechy nawet siedzial u mamy na kolanach przy stole i samodzielnie trzymal sie blatu- chyba chcial sie pokazac
A mnie naszla ochota i usmazylam caly talerz racuchow drozdzowych z jablkami

Daners- Powodzenia jutro w pracy, na pewno maz sie spisze bedzie- chcial udowodnic ze i on potrafi
Ja wracam na pol etatu i ide dopiero w czwartek a pozniej caly weekend

Maksiu- ojej przykra wiadomosc, no ale antybiotyk postawi cie na nogi. Trzymaj sie cieplutko.

Olga- Podziwiam cie za ta decyzje, nie wiem czy bym sie odwazyla- ja sie boje szpitali
Dobry z ciebie czlowiek.

Anna77- To juz teraz wiem skad u ciebie ta wiedza- pediatra w domu rzeczywiscie nie masz wyboru jak trzymac sie zasad

M89M- Super ze masz juz bilet w koncu zobaczysz rodzinke i pochwalisz sie synusiem- zdolniacha z niego

Kamykowa84 napisał:

Olga podziwiam za odwagę i dobroć,też bym chciała,ale nie znam przeciwwskazań
Mama89muminka ja mam 181cm i ciężko mi małego wyjmowac i wkładać do łóżeczka i wanny(mąż nie może dźwigać)Brawa dla Miro!!!
Maksiu zdrówka!!!!

Jakie schorzenia pozwolenia na rejestrację?
- alergia
- niskie ciśnienie
- wysokie ciśnienie dobrze uregulowane za pomocą leków
- żółtaczka pokarmowa, typu A
-niedoczynność tarczycy
- choroba Hashimoto
- dna moczanowa
- cytomegalia
- mononukleoza zakaźna
- zespół jelita drażliwego

Wykluczają:
-żółtaczka typu B i C
-nosicielstwo wirusow HIV i AIDS
- udar mózgu
- zawał serca
- nadczynność tarczycy
- jakikolwiek przybyty nowotwór, białaczka
- zespół policystycznych jajników
- zaćma
- jaskra
- reumatoidalne zapalenie stawów
- osteoporoza

Absolutnie nikogo nie namawiam,wpisałam tak,żebyście wiedziały.Anna też możesz,ale faktycznie po cesarce dłużej sie czeka,ja się załapałam,bo po zwykłym porodzie 6 mies.

My luzeczka jeszcze nie opuscilismy nizej bo nie ma takiej potrzeby. Jak narazie Filip nadal wybiera pozycje lezaca

Szalejecie dziewczyny z tymi zakupami Ja staram sie za duzo nie kupowac bo niedawno spiochow lepszych nakupowalam i juz ciasne i juz nastepne musze kupic i to sporo bo potrafie 3 pary w jedna noc zuzyc!. Przewaznie dwie ale roznie bywa. Zakupilismy juz 4 z pampersa i ciagle to samo z przeciekaniem wiec nie wiem o co chodzi. Moze sie tak wierci w nocy i do gory siusiu robi
Jesli chodzi o rozmiar 74 to jest akurat na teraz wiec jak juz kupuje to na 80. Poza tym babcie ciagle cos podsylaja takze narazie ma sporo.

Jaka tu cisza dzisiaj... Spicie juz

Hej dziewczyny:) Ja jestem troche przewrazliwiona i jak pisza 10g mieska to tyle daje;) Mam wage i nie sprawia mi to wiekszych trudnosci;)

Olga gratuluje odwagi:) Co do podgryzania to u mnie ten sam problem:(

Maksiu kuruj sie:*

M89m super ze macie juz bilety:) Juz niedlugo bedziecie w domku:)

Olga - A co cie sklonilo do podjecia tej decyzji? I ta procedura pobrania szpiku to jak to dokladnie wyglada?
Tak pytam z ciekawosci jesli nie chcesz nie pisz.

Odnosnie wazenia to tylko miesko sie odmierza czy tez sa jakies zecenia co do ilosci procentowej warzyw?Czy raczej jest to kwestia gustu i smaku

Ja nie pamietam kiedy małego w nocy przebierałam-chyba jak miał może z 2 mies.i o dziwo może ze dwa razy musiałam pajaca zmienić,a tak się bałam,ze nie będę umiała chłopcu zakładać pampersa i będzie miał często przemoczonego

Tak się dzisiaj wkurzyłam na mojego mężulka,bo wziął małego do pokoju,a ja coś w kuchni robiłam.Oj z pół godz ich nie widziałam i nalałam wody do brodzika,Olga mi go przyniosła,rozbieram pewnie,w biegu ściągam pampersa,podkładam rękę pod pupcie,a tam kupa myslałam,że się wścieknę,bo słyszałam,że mały marudził,to trochę go do chodaczka włożył,trochę z nim przed komputerem posiedział,ale kurde żeby wpaść na pomysł,że mógł kupkę zrobić,nie wpadł.Zresztą śmierdziało jak diabli.I tak mu się pierwszy raz pupcia odparzyła,że myślałam,ze ich wszystkich w domu rozniosę mam nadzieję,że mu to zginie do jutra,chyba pierwszy raz tak długo z kupką był,a pupcia nie przyzwyczajona i od razu czerwona I teraz uwierz facetowi,pewnie cały dzień by nie wyczuł tej kupy dureń jeden Za to ma kare i nici z sexu ha ha i to nie tylko dzisiaj a ja mam chociaż wymówkę

AiF ja zawsze o tym marzyłam,jestem też honorowym krwiodawcom,tylko na czas odczulania musiałam przerwać oddawanie krwi,ale wracam,może w tym miesiącu,muszę się dowiedzieć,czy jak karmię,to mogę. U nas taki młody lekarz 44 lata,pojechał na narty z rodziną i zasłabł,zrobili mu badania i silna białaczka.I wydaje mi się,że ta akcja jest pod tym kątem zorganizowana,że chyba szukają dawcy dla niego,bo to ksiądz w tamtym tyg.w kościele ogłosił.Ponieważ zawsze chciałam to zrobić,a nie było u nas możliwości,a znów jechać gdzieś w ciemno,to nie dla mnie,to tak zwlekałam.Jak tylko usłyszałam o tej akcji to byłam pewna,że to zrobię.Czysta formalność:wypisuje się ankietę,płucze wodą usta i dwoma patyczkami jak do uszu,tylko dłuższymi pociera się oba wewnętrzne policzki,zakleja się patyczki w kopertę i tyle.U nas w mieście młody chłopak pod koniec roku oddał swój szpik 40 letniemu amerykaninowi,to on przeprowadzał ze mną teraz rozmowę.

Olga - Mi sie wydaje ze latwej jest sie zaangazowac jak sie zna dana osobe raczej niz tak calkowicie anonimowo.
No cel bardzo szczytny, dobrze ze sa tacy ludzie jak ty.
Tak naprawde to nigdy nie wiadomo i moze kiedys ktos obcy nam pomoze.
Ciekawe czy bym sie nadawala, a badania wszystkie na te choroby co wymienilas to robi sie samemu?

Jesli chodzi o to przeciekanie pampersow to mi rece juz opadaja ale co jescze moge zrobic

A z ta kupka to typowe prawdziwy facet
Moj m wprawdzie jest wyczulony na kupki bo u nas jest problem z zaparciami i maly tylko baka pusci a juz kontrola musi byc
Jesli chodzi o mokre pampersy to caly dzien moglby chodzic w jednym a tatus by nie wpadl na to ze trzeba zmienic, no chyba ze przeleci to wtedy ewentualnie
Wybacz mu jakos to nie kego wina ponprostu jest inaczej skonstruowany

AF A zwróciłaś uwagę przy zmianie pampersa ,żeby skierować siusiaka w dół może w tym tkwi problem

a co do zmiany pampersa to mój jest chyba z kosmosu Bo jest tak wyczulony ,że bardzo często małej zmienia

Olga no to po powrocie się tym zajmę!!! Jesteś zatem dobrym Aniołem tej akcji

Bidol masz wirusa na fb, baaardzo nieprzyzwoite rzeczy Ci się pokazują

A ja jestem coraz bardziej poddenerwowana naszym wyjazdem. Decyzja zapadła - jedziemy sami. Wieczorami nie mogę zasnąć, tak się denerwuję. Wiem że Matiemu krzywda się nie stanie, ale wciąż się boję, że co będzie jakby się nam coś stało. Takie tam fatalistyczne myśli mnie dopadają.

A co do mięska, to jutro pierwszy raz dam mu ze sklepu i raczej na oko. Nie mam wagi.

No nic, może jednak spróbuje iść spać